Jump to content
Dogomania

Zuzu, Raven, Hunter i koty plus inne potwory. Zapraszamy


Recommended Posts

Posted

Nadal wsadza te macki do oczu, durna pała, ale tak już chyba ma i nic się z tym nie da zrobić ;)

Wczoraj natomiast spotkaliśmy się na wieczornym spacerze z garbatą i sfilcowaną pseudo DONką luzem, całe szczęście, że nas chyba nie zauważyła, bo nie wiem, co by było, chyba bym ją musiała zabić swoim sandałkiem :) Nie wiem, jakim trzeba być kretynem, żeby wychodzić z psem zupełnie bez smyczy. W ogóle, wiem, że to irracjonalne dość, ale jak widzę ONka to zazwyczaj wynika z tego jakaś chryja, więc mimowolnie się spinam a mój organizm szykuje się do jakiejś intensywnej działalności :roll:

Ostatnio pańcia na głównej ulicy osiedla rzucała swojemu owczarowi kółeczko :loveu: więc zatrzymałam się i czekałam, aż pańcia złapie pieska, no skoro taki szkolony, że nosi kółeczko, to przywołanie pewnie ma perfect, nie? :razz: Jakieś był moje zdziwienie, gdy piesek akurat postanowił nie pójść do pańci tylko krążył w około. Myślałam, że się tam zestarzeję, ale pani szczupakiem rzuciła się na psa, gdy ten się położył pod krzakiem i trzymała go za obrożę. Owa pani ma w ogóle w zwyczaju głaskać pieska i go niuniać, gdy ten warczy na przechodzące obok psy :splat:

  • Replies 8.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

w sumie...to u nas w lesie.....praktycznie wszyscy bez smyczy..a psiaki jak sie widza to sie zaczyna jedna wielka balanga na polanie...wszystkie ze wszystkimi...jeden biedak tylko zawsze na krotkiej opatulony w szelki wielka obroze kaganiec..bo wiecznie zly i warczacy...niby staffik ale jakis chyba zmutowany leb jak stodola i wogole taki jak by na silowni robil..i nikt sie z nim nie chce bawic...pana tez ma dziwnego nie pogodasz se z nim...mam filmiki ze saszka ale nie wiem jak tu je wstawiac a nie chce na yt wrzucac..

Posted

[quote name='evel'] Owa pani ma w ogóle w zwyczaju głaskać pieska i go niuniać, gdy ten warczy na przechodzące obok psy :splat:[/QUOTE]
o to moja ulubione zachowanie ludzi , mam takiego sąsiada , jego suka rzuca się tak że robi kółka on próbuje ją mając ciągle na smyczy powstrzymać od tego jak mu się uda złapać to ją głaszcze a ta strzela mordą w każdą strone próbując gryźć co ma pod mordą .
masakra..

Posted

Są psy, którym nie potrzeba do szczęścia zabawy z innymi psami. Samiec staffik raczej się nie będzie bawił np. z innymi dorosłymi samcami i myślę, że należy to uszanować. Serio. Moja też taka jest, że jak jakiś pies jej nie podpasuje to jest lipa. A już na pewno nie trzeba jej konfrontacji z popieprzonymi pseudo-owczarkami, których jedynym zajęciem jest wyżywanie się na innych psach, bo nie mają w życiu nic do roboty.

Posted

[quote name='evel']Są psy, którym nie potrzeba do szczęścia zabawy z innymi psami. Samiec staffik raczej się nie będzie bawił np. z innymi dorosłymi samcami i myślę, że należy to uszanować. Serio. Moja też taka jest, że jak jakiś pies jej nie podpasuje to jest lipa. A już na pewno nie trzeba jej konfrontacji z popieprzonymi pseudo-owczarkami, których jedynym zajęciem jest wyżywanie się na innych psach, bo nie mają w życiu nic do roboty.[/QUOTE]
o to to dokładnie .
nie każdy pies kocha inne pieski i nie każdy potrzebuję ich do szczęścia.

Posted

[quote name='evel']Są psy, którym nie potrzeba do szczęścia zabawy z innymi psami. [B]Samiec staffik raczej się nie będzie bawił np. z innymi dorosłymi samcami[/B] i myślę, że należy to uszanować. Serio. Moja też taka jest, że jak jakiś pies jej nie podpasuje to jest lipa. A już na pewno nie trzeba jej konfrontacji z popieprzonymi pseudo-owczarkami, których jedynym zajęciem jest wyżywanie się na innych psach, bo nie mają w życiu nic do roboty.[/QUOTE]

Zaczynam mieć nadzieję, że dzięki wczesnej kastracji Jaxa Buc uzna go za dziwną suczkę, a Zu nie będzie pamietać,że wisiał jej na ogonie :lol:

Posted

tylko to tak smiesznie wyglada jak w szkole tu sie wszyscy bawia smieja i gadaja a w koncie ubrany na czarno z dluga kitka dziwacznei ubrany stoi pan z opancerzonym psem

Posted

[quote name='LadyS']Zaczynam mieć nadzieję, że dzięki wczesnej kastracji Jaxa Buc uzna go za dziwną suczkę, a Zu nie będzie pamietać,że wisiał jej na ogonie :lol:[/QUOTE]
Gram jest agresywny tylko do samców z jajkami, jak nie ma jajek nie ma się czym przejmować :diabloti:

Posted

[quote name='motyleqq']no cóż, z mojego doświadczenia wynika, że wiele osób gnije w pracy, której nie lubi i nawet nie próbuje czegokolwiek zmienić. ja się nigdy nie wahałam, czy się zwolnić ;)[/QUOTE]
aj wczoraj mnie ominęło to dziś dorzucę coś.
Ja po wielu (na prawdę wielu) latach poszukiwania czegokoliwek sensownego w końcu dałam sobie siana, bo dla jednych byłam nie do przyjęcia z powodu zbyt wysokich (!) kwalifikacji, dla innych byłam zagrożeniem, dla jeszcze innych kobietą, więc problemem ( w erze równouprawnienia i tych innych unijnych dyrdymał). Udało się nam w końcu zdobyć dotację na kilka lat działalności biura, sami sobie jesteśmy sterem i okrętem, robimy to co chcemy i praktycznie kiedy chcemy. Nie jest łatwo, ale przyjemnie. Non stop poznaję nowych ludzi, mam nowe pomysły na ciąg dalszy (cały czas przymierzam się do dość dużego pro-zwierzęcego projektu). To co robię aktualnie mozna znaleźć na tej stronie [url]www.tarczasobieskiego.pl[/url] (a tak przy okazji to zapraszam osoby chętne z gmin objętych projektem do założenia organizacji pozarządowej czy fundacji - dokładne info w zakładce dokumenty - pod linijką bo mamy małe "startery" dla takich organizacji - łącznie z pomocą przy założeniu i rejestracji)

a jeszcze takie małe uwagi po wyjeździe na ostatnią wystawę - otóż hodowcy mają ładne psy, potrafią je wystawiać ale za grosz nie mają wiedzy o psiej psychologii, podstawach posluszeństwa (sępiące psy do jedzenia to norma....) czy stadnych zachowaniach.... to tak na marginesie patologii.

Posted

[quote name='Unbelievable']Gram jest agresywny tylko do samców z jajkami, jak nie ma jajek nie ma się czym przejmować :diabloti:[/QUOTE]

A tutaj psy różnie, kastraty i kastratki tez czasem próbowały skrócić go o głowę ;)

Posted

Zasadniczo należy mimo naszych chciejstw , szanować upodobania psa. Mnie przeraża , jak ludzie na siłę chcą zmusić psa by bawił się z innymi ... mimo że ten ma to gdzieś daleko.
Franio z Mieczysławem bawi się aż miło :) ale to dwa samce z jednej sfory , natomiast obcy każdy pies , jest wrogiem , nie ważnie czy ma jaja czy nie ;)

Posted

[quote name='Vectra']Zasadniczo należy mimo naszych chciejstw , szanować upodobania psa. Mnie przeraża , jak ludzie na siłę chcą zmusić psa by bawił się z innymi ... mimo że ten ma to gdzieś daleko.
Franio z Mieczysławem bawi się aż miło :) ale to dwa samce z jednej sfory , natomiast obcy każdy pies , jest wrogiem , nie ważnie czy ma jaja czy nie ;)[/QUOTE]

Spoko, wszystkie bierzemy kennele, najwyżej będą biegac na zmianę :diabloti: Niemniej byłoby miło, gdyby traktowały się przynajmniej neutralnie, tzn. gdyby w zasadzie Buc i Zu traktowały Jaxa neutralnie, bo on tak czy siak się będzie cieszył :roll:

Posted

[quote name='LadyS']Spoko, wszystkie bierzemy kennele, najwyżej będą biegac na zmianę :diabloti: Niemniej byłoby miło, gdyby traktowały się przynajmniej neutralnie, tzn. gdyby w zasadzie Buc i Zu traktowały Jaxa neutralnie, bo on tak czy siak się będzie cieszył :roll:[/QUOTE]
Dużo rzeczy się da ;) do mnie często wpadają psy obce i szał jest przez chwil kilka ... potem da się żyć ;)
Niedaleko w lipcu , będą rezydować 4 staffiki , w tym dwa dorosłe samce :diabloti: Zasada pierwsza , na dzień dobry , uniknąć sparingu ;)
Dacie radę :) Nie muszą się kochać i bawić , mają się tolerować i nie konfrontować i jest lala.
Ja nie mam problemu , prowadzić na smyczy Frania z obcym psem :) bo on nie konfrontuje się , jedynie nie życzy sobie spoufalania. Zaczepiony - zionie ogniem :diabloti:

Posted

[QUOTE][COLOR=#3E3E3E]tylko to tak smiesznie wyglada jak w szkole tu sie wszyscy bawia smieja i gadaja a w koncie ubrany na czarno z dluga kitka dziwacznei ubrany stoi pan z opancerzonym psem[/COLOR][/QUOTE]

Widocznie mu to odpowiada ;) Mój pies nie podbiega do innych psów, więc ja też nie chcę, żeby coś do niego podbiegało. Jeszcze kij, jak przybysz jest niegroźny, chce tylko zaczepić, ale po odpowiednim komunikacie Zu daje sobie siana. Do takich już przywykłyśmy. Ale jak coś leci z zębami na wierzchu, albo chce się niby bawić (wg słów właściciela) a na zuzowy sprzeciw albo nie reaguje i jest coraz bardziej natarczywe, albo - co gorsza - zaczyna być bardzo niemiłe to ja mam w nosie, że pieski się powinny bawić. Mój się nie musi bawić wcale z innymi psami i też będzie spełniony. Co dla niektórych okolicznych psiarzy jest nie do pomyślenia :)

[quote name='Vectra']Zasadniczo należy mimo naszych chciejstw , szanować upodobania psa. Mnie przeraża , jak ludzie na siłę chcą zmusić psa by bawił się z innymi ... mimo że ten ma to gdzieś daleko.
Franio z Mieczysławem bawi się aż miło :) ale to dwa samce z jednej sfory , natomiast obcy każdy pies , jest wrogiem , nie ważnie czy ma jaja czy nie ;)[/QUOTE]

Ja tam nie wymagam od Zu, żeby loffciała cały świat, realizm nadszedł w porę :evil_lol: ale tolerować wyskoków bez sensu nie mam zamiaru ;) Staram się sprawę załatwiać tak, żeby ona się z psem dotarła - jak z Jaxem, nie darzy go miłością, ale są w stanie razem pójść na spacer, a nawet siedzieć obok siebie ;)

[IMG]http://img3.imageshack.us/img3/1628/02012012994.jpg[/IMG]



Mam nadzieję, że będzie git majonez, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że bierzemy klatki, więc łatwo będzie można ostudzić emocje (jeszcze raz - nobel dla wynalazców psich klatek!), a po drugie nad morzem jak sądzę, większość czasu będziemy na zewnątrz, więc atmosfera będzie raczej luźniejsza niż w mieszkaniu.

Coś mi pies charcze nieładnie, nie wiem, czy mnie wet nie czeka przypadkiem jeszcze :roll:

[quote name='a_niusia']jak zu zezre mojego pieseczka...?!!![/QUOTE]

Nie zeżre, przecież mówiłam, że ostatnio biegała ładnie z seterzycą, nawet z zaplutym czołem :evil_lol: BOŻE, wszyscy się boją mojego psa, PIRANHA tak samo, a jakoś wszyscy przeżyli :evil_lol:

Posted

[quote name='a_niusia']ale tiamisia jest CZARNA!!!

a poza tym ona sie nie pluje, bo ma maly pyszczek i fafelki:))[/QUOTE]

Zu jest czarna, bołdeły są czarne, jakoś to będzie, spooooko. A że się nie pluje to tylko na plus, Zu była jednakowoż trochę zdegustowana czyjąś melą na swojej głowie :evil_lol:

Posted

Nadal mam nadzieję, że Zu nie pamięta, jak Jax jej zawisł na ogoni :lol: Ale on trochę podróśł i teraz jak piesek nie wyraża ochoty zabawy, to po paru podejściach (albo jednym stanowczym geście ze strony psa) przestaje z miną "ee, jakiś drętwy" :diabloti: Mam nadzieję tylko, ze psy będa tak umordowane po całym dniu, że wieczorami dadzą nam się spokojnie alkoholizować/odprawiac magię :lol:

Posted

[quote name='LadyS']Nadal mam nadzieję, że Zu nie pamięta, jak Jax jej zawisł na ogoni :lol: Ale on trochę podróśł i teraz jak piesek nie wyraża ochoty zabawy, to po paru podejściach (albo jednym stanowczym geście ze strony psa) przestaje z miną "ee, jakiś drętwy" :diabloti: Mam nadzieję tylko, ze psy będa tak umordowane po całym dniu, że wieczorami dadzą nam się spokojnie alkoholizować/odprawiac magię :lol:[/QUOTE]

A jak nie, to i tak będą siedziały w klateczkach, jak chomiki, coby jednak trochę odpoczęły a nie świrowały na pełnych obrotach ;) Marta ostatnio będąc u mnie zdziwiła się, że mój pies jak są goście umie przyjść, uwalić się cyckami do góry i spać :lol:

Posted

[quote name='evel']A jak nie, to i tak będą siedziały w klateczkach, jak chomiki, coby jednak trochę odpoczęły a nie świrowały na pełnych obrotach ;) Marta ostatnio będąc u mnie zdziwiła się, że mój pies jak są goście umie przyjść, uwalić się cyckami do góry i spać :lol:[/QUOTE]

Jax na gości reaguje różnie, zwykle jet w klatce i śpi, bo to goście go zachęcają do dziwnych rzeczy :roll: Ale raz ukradł koledze portfel i go pogryzł pod łóżkiem :diabloti;

Posted

jak chcecie socjalizowac psy z gośćmi ludzkimi i psimi - zapraszam do mnie. Chyba zaczynam być doskonała w socjalizacji stadnej
(grad co przed chwilą był zniszczył gniuazdko jaskółek za oknem... :( )

Posted

Hihi, teraz przeczytałam posta i wyszło, że mam zmiennego agresora - różnie, znaczy albo się cieszy i idzie spać, albo sie cieszy i nie idzie spać, bo się chce bawić :roll:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...