Jump to content
Dogomania

Zuzu, Raven, Hunter i koty plus inne potwory. Zapraszamy


Recommended Posts

Posted

no ja wiem co to wrotycz. tak przy okazji - suszony podany w jedzeniu przeciw robakowy jest. Przynajmniej tak tu na wsi plotka niesie.
a mietę to ja mam w ilościach hurtowych na rzeką. A w ogrodzie co najmniej ze 3 odmiany, a moze i 4.
A nad źródłami rośnie mi rukiew wodna. Oj to fajna roslinka. I w zimie też zielona. I dobra do sałatek. smakuje jak rzodkiewka.

  • Replies 8.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='panbazyl']no nie wiem jak z sąsiadka było. jakies tajemnice alkowy.

a mój Młody tydzien temu zeżarł Biblię, co prawda w obrazkach, ale jednak.... Nie wiem co o tym sądzić.[/QUOTE]

Jak się nikt nie skarżył to może było jak trzeba :evil_lol:

Jak to co? Wiedz, że coś się dzieje :diabloti: Nasłuchał się pewnie jakichś szatanistów w tv ;)

[quote name='zmierzchnica']A i owszem, wiedza o roślinach się bardzo przydaje :) Np wrotycz odstrasza kleszcze i komary, a kto wie jak wrotycz wygląda? ;) To na pewno jest głóg, u mnie tego pełno, psy też to zażerają jak durne. Najbardziej się ścieszałam kiedy znalazłam dziko rosnącą miętę ;) Ale ja na biologii jestem, musiałam kuć nazwy roślin po łacinie, to nie mam problemu :P

Zuzol cudny jak zawsze, taki roześmiany ryjek ;) Ale zmieniła się, mniej już moją Luśkę przypomina.[/QUOTE]

O widzisz, wrotycz sobie rośnie też na polach u mnie. Zwierzątka dzikie to jedzą? Bo zawsze się zastanawiałam, jak to jest, że np. kleszcze nie wpływają chyba za bardzo na populację np. saren? Nie czepiają się ich "bo nie", czy takie sarenki sobie wcinają coś, co kleszcze odstrasza? :) A może czepiają się, tylko ja o tym nie wiem? :lol:

Zuzol jest na etapie zarastania... Na lato jej ochlastałam szyję i uszy na krótko, a na zimę pewnie przybierze postać pt. to sem ja, król lew! :lol: Poza tym, zamieniła wałeczki tłuszczu na twarde mięśnie - oddajemy się z pasją aportowaniu regularnie (tak, jestem okropnym właścicielem, mój pies ma fiksum dyrdum na punkcie piłki! ;)).

[quote name='panbazyl']no ja wiem co to wrotycz. tak przy okazji - suszony podany w jedzeniu przeciw robakowy jest. Przynajmniej tak tu na wsi plotka niesie.
a mietę to ja mam w ilościach hurtowych na rzeką. A w ogrodzie co najmniej ze 3 odmiany, a moze i 4.
A nad źródłami rośnie mi rukiew wodna. Oj to fajna roslinka. I w zimie też zielona. I dobra do sałatek. smakuje jak rzodkiewka.[/QUOTE]

Miętę (ze dwa rodzaje) i melisę mam na działce. Wychodzi z tego supersmaczny napar, lepszy o niebo od jakiejkolwiek herbaty :)

Zuzol właśnie się pięknie przywitał z jakimś nieznajomym yoraskiem :loveu: :loveu: :loveu: Moje grzeczne maleństwo, pewnie atrakcje zaplanowała na inny dzień :evil_lol:

Posted

Myślę, że po prostu nikt sarenek nie badał pod kątem chorób odkleszczowych, skoro i tak większe jest prawdopodobieństwo, że padną od kuli :diabloti: Ale tak szczerze to nie wiem, może preferują miejsca, gdzie rośnie wrotycz i odpoczywają tam, gdzie kleszcze się nie utrzymują? Skoro kleszcze mają się w lasach dobrze, to obawiam się, że i sarny dopadają.

Taaa, słyszałam, że to źle, że pies jest nakręcony na piłkę, i w ogóle, jakie to okropne - musi aportować :evil_lol: Frotkowi nie udało się jednak przetłumaczyć, że ta piłka to dla niego wielki stres i ma wąchać trawkę i ganiać wiewiórki :roll::evil_lol:

Łał, yoraska gratuluję. Moje psy kiedyś uwielbiały yorki, ale jeden babsztyl z sąsiedztwa odczuwa dziką satysfakcję gdy poszczuje swoim szczurowatym moje psy (rzecz jasna przez siatkę). A że nie zawsze jestem z psami na podwórku, a mama się nie pali do ogarniania stada, no to mam nienawiść do yorków jako dodatkową atrakcję i gwóźdź programu :roll:

Posted

e tam, kleszcze trzymają się dzikich zwierząt. Co prawda mogę to potwierdzic jedynie na zółwiach i to tych stepowych i oczywiście nie z terenu Polski a Bulgarii czy Macedonii, gdzie je spotykalam w ilościach wielkich. Kleszczy miały jak bezdomne psy pcheł.

Posted

Melduję, że żyjemy, tylko czasu brak :)

Zuz ma sinusoidalne fazy - albo jest Najposłuszniejszym Psem Wszechświata (i nawet na polach ze zwierzyną się pilnuje! :shock:) albo się zachowuje jak totalny tłuczek z buszu. Wynika to pewnie z mojej postawy ogólnej - zmieniłam uczelnię i trochę mnie jeszcze przytłaczają pewne sprawy organizacyjne ;) Co prawda staram się tym nie przejmować za bardzo, no ale "to tylko pies" jednak wyczuwa, że coś jest nie do końca w porządku ;)

Zastanawiam się nad tematyką pracy mgr, żeby się nie wkopać w coś nie do końca fajnego, jak ostatnim razem ;) Myślałam albo o resocjalizacji z udziałem zwierząt (co prawda literatury praktycznie na ten temat nie ma) albo o... profilaktyce pogryzień przez psy wśród dzieci. Mam nadzieję, że mój ksiądz (sic!!! :diabloti:) promotor mnie nie wyśmieje na wstępie, jutro się okaże :lol:

W związku z powyższym wszelkie informacje na któryś z tematów są mile widziane :cool3:

Posted

Ło matulu....... tożeś sobie zmianiła.... a "Biblia dziś" zaliczona?????
ja na Twoim miejscu bym poszla w pierwszy temat, bo sa róznej maści kursy dogoterepii. Jest gdzie robić ew badania do pracy. Możesz też poszukac psów po tych kursach i robć wywiady z ich wlascicielami na ten temat.
Ale to ja bym to wybrala, tyle, ze moje zdanie jest zachwiane, jestem doktor teatrologii ( z reszta z Twojej nowej uczelni mialam drugiego recenzenta pracy doktorskiej, który wcale nie zapoznał sie z moją pracą).

Posted

Hehe, wszędzie można trafić na ludzi i "ludzi" ;) Ta zmiana nie była do końca intencjonalna, tak się złożyło jakoś ;) Po moich ostatnich, raczej przykrych, doświadczeniach z uczelnią całkiem świecką, postanowiłam zaryzykować tutaj. Czas pokaże, czy dobrze robię ;)

A co do biblii - mam naprawdę interesujące wykłady ze świetnym kolesiem :cool3: Księdzem znaczy się. Chciałabym, aby choć 10% katechetów posiadało jego wiedzę, może mniej ludzi nabierałoby wstrętu do takiej a nie innej wiary ogólnie, mając do czynienia z ciekawymi lekcjami o charakterze raczej analizy ciekawostek i patrzenia na tę księgę pod innym kątem niż w potocznym rozumieniu. I mówię to ja, która z pewnymi instytucjami o zabarwieniu religijnym chcę mieć w swoim życiu jak najmniej styczności :evil_lol:

Posted

z mojej swieckiej chcialam uciec na 4 roku..... zostałam, skonczylam cholerstwo, potem raz jeszcze sie ze mną spotkali :evil_lol: ale startowalam juz z pozycji Kolegium Polskich i Ukrainskich Uniwersytetow. Po drodze mały staż na Uniwersytecie Lwowskim...

a tak na marginesie - moj młody pies jest specyficznym koneserem Biblii tej w obrazkach...

oczywiście pochwalisz sie nam tu praca i jej wynikami :p

Posted

evel pod Zamościem mieszka pani, której fundacja szkoli psy asystujące niepełnosprawnym i prowadzi zajęcia z dogoterapii w ośrodku w Zamościu. Mam też koleżanke, która w Wawie wspólpracuje z innymi ludzmi szkolącymi psy do dogoterapii i prowadzącymi takie zajęcia w Wawie.
Co do zagranicznej literatury, to zapytaj też fur bo ona ma biblioteczke:-)

Posted

Dzięki za wszelkie wskazówki :)

[quote name='Kashdog']Evel- co Ty studiujesz jeśli można wiedzieć :diabloti:?[/QUOTE]

Ależ oczywiście. Pedagogikę ;)

Posted

Illusion mnie zainspirowała... Pamiętacie nasze fastbacki?

[IMG]http://img835.imageshack.us/img835/5158/dscn6288.jpg[/IMG]

Teraz wyglądają troszkę inaczej... :siara:

[IMG]http://img404.imageshack.us/img404/8546/dscn6893z.jpg[/IMG]

[IMG]http://img9.imageshack.us/img9/2799/dscn6897b.jpg[/IMG]

Za to HeroXtra jeszcze się trzymają, aczkolwiek Szanowny Pies uważa, że jak się nie da wygryźć dziury podczas szarpania ani memlać jak się niesie to dyski do bani :roll: :lol:

[IMG]http://img545.imageshack.us/img545/4008/dscn6901o.jpg[/IMG]

Posted

Dziękujemy :cool3: Może powinnam Szanownego Psa wynajmować do aranżacji wnętrz w nowoczesnym stylu? :lol:

Posted

nieźle :evil_lol:
ale nic mnie nie zadziwi już jak Asi Kleo po 5min biegania za dyskiem tak go zniszczyła że nadawał się do wywalenia ,a był to akurat dog chow , teraz używa tylko hero xtra one są dużo wytrzymalsze.
a moja oczywiście nie raczy nawet popatrzeć na dysk :roll:

Posted

Zuz długo czekał aż dekiel spadnie na ziemię, no ale poćwiczyłyśmy trochę pod okiem szkoleniowca i jest dużo lepiej, nawet jej się zdarza dupsko poderwać i wyskoczyć po dysk ;) To, że w niego nie trafia to inna sprawa :evil_lol:

W schronisku zamojskim jest sunia bardzo w typie OH :roll: :( Chwilowo absolutnie nie mam żadnej możliwości, żeby jej jakkolwiek pomóc... Zdjęcie autorstwa Toli.

[img]http://img20.imageshack.us/img20/5483/31757084.jpg[/img]

Posted

Jaka piękna ta sunia z foty!!!
Jak można takie ślicznoty porzucać??

A dyski? Hmmm to i tak nie jest aż takie spustoszenia jak u nas:)

Posted

W sumie będę mieć chyba jeszcze inny temat tej pracy :evil_lol:

Czy wszędzie ludzie są tak beznadziejni jak tu, na Dzikim Wschodzie? [URL="http://www.dogomania.pl/threads/142760-Jak-reagujecie-na-chamstwo-innych-psiarzy-2?p=17856123#post17856123"]KLIK [/URL]:roll:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...