AgaiTheta Posted March 9, 2006 Posted March 9, 2006 Super [B]brazowa1 :multi: :multi:[/B] Ty to dziewcze potrawisz działać :lol: [B]Konisia[/B] i [B]Irma [/B]również wielkie ukłony i podziękowania. Buziak !!! Piszcie proszę, czego dla psiaczka potrzebujecie, 17 jestem prawdopodobnie w Warszawie, to chętnie w czymś pomogę. Może wołowinka by się przydała, bo jeżeli chodzi o cielęcinkę to nie wiem czy mama ma w sklepie. Dowiem się, tylko dajcie znać. Quote
Aganiok Posted March 9, 2006 Posted March 9, 2006 cielęcinka na parze :crazyeye: no no mały ma u Konisi jak w niebie :) strasznie się cieszę, że już nie marznie w schronie :multi: Quote
konisia Posted March 9, 2006 Author Posted March 9, 2006 Maluszek jest baardzo sprytny. Ponieważ wielki z niego głodomór (zresztą nie ma się czemu dziwić), wszędzi wsadza nochalek w poszukiwaniu jedzenia:cool3: Szafki w kuchni zrobiły się dziwnie jakieś za niskie i trzeba wszytsko chować wewnątrz, bo jak tylko coś wyniucha to do razu próbuje przyciągnąć sobie łapką i zjeść:) Sucha karma konisi, którą postawiłam na szafce też wylądowała od razu na podłodze. Pomyślałam, że jak przestawię ją na wysoką szafę to mały nawet się nie zorientuje gdzie jest schowana. Ale jestem naiwna!!! Maluszek wyczuł, że karma stoi wysoko na szfie i już gramolił się na stołek, żeby jakoś odległość pokonać:evil_lol: Ale się uśmiałam sama z siebie. Dziś na śniadanko była bułeczka moczona w mleku, bo niestety wszytsko co dostaje musi mieć konsystencję papki. A na obiadek znowu mięsko z ryżem. Kupy ładne:) Nawet na południowym spacerku zrobiłem trochę więcej kroczków niż "zwykle" i udało się umieścić kupsko na trawniku, więc chodnik czysty:multi: Jestem dobrej myśli:lol: Quote
Teba Posted March 9, 2006 Posted March 9, 2006 Kupsko na trawniku to już osiągnięcie :) dzielny piesek :) brawo dziewczyny!! Quote
brazowa1 Posted March 9, 2006 Posted March 9, 2006 Agaitheta! Najsmieszniejsze jest to ,ze ja NIC nie zrobilam,wszystko dzialo sie samo i nastapily niesamowite zbiegi okolicznosci.To,ze Konisia na wzmianke,ze bede szukala domu tymczasowego,odezwala sie do mnie na priv z pytaniem ,co to za pies,potem to,ze Irma miala chec i mozliwosc tak szybko zabrac psa do Warszawy. Konisia jest niesamowita.Pies potrzebuje natychmiastowej pomocy,a ona natychmiast zgadza sie go wziac.Z drzeniem serca mowie jej przez telefon,ze jest chory,ze moga byc problemy,ze moze cos zniszczyc,a ona mowi:wiem. Jak sobie pomysle,ze jest mu juz cieplo,ze sie nie kaleczy i nie cierpi zamykany w malym kojcu to czuje sie szczesliwa. Quote
irma Posted March 9, 2006 Posted March 9, 2006 oto on caly BOKSEREK [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img436.imageshack.us/img436/5104/dsc067938bo.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img504.imageshack.us/img504/7692/dsc068010ig.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img436.imageshack.us/img436/9136/dsc068055ob.jpg[/IMG][/URL] Quote
irma Posted March 9, 2006 Posted March 9, 2006 [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img504.imageshack.us/img504/3299/dsc068096ef.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img504.imageshack.us/img504/1452/dsc068157ip.jpg[/IMG][/URL] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img440.imageshack.us/img440/8582/dsc068169ua.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] Quote
irma Posted March 9, 2006 Posted March 9, 2006 [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img440.imageshack.us/img440/5889/dsc068185ph.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img484.imageshack.us/img484/4021/dsc068192ze.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img484.imageshack.us/img484/8434/dsc068264ic.jpg[/IMG][/URL] Quote
irma Posted March 9, 2006 Posted March 9, 2006 [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img55.imageshack.us/img55/1303/dsc068285bb.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img55.imageshack.us/img55/5906/dsc068292dt.jpg[/IMG][/URL] ciocia irma zyczy maleństwu żeby juz nigdy nie trafiło do schroniska i zeby znalazło domek, który bedzie jego miejscem na palnecie ziemia Quote
irma Posted March 9, 2006 Posted March 9, 2006 juz zawsze spokojnych snów snów, które dadzą zapomnienie o tym wszystkim co było złe spij maluchu, zdrowiej, rosnij a ciocia [B]Konisia[/B] zadba o Twoje szczęście [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img336.imageshack.us/img336/7955/dsc068047kx.jpg[/IMG][/URL] Quote
kiwi Posted March 9, 2006 Posted March 9, 2006 rany, jaki on piekny... jaki malenki i biedniutki... to jeszcze psia dziecinka.. Quote
konisia Posted March 10, 2006 Author Posted March 10, 2006 Maleństwo odsypia wszytskie stresy.Budzi się tylko na jedzonko:) A po jedzonku od razu pakuje się z powrotem do łóżka i trzeba troszkę na siłę wyciągać go na spacerek. Spacerek trwa 3 -5 min i wracamy. Dziś pierwszy raz zobaczyłam ogonek wyrazający zainteresowanie:crazyeye: jeszcze nie merda ale to już coś. Wiem Irmo, że proponujesz imię Serwo, ale mam znajomego który ma podobne pseudo i jakoś za dobrze mi się nie kojarzy:shake: Ja wymyśliłam Oscar, jeśli się zgodzisz to wolałabym, żeby tak się nazywał, a jeśli jednak wolałabyś Serwo to zrozumiem:) Z serii nowe odkrycia: maluszek lubi kłaść się na łóżku i wyglądąć przez okno, bardzo go to interesuje:cool3: Przyjrzałam się opuszkom i wydaje mi się, że ich delikatność spowodowana jest tym, że pierwsza warstwa, która normalnie jest trochę zrogowaciała, została zdarta razem z paznokietkami:( I dlatego została taka delikatna skórka, która napewno boli, co obserwuję na spacerach. Dodatkowo opuchlizna nie ułatwia sprawy:( Wetka może przyjechac niestety dopiero w pon:( bo od dziś nie ma jej w Wawie. No cóż, będziemy czekać. Quote
irma Posted March 10, 2006 Posted March 10, 2006 niech będzie OSCAR jak miałoby Ci sie źle kojarzyc jego imie to byoby tragicznie niech mu te opuszki szybko 'odrosną' mizianko od cioci irmy poproszę Quote
Faro Posted March 10, 2006 Posted March 10, 2006 [quote name='irma']niech będzie OSCAR....[/quote] :multi: Mój pierwszy boksiu miał na imie Oskar i myślę, że jest to szczęśliwe imię , boksiu żył u nas ponad 11 lat , był kochany i............ skutecznie (jak widać na mojej osobie) posiał wirus bokserowirozy :evil_lol: :evil_lol: Z pewnościa to imie i białaskowi przyniesie szczęście :loveu: Quote
Witokret Posted March 10, 2006 Posted March 10, 2006 No przepiękne psisko :loveu: Pod TAKĄ opieką na pewno szybko dojdzie do siebie :lol: Quote
AgaiTheta Posted March 10, 2006 Posted March 10, 2006 [quote name='irma'][URL="http://imageshack.us"][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img55.imageshack.us/img55/5906/dsc068292dt.jpg[/IMG][/URL] [/quote] Ojej Ojej do kogo jest podobny ten książe :D :???: :???: Quote
kiwi Posted March 10, 2006 Posted March 10, 2006 konisia, odezwala sie do mnie dziewczyna ktora szuka mlodego boksera, mozesz dac mi nr telefonu? dam ci na prv jej nr gg Quote
konisia Posted March 10, 2006 Author Posted March 10, 2006 AgaiTheta prawda, że wielkie podobieństwo:loveu: ? Żałujcie, że nie możecie usłyszeć jak sobie teraz słodko mały Oscarek chrapka, po prostu cudo, na pół bloku niosą się chrapania, gulgoty i inne dzwięki które z siebie wydobywa:sleep2: :sleep: :cool2: Quote
konisia Posted March 10, 2006 Author Posted March 10, 2006 Pewna Pani, którą poznałam przy okazji goszczenia u mnie na tymczasie Dredka, wzruszona moją opowieścią o aktualnym podopiecznym (czyli Oscarku:cool3: ) zaoferowała pomoc finansową:multi: Więc na poniedziałek na wizytę wetki pieniążki będą:multi: DZIĘKUJEMY!!! Quote
irma Posted March 11, 2006 Posted March 11, 2006 [quote name='konisia'] Żałujcie, że nie możecie usłyszeć jak sobie teraz słodko mały Oscarek chrapka, po prostu cudo, na pół bloku niosą się chrapania, gulgoty i inne dzwięki które z siebie wydobywa:sleep2: :sleep: :cool2:[/quote] ja te wszystkie dźwięki maiłam okazję poznac i dobrze słyszeć Quote
Alicja Posted March 11, 2006 Posted March 11, 2006 kochanieńki znajdziesz domek , napewno...........ja mam bokserowirozę z której chciałam się wyleczyć kupujac po smierci boxia , amstaffa ...a teraz na PwP tyle boxiów :shake: Quote
konisia Posted March 12, 2006 Author Posted March 12, 2006 Malutki Oscarek na porannym spacerku, chyba dzięki świecącemu słoneczku, nabrał chęci do chodzenia i oprócz stałego repertuaru (sioo i 2* kupka) pociągnął i dał znać, że chce się tym razem przejść:) Najbardziej ciągnie w stronę ruchliwej ulicy, przystaje i rozgląda się, pewne biedaczkowi to otoczenie coś przypomina. W dodtaku wykazał duże zainteresowanie na widok pani z wózkiem dzięcięcym(czyżby w poprzednim domu było małe dziecko?) Na spcerku wyraźnie kogoś szukał. Rozglądał się cały czas, łapał zapach przechodzących ludzi, podchodził do stojących samochodów, wąchał i zaglądał:( Głodomorek zaczął asystować przy jedzeniu:) Wiem, że to może niezbyt grzecznie, ale na chwilę obecną cieszy każda jego aktywność - nawet taka:multi: Jak wiecie (albo i nie;) ) adoptowałam wczoraj - na stałe, starownikę ratlerka ze schronu. Piesek jest bardzo przytulaśny, kontaktowy i zabawowy. Ponieważ Koni jest damą i generalnie ma wszytsko gdzieś, jeśli psy nie wchodzą jej w drogę nie interesuje się nimi za bardzo, stąd kontakt między Koni a Oscarkiem był żaden.Toleruje go i tyle. Natomiast mały ratlerek upodobał sobie z wzajemnościa Oscarka. Przesuadują razem na słoneczku lub kanapie. Staruszek myje dokładnie prawie całego boksia:crazyeye: Cieszę się, bo mały najwyraźniej to lubi i zaczyna powoli odpłacac tym samym. Na razie umył strauszkowi buźkę. Myślę, że to dobre doświdczenie dla obu bidulinek, a tym bardziej dla Oscara, który jest bardzo wycofany i każda socjalizacja, nie tylko z ludźmi, ale też z pieskami jest mu bardzo potrzebna. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.