daśka Posted April 8, 2014 Share Posted April 8, 2014 [quote name='Cantadorra']Daśka, nie pozwól jej proszę cierpieć. Czy ma szansę na wyleczenie? Bez operacji żadnych szans. Wiem, jak ciężko podjąć decyzję, wiem.......[/QUOTE] No właśnie nie ma szans na operację.......wiem,że nie ma już żadnej szansy:-( Nie wiem,czy ją boli,wydaje mi się,że nie cierpi (choć to popiskiwanie).Numer do weta mam,jeżeli będzie trzeba to nawet w nocy przyjedzie,ale poczekam jeszcze..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted April 8, 2014 Share Posted April 8, 2014 [quote name='daśka']No właśnie nie ma szans na operację.......wiem,że nie ma już żadnej szansy:-( Nie wiem,czy ją boli,wydaje mi się,że nie cierpi (choć to popiskiwanie).Numer do weta mam,jeżeli będzie trzeba to nawet w nocy przyjedzie,ale poczekam jeszcze.....[/QUOTE] Wymiziaj ją ode mnie. Będziesz wiedziała, że już nie można zwlekać :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted April 8, 2014 Share Posted April 8, 2014 Boże ależ przykro :(:(:( Daśka ciocia kochana i ja proszę NIE pozwól jej cierpiec. Niech nie odchodzi w bólu :(:(:( wiem wiem łatwo się mówi ale to cierpienie przeraża mnie najbardziej :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted April 8, 2014 Author Share Posted April 8, 2014 Ojej, dopiero przeczytałam te smutne wieści... Tak mi przykro:-(. Tyle w życiu wycierpiała, że nie chciałabym, żeby w cierpieniu też odchodziła. Tiaruniu przytulam mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fochu Posted April 9, 2014 Share Posted April 9, 2014 mnie tu wieki nie było... wchodzę i smutek :( Daśka daj jej odejść w spokoju ,dożyła pięknego wieku ,dałaś jej ciepło i dom na te ostatnie lata ale chyba czas się pożegnać ... wiem że te decyzje nie są łatwe ,ale ani jej ani Tobie nie będzie lepiej..Tobie patrzeć na cierpienie a jej zmagać się z nim ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daśka Posted April 10, 2014 Share Posted April 10, 2014 Miotam się niemiłosiernie... Nie wiem nawet jak to napisać.Kocham ją i tyle. Wczoraj Sara nic nie zjadła,ale też i nic nie wypiła,jeżeli dziś będzie tak samo,to pomożemy jej odejść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daśka Posted April 10, 2014 Share Posted April 10, 2014 Zjadła i wychlipała zsiadłe mleko:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted April 11, 2014 Share Posted April 11, 2014 Ja też tu jestem, chociaż rzadko... to są najgorsze decyzje, i co gorsza nigdy się nie wie, czy to już, czy jeszcze parę dni zaczekać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daśka Posted April 11, 2014 Share Posted April 11, 2014 Zosia123 właśnie o to chodzi,ja nie potrafiłam tego ująć w słowa. Sarunia kolejny dzień wyrwała śmierci:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted April 11, 2014 Share Posted April 11, 2014 [quote name='daśka']Zosia123 właśnie o to chodzi,ja nie potrafiłam tego ująć w słowa. Sarunia kolejny dzień wyrwała śmierci:-)[/QUOTE] Bardzo bardzo się cieszę :):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daśka Posted April 11, 2014 Share Posted April 11, 2014 no właśnie ja też się cholera cieszę:-):-):-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zosia123 Posted April 11, 2014 Share Posted April 11, 2014 Trzymaj się Sarciu :) Sarunia ma lepiej od Ciebie, bo ona nie wie, co ją czeka. Zaśnie sobie spokojnie i tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapiszon Posted April 12, 2014 Share Posted April 12, 2014 A jak się dzisiaj czuje nasze Słoneczko ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daśka Posted April 14, 2014 Share Posted April 14, 2014 Ja się chyba w marka nocnego zamienię,ale Sara tak chrapie na przemian z moim Adamem,że spać nie mogę:-) U Saruni bez zmian ani lepiej,ani gorzej funkcjonuje na lekach.Dziś bardzo ładnie zjadła,nawet dokładka była:-) Kupiliśmy lek przeciwbólowy,ponieważ się skończył.Było też czyszczenie uszu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted April 15, 2014 Share Posted April 15, 2014 Cieszę się, że się nie pogarsza. Daśka, na jakich przeciwbólowych jest Sara? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daśka Posted April 15, 2014 Share Posted April 15, 2014 lek na stawy moilec Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daśka Posted April 26, 2014 Share Posted April 26, 2014 Witajcie Cioteczki muszę Was poinformować,że stan Saruni nie ulega pogorszeniu:-) Dzielnie się trzyma:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted April 26, 2014 Share Posted April 26, 2014 [quote name='daśka']Witajcie Cioteczki muszę Was poinformować,że stan Saruni nie ulega pogorszeniu:-) Dzielnie się trzyma:-)[/QUOTE] Niesamowita dziewczyna :) Cieszę się :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted April 26, 2014 Author Share Posted April 26, 2014 Trzymaj się Saruniu i ciesz się życiem ! Kochana, dzielna sunia ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daśka Posted May 6, 2014 Share Posted May 6, 2014 I nadal jesteśmy bez pogorszenia:lol: jak ja to suczydło kocham:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted May 6, 2014 Share Posted May 6, 2014 [quote name='daśka']I nadal jesteśmy bez pogorszenia:lol: jak ja to suczydło kocham:loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] kochana dzielna dziewczynka :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daśka Posted May 13, 2014 Share Posted May 13, 2014 I nawet nie wiem co i jak napisać.... źle jest z Sarą...... nie wiem,czy podać jej steryd? czy pomóc odejść? Ma gorączkę,całą noc kaszlała,nie potrafi sama wstać........... i co ja mam robić......oszaleć mi pozostaje Jestem egoistką i bez bicia się przyznaję,a to dlatego,że Sara jest jedyna w swoim rodzaju Poczekać może......obserwować ..........nie wiem co robić......... może spróbować jeszcze ze sterydem..on konia na nogi nawet postawi żeby nie było,przy pomocy Sara wyszła na dwór,ale kupy robi pod siebie niech mnie ktoś dobije............proszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daśka Posted May 13, 2014 Share Posted May 13, 2014 temperatura spadła do 39 stopni.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daśka Posted May 13, 2014 Share Posted May 13, 2014 a wczoraj kupiłam 35 kg wołowiny dla psów......Sarcia już nie chciała suchego,no chyba,że polane zsiadłym mlekiem (które kupuję u rolnika)...tak ładnie zjadła,więc ma apetyt...wogóle uważam,że jej chce się żyć,tylko sił ma niewiele.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted May 13, 2014 Share Posted May 13, 2014 Daśka, współczuję Ci, że musisz stawać przed takim dylematem :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.