Jump to content
Dogomania

Grubas juz po zabiegu ,zeby za - plombowane ;-)


madziara1983

Recommended Posts

I kto by pomyślał,że gruby jescze 5 miesięcy temu był tak przerażony ,że sie do zabawki bał podejsc.....Teraz to diabelskie nasienie.A najlepszy jest jak podejdzie dos tołu patzry Ci w oczy i obrus ciągnie i się cieszy .Dobzre ,ze on taki jest ,ze jak coś do geby bierze to musi przejsc po całym domu żeby wszyscy widzieli ,ze wzioł bo jak by odrazu pozerał to by dopiero było.......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='doddy']A jak kwestie finansowe? Pisalam Magda do Ciebie na gg ale odpowiedzi nie otrzymalam.[/QUOTE]


Doddy tu komp jest zepsuty ,nie moge zainstalowac gg bo i tak przy wł kompa się modlimy zeby się uruchomił ,tylko czekamy az się nie uruchomi ;-)

Kwestia finansowa średnio. Coś tam mamy na wizyte środowa,musze tylko za jakiś tydzien kupic karmy bo jednej mam z 0,5 kg a drugiej troche wiecej.No co najgorsze to dług do oddania dla przyjaciel Koni....to juz mexyk kupa kasy,narazie nie mam jeszcze pomysłu.Zobaczymy czy sie w tych puszkach u wetów jescze coś uzbierało ale pewnie wiele to tam nie będzie.No ale zawsze coś.Powinnismy pójśc jescze do dermtologa no ale nie damy już rady finansowo.Nie wiem tez ile zapłace za tą kontrole u okulistki w środe.Podanie i premedykacja to około 150 zł plus okulistka ostatnio to wiem tylko tyle ze samo cholerne znieczulenie oka kosztowało ponad 50zł.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='doddy']No to wyslalam cos na dobry poczatek. Moze ktos jeszcze sie skusi.

O tym o czym rozmawialysmy kiedys, to ta placowka sie zgodzila na pomoc finansowa w sprawie dlugu na sggw jesli taki jest.[/QUOTE]

Dzięki Dody za pomoc :loveu:

Długu na sggw nie mamy ,jak wiesz kasia_m miała nam dołożyc wtedy ten tysiąc i kamfora wtedy ją trafiła. No i juz w czasie operacji dzwoniłam do Przyjaciel Koni i ona odrazu po operacji przyjechała i pozyczyła nam ten 1000zł co brakowało. Więc tylko to nam zostaje do spłacenia ,,tylko,, jak to ładnie brzmi. Nie wiem ile z ata okulistke zapłace więc nic nie planuje ile wydamy bo nie wiem co ona mu tam robić będzie dokładnie.Ostatnio tez zapłanowałam ,ze wydamy na podanie i okulistke ze 200 a poszło 300. Narazie Hektor dostaje leki do oka i ma je dostawac do srody ,czyli 2 tygodnie po zbaiegu.Po tej kontroli to tez lepiej żeby dobzre było bo jak wóce do domu to do okulistki tez mam 200km najbliżej ehhhh No i nie wiem czy będzie jescze jakies leki dostawał na to oko czy już nie. A reszta to już zawsze, karmy na stawy plus dodatkowo troche tego intestinala do żywienia i arthroflex.Ja już chcę żeby było dobrze.I zeby nie musiał tyle brać tego wsyztskiego bo normlanie pół doby mija na podawaniu leków ehhhhh

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich. Własnie zahcodzi słoneczko i zaraz idziemy na spacerek. Gruby nie chce jeśc ,dopiero przed chwilą coś przekasił,przez tą pogode.Zaraz też musze mu oczka zakropić po spacerku i posmarowac maścią. Kurcze ale syzbko ten czas leci ,nim się obejżymy to sroda bedzie i znów do weta jedziemy.Mam nadzieje,ze teraz już Grubasek będzie dochodził do siebie i wsyztsko będzie dobrze.Ciekawa tylko jestem jaka będzie jego reakcja na powrót do domu. Pewnie znów będa kłopoty na początku z nim.Biedny pies nie może w spokoju odpoczać tylko ciągle cos się dzieje..ehhhhhh

Link to comment
Share on other sites

[quote name='przyjaciel_koni']Magda - foliowanie moich wypocin w poniedziałek - pewnie ok 14 już będą.
To może się zastanowicie kiedy odbiór ?[/QUOTE]

Ok ,jutro zadzwonie pogadać żeby zobaczyć jak wyszło.

Ludki zapomniałam wam napisać ,ze dla każdego z Dr zajmujących się Hekciem przygotowaliśmy cosik na pożegnanie jak dostarcze pozostałe 2 to wrzuce wam na forum co zrobiliśmy.Narazie nic nie pisze bo weci na forum tez wchodzą.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Bylismy nie dawno na spacerku ale jest tragicznie Gruby już ze 30 minut lezy i biedny zieje jak nie wiem co nawet wiatraczek mu nie pomaga ,wygląda bidulek okropnie,a i w domu i za oknem tak samo duszno...ehhh Przesrana ta pogoda.Zaraz smaruje mu oczka maścia i Gruby już do spania idzie.

Link to comment
Share on other sites

Witam. U nas masakra, pogoda dobija od rana do wieczora, nie można wytzrymac już.Wszystkie okna po zasłaniane ale to nie wiele pomaga.Wyjście na spacer z Grubym w ten upał to normalnie masakra,Gruby musi przystawac i odpoczywac sobie chwile....ehhhhh Teraz sobie lezy i odpoczywa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ajcka']Byłam ostatnio u mojego weta i była wasza puszka na zbiórke pieniązkow,ze zdjeciem małego i od razu go poznałam.[/QUOTE]
Hej [B]ajcka[/B] :lol: To znaczy ze mieszkamy gdzies niedaleko siebie :cool3: A do ktorego weta chodzisz: na Gdanska czy do dr Malgosi?

Link to comment
Share on other sites

NA MAILA CI WYSłAłAM JAKIE PRZELEWY.... JA Z PUMA MUSZE ISC DO WETA... CAłA JEST WYSYPANA JAK NIGDY. SYF NA SYFIE... CHOLERCIA... DAłAM JEJ WAPNO... ZAWSZE POMAGAłO.I TA KARME TEZ MUSZE KUPIC. OSTATNIO GDZIES TAK ZARYłA ZE Z BOKU NA BRZUCHU MA STRUPA WIELKOSCI DłONI... :crazyeye: I DALEJ Z USZAMI COSIK MA :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PUMA.PUSIA']NA MAILA CI WYSłAłAM JAKIE PRZELEWY.... JA Z PUMA MUSZE ISC DO WETA... CAłA JEST WYSYPANA JAK NIGDY. SYF NA SYFIE... CHOLERCIA... DAłAM JEJ WAPNO... ZAWSZE POMAGAłO.I TA KARME TEZ MUSZE KUPIC. OSTATNIO GDZIES TAK ZARYłA ZE Z BOKU NA BRZUCHU MA STRUPA WIELKOSCI DłONI... :crazyeye: I DALEJ Z USZAMI COSIK MA :-([/quote]

Oj Puma to mi chyba wyglada na alergie jaka.....ehhhhh oby nie jakie cholerne azsy .Idz do weta jak najszybciej i napisz co powiedział.

Link to comment
Share on other sites

Witajcie. Dzis złe i dobre wiesci.Najpierw dobre, stawy sa w lepszym stanie ,lewy staw czysty w prawym 0,5 ml mazi.Czyli poprawa.Kontrola u okulistki,oczy czyste,zapalenie spojówek w trakcie leczenia.Teraz złe wieści Hektor bardzo źle się wybudza po premedykacji, bardzo źle,nie kontaktuje jeszce ma bardzo niska temperature a juz mineło kilka godzin.Zawsze jak wracalismy do domu byl w stanie chodzic o własnych siłach i szukac jakiegos żarełka.teraz jest inaczej ,jescze spi i nie reaguje na nic .

Link to comment
Share on other sites

Będzie dobrze:buzi: , moja poprzednia sunia była siedmiokrotnie zasypiana, pomiędzy szóstą, a siódmą narkozą minęło tylko trzy tygodnie i też nie mogła się wybudzić, myślałam, że już straciłam psa, ale to poprostu dłużej trwało.

Głowa do góry, widzisz sama, że jest co raz lepiej. :)

Link to comment
Share on other sites

Lisi ale 3 tygodnie odstepu to duzo.Hektor miał odstepy kilku dniowe miedzy premedykacja a narkozą.Tym razem było naprawde xle,Hektor dopiero nie dawno sie wybudził, na dodatek ma rozwolnienie i nie chce pic wody.Zaczyna mnie to martwic,ciagle piszczy ,nie wiem o co mu chodzi.Nie wiem ale martwie sie już mocno,naprawde....ehhhhhh zobaczymy jaka kupa bedzie na wieczór ale martwie sie.Na dodatek kropelki ,które ma do oczu to mają taki środek ,który mocno oslabia organizm ehhhhhhh tez mi sie to nie podoba.......

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...