Jump to content
Dogomania

Kochani, dzięki Wam - porażkę zmieniliśmy w sukces , a Sarę w Tosię ;)


toyota

Recommended Posts

Ja bym chyba optowała za tym drugim...Bardzo Ci współczuje, wiem jak się czujesz, ja dlatego nie nadaje się na żaden dt, bo nie mogłabym oddać zwierzaka, zawsze bym uważała, że w nowym domu będzie miał gorzej..( ale ja jestem kociara i mam tylko lub aż 2 koty..jeśli chodzi o 2 to tez mi proponowali, żeby to było dt i nawet jak ktos do mnie przychodził, to mówił, o ten rudy kotek to mógłby byc mój, a ja na to, że nie, bo już akurat jest mój) Wydaje mi sie, ze gdyby Pani zależało na psie to by jej szukała, i już jakos inaczej się przywitała..Ja myślę, że ona wzięła pieska dla dzieci, ale obowiązki ją przerosły i teraz to chyba chętnie by oddała..Trzymam kciuki, dobrze, że sunia trafiła na Ciebie..Szkoda żeby zmarnowali takiego fajnego psiaka..

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście też mam takie obawy , że zmarnują psiaka . Właścicielka wspomniała , że miała wilczura i oddała go w dobre ręce na wieś , bo musiała wyjechać za granicę . Dla nich pies to taka "zachciewajka ", jest to jest , jak zawadza to "do widzenia " , jak się zgubi to trudno .

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za banerek . Widzę dineh , że niezły z Ciebie informatyk . A możesz mi przyczepić ten bannerek ?

Długo nie trzeba było czekać - dzisiaj zadzwoniła właścicielka suni i chce ją oddać . Nie wiem czy się cieszyć czy płakać , bo ja nie mam gdzie jej zabrać :-(

Link to comment
Share on other sites

Sunia jest u " opiekunów " , dopiero dzisiaj dostałam informację , że właścicielka chce ją oddać . Nie mam jednak gdzie jej zabrać . Mogę się przemęczyć z sunią kilka dni , ale to nie rozwiązuje sprawy .

Właściwie to nie starcza mi czasu dla własnego psa , który bardzo się rozchorował i wymaga większej opieki . Jest to choroba nieuleczalna i przewlekła . W tym wątku trochę pisałam jeśli kogoś interesuje :
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/35486-ZnalazA-am-chorego-psa-ACHALAZJA-PRZEA-YKU?p=14340467#post14340467[/URL]

Jeśli ktoś lubi sobie poczytać to polecam ten blog. U mojego psa jest podejrzenie tej choroby , właściwie wet nie pozostawia złudzeń ,że mój pies na to zachorował , więc dla mnie ta lektura była bardzo przykra :
[URL]http://ulmiastenia.blog.pl/archiwum/?rok=2008&miesiac=4[/URL]

Dlatego mimo szczerych chęci nie mogę się zaopiekować małą , bo ledwo mi starcza czasu dla mojego biedaka .
Jeśli chodzi o kondycję mojego psa , to oprócz problemów z jedzeniem i piciem , jest on w pełni sprawny i nie lubi towarzystwa w swoim domu innych pobratymców .
BŁAGAM WIĘC O POMOC :-(

Link to comment
Share on other sites

Właścicielka chce oddać sunię natychmiast . Dzisiaj miałam od niej sms-a , żebym ją zabrała.
Kochani nie chcę określać tej rodziny jako patologicznej , bo nic tak naprawdę o nich nie wiem , byłam tam zaledwie pół godziny , ale oni mieszkają w takim budynku , gdzie policja interweniuje co najmniej raz dziennie . Naprawdę to inny świat, wszyscy ludzie omijają ten budynek szerokim łukiem .

Jeśli chodzi o moich znajomych , to nikt mi nie pomoże , każdy ma gdzieś , i dziwią się , że się przejmuję tym psiakiem , bo przecież ma właścicieli i to ich problem :-(

A co jest winien ten psiak , że trafił do takich ludzi ? Jeśli my mu nie pomożemy trafi na ulicę . Do schroniska go nie przyjmą , bo schronisko nie przyjmuje psów od prywatnych osób . Z resztą tak bardzo bym nie chciała , żeby znów trafił do schronu :-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...