sacred PIRANHA Posted December 27, 2011 Posted December 27, 2011 [quote name='ladySwallow']To ja psa wrzucam pod prysznic i zmywam po każdym spacerze, ale mi łatwiej - bo widzę, gdzie brudny :evil_lol: [/QUOTE] zazdroszcze....chyba ogole Ajusia na 3 mm:-)
evel Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 [quote name='panbazyl']o to jak sucha to pieknie wszystkie syfki z kątów w chałupce wysprzata :evil_lol:[/QUOTE] Nie wpuszczam jej do pokoju mojego rodzeństwa, bo stamtąd to wszystkie koty kurzowe z kątów przynosi :shake: [quote name='sacred PIRANHA']wstydz sie!!!![/QUOTE] No, prawie się zawstydziłam ;) [quote name='ladySwallow']To ja psa wrzucam pod prysznic i zmywam po każdym spacerze, ale mi łatwiej - bo widzę, gdzie brudny :evil_lol: [/QUOTE] Heh, dobrze by było - Zu po myciu schnie trzy godziny, chociaż czasem w sytuacji podbramkowej spłukuję jej łapy i podwozie w wannie. Później siedzi i się ciumka paskuda, bo jak ja ją mogłam tak WODĄ polać :roll: [quote name='ladySwallow']A Zu widze zna hity ostatnie bardziej niż ja, skoro tyle radia słucha :diabloti:[/QUOTE] U nas ogólnie radio praktycznie ciągle gra, aż TŻ jęczy, ale ja nie mogę siedzieć w ciszy, bo mi się coś robi :) [quote name='sacred PIRANHA']zazdroszcze....chyba ogole Ajusia na 3 mm:-)[/QUOTE] Przypomniałam sobie jak wyglądał ogolony Zuz... [URL="http://img443.imageshack.us/img443/3117/dscn4922.jpg"]KLIK [/URL]:roflt: Dzisiaj już bym jej nie pozwoliła tak kretyńsko ogolić, jeszcze zostawiony włos na uszach sprawiał, że wyglądała, jakby miała kwadratową głowę... :roflt: Swoją szosą, chyba nie wspominałam :hmmmm: że Zuz próbował się zapanierować w krecika leżącego nieopodal kontenerów na śmieci... Krecik natomiast był w stanie skupienia pt. kostka lodu, bo to był ten wieczór, kiedy było z siedem stopni na minusie... Na wszelki wypadek natarłam śmierdziela śniegiem i zaniosłam do domu, po czym dokładnie obwąchałam, ale nie prześmierdł :evil_lol: Swoją drogą, zastanawia mnie, kto wyrzuca obok śmietnika obierki z ziemniaków :cool1: Dla ptaszków pewnie... Edit: moja dobra znajoma mnie kusi, że planuje miot małych łysych BC, konkretniej, ISDSów... :roll::roll::roll: Na razie to jeszcze nic pewnego i cicho sza, żeby nie zapeszyć, ale powiem szczerze, że jakbym miała szansę na[URL="http://peze.net/somollis/images/vykort/radnanov_09.jpg"] cuś takiego[/URL] albo [URL="http://img8.rajce.idnes.cz/d0802/5/5545/5545029_759b2ea396db1495412b1834c24b81c7/images/DSC_0860.jpg"]takiego[/URL] to być może mogłabym sobie darować wyprawę po holendra :evil_lol: Rodzice tej konkretnej czekolady wyglądają tak - [URL="http://www.risingsunfarm.com/photos/spin/5-9-09/spin%20work%20front%20lg.jpg"]matka[/URL] i [URL="http://www.risingsunfarm.com/photos/rayzor/ray%20cows%2009/ray%20nose%20to%20nose%20lg.jpg"]ojciec[/URL]. Jeszcze niech mi ktoś powie, że bordery są ciotowatymi, miękkimi psami o wyglądzie pluszaka :evil_lol:
gops Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='evel'] Przypomniałam sobie jak wyglądał ogolony Zuz... [URL="http://img443.imageshack.us/img443/3117/dscn4922.jpg"]KLIK [/URL]:roflt: Dzisiaj już bym jej nie pozwoliła tak kretyńsko ogolić, jeszcze zostawiony włos na uszach sprawiał, że wyglądała, jakby miała kwadratową głowę... :roflt: Swoją szosą, chyba nie wspominałam :hmmmm: że Zuz próbował się zapanierować w krecika leżącego nieopodal kontenerów na śmieci... Krecik natomiast był w stanie skupienia pt. kostka lodu, bo to był ten wieczór, kiedy było z siedem stopni na minusie... Na wszelki wypadek natarłam śmierdziela śniegiem i zaniosłam do domu, po czym dokładnie obwąchałam, ale nie prześmierdł :evil_lol: Swoją drogą, zastanawia mnie, kto wyrzuca obok śmietnika obierki z ziemniaków :cool1: Dla ptaszków pewnie... Edit: moja dobra znajoma mnie kusi, że planuje miot małych łysych BC, konkretniej, ISDSów... :roll::roll::roll: Na razie to jeszcze nic pewnego i cicho sza, żeby nie zapeszyć, ale powiem szczerze, że jakbym miała szansę na[URL="http://peze.net/somollis/images/vykort/radnanov_09.jpg"] cuś takiego[/URL] albo [URL="http://img8.rajce.idnes.cz/d0802/5/5545/5545029_759b2ea396db1495412b1834c24b81c7/images/DSC_0860.jpg"]takiego[/URL] to być może mogłabym sobie darować wyprawę po holendra :evil_lol: Rodzice tej konkretnej czekolady wyglądają tak - [URL="http://www.risingsunfarm.com/photos/spin/5-9-09/spin%20work%20front%20lg.jpg"]matka[/URL] i [URL="http://www.risingsunfarm.com/photos/rayzor/ray%20cows%2009/ray%20nose%20to%20nose%20lg.jpg"]ojciec[/URL]. Jeszcze niech mi ktoś powie, że bordery są ciotowatymi, miękkimi psami o wyglądzie pluszaka :evil_lol:[/QUOTE] a mi się podobała ogolona Zu! tylko te uszy a tak to super! kreciki w fazie rozkładu to i u nas norma, dobrze że nie prześmierdła :lol: te bordery są świetne! jak nie przepadam za borderami te mi się strasznie podobają :loveu: troche jak kelpie workingi .
motyleqq Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 evel, ten czekoladowy jest super, kocham czekoladowe umaszczenie :loveu: u każdego psa :lol: ale jakoś nie lubię łysych borderów, wolę kudłate :cool3:
Amber Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 Straszny rozrzut eksterieriowy jest w tej rasie :roll: Te czekoladowe nawet fajnie, ale i tak za małe pierdki jak dla mnie i charakter nie ten... Nie chciałabym mieć psa, który wiecznie się skrada :evil_lol: Ogolona Zu świetna ;)
evel Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 No, czekolady fajne są :) Ogólnie bordery pracujące bądź po pracujących przodkach są dużo fajniejsze niż typowo wystawowe puszki, oczywiście moim zdaniem :) Nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie, choć mogą sprawiać trochę dziwnych problemów ;) Jeśli w ogóle w grę u nas wchodziłby border, to tylko taki border-kundel jak powyżej :lol: Na golenie Zu mam inną wizję, zobaczymy na wiosnę co nam wyjdzie z tego :evil_lol: Jak to dobrze, że włosy odrastają dość szybko, w razie czego :lol:
motyleqq Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='Amber']Straszny rozrzut eksterieriowy jest w tej rasie :roll: Te czekoladowe nawet fajnie, ale i tak za małe pierdki jak dla mnie i charakter nie ten... Nie chciałabym mieć psa, który wiecznie się skrada :evil_lol: [/QUOTE] ale to skradanie jest urocze, kiedyś do mnie jeden się skradał i miał takie maślane oczy :loveu::lol:
evel Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 [quote name='motyleqq']ale to skradanie jest urocze, kiedyś do mnie jeden się skradał i miał takie maślane oczy :loveu::lol:[/QUOTE] Gorzej, jak pies zaczyna wypasać samochody, rowery, rolkarzy, albo maniakalnie wypasa inne pieski, albo jak postanawia traktować frisbee jak owce i zajmować się nim dopiero jak spadnie na ziemię :lol:
motyleqq Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='evel']Gorzej, jak pies zaczyna wypasać samochody, rowery, rolkarzy, albo maniakalnie wypasa inne pieski, albo jak postanawia traktować frisbee jak owce i zajmować się nim dopiero jak spadnie na ziemię :lol:[/QUOTE] ajj... czepiasz się szczegółów :evil_lol:
Amber Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='evel']Gorzej, jak pies zaczyna wypasać samochody, rowery, rolkarzy, albo maniakalnie wypasa inne pieski, albo jak postanawia traktować frisbee jak owce i zajmować się nim dopiero jak spadnie na ziemię :lol:[/QUOTE] Otóż to. Każdemu przyszłemu posiadaczowi bordera polecam tę książkę [URL]http://www.empik.com/psi-rok-katz-jon,prod650175,ksiazka-p[/URL] i jeszcze tutaj ;) [URL]http://chomikuj.pl/lightek1/e-book/Psy/Psi+rok+-+Jon+Katz,457907346.docx[/URL] tam jest dokładnie opisane o czym piszesz evel. Po tej książce mimo, że nigdy nie planowałam BC, tym bardziej w życiu tym go nie chciała :evil_lol:
evel Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 [quote name='Amber']Otóż to. Każdemu przyszłemu posiadaczowi bordera polecam tę książkę [URL]http://www.empik.com/psi-rok-katz-jon,prod650175,ksiazka-p[/URL] i jeszcze tutaj ;) [URL]http://chomikuj.pl/lightek1/e-book/Psy/Psi+rok+-+Jon+Katz,457907346.docx[/URL] tam jest dokładnie opisane o czym piszesz evel. Po tej książce mimo, że nigdy nie planowałam BC, tym bardziej w życiu tym go nie chciała :evil_lol:[/QUOTE] Akurat osobiście nie przepadam za tą książką, aczkolwiek pięknie opisuje, jak można spaprać bc :) I właściwie większość aktywnych psów... No ale tak to jest, jak się bierze psa bez żadnego pojęcia o jego potrzebach ;)
chi23 Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='Amber']Otóż to. Każdemu przyszłemu posiadaczowi bordera polecam tę książkę [URL]http://www.empik.com/psi-rok-katz-jon,prod650175,ksiazka-p[/URL] i jeszcze tutaj ;) [URL]http://chomikuj.pl/lightek1/e-book/Psy/Psi+rok+-+Jon+Katz,457907346.docx[/URL] tam jest dokładnie opisane o czym piszesz evel. Po tej książce mimo, że nigdy nie planowałam BC, tym bardziej w życiu tym go nie chciała :evil_lol:[/QUOTE] Ja czytałam Psi Rok i kolejną część czyli Dobrego Psa;) Tyle że historia opisuje psa po przejściach z problemami behawioralnymi a nie wychuchanego szczeniaczka z hodowli;) Pamiętam że polecałam komuś tą książkę na wątku "jak przekonać rodziców do kupienia bordera" :evil_lol: [quote name='evel']Gorzej, jak pies zaczyna wypasać samochody, rowery, rolkarzy, albo maniakalnie wypasa inne pieski, albo jak postanawia traktować frisbee jak owce i zajmować się nim dopiero jak spadnie na ziemię :lol:[/QUOTE] Moje nie wypasa ani piesków ani dysków;) Maaało tego, nie skrada się bez przerwy, tylko jak zobaczy wyjątkowo interesujący, szybko poruszający się obiekt;) Litości, jak się podejdzie do bordera to nie będzie się skradał zeby potem cię wypasać.. :roflt:To nie są demony, ino psy:evil_lol: [QUOTE]Edit: moja dobra znajoma mnie kusi, że planuje miot małych łysych BC, konkretniej, ISDSów... :roll::roll::roll: Na razie to jeszcze nic pewnego i cicho sza, żeby nie zapeszyć, ale powiem szczerze, że jakbym miała szansę na[URL="http://peze.net/somollis/images/vykort/radnanov_09.jpg"] cuś takiego[/URL] albo [URL="http://img8.rajce.idnes.cz/d0802/5/5545/5545029_759b2ea396db1495412b1834c24b81c7/images/DSC_0860.jpg"]takiego[/URL] to być może mogłabym sobie darować wyprawę po holendra :evil_lol: Rodzice tej konkretnej czekolady wyglądają tak - [URL="http://www.risingsunfarm.com/photos/spin/5-9-09/spin%20work%20front%20lg.jpg"]matka[/URL] i [URL="http://www.risingsunfarm.com/photos/rayzor/ray%20cows%2009/ray%20nose%20to%20nose%20lg.jpg"]ojciec[/URL]. Jeszcze niech mi ktoś powie, że bordery są ciotowatymi, miękkimi psami o wyglądzie pluszaka :evil_lol: [/QUOTE] A bierz tego ISDS-a i się nawet nie zastanawiaj:diabloti: O, i widzę że mają coś wspólnego z pastuchami z Rising Sun Farm;) Podobają mi się ich psy;)
evel Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 Ale ja wcale nie mówię, że BC to potwory, znam gorsze rasy :eviltong:
sacred PIRANHA Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='evel']Ale ja wcale nie mówię, że BC to potwory, znam gorsze rasy :eviltong:[/QUOTE] jakie jakie?:-)
evel Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 Jeśli mowa o pastuchach, to np. ACD. Moim zdaniem to dopiero jest pies dla zapaleńców. Albo kelpie :) Albo csv. I każda z tych ras sprawia czy może sprawiać zupełnie inne problemy ;)
chi23 Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='evel']Jeśli mowa o pastuchach, to np. ACD. Moim zdaniem to dopiero jest pies dla zapaleńców. Albo kelpie :) Albo csv. I każda z tych ras sprawia czy może sprawiać zupełnie inne problemy ;)[/QUOTE] Słyszałam kiedyś że ACD to kataklizm;) ale nidgy nie miałam z nimi do czynienia. A dokładniej to co to za miot tych borderów? To po rodzicach tej czekoladki?;)
sacred PIRANHA Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 mam znajomą, ktora ma kelpie...to trzeba kochac po prostu, inaczej sobie nie jestem w stanie tego wytlumaczyc jak mozna wytrzymac z takim psem:-)
chi23 Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='sacred PIRANHA']mam znajomą, ktora ma kelpie...to trzeba kochac po prostu, inaczej sobie nie jestem w stanie tego wytlumaczyc jak mozna wytrzymac z takim psem:-)[/QUOTE] Jestem bardzo ciekawa przykładowego dnia z takim psem, naprawdę;)
evel Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 [quote name='chi23']Słyszałam kiedyś że ACD to kataklizm;) ale nidgy nie miałam z nimi do czynienia. A dokładniej to co to za miot tych borderów? To po rodzicach tej czekoladki?;)[/QUOTE] Też słyszałam, trochę nawet poczytałam i mi przeszło, jak ręką odjął :evil_lol: Ja bym chciała (pisałam to kiedyś zresztą chyba nawet) dziecko po Raiderze :) [quote name='sacred PIRANHA']mam znajomą, ktora ma kelpie...to trzeba kochac po prostu, inaczej sobie nie jestem w stanie tego wytlumaczyc jak mozna wytrzymac z takim psem:-)[/QUOTE] Prawda? A tu na forum niektórzy piszą, że bordery są dziwne i skomplikowane :evil_lol:
sacred PIRANHA Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='evel'] Prawda? A tu na forum niektórzy piszą, że bordery są dziwne i skomplikowane :evil_lol:[/QUOTE] zalezy co dla kogo;-) ja lubie jak pies jest mi całkowicie posłuszny...taka jestem tyranka troszku;-( wiec rasy niezalezne, majace tendencje do głuchniecia itp to dla mnie nerw toootalny zabiłabym siebie albo psa:-)
chi23 Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 Pewnie coś mi się pokręciło solidnie ale chyba będzie jakoś niedługo miot po Riderze.. Ale nie wiem:eviltong: coś mi się tak wydaje:lol:
evel Posted December 28, 2011 Author Posted December 28, 2011 Tak? A suka jaka? :) Po R. był miot w lutym tego roku. O planach innych nic nie wiem, ale aż przeglądnę sobie fora :P Edit: w kwietniu konkretniej, nie w lutym :P
chi23 Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='evel']Tak? A suka jaka? :) Po R. był miot w lutym tego roku. O planach innych nic nie wiem, ale aż przeglądnę sobie fora :P Edit: w kwietniu konkretniej, nie w lutym :P[/QUOTE] Wypadło mi z głowy po jakiej suce, już szukam jak się nazywała:) edit: znalazłam: Maeglin Bracken:)
Amber Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 [quote name='evel']Akurat osobiście nie przepadam za tą książką, aczkolwiek pięknie opisuje, jak można spaprać bc :) I właściwie większość aktywnych psów... No ale tak to jest, jak się bierze psa bez żadnego pojęcia o jego potrzebach ;)[/QUOTE] No właśnie dlatego ją polecam dla przyszłych właścicieli, żeby wiedzieli na co się porywają gdy coś im nie wyjdzie ;). Ja jestem zdania, że można mieć niesamowitą wiedzę teoretyczną, znać psy znajomych itp. ale i tak wszystko wychodzi w praniu, bo co własne futro w domu to własne... problemy. Np. ja - 19 lat teorii i pół roku praktyki, które tę teorię b. ostro wyszlifowało. Tak naprawdę teraz wiem, że nic nie wiedziałam. Każdy pies ma osobną instrukcję obsługi, którą trzeba odkrywać na własnej skórze.
evel Posted December 30, 2011 Author Posted December 30, 2011 [quote name='chi23']Wypadło mi z głowy po jakiej suce, już szukam jak się nazywała:) edit: znalazłam: Maeglin Bracken:)[/QUOTE] ZUPEŁNIE nie mój typ :evil_lol: [quote name='Amber']No właśnie dlatego ją polecam dla przyszłych właścicieli, żeby wiedzieli na co się porywają gdy coś im nie wyjdzie ;). Ja jestem zdania, że można mieć niesamowitą wiedzę teoretyczną, znać psy znajomych itp. ale i tak wszystko wychodzi w praniu, bo co własne futro w domu to własne... problemy. Np. ja - 19 lat teorii i pół roku praktyki, które tę teorię b. ostro wyszlifowało. Tak naprawdę teraz wiem, że nic nie wiedziałam. Każdy pies ma osobną instrukcję obsługi, którą trzeba odkrywać na własnej skórze.[/QUOTE] No pewnie, że tak. Żaden pies tak Ci nie da po dupie nieraz, jak własny osobisty ;) Zuz żyje sobie śmiesznie z Jaxem :) Właściwie go nienawidzi, ale broni go przed innymi psami, zaczepiają się raz jedno, raz drugie, Zu burczy na gnojka no i tak to właśnie wygląda, dom wariatów :eviltong:
Recommended Posts