Jump to content
Dogomania

Zuzu, Raven, Hunter i koty plus inne potwory. Zapraszamy


Recommended Posts

Posted

Gadam do siebie, nie gadam do siebie? :evil_lol:

Może na zachętę? ;)

[IMG]http://img14.imageshack.us/img14/8058/sdc10897x.jpg[/IMG]

  • Replies 8.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='evel']A teraz zagadka - znajdź pięć różnic :evil_lol:

[url]http://img72.imageshack.us/img72/3861/sdc10892h.jpg[/url]

[url]http://4.bp.blogspot.com/_sSx0-mA6GX0/TGy99ETJ48I/AAAAAAAAClk/s_h6Jx3Z0bk/s320/kermit-the-frog.JPG[/url][/QUOTE]
Ja mogę znaleźć jedną - kolor tła :diabloti:

Posted

[quote name='gops']dawaj foty a nie gadasz :eviltong:
piękna Zuzanka a jaki gustowny kubraczek :lol:[/QUOTE]

No już daję, tak chciałam sprawdzić czy popadłam w schizofrenię totalną i gadam sama ze sobą :evil_lol:

[quote name='BBeta']Ja mogę znaleźć jedną - kolor tła :diabloti:[/QUOTE]

No tak, o tym nie pomyślałam :roll: :evil_lol:

[quote name='motyleqq']rety, jej spojrzenie oczekujące na ciastka jest zabójcze i nie da się nie ulec! u mnie ten pies zmieniłby się w beczułkę :evil_lol:[/QUOTE]

To akurat było takie "hę? czemu nie idziemy?" :lol: No czasem ciężko się nie dać omotać temu małemu potworowi, ale jak się zaczyna jej ulegać to bywa bardzo niefajnie, więc... :cool3:

Ciasteczko?
[IMG]http://img43.imageshack.us/img43/700/sdc10901s.jpg[/IMG]

Mały piesek na Syberii :evil_lol: Tak, na niebieskiej Syberii... :oops:
[IMG]http://img171.imageshack.us/img171/6149/sdc10912d.jpg[/IMG]

I best of the best:
[IMG]http://img542.imageshack.us/img542/4273/sdc109002.jpg[/IMG]

:stupid:

Posted

Co do kubraczka - kubraczek powoduje, że pies zmienia się w skamielinę albo łazi i jęczy, wywijając łapami jakby jakaś niedorozwinięta była :roll: Ale niestety, brak kubraczka = przemoczenie psa = przeziębienie = kichanie zwrotne i popuszczanie moczu, więc albo kubrak, w miarę normalne funkcjonowanie sucza i moje zdrowie psychiczne albo spełnianie psiego widzimisię :eviltong:

Posted

w kwestii psiego widzimisię, ubrałam dziś Etnę w kantar, bowiem nie chciałam stracić życia na śliskim chodniku ;) machała łbem niczym koń, wczuła się w rolę:lol: ale w końcu jej przeszło i mogłam normalnie iść

Posted

nie wiem jak to jest, że szczur z tą swoją nibysierścią wraca ze spacerów cały mokry i nigdy się zimą nie przeziębił :diabloti: za to przeziębił się w środku lata jak się pokąpał w dużej kałuży :)

Niemniej jednak Zuzanka wygląda bardzo gustownie w swoim kubraczku, może jak jej będziesz powtarzać że jest śliczna to paraliż minie :evil_lol:

Posted

Ciekawe po jakim czasie Etna się nauczyć ciągnąć w tym kantarze... też będzie jak koń, z tym, że pociągowy :D Mam jednak nadzieję, że nie i tylko mój pies jest taki wybitny :eviltong:

Co do kubraka to co zimę mama stara się do niego nakłonić Finkę i może tej się w końcu uda :roll: Nogi nie postawi, nie mówiąc o sikaniu, ale po 1 min. na śniegu chce wracać do domu i przebiera łapami. Jak jest mróz to staje, zapiera się, piszczy i trzeba ją nieść na rękach. Co prawda starość nie radość, ale z tym kubrakiem mogłaby odpuścić dla własnego dobra ;).

Posted

U nas też Jax cały mokry wraca ze spacerów, jak jest śnieg, ale zdrowy (tfu tfu!). Zuzol na żywo w kubraczku wygląda jeszcze szykowniej :)

Posted

[quote name='Amber']Ciekawe po jakim czasie Etna się nauczyć ciągnąć w tym kantarze... też będzie jak koń, z tym, że pociągowy :D Mam jednak nadzieję, że nie i tylko mój pies jest taki wybitny :eviltong:[/QUOTE]

ale ja nie mam w planach używać go do końca życia ;) Etnie bardzo dobrze idzie nauka luźnej smyczy, ale są sytuacje gdy nie mam na to czasu i wtedy wszystko się psuje. więc na takie okoliczności kupiłam kantarek

Posted

[quote name='Amber']Ciekawe po jakim czasie Etna się nauczyć ciągnąć w tym kantarze... też będzie jak koń, z tym, że pociągowy :D Mam jednak nadzieję, że nie i tylko mój pies jest taki wybitny :eviltong:[/QUOTE]

Bubson też ciągała na kantarku :diabloti: ale ona miała wybitne zdolności jeżeli chodzi o ciągnięcie, leciała jak taran i nie wiem jak ale miała więcej siły niż Gram mimo, że jest lżejsza :evil_lol:

Posted

[quote name='motyleqq']w kwestii psiego widzimisię, ubrałam dziś Etnę w kantar, bowiem nie chciałam stracić życia na śliskim chodniku ;) machała łbem niczym koń, wczuła się w rolę:lol: ale w końcu jej przeszło i mogłam normalnie iść[/QUOTE]

U nas kantar nie wchodzi w grę, bo Zu prędzej by sobie albo łeb oderwała albo wpadła w autyzm ;)

[quote name='Unbelievable']nie wiem jak to jest, że szczur z tą swoją nibysierścią wraca ze spacerów cały mokry i nigdy się zimą nie przeziębił :diabloti: za to przeziębił się w środku lata jak się pokąpał w dużej kałuży :)

Niemniej jednak Zuzanka wygląda bardzo gustownie w swoim kubraczku, może jak jej będziesz powtarzać że jest śliczna to paraliż minie :evil_lol:[/QUOTE]

Zu jest specyficzna :evil_lol: A tak serio - no trudno, wolę ją ubierać niż ścierać siuśki po domu albo słuchać, jak charczy w nocy ;)

[quote name='panbazyl']a ja dziś swoje podczepiłam do sanek. wesolo bylo, zdjęć żadnych nie zrobilam....[/QUOTE]

Może się jeszcze poprawisz? Chętnie bym pooglądała bazylowce pociągowe :)

[quote name='Amber']
Co do kubraka to co zimę mama stara się do niego nakłonić Finkę i może tej się w końcu uda :roll: Nogi nie postawi, nie mówiąc o sikaniu, ale po 1 min. na śniegu chce wracać do domu i przebiera łapami. Jak jest mróz to staje, zapiera się, piszczy i trzeba ją nieść na rękach. Co prawda starość nie radość, ale z tym kubrakiem mogłaby odpuścić dla własnego dobra ;).[/QUOTE]

U nas była walka na początku, ale podobnie jak z kagańcem, jak Zu skojarzyła, że kubrak/kaganiec = idziemy na dwór i biegamy czasem nawet luzem, to protesty na wielką skalę się zakończyły ;) Czasem jeszcze powalczy, ale to tak sztuka dla sztuki raczej :eviltong:

[quote name='ladySwallow']U nas też Jax cały mokry wraca ze spacerów, jak jest śnieg, ale zdrowy (tfu tfu!). Zuzol na żywo w kubraczku wygląda jeszcze szykowniej :)[/QUOTE]

A dziękujemy :Rose:

[quote name='motyleqq']ale ja nie mam w planach używać go do końca życia ;) Etnie bardzo dobrze idzie nauka luźnej smyczy, ale są sytuacje gdy nie mam na to czasu i wtedy wszystko się psuje. więc na takie okoliczności kupiłam kantarek[/QUOTE]

O, a ja nie mam żadnej alternatywy i jakoś sobie muszę radzić na szelkach tylko - zimą czasem bywa koszmarnie :roll:

[quote name='Unbelievable']Bubson też ciągała na kantarku :diabloti: ale ona miała wybitne zdolności jeżeli chodzi o ciągnięcie, leciała jak taran i nie wiem jak ale miała więcej siły niż Gram mimo, że jest lżejsza :evil_lol:[/QUOTE]

To czasem dziwne, ale mam wrażenie, że Zu jak na takiego szczelinowca ma całkiem sporo siły. Ostatnio mnie pociągnęła na lodzie to pięknie pojechałam spory kawałek, a jestem wielka baba :diabloti:

Czego uczy się piesek? Piesek uczy się, jak zostać psem narkotykowym :evil_lol: W roli psa służbowego Zuzanka z Nowodworu, w roli narkotyku torebka czarnej herbaty. Dążę do tego, żeby suczysko się łaskawie kładło, jak znajdzie stuff, zamiast najpierw go międolić w ryju i dopiero się kłaść, może kiedyś mi się uda :evil_lol:

Posted

Zainspirowana nagraniami Motylkowej i LadyS. ...

[video=youtube;wLGog9h3aAY]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=wLGog9h3aAY[/video]

Postanowiłam krótko uwiecznić zuzowe zdanie na temat obidjensowania.

Słowo wytłumaczenia: Zuz jest kosmicznie zmęczony, bo jest po sesji pracy węchowej, to raczej nagranie testowe no i jakość niestety :roll: jest jaka jest :oops: Ale zwiecha w trakcie pt. zasiąść mam czy nie zasiąść? :niewiem: jest bardzo w zuzowym stylu ogólnie :evil_lol:

Posted

Jak dla mnie to Zuzol świetnie pracuje, a w porównaniu z tym, co było, jak wszarza (tak, nie bojmy się tego słowa - pamiętasz dezynfekcję mojego mieszkania do późnej nocy? :diabloti:) zabrałyśmy ze schronu, to niebo a ziemia. A nawet piekło a ziemia, tylko nie wiem w tej sytuacji, co jest czym :evil_lol:

Posted

Weź, jak sobie przypomnę to mi ręce cierpną :evil_lol:

Może uda mi się zabrać jakiegoś nagrywacza i nagrać coś na dworze w czwartek czy piątek ;)

Posted

[quote name='evel']Weź, jak sobie przypomnę to mi ręce cierpną :evil_lol:

Może uda mi się zabrać jakiegoś nagrywacza i nagrać coś na dworze w czwartek czy piątek ;)[/QUOTE]

Jak sobie przypomnę kupowanie w aptece kilku butelek środków przeciw wszom, to dopiero mi się dzieje :lol: Albo kąpanie się w tym, łeee :lol:

Posted

[quote name='motyleqq']dziwnie chodzi, tyłek dostawia, a reszta sobie odstaje z boku :D śmiesznie to wygląda :D[/QUOTE]

Tutaj bardzo widać, że jest zmęczona, ale cieszę się, że w psim móżdżku się na blachę wyryło, że dupsko ma mieć w okolicach mojej nogi ;) Wcześniej paszcza była w okolicach nogi a dupa latała jak chciała na wszystkie strony :eviltong:

[quote name='gops']świetnie się słucha! moja się bardziej nakręca niestety i nie jest tak dokładnie przyklejona do nogi .[/QUOTE]

Moja droga, początek jakiejkolwiek pracy w obi z Zuzem wyglądał tak, że Zu skakała, kwiczała, jęczała, frustrowała się i szła w cholerę :evil_lol: Więc wszystko musiałam rozbijać na mikroelementy dosłownie, każdą czynność na szereg króciutkich czynności, później była zabawa z łączeniem tego w całość i przenoszeniem w inne warunki, plus ciągle praca nad emocjami :diabloti: Co się napracowałam, to moje... Mam nadzieję, że z kolejnym psem będzie chociaż ociupinkę łatwiej :eviltong:

Posted

[quote name='evel']Tutaj bardzo widać, że jest zmęczona, ale cieszę się, że w psim móżdżku się na blachę wyryło, że dupsko ma mieć w okolicach mojej nogi ;) Wcześniej paszcza była w okolicach nogi a dupa latała jak chciała na wszystkie strony :eviltong:[/QUOTE]

no tak, ale chyba cała powinna być w okolicach nogi, a nie tak odstawać?

Posted

Teoretycznie tak. Praktycznie, Zu ma na ten temat inne zdanie :eviltong: Zresztą, tutaj nie jest zbyt dobrze skupiona, jak na nią, no i zmęczona. Coraz częściej natomiast zdarza się jej ładnie chodzić i nie kombinować z odstawianiem różnych części swojego ciała. Ciekawa jestem jak nam wyjdzie to na dworze. Chyba powinnam się częściej nagrywać, żeby widzieć, co robię źle :)

Posted

ja moją suke tego uczę od 3 lat :evil_lol: i nadal nie potrafi zrobić tego ze spokojem jak należy tylko się nakręca i staję np 5cm z boku albo za bardzo z przodu i zawsze nie tak jak trzeba ;)
Zu robi to na prawdę fajnie

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...