Jump to content
Dogomania

Zuzu, Raven, Hunter i koty plus inne potwory. Zapraszamy


Recommended Posts

Posted

to pora wyciągnąć asa z rękawa :diabloti:
Klamkosława , rasa wszechstronna HA

[url]https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1385921_745600795466301_1931623605_n.jpg[/url]

one to najlepiej się bronią same przed sobą ... ale temat staffik psem obronnym, cały czas aktywny na staffikowym.
Tam to dopiero jest festyn i licytacje , obwarzanki , wata cukrowa i klaun.

  • Replies 8.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Luzia']
[url]https://lh4.googleusercontent.com/-QTMFAyjVhBk/UihubNwv1oI/AAAAAAAALkQ/I-bxSP4Z0s0/s640/p%2520%25287%2529.jpg[/url]
to się nazywa lekkoatleta :lol: biega, skacze i w dodatku lata :diabloti:[/QUOTE]

O przepraszam! Nic nie przebije turbomyszy na amfie, jaką jest Wendy N&N, która więcej czasu spędzała w powietrzu niż na ziemi :evil_lol:

Posted

[quote name='evel']O przepraszam! Nic nie przebije [U][B]turbomyszy na amfie,[/B][/U] jaką jest Wendy N&N, która więcej czasu spędzała w powietrzu niż na ziemi :evil_lol:[/QUOTE] Boskie! :happy1: LUBIĘ TO! :-D Świetna tekściara z Ciebie. :loveu:

Przepraszam za dzisiaj. Odsypiałam. Po południu zaliczałam groby (c.d.) :razz: A propo, śmieszna sytuacja. Pewna urocza, 3 może czterolatka przed cmentarzem w Kazimierzu dramatycznie wołała: "Och nie! Znowu te trupy! Ja tego dłużej nie zniosę! Nie wytrzymam! Tatusiu. Bolą mnie nóżki. Poczekam tutaj, dobrze?" :-D Mina rodziców - bezcenna. Biedacy byli tak zażenowani.... Słodka ta ich mała... Jeszcze mówi wszystko co myśli. Gorzej jak coś im się wymsknęło. Potem jej przejdzie taka szczerość. :-D

Posted

Nie wiem czy można. Nie moja galeria. Poza tym nie mam aktualnych. Podzieciowych. Mogę poszukać. :-)
Może uda nam się pyknąć jakieś zdjęcia na spacerze z [B]evel,[/B] (jak już rozdzielimy gryzące się suki). :lol:

Oj, będzie się działo....:siara:

Nerwowa Zuzanka i wściekły raitlerek. :diabloti: Trzeba nagrywać.

Posted

Hahaha, o matko, Lidka też się bała, że Zu jej yorki zadusi, a sama musiała łapać swoją sukę w locie do Zu. Zu zdążyła zrobić tylko minę "WHAAAAT? To coś małe do mnie fika?" więc nie taki diabeł straszny :eviltong:

Posted

Nie nie. Nie mam pewności co do żadnej ze stron. ;-) A wolę popanikować (na zapas) i miło się rozczarować, niż nie panikować wcale i wyjmować sierść Zu z pyska Wendy :eviltong: albo zwłoki Wendy z pyska Zuzanki :diabloti: (do wyboru).
Chociaż "moja nie gryzie". :cool1:


Znalazłam fotkę. :razz:

Posted

dawaj fote , bo latlerki to na wymarciu niestety są :(

właśnie , czemu minęła moda na ratlerki ? kiedyś to tego od czorta ujadało między sznurówkami
a teraz to serio , dawno nie widziałam

Posted

Moja siostra cioteczna ma takiego pachruścia , tylko to to takie z pseudo jest wyrwane ;) Jej mąż pracuje w eko patrolu :grins:
ale śmieszne , bo jest pies i druga część psa to uszy :evil_lol: a jazgotliwe - masakra :mdleje:
więcej głosu niż psa

Posted

[quote name='Vectra']
właśnie , czemu minęła moda na ratlerki ? kiedyś to tego od czorta ujadało między sznurówkami
a teraz to serio , dawno nie widziałam[/QUOTE]

Chyba zostały wyparte przez yorki :roll:

Wendy to nie słyszałam jak szczeka mimo jakichś 2h spacerku ;)

Posted

pf, u mnie są takie zajebiste miksy osiedlowe, ratlerek z jorczkiem :loveu: nie do podrobienia, tak strasznie paskudne... sierść mają jakąś taką średnią, ni to szorstka, ni to miękka, brodę mają, pod brzuchem cośtam im tej sierści wisi, kolor czarny podpalany ale jakoś tak paskudnie brzydko, ryj jak przejechany koparką, małe, tęgie, i wszystkie które znam spasione do granic możliwości :grins:
i tak tuptają sobie bez smyczy tymi swoimi małymi nóżkami, parę razy widziałam jak prawie drzwiami dostały :evil_lol:

Posted

Dobra, dam, ale macie podziwiać. Nawet jak się nie podoba. :evil_lol:


[IMG]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1233952_700674006613816_1382270614_n.jpg[/IMG]Nie umiem zmniejszać.:-(
[IMG]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1255478_700670353280848_149902472_n.jpg[/IMG]

Posted

Synuś: :loveu:
[IMG]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1233359_700672916613925_873205648_n.jpg[/IMG]
Torpeda.:loveu:
[IMG]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/1239399_700672976613919_1693872353_n.jpg[/IMG]
Został z nami nieco dłużej. Moje Słoneczko.:loveu:

Posted

[IMG]https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/1176151_700674316613785_1210493617_n.jpg[/IMG]
Mama niemal 3 lata i synek na 2,5 m-ca. Bardzo fajny, pewny siebie, towarzyski, spokojny malec. Zero lęku.

W sumie mama też ogranięta. Szczeka tylko jak ktoś zapuka (a i to dopóki zobaczy znajomego, obcego dodatkowo powącha i potem uznaje, że to swój, pakuje się na kolana i przytula, więc muszę ratować gości).:diabloti:

Posted

[url]https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1233952_700674006613816_1382270614_n.jpg[/url] czyżby piłecka?

Posted

Patyczek. Lubimy patyczki, bo są wszędzie i nie trzeba o nich pamiętać. O piłeczce tak. I patyczka nie szkoda jak się zgubi.
Eeeeejjjjj, jaki patyczek? To po prostu świetnie wyszkolony pies. :cool1:

Posted

U nas patyczki odpadają, bo są niewychowawcze :lol:

A teraz tadam, Tuptin, miasto kultury i inspiracji. Pieski z parku won, a jeśli w ogóle, to na krótkiej smyczy i w kagańcu. I w klatce na kółkach, pod prądem najlepiej. Zamiast pogonić tę cholerną SM do roboty wreszcie, żeby przestali babcie sprzedające pietruszkę gonić, tylko łazili po parku i wlepiali mandaty obsrywaczom.

[URL]http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,14894179,Ostry_spor_o_Ogrod_Saski__Psiarze_kontra_reszta_swiata.html#sondaz[/URL]

Posted

No to ładnie! Nie wyobrażam sobie, żeby zrobili u nas zakaz wchodzenia z psami do parku. :shake: Po osiedlu nie można, po parku nie można, to gdzie w końcu można? :roll:

[B]Vectra, [/B]Ty paskudo! Po co te epitety? Wyzwiska! Zraniłaś moje uczucia! Teraz zamknę się w sobie i co? :placz:

[B]evel, [/B]niestety, te zakazy nie biorą się z nikąd (nie są z czystej złośliwości). Niestety, mało który psiarz sprząta to, co zostawia jego pupil (nie mówię o dogomaniakach, ludziach idealnych :loveu:). Mówię o ogóle. Większości. Z tego co obserwuję, to niestety, ludzie nie sprzątają. Bo "tam się nie chodzi, na ścieżce posprzątał(a)bym".

Posted

W takim razie nie umiem czytać komplementów. Dla mnie zabrzmiało to jak obelga. To określenie pejoratywne. Umniejszające.

A przecież pies taki sam jak twój :diabloti: (w sensie gatunkowym, nie rasowym).

Czy ja wiem, czy cięty lepszy? Liczy się budowa, cięcie sprawa drugorzędna. Tu masz ciętą, swego czasu mocno utytułowaną suczkę.
[IMG]http://wszystkoo-psach.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/791753/files/blog_cz_3247815_7687683_tr_ratlerek.jpg[/IMG]
Powala Cię na kolana tylko dlatego, ze cięta? :-)

Posted

No ja wiem, że nie biorą się z powietrza te zakazy. Tylko co nam po zakazach, których i tak ludzie nie przestrzegają? Czy nie lepiej zamiast kija stosować i kij i marchewkę? Czyli dać prawo warunkowo na jakiś czas - OK, psy w parku być mogą, ale zwiększamy patrole SM i drżyjcie, obsrywacze. W ogóle SM to taka dziwna instytucja, którą widuję baaardzo rzadko będąc na mieście. Głównie na jakichś głównych ulicach, tudzież w okolicach targowisk (babcie sprzedające pietruszkę na chodniku i takie tam). W końcu w centrum nikt im krzywdy nie zrobi, a babcie też raczej nieszkodliwe :diabloti:

A co do pinków - ja wolę cięte psy ogólnie i z zasady, ale niektóre są OK. Wendy na ten przykład wpasowuje się w me gusta estetyczne, choć ciekawa jestem jakby wyglądała z uszkiem stojącym naturalnie, gdyby było odrobinkę mniejsze.

Problem w tym, że niektórym paskudom to nawet cięcie nie pomoże, ani w drugą stronę - zostawienie psa całego bio i eko ;)

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...