Jump to content
Dogomania

Krzesimów-wątek ogólny. Potrzebna pomoc w ogłoszeniach!!!


AngelikaXD

Recommended Posts

  • Replies 318
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Aleksandra Bytom']a ja jestem ciekawa czy szefostwo schroniska wie jakich ma tu przedstawicieli i w jakim świetle wolontariusze przedstawili schron :shake:[/QUOTE]

Też jestem ciekawa, czy wiedzą z kim w rzeczywistości mają do czynienia i jak "wolontariusze" postrzegają pojęcie DOBRA psów, którym póki co to szkodzą.

Link to comment
Share on other sites

Nie było mnie tydzień, a tu takie nowości :roll:
Nie mam pojęcia kim jest ezekiel, mam nadzieje, że to tylko ktoś, kto wchodzi zrobić zadyme, a ze schroniskiem związany nie jest :shake:
[B]Maupa4[/B] Możesz wyczyścić wątek? Bo tego czytać sie nie da...

Link to comment
Share on other sites

Angelika, ale kto to jest wolontariuszka to wiesz ?
Proszę moda, aby nie czyścił wypowiedzi ezekiela/ezekielka, w których wypowiada się na temat urodzeń szczeniaczków w schronisku oraz nie usypiania ślepych miotów - emocjonalne zaangażowanie ezekiela/ezekiela w akurat ten jeden jedyny temat wskazuje bezspornie na fakt, że wbrew wypowiedzi Angeliki - jest on jak najbardziej związany ze schroniskiem i przedstawia panującą w nim politykę "ograniczania nadpopulacji" bezdomnych zwierząt.
Wszyscy więc, którzy zdecydują się pomóc temu schronisku - powinni mieć świadomość KOMU tak naprawdę pomagają - ludziom z chorym idee fix - czy psom.

Link to comment
Share on other sites

Muszę się wtrącić, bo czytając ten temat szlag mnie trafia.

Zacznę od końca:

[quote name='"Zdrapka"']emocjonalne zaangażowanie ezekiela/ezekiela w akurat ten jeden jedyny temat wskazuje bezspornie na fakt[/quote]

Bla bla bla, "emocjonalne zaangażowanie" tego kogoś NA NIC NIE WSKAZUJE. Znasz go? Wiesz kto to, wierzysz mu ot tak na słowo? Czy może CHCESZ MU WIERZYĆ, bo tym co tu pisał zaszkodził schronisku, oczernił ludzi je prowadzących, a tobie widocznie jest to na rękę? Jeżeli go nie znasz i nie wiesz, czy pracował w schronisku czy nie, to nie masz prawa wysnuwać na podstawie jego pełnych obelg i agresji postów czegokolwiek, a już na pewno nie tego, że w Krzesimowie prowadzi się "politykę ograniczania populacji" poprzez usypianie ślepych miotów. Co, najpierw go tu wszyscy zjechaliście, a gdy napisał coś co można wykorzystać przeciwko schronisku ty bezkrytycznie uznajesz to za prawdę objawioną? Jesteś żałosna. A może to ktoś z was jeżdżących po Krzesimowie założył sobie drugie konto i wypisywał te brednie?

[quote]Wszyscy więc, którzy zdecydują się pomóc temu schronisku - powinni mieć świadomość KOMU tak naprawdę pomagają - ludziom z chorym idee fix - czy psom.[/quote]

Licz się ze słowami, bo równie dobrze tym zbanowanym na forum "wolontariuszom" można zarzucić to, że jedyne na czym im zależy jest DT, ciągle tylko o tym piszą, jakby to było najważniejsze, głupie DT i nic poza tym, ten ich upór i ciągłe trucie d*** na temat DT "bezspornie wskazuje na fakt", że to jedyne na czym im zależy. Nie liczy się dobro psów, bo jak można mówić o dobru psów, skoro za jedyną lub najważniejszą formę "pomocy" uznaje się DT? Toż to jest [B]niszczenie psiej psychiki[/B]. Pies nie wie na czym to polega, nie rozumie tego, jest na to za głupi, nie wie, że bierzesz go na jakiś czas, on/a myśli, że bierzesz go na stałe. A ty się pobawisz, nauczysz go ładnie chodzić na smyczy i robić kupę na trawniku zamiast dywanie i zadowolona/y, później oddasz psa i masz gdzieś, że łamiesz mu tym serce i dobijasz jego już wcześniej zniszczoną przez innych ludzi psychikę. Nie trzeba być psychologiem, by to wiedzieć, wystarczy mieć odrobinę oleju w głowie. Ładnie to tak bawić się pieskami? A ludzkimi dziećmi też się tak pobawicie, weźmiecie do domów po bachorze, wychowacie i po wypełnieniu swojej "misji" oddacie je w ręce zupełnie obcych ludzi nie licząc się z uczuciami tych dzieci?

Takie jest moje zdanie na temat DT. Moje, wy macie swoje i nie musicie się ze mną zgadzać.

Jestem ciekaw skąd u was pewność, że osoby podające się tu za wolontariuszy schroniska rzeczywiście nimi są? Byliście u wróżek i one wywróżyły wam to wszystko z tarota, czy jesteście naiwni jak dzieci i wierzycie im na słowo, lub za prawdę przyjmujecie wszystkie nieprzychylne informacje dotyczące schroniska i prawdziwych wolontariuszy, bo, jak pisałem wyżej, macie w tym jakiś interes?

To żałosne co tu się dzieje. Wy jesteście żałośni, wszyscy biorący udział w tym obrzucaniu błotem panią Marię i pana Alfreda. Zadowoleni z siebie, już banany na gębach, bo oczerniliście ludzi, którzy całe swoje życie, cały swój wolny czas poświęcili pomaganiu psom? Tak, doskonale wiem co piszę (i guzik was obchodzi skąd to wiem i kim jestem, nie muszę się wam spowiadać), oni zapieprzają jak woły, nie mają ani jednego dnia wolnego, świątek piątek i niedziella oni tam są, pracują, pomagają jak tylko mogą. W upały i mrozy, w palącym słońcu i deszczu/śniegu, w błocie po kolana, bo nie ma pieniędzy, by wylać beton we wszystkich miejscach, gdzie jest błoto. Wiecie ile czasu oni tam spędzają? Od samego rana do godzin nocnych, czasami wracają o 22, czasami po północy. Kto z was byłby zdolny przez wiele lat [B]każdego dnia, nawet w święta[/B] zapierniczać w schronisku, jak to robią oni? To nie jest lekka robota, dobrze o tym wiem. Jeszcze ktoś musi odławiać nowe psy, jeździć po jedzenie, przyjmować ludzi przyjeżdżających do schroniska itd. Oni przez wiele lat byli SAMI, absolutnie sami, tylko okazjonalnie pomagali tam różni ludzie. Wtedy było mniej psów, teraz jest ich mnóstwo, cały czas przybywa. No i jest paru wolontariuszy, więc jest nieco lżej. Waszym zdaniem jak oni mają sobie z tym wszystkim radzić? Jak mają prowadzić DT, zajmować się tym wszystkim, łącznie z papierkową robotą, sprawdzać i kontrolować wszystkich ludzi, którzy by się zajmowali DT i brali psy do siebie? No jak, do ku*** nędzy według was ma to wyglądać, sklonują się i będą zapier*** w 300 sztuk, czy jak wy to sobie wyobrażacie, niech mi ktoś z was łaskawie wytłumaczy i przedstawi swoją wizję idealnego schroniska? Łatwo jest siedzieć przed komputerem i wymagać od zaharowanych ludzi jeszcze większej harówy. Wymagać nie wiadomo czego od ludzi, którzy i tak już w obecnej chwili pracują ponad swoje siły, przypominam - od wielu lat, CODZIENNIE, a nie od święta, jak się wam wydaje. Oni poświęcają całe swoje życie tym psom, już sam ten fakt czyni ich kimś naprawdę dobrym, to ich czyni ludźmi o wielkich sercach, którzy pomagają REALNIE a nie tylko WIRTUALNIE. I w dodatku użerają się z takimi jak wy, co to do każdej pierdoły się przyczepią, bo nie możecie się przyczepić do konkretów, one są w porządku, więc czepiacie się pierdół takich jak DT, to naprawdę żałosne i szkodliwe. Szkodliwe nie dla prowadzących schronisko, wy tu szkodzicie przede wszystkim psom, naprawdę tego nie widzicie? A przecież jak zapewniacie dla was liczy się wyłącznie dobro psów... gdzie tu logika w waszym działaniu? A może "dobro" psów to dla was przykrywka i prawdziwe intencje siedzą ukryte w waszych głowach czekając na dogodny moment, czyli na pozbycie się niewygodnych ludzi jakimi są pani Maria i pan Alfred ze schroniska, by je przejąć i trzepać kasę, jak to w końcu jest, za kim wy jesteście? Zacytuję raz jeszcze "zdrapkę":

[quote]Wszyscy więc, którzy zdecydują się pomóc temu schronisku - powinni mieć świadomość KOMU tak naprawdę pomagają - ludziom z chorym idee fix - czy psom. [/quote]

A może to wy macie chorą idee fix? Zastanówcie się na swoim zachowaniem. Widzicie jak to fajnie, gdy ktoś wam na publicznym forum internetowym zarzuca różne rzeczy, których wcale nie musicie robić? Co, szlag was trafił? Mam taką nadzieję :) Mam też nadzieję, że za sprawą tej wiadomości przestaniecie, nie przymierzając ujadać jak te psy i zaczniecie robić to co deklarujecie - pomagać bezdomnym psom ze schroniska w takim stopniu, jak to robią pani Maria i pan Alfred, dopiero wtedy będziecie mieć moralne prawo, by ich pouczać, by im mówić co mają robić, jaką "politykę" prowadzić itd., bo póki co robicie niewiele w porównaniu z nimi. W dodatku strasznie mącicie, kłócicie się o pierdoły i obrzucacie błotem porządnych ludzi, którzy zrobili po stokroć więcej dobrego dla tych psów niż wy wszyscy razem wzięci.

Pamiętajcie - nikt nie jest idealny, ani wy, ani prawdziwi wolontariusze ze schroniska. Tymczasem wy zachowujecie się jak krystalicznie czyste cnotliwe święte panienki wysłane na dżihad ze złem wcielonym :) Wy święci, a ci co naprawdę robią mnóstwo dobrej roboty dla tych psiaków są źli, bo nie prowadzą cholernych DT i nie zdradzają na publicznym forum informacji o szczepieniach/sterylizacji psów.

Jeszcze na koniec każdy z was strzeli focha i wypnie się na te psy myśląc, że w ten sposób zrobi na złość wolontariuszom :) Owszem, zrobicie tym na złość, ale tylko i wyłącznie niczego nierozumiejącym psom, które nawet nie zdają sobie sprawy jakie wojny z ich powodu prowadzą ludzie :) Zamiast wspólnie zacząć pomagać lepiej się pożreć, to takie typowo polskie myślenie.

PS. Ten post NIE DOTYCZY użytkowników takich jak "AngelikaxD" oraz wszystkich innych nie biorących udziału w tym cyrku, których to nie chce mi się wymieniać z nicków.

PS. 2. Zanim ktoś mi to zarzuci - tak, ja sam pomagałem i nadal pomagam całkiem sporo, nie ważne jak, gdzie i kiedy, ważne że to robię i jestem z tego dumny :)

Link to comment
Share on other sites

nie_interesuj_sie vel ezekiel, ezekielek czy ty nie widzisz, ze robisz Krzesimowi niedzwiedzia przysluge? Zamiast pomoc, to im najzwyczajniej szkodzisz? Po Twoich wypowiedziach widac wyraznie, zes mlody i butny, a taka postawa daleko nie zajedziesz. Wylewasz z siebie mase slow, szkoda tylko, ze tak nieprzemyslanych. Nieststy z twoich postow bije powalajaca na kolana niewiedza i ignorancja, wiec proponuje zacznij wypowiadac sie na tematy, o ktorych masz pojecie :shake:

PS nie rozpeknij sie z tej dumy...

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze - to mój drugi post na tmy forum, wcześniej mnie tu nie było, nigdy wcześniej nic tu niczego nie napisałem, więc mnie nie nazywajcie klonem tego ezedekiela czy jak mu tam. Po drugie - nie robię nikomu niedźwiedziej przysługi, to inni w tym temacie to zrobili, ja tylko chcę osuszyć to bagno i nic poza tym. A ty tam wyżej, co się wpisałeś/aś pod moim postem - jak nie masz niczego ciekawego do napisania to siedź cicho, a nie przyczepiłeś/aś się do MOJEGO ZDANIA na temat DT, co wyraźnie zaznaczyłem, że to moje zdanie i nikt nie musi się z tym zgadzać. I tak, żebyś wiedział, że już lepsze jest takie schronisko, gdzie psy czują się jak w domu, a nie całe życie siedzą w kojcach, niż robienie im wody z mózgu i bawienie się nimi a później oddawanie ich i łamanie im serc. Ale do kogo ja piszę...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nie_interesuj_sie']Po pierwsze - to mój drugi post na tmy forum, wcześniej mnie tu nie było, nigdy wcześniej nic tu niczego nie napisałem, więc mnie nie nazywajcie klonem tego ezedekiela czy jak mu tam. Po drugie - nie robię nikomu niedźwiedziej przysługi, to inni w tym temacie to zrobili, ja tylko chcę osuszyć to bagno i nic poza tym. A ty tam wyżej, co się wpisałeś/aś pod moim postem - jak nie masz niczego ciekawego do napisania to siedź cicho, a nie przyczepiłeś/aś się do MOJEGO ZDANIA na temat DT, co wyraźnie zaznaczyłem, że to moje zdanie i nikt nie musi się z tym zgadzać. I tak, żebyś wiedział, że już lepsze jest takie schronisko, gdzie psy czują się jak w domu, a nie całe życie siedzą w kojcach, niż robienie im wody z mózgu i bawienie się nimi a później oddawanie ich i łamanie im serc. Ale do kogo ja piszę...[/QUOTE]

Przede wszystkim - szacunek, bo ja do Ciebie nie odzywałam się per "ej ty" i sobie tego również nie życzę. Podobnie - "lady" świadczy o tym, że jestem kobietą, zacznij myśleć. Po trzecie - będę pisać co tylko zechcę, jako że to forum publiczne, a nie Twoje własne. Ja mam inne zdanie na ten temat i to wyraziłam - Ty swoje możesz, ale reszta świata już nie? Pozostałej części Twojej wypowiedzi komentować nie będę, bo nie ma czego - ten sam bełkot, co poprzednich rozmówców. Znajdź sobie mojego posta z wypunktowanymi odpowiedziami, znajdziesz zdanie większości osób na forum.

Link to comment
Share on other sites

Lady, a co mnie obchodzi twoje zdanie na ten temat? Ja przy okazji tego bredzenia o DT przez poprzednich "wolontariuszy" wyraziłem swoje zdanie na ten temat (ale nie tylko na ten), a ty tu wpadasz i widocznie musisz coś napisać, cokolwiek, a że nie masz nic ciekawego do napisania w TEMACIE, to wyskakujesz ze swoim zdaniem na DT... co to ma do tematu? Ja pisałem przede wszystkim o krzesimowskim schronisku, o tym jest ten temat, a ty robisz spam w wątku i jak poprzednicy czepiasz się pierdół, dla zasady, byle się tylko czegoś przyczepić. Z mojej strony to koniec, nawet się nie przywitałem i już was żegnam. Z niektórymi ludźmi nie da się dyskutować, zresztą nie zamierzałem tego robić - boli mnie tylko obrzucanie błotem porządnych ludzi, boli mnie to co niektórzy pisali w tym temacie. To podłe kłamstwa przez niektórych uznawane za prawdę objawioną. Jak pisałem - nie ma ludzi idealnych, prowadzący to schronisko też nimi nie są. Ale za to są o niebo lepsi od frajerów z innych schronisk, którzy mordują zdrowe psy, trzymają je cały czas w kojcach i robią na tym biznes. Do takich to się żaden z tych "wolontariuszy" nie przyczepi, tylko do porządnych ludzi. Amen.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nie_interesuj_sie']Po pierwsze - to mój drugi post na tmy forum, wcześniej mnie tu nie było, nigdy wcześniej nic tu niczego nie napisałem, więc mnie nie nazywajcie klonem tego ezedekiela czy jak mu tam.[/QUOTE]
Jaaasne :roll:

[quote name='nie_interesuj_sie']Z mojej strony to koniec, nawet się nie przywitałem i już was żegnam. Z niektórymi ludźmi nie da się dyskutować[/QUOTE]
A no z niektorymi sie nie da dyskutowac, bo tego pojecia nie poznali :shake: Nie wracaj juz, co?

Link to comment
Share on other sites

Kolejne wcielenie ezekiela/ezekielka.
nawet się nie chce komentować tej wypowiedzi - w ogóle nie dotyczącej dobrostanu psów w schronisku, o którym nikt nic nie wie oprócz towarzystwa wzajemnej krzesimowskiej adoracji w związku z czym w ogóle nie wiadomo jakiej pomocy owej psy potrzebują.
nie chcą udzielać informacji o szczepieniach i o tym, czy psy są sterylizowane - DLACZEGO ? A cóż to za wielka tajemnica ?
Wiadomo - nie są. Gdyby nie było niczego do ukrycia to by się o tym pisało otwartym tekstem.
Ale nie można ujawniać faktu, że psy nie są szczepione i nie są sterylizowane - gdyż rzuciłoby to cień na ukochanych Panią Marię i Alfreda oraz samych wolontariuszy ... żałosne. znowu psy zeszły na dalszy plan. Najdalszy.

Link to comment
Share on other sites

A mnie się wydaje, że tutaj nikt złego słowa nie powiedział na właścicieli schroniska. Padły tylko rzeczowe pytania - czy są sterylizacje, szczepienia, czy psy można brać na DT. Po tych pytaniach nastąpiło jakieś darcie szat przez ezekielka i spółkę, że oni to tam zachrzaniają a my sobie siedzimy wygodnie na tyłkach i nie robimy nic.

Otóż właśnie robimy, każdy tyle, ile może. Ale w obliczu tysięcy bezdomnych psów mamy prawo do odmowy pomocy tam, gdzie chora miłość do zwierząt przyćmiewa wszystko inne. Dlaczego chora? Ano dlatego, że odpowiedzialna miłość do zwierząt polega też na tym, aby zapewnić im opiekę weterynaryjną a przede wszystkim [U]brak dalszej możliwości rozmnażania się[/U]. Z tego, co zrozumiałam, to w Krzesimowie sterylek nie ma, ślepych miotów się nie usypia. I to właśnie nas tak boli - bo niedługo tych psów będzie 500, za kilka lat tysiąc... KTO będzie przy tym robił, skoro teraz cały schron spoczywa na barkach dwojga ludzi?

Link to comment
Share on other sites

"A może "dobro" psów to dla was przykrywka i prawdziwe intencje siedzą ukryte w waszych głowach czekając na dogodny moment, czyli na pozbycie się niewygodnych ludzi jakimi są pani Maria i pan Alfred ze schroniska, by je przejąć i trzepać kasę, jak to w końcu jest, za kim wy jesteście?"

nie_interesuj_sie sugerujesz, że tam trzepią kasę?

"oni zapieprzają jak woły, nie mają ani jednego dnia wolnego, świątek piątek i niedziella oni tam są, pracują, pomagają jak tylko mogą. W upały i mrozy, w palącym słońcu i deszczu/śniegu, w błocie po kolana, bo nie ma pieniędzy, by wylać beton we wszystkich miejscach, gdzie jest błoto. Wiecie ile czasu oni tam spędzają? Od samego rana do godzin nocnych, czasami wracają o 22, czasami po północy. Kto z was byłby zdolny przez wiele lat [B]każdego dnia, nawet w święta[/B] zapierniczać w schronisku, jak to robią oni?"

Każdy z nas zasuwa jak tylko może niosąc pomoc zwierzętom, różnica jest taka, że ja nie pobieram za te działania wynagrodzenia i nie oczekuje na oklaski.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 5 months later...

Skąd masz takie wiadomości, że trudno o współprace? To, że schronisko nie wydaje psów do DT to ich decyzja i niekoniecznie każdy musi się z nią zgadzać. Schronisko CHCE współpracować. Teraz nie byłam w schronie, bo nie mam chwilowo telefonu i neta. Także nie mam nawet jak tam zadzwonić( już nie mówiąc o wklejeniu potem zdjęc na wątek czy coś). Po świętach może mi sie uda podjechac jakos.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...