2411magdalenka Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 witam ponownie najpierw najważniejsza rzecz - AGNIESZKO nie podawaj Oskarowi Pyralginy... wiem, że dobrze zbija gorączkę ale nie jest to dobry lek z uwagi na POTWIERDZONE działania niepożądane zmieniające obraz krwi - w skrócie powoduje anemię, a może nawet doprowadzić do zniszczenia szpiku kostnego i śmierci. To nie jest dobry lek. W wielu krajach UE już dawno się go nie stosuje... Także nie dawaj go Oskarkowi (on już ma anemię, prawda? więc można sprawę pogorszyć), wystarczy zwykły Paracetamol... ja dawałam Freyi (8kg) 1/3 tabl 500mg. I myślę o konsultacji u innego weta... czasem po prostu się źle zdiagnozuje i trwa się przy danej kuracji, a może on potrzebuje czegoś innego... Quote
Maada Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 Dziewczyny mam prośbę ogromną.. gdyby z ogłoszeń Eddiego był ktoś chętny na wilczurowatego psa do domu z ogrodem, stróżowania.. i jakby nie pasował mu ani Oskar ani Xawier to prosze o wszelkie namiary.. Niestety wraca z adopcji syn Koni :( Ma teraz ok. 4-5 msc, jest duży, bardzo żywiołowy. Oddają go z powodu małego dziecka :( Pisałam o tym na wątkach kieleckich. Ja już nie ryzykowałabym dawania go do domu z małymi dziećmi, myślę, ze lepiej się sprawdzi jako pies stróżujący w jakichś przyzwoitych warunkach.. poproszę ich o jakies foty i tu wstawię. Eeeh :( Quote
agnieszka24 Posted April 19, 2010 Author Posted April 19, 2010 Byłam z Oskarem u innego weta. Bo nadal jest bardzo słaby. Ale nie ma się czemu dziwić przy tak silnej anemii :( Weta była zszokowana wynikami wątroby - powiedziała, że Oskar ma wątrobę jak 18-letni pies :placz: Musimy przejść na dietę weterynaryjną - wątrobową. Kupiłam małemu puszkę Royala Hepatic. Dostał tez próbkę tej karmy. Do tego surowa wołowina i wit. B12 dwa razy dziennie po 2 tabletki i dwie tabletki Hepatilu. Pobraliśmy krew na rozmaz, sprawdzimy też retikulocyty, żeby wiedzieć czy wątroba się regeneruje. Trzeba jeszcze dać kał do badania. Wetka wspomniała coś o leptospirozie - mam nadzieję, że się myli :( Jakby tego było mało, to Oskar ma zapalenie stawów. Dostał silne lepki p/bólowe i p/zapalne. Za wizytę zapłaciłam 49 zł (po zniżce 15 zł), więc za tą zniżkę kupiłam małemu puszkę Royala. Jutro kolejna wizyta. Mały znowu ma welfron w łapce, ale plusem jest, że zastrzyki ma podawane dożylnie, a nie domięśniowo. [SIZE=3][B]Prosimy o pomoc w zbieraniu funduszy na leczenie Oskara!![/B][/SIZE] Jeśli jego stan nie będzie się poprawiał, to konieczna będzie transfuzja :placz: Oskar ma o połowę za mało czerwonych krwinek. Quote
wojtuś Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 [quote name='2411magdalenka']Kurcze, a już sie cieszyłam, że ZŁE ominęło Oskarka i już będzie tylko lepiej.. Ale z drugiej strony jednego dnia Freyka miała ten wzdęty brzuch i gorączkę... następnego dnia znów była zdechła i nie jadła - okazało się że już coś innego się przyplątało (leczymy młodzieńcze zapalenie stawów już 6 dzień... i jeżeli to faktycznie to - nawet do 2-go roku życia psiaka mogą być nawroty! ). [/QUOTE] [quote name='agnieszka24']Byłam z Oskarem u innego weta. Bo nadal jest bardzo słaby. Ale nie ma się czemu dziwić przy tak silnej anemii :( Weta była zszokowana wynikami wątroby - powiedziała, że Oskar ma wątrobę jak 18-letni pies :placz: Musimy przejść na dietę weterynaryjną - wątrobową. Kupiłam małemu puszkę Royala Hepatic. Dostał tez próbkę tej karmy. Do tego surowa wołowina i wit. B12 dwa razy dziennie po 2 tabletki i dwie tabletki Hepatilu. Pobraliśmy krew na rozmaz, sprawdzimy też retikulocyty, żeby wiedzieć czy wątroba się regeneruje. Trzeba jeszcze dać kał do badania. Wetka wspomniała coś o leptospirozie - mam nadzieję, że się myli :( Jakby tego było mało, to Oskar ma zapalenie stawów. Dostał silne lepki p/bólowe i p/zapalne. Za wizytę zapłaciłam 49 zł (po zniżce 15 zł), więc za tą zniżkę kupiłam małemu puszkę Royala. Jutro kolejna wizyta. Mały znowu ma welfron w łapce, ale plusem jest, że zastrzyki ma podawane dożylnie, a nie domięśniowo. [SIZE=3][B]Prosimy o pomoc w zbieraniu funduszy na leczenie Oskara!![/B][/SIZE] Jeśli jego stan nie będzie się poprawiał, to konieczna będzie transfuzja :placz: Oskar ma o połowę za mało czerwonych krwinek.[/QUOTE] To co pisała Magdalenka to Freya a teraz Oskar mają młodzieńcze zapalenie stawów, Oskar dodatkowo silną anemię i konieczne kolejne badania. Agnieszko trzymamy za Oskara i jak piszesz kasa potrzebna na jego leczenie Quote
agnieszka24 Posted April 19, 2010 Author Posted April 19, 2010 Nie jest do końca pewne, czy Oskar ma to samo co Freya. U niego bóle stawowe pojawiły się dopiero teraz. Więc moze to byc objaw jakiejś innej, poważniejszej choroby. Albo jest tak, że kilka chorób nałożyło się jednocześnie. U Oskara poza anemią najpoważniejszą dolegliwością jest zapalenie wątroby. Bez tego narządu nie da się funkcjonować. Teraz maluch czuje się lepiej. Leki zaczęły działać, to i humor wrócił. Zjadł ze smakiem puszkę Royala i wołowinkę. Teraz bawią się z Aronkiem :) Czy ktoś chciałby kupić Oskarowi puszkę Royal Hepatic albo małą paczuszkę tej karmy?? Była by to dla nas ogromna pomoc, bo karmy weterynaryjne są bardzo drogie :( A maluch musi je dostawać do jedzenia. Quote
andzia69 Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 przy babeszji chyba są bole stawów, patrz jak sika...czy nie ma krwiomoczu... a generalnie odłączyłam Oskarka i założylam mu osobny wątek...może więcej osob wejdzie na świeży wątek niż tu przekopywac się i patrzeć co, gdzie i jak:( [url]http://www.dogomania.pl/threads/184002-Chory-maluch-w%C4%85troba-jak-u-18l.-psa-zapalenie-staw%C3%B3w-lepto-babeszja-POMOCY!!!?p=14518689#post14518689[/url] Quote
Szarotka Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 Mysmy mieli tez problemy podobne z mloda podhalanka, malo sie nie przekrecila, ale wyszla z tego i teraz hasa po lakach. Quote
2411magdalenka Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 cześć cioteczki u nas już coraz lepiej :) Freya zaczyna się robić rozrywkowa.. dziś nawet szalała na dywanie z córką ( wcześniej uznawała tylko mnie za partnera do zabawy).. podoba jej się wszystko - od kapci do zabawek moich dziewczyn... Pięknie szczeka - tylko do końca nie wiemy na co ;) bo jak ktoś obcy przychodzi do domu to ucieka ;) ..no ale widocznie jeszcze potrzebuje czasu... aaa.. dziś mija 2 tygodnie odkąd jest z nami :))) hmmm.. jak myślicie Cioteczki, kiedy spróbować wyprowadzić ją z domu na stałe? myślę o jakimś tygodniu-dwóch, żeby się już całkiem ciepło zrobiło i żeby na nogi stanęła po tym zapal.stawów i Advocate (mamy podać drugą dawkę w pon). Czy kojarzycie jakiś odnośnik na forum do poczytania jak bezstresowo wyprowadzić psiaka na stałe na dwór? Quote
agnieszka24 Posted April 21, 2010 Author Posted April 21, 2010 Magdalenko, czy Freya ma docelowo mieszkać na dworzu? Jeśli tak, to uważam, że jest jeszcze na to stanowczo za wcześnie. Nie ze względu na pogodę, ale na wiek i stopień socjalizacji małej. Jeśli teraz mała trafiła by na podwórko, to mielibyście w przyszłości psa problematycznego, z brakami w socjalizacji. Moim zdaniem szczeniaki powinny być w domu do 6-8 miesiąca życia, żeby prawidłowo zsocjalizowały się z człowiekiem. W przypadku Freyi musi ona nabrać zaufania do wszystkich członków rodziny i przestać się bać obcych (jeśli by trafiła na podwórko teraz jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że wyrośnie z niej sunia z agresją lękową do obcych; psy takie często gryza osoby, których się boją). Myśklę, że potrzeba jej jeszcze czasu. Niedługo będzie lato, więc i dzieci będą spędzały więcej czasu na dworzu a Freya z nimi. Jak podrośnie może jej się tak spodobać na podwórku, że nie będzie chciała wracać do domu. Narazie czeka was jeszcze sporo pracy nad sunieczką. Od tego jak ją teraz wychowacie, zależeć będzie jaka będzie w przyszłości :) Quote
sleepingbyday Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 nie miałam za bardzo okazji wejśc na wątek. martwię się o oskara.... i także o olę - gdzie ona jedzie? do tego domu, co nie chce odpisać umowy? nie zrozumcie mnie źle, nic mi do waszej decyzji, ale chcę wiedzieć, czy moge być spokojna, czy mam sobie zakonotowac w głowie uważniejsza pamięc o tej adopcji. zwł za jakis rok... Quote
agnieszka24 Posted April 21, 2010 Author Posted April 21, 2010 Ola jedzie do domku w Zabrzu. Pani podpisze umowę. Halbina poręczyła za tą osobę, więc jest to najlepsza rekomendacja. Nie musisz się martwić oo sunieczkę :) Quote
divia_gg Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 Zapraszam na watek, bo sie dziewczynie konczy tymczas i szukamy (wiem, wiem niezbyt oryginalnie) DS, lub chociaz kojcowego DT...Moze macie jakis pomysl?? [URL="http://www.dogomania.pl/threads/184081-Lara-ko%C5%84czy-jej-sie-tymczas..NIE-WIEM-CO-Z-NI%C4%84-ZROBIC..POMOCY%21-M%C5%82oda-wysterylizowana."]http://www.dogomania.pl/threads/184081-Lara-ko%C5%84czy-jej-sie-tymczas..NIE-WIEM-CO-Z-NI%C4%84-ZROBIC..POMOCY!-M%C5%82oda-wysterylizowana.[/URL] Quote
Eruane Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 Aga, gdyby z wątrobą Oskara nadal nie było najlepiej, przejdź na sam hepatic suchą karmę i zrezygnuj z puszek. Niestety przy poważnych problemach z wątrobą te puszki hepatica wcale nie działają tak samo jak karma. Na puszkach mojej suni siada wątroba, a wraca do normy na karmie. :( Stąd musiałam przerobić ten problem. Quote
2411magdalenka Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 Docelowo Freya ma byc pieskiem strozujacym. Mamy budke, ale bedzie biegac luzem, ewentualne uwiazanie przy wizycie znajomych czy robotach przy domu (ciagle wykanczamy). W sumie gdy jest ladna pogoda (wystarczy 15 stopni) to wiekszosc dnia spedzamy na polu wszyscy, wiec mloda nabierze nawykow. Ustale z mezem, ze gdy zakocha w sobie Freyke to dopiero pojdzie na zewnatrz. Bo narazie w stosunku do niego nadal jest nieufna. Moi rodzice (z ktorymi mieszkalismy 3 lata) maja Jużaka (owczarek południoworosyjski). Cioteczki sa zapsione, ale ta rasa nie jest jeszcze zbyt rozpowszechniona - w kazdym badz razie jest to pies baaardzo agresywny dla obcych. W sumie w domu byla 2 miesiace po przywiezieniu,czyli do 4 miesiaca. ..a Freyka juz ma 4... w moim "pomysle" wyprowadzenia jej na zewnatrz kierowalam sie tym, zeby sie po prostu za bardzo nie przyzwyczaila, zeby nie stala jej sie "krzywda" gdy wyladuje na polu... wiec myslalam im krocej tym lepiej... Quote
ania10512 Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 i jak tam szukanie domu dla Xsawerego idzie :) Quote
2411magdalenka Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 chcialabym zrobic ogloszenia osobne dla Axy i Xawiera - tylko prosze mi podac, moze byc na PW numery tel kontaktowe i adresy email.. i skad sa Cioteczki w posiadaniu psiakow... Quote
agnieszka24 Posted April 21, 2010 Author Posted April 21, 2010 Wczoraj poszła seria ogłoszeń dla maluchów. Mam nadzieję, że odezwie się ktoś sensowny. Aniu, napisz co słychać u Xawiera? Otworzył się trochę do ludzi, czy nadal jest taki nieufny? Quote
ania10512 Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 powiem tak męża troszeczkę się boi ,babci jeszcze dość, ale dzieci i mnie nie non stop je zaczepi tak samo i mnie (do zabawy ) z psami w miarę tz.małego co widziałaś zaczepia do zabawy ale większego powiem tak czuje do niego szacunek:D na prawdę ten kto go wezmie będzie miał zajefanego psiaka , jest kochany zdarzy się raz góra dwa razy załatwić w domu ale dojdziemy i do tego :) Quote
kizimizi Posted April 21, 2010 Posted April 21, 2010 i jak sie Oskarek czuje? Czy mamusia sie jeszcze kiedys pojawiła? Quote
agnieszka24 Posted April 22, 2010 Author Posted April 22, 2010 Oskar, odkąd dostaje leki przeciwzapalne czuje sie bardzo dobrze :) Jest radosny i wesoły. Nie gorączkuje. Cieszy się na mój widok i zaczepia do zabawy! Od rana do wieczora bawi się z Aronem :multi: Apetyt mu wrócił i ze smakiem zajada się puszką Royala :lol: W ciągu ostatnich dni schudł odrobinę, bo przy gorączce nie chciał wcale jeść. Mam nadzieję, że teraz szybko nadrobi zaległości. Cioteczki, bardzo Was proszę o wsparcie Oskara grosikiem :modla: Jego leczenie nie jest tanie, a skończyły się nasze wspólne pieniążki i jesteśmy na minusie :-( Leczenie Oskara do dnia dzisiejszego kosztowało: 13.04 - 45 zł 14.04-110 zł (z badaniem krwi) 15.04 - 27 zł 16.04 - 25 zł 17.04 - 25 zł 19.04 - 49 zł 20.04 - 35 zł 21.04 - 23 zł R.C.H - 48 zł - cztery puszki Royal Hepatic _______________ [COLOR=Red]razem = [/COLOR][B][COLOR=Red]386 zł [/COLOR] [/B]:-( [B]Oskar wymaga specjalistycznej karmy, dla psów z chorą wątrobą - Royal Canin Hepatic[/B] - [B][COLOR=Purple]6 kg kosztuje 136 zł[/COLOR][/B] !! :-o :-( [COLOR=DeepSkyBlue][SIZE=3][FONT=Comic Sans MS] [COLOR=Blue] [B][FONT=Arial][COLOR=Red]PROSZĘ POMÓŻCIE!!! [/COLOR] [/FONT][/B][/COLOR][/FONT][/SIZE][/COLOR][COLOR=DeepSkyBlue][SIZE=3][FONT=Comic Sans MS][COLOR=Blue][B][FONT=Arial] Jeśli chcemy, aby maluch szybko wrócił do zdrowia, musimy kupić mu tą karmę. [COLOR=Red] [COLOR=Black]Jednak nie stać nas na nią, bo pieniądze już dawno się skończyły[/COLOR][/COLOR] :placz: [/FONT][/B][/COLOR][/FONT][/SIZE][/COLOR] Quote
erka Posted April 22, 2010 Posted April 22, 2010 Bardzo prosimy o pomoc finansową dla Oskarka! Jemu jeszcze bardzo przydałby się Cortaflex na te stawy, bardzo dobry naturalny środek, m.in z kw.hialuronowym, zamiast niesterydowych p.zapalnych, które może na stawy pomagają , ale na wszystko inne b.szkodzą. Ale on tez jest dosyc drogi- ok.150 zł. Quote
Paula03 Posted April 23, 2010 Posted April 23, 2010 [B]Przepraszam za offa, ale pilnie potrzebna pomoc dla Fary, suni z nużycą:[/B] [url]http://www.dogomania.pl/threads/182959-Fara-jasna-suczka-z-%C5%82ysymi-plackami.-Pomocy[/url]! Quote
2411magdalenka Posted April 23, 2010 Posted April 23, 2010 Ciotki jak wstawic zdjecie ktore mam na dysku? bo tutaj mi chce tylko z url wrzucac... ??? chce Wam pare fotosow Freyki pokazac.. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.