pajunia Posted March 8, 2006 Share Posted March 8, 2006 [quote name='xxxx52']przeciw kleszczom,pchlom,robakom.Innym domowym jest wata namoczona alkoholem,lub olejem -posmarowac miejsce z kleszczem.po 10 min.penseta wyrwac ostroznie zwracajac uwage,zeby wyciagnac kleszcza z glowa.[/QUOTE] To nie odpowiada prawdzie, to stwierdzenie, w momencie posmarowania kleszcza tluszczem lub polania alkoholem, kleszcz wpuszcza do rany swoja " trucizne" i nawet , gdy bedzie z glowka wyciagniety,to , gdy jest " zarazony" czyli nosnikiem , zwierze moze sie zarazic. Do tej pory zawsze Frontline stosowalam, niestety, kleszcze zaczynaja sie uodparniac na Frontline , przynajmniej w naszych okolicach. A kleszcza wykreca sie pinceta lub szczypczykami do kleszczy, ruchem przeciwnym do wskazowek zegara. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bigos Posted March 9, 2006 Share Posted March 9, 2006 [quote name='Just-tea']A dlaczego bezwzględne??:cool3: One tylko jeść chca jak my wszyscy:p[/quote] Bo oprócz najedzenia się do syta mogą przenosić groźne choroby:eviltong::eviltong::eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beluta Posted March 9, 2006 Share Posted March 9, 2006 Przez pare lat uzuwałam dla mojej suni Frontline, jwdnak weterynarz namówił mnie na Adventix (f-my Bayer). Te wszystkie kropelki nie rozprowadzają się na skórze , tylko przenikaja do krwioobiegu psiaka. Kleszcze owszem sie wkręcają, opijają, ale po kilkunastu godzinach umierają i wtedy można je bezpiecznie wyciągnąć. Trzeba jeszcze pamiętać o tym, że nie w każdym rejonie kraju występująca tam populacja kleszczy przenosi bebeszjozę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted April 13, 2006 Share Posted April 13, 2006 Pamiętacie moje extra-dwie-pipetki, które (przynajmniej u mnie) fantastycznie działają na kleszcze? :lol: Od kiedy zaczeliśmy używać (lato 2005) ani jednego kleszcza w psie nie było :lol: (po Frontline zawsze były...I to kilka dziennie się wyciągało..) Jest to środek EXspot :lol: Spróbujcie, może i u Was sie sprawdzi :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted April 13, 2006 Share Posted April 13, 2006 hej dzisiaj moj pies mial pierwszego kleszcza wydawalo mi sie ze wyjelam go z glowa ale teraz mam taka wielka bule w tym miejscu gdzie byl . co robic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gazuś Posted April 14, 2006 Share Posted April 14, 2006 Mój zawsze miał takie bulwy po kleszczach... Kończyło się na pójściu do weta i przemyciu czymś, albo wsadzeniem takiego węgielka w ranę. Dlatego teraz wole takie środki, po których kleszcze nie wchodzą, a nie usypiają :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted April 14, 2006 Share Posted April 14, 2006 Gazus a to nic groznego ? ja mu to posmarowalam taka mascia na ucho w sumie jest dla ludzi ale taki szczegol ja ja stosowalam jak mialam napuchniete maksymalnie ucho po przebiciu (mialam takie jak slon dumbo) :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog_master Posted April 14, 2006 Share Posted April 14, 2006 [quote name='Gazuś']Mój zawsze miał takie bulwy po kleszczach... [/QUOTE] Moj raz mial bulwe przy oku ... wielkosci oka ... I to w czasie, kiedy Frontline mial dzialac :angryy: Ale po jakis smarowaniach szybko przeszlo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darek Posted April 17, 2006 Share Posted April 17, 2006 Dibełkowa-jeżeli miejsce ukaszenia nie zmieni koloru inny niz skóra to bedzie ok,odkaź tylko spirytusem,natomiast jak zmieni kolor to do weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted April 17, 2006 Share Posted April 17, 2006 bula ma taki sam kolor jak skora tylko sie prawie nie zmniejsza ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darek Posted April 17, 2006 Share Posted April 17, 2006 Spokojnie-jeżeli nie zmienia się kolor,pies zachowuje sie normalnie,je,pije itp,to nie masz czym sie przejmować.Ta kulka zniknie z czasem,tymczasem obserwuj ją i psa. Zmiana koloru miejsca ukąszenia może świadczyc o tym że pies jest uczulony albo co gorsza,kleszcz był nosicielem jakiegos choróbska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agasia Posted April 17, 2006 Share Posted April 17, 2006 Tak czytam te wasze rozmowy o kleszczyskach... i chcialabym sie zapytac. Mianowicie u mnie "na wsi" Frontline dostac nie moglam, po prostu u weterynarzy (ktorych jest 3 na krzyz ;) ) nie ma. Pozostaja mi jedyne zwyczajne sklepy zoologiczne i te internetowe. Stosowalam w tamtym roku spray Bayerna, fakt moje psy biegaja bardzo duzo po wszelkich lasach, lakach, wodach wiec spora ilosc kleszczy mnie nie dziwi, a po bayernie lapaly je i tak i tak, moze minimalnie mniej. Zobaczylam ostatnio srodek Jean Pierre Hery na kleszcze, czy ktos go testowal? Dokladniejsza nazwa to "Jean Pierre Hery Fogger Zero Puce Environnement". Nie wiem co kupic moim maluchom, a dzisiaj wyjelam jednemu juz 1 kleszcza :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moth Posted April 17, 2006 Share Posted April 17, 2006 [quote name='Agasia'] Zobaczylam ostatnio srodek Jean Pierre Hery na kleszcze, czy ktos go testowal? Dokladniejsza nazwa to "Jean Pierre Hery Fogger Zero Puce Environnement".[/quote] [B]"ZERO PUCE ENVIRONNEMENT - SPRAY - insektobójczy środek do legowisk[/B] Środek insektobójczy do zwalczania pcheł i kleszczy oraz ich jajeczek w środowisku zwierzęcia. Do stosowania na legowiska, posłania, dywany, poduszki. Preparat nie pozostawia plam." <- ze strony producenta. "Środek insektobójczy do zwalczania pcheł i kleszczy oraz ich jajeczek w środowisku zwierzęcia. Jako niepalny gaz dociera do każdej części pomieszczenia, w którym jest użyty zwalczając insekty i ich jajeczka. Nie wolno stosować bezpośrednio na zwierzę. Środek samoczynnie rozpylający się, podczas stosowania opuścić pomieszczenie." <- z opisu w sklepie internetowym. To chyba nie jest to czego szukasz. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga1402 Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 Kochani uradźcie jak z tym diabelstwem postępować?? :placz: A więc tak, moja psina ma zaaplikowany frontline a oprócz tego nosi obroże preventic ale pomimo tego od 4 dni ściągam z niego po 2 kleszcze po każdym spacerku. Psina ma 4 miesiące i jest moim pierwszym w życiu psim przyjacielem i zdaje sobie sprawę że może przesadzam ale autentycznie jak widze kleszcza to robi mi się słabo i oblewa mnie zimny pot (pracuje nad sobą rzęsiście bo nie zniosłabym żeby przez moje lęki szczenie me ukochane w jakieś choroby popadło). A wczoraj wieczorem siedze wyluzowana a tu w faldkach futrzastych koło uszka widze krope świecącą jakąś podejrzanie kleszcza przypominającą i był to drań jeden którego po pół kwadransie walki samej z sobą (bo ja się autentycznie kleszczy boje jak pisalam wyżej) wyciągnęłam kręcąc w lewo pensentką. No i mam natępne pytanie, czy takiego diabła :angryy: smarować masłem czy olejem :(?? czy jak już się wbije to jak wyżej w lewo pensetką...A w ogóle po frontline i preventicu to one mają się prawo wbić. No i może głupio na końcu napiszę ale czy taki kleszczory można bez obawy zdejmować gołą ręką z psiny czy lepiej w jakiś rękawiczkach. O rany chyba to nie najmądrzejszy mail świata ale ja pańcia początkująca przeżywająca pierwszy w życiu kleszczowy sezon, drżę w posadach o psinę swą i ogromnie liczę na wasze rady za które bardzo bardzo dziękuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 Aga tez mam taka rekacje. Moze to sie wyda dziwne, aleuzywam do tej pory frontline i obrozke. I nigdy nic nie bylo. Gdy Teddy zerwal swoja obrozke to zaraz na karku pojawily sie dwa kleszcze... Które u mnei wyowluja odruch słabości, bo nie dość, ze to obrzydliwe to jeszcze bardzo szkodliwe dla psa :shake: Kupuje ten frontline, ale sama nei wiem po co to robie skoro moj pies i tak w tamto lato mial ze 4 kleszcze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_Carmen Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 [quote name='Viz']Aga tez mam taka rekacje. Moze to sie wyda dziwne, aleuzywam do tej pory frontline i obrozke. I nigdy nic nie bylo. Gdy Teddy zerwal swoja obrozke to zaraz na karku pojawily sie dwa kleszcze...[/quote] A kleszcze były wbite? Bo frontline nie odstrasza kleszczy, tylko je zabija. Wczoraj po długim spacerku znalazłam na moich dwóch psach 26 kleszczy :crazyeye: Czegoś takiego w życiu nie widziałam!!! :shake: W tym dwa już wbite. Całe szczęście, że mam białe goldki. Zaraz lece po Frontline i psikam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga1402 Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 26 kleszczy?? :crazyeye: mój Onek jest czarny i kleszcze są niestety w kolorze jego sierści tyle że błyszczą :evil: a napiszcie proszę jak z tym smarowaniem masłem czy ściąganiem golą ręką? echhhhh....:onfire: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lulka Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 tylko nie masłem, bo krzywde zrobisz. wykrecac trzeba w odwrotna strone niz wskazowki zegara i przemyc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 Ania wbite i napomopowane :shake: Mimo zastrzegania się weterynarza, ze on wlasnie skutecznie zabija kleszcze... No nieźle, 26 kleszczy :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bigos Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 NIGDY NIE SMAROWAć TłUSZCZEM!!!!!!!!!!!!!!-wtedy kleszcz sie dusi i "wypluwa" toksyny!!!!!!!!!!!!!!!:-(:-(:-( Aga 1402-kleszcze "maja prawo się wbić" pomimo stosowania preparatów anty!Przeczytaj dokładnie ulotkę-wbiją się, ale nie piją krwi i po 2-3 dniach odpadają!Jeżeli tak bardzo się ich obawiasz-proponuję rękawiczki jednorazowe i oczywiście penseta to odkażenia (ja zawsze zalewam wrzątkiem). Kierunek "unieszkodliwiania gada" odwrotny do ruchu wskazówek zegara!! Ja na szczęście nie mam problemu z kleszczami. Kupuję obrożę Bayer i przez 6-7 miesięcy mam spokój:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viz Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 Bigos ile taka obróżka kosztuje i mogłabyś mi pokazac dystrybutora? Bo u nas nic nie ma :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga1402 Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 Wielkie dziękuje Bigos za oświecenie w kwestii smarowania tłuszczami. Własnie wrociłam z zoologicznego z pensetką i takim psikaczem po zastosowaniu którego kleszcz powinien wyleźć po 10 minutach jak nie wyjdzie to go pensetą potraktuje. A droga taka obroża? Jak się ma do preventica? Może wiesz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bigos Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 Długość 48 cm (dla psa średniej wielkości ) - około 50 zł; długość 60cm (dla psa dużego/dla Bigoska/wyżeł 29 kg) - dałam 50zł, ale spotkalam się z 55 i 60zł-zależy w jakiej lecznicy (obroża tylko dostępna w lecznicach, klinikach i u weta)!!Są też dla małych psiaków Wpiszcie w google np. obroża, bayer, kiltix [CENTER] [SIZE=4][COLOR=#0599b8]Obroża[/COLOR] [IMG]http://www.bayer.molosy.pl/images/kiltix/logo_kiltix_2.jpg[/IMG] firmy [/SIZE] [/CENTER] [CENTER] [SIZE=4]Bayer HealthCare Dział Weterynaryjny[/SIZE][/CENTER] [CENTER] [SIZE=4]to pewna, długotrwała ochrona psa[/SIZE][/CENTER] [LEFT][IMG]http://www.bayer.molosy.pl/images/kiltix/kiltix_pulp_insect_fiction_molosy.gif[/IMG][/LEFT] [LEFT] [B]Obroża KILTIX[/B] [FONT=Times New Roman]®[/FONT], firmy Bayer dzięki unikalnemu połączeniu czynników aktywnych skutecznie nie dopuszcza do inwazji kleszczy i pcheł (zabija je). [B]KILTIX [/B] [FONT=Times New Roman]® [/FONT]to ochrona pewna, pełna i na cały sezon [B](6 miesięcy)[/B].[/LEFT] [RIGHT] [IMG]http://www.bayer.molosy.pl/images/kiltix/kiltix_11.jpg[/IMG][/RIGHT] [LEFT] Poprzez jedno ukąszenie kleszcze mogą przenosić groźne choroby wirusowe i bakteryjne, zarówno na psy, jak i na ludzi. Kleszcz pobierając krew swojej ofiary wprowadza do ciała zwierzęcia dużą objętość śliny, a z nią wirusy i bakterie chorobotwórcze, wywołujące poważne i często groźne dla życia zwierząt choroby - boreliozę, babeszjozę i kleszczowe zapalenie mózgu. Choroby te są bardzo niebezpieczne i w skrajnych wypadkach mogą doprowadzić do śmierci zwierzęcia.[/LEFT] [IMG]http://www.bayer.molosy.pl/images/kiltix/kiltix_27.jpg[/IMG] [IMG]http://www.bayer.molosy.pl/images/kiltix/kiltix_19+obroza..jpg[/IMG] [LEFT] [SIZE=4][COLOR=#0599b8][IMG]http://www.bayer.molosy.pl/images/kiltix/kiltix_15.jpg[/IMG][/COLOR][/SIZE][/LEFT] [LEFT] [B] [SIZE=3][COLOR=#ad532b]Zoonozy to poważny problem! > Poznaj dobre rady Bayer HealthCare:[/COLOR][/SIZE][/B][/LEFT] [LEFT] [B] [SIZE=2]Kleszcze, pchły, komary, robaki > obroża KILTIX > ochrona psów > Mecenat firmy Bayer HealthCare Dział weterynaryjny > Zoonozy to poważny problem! Nie bądź obojętny, zobacz informacje i poznaj dobre rady firmy Bayer:[/SIZE][/B][/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moth Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 [quote name='Aga1402'] A droga taka obroża? Jak się ma do preventica? Może wiesz...[/quote] Najtańsze jakie znalazlam: [B]Bayer Kiltix - Obroża dla psów małych (dł. 35cm) [/B][B][B]43 zł [/B][/B][B]Bayer Kiltix - Obroża dla psów średnich (dł. 48cm) [/B][B][B] 47 zł [/B][/B][B]Bayer Kiltix - Obroża dla psów dużych (dł. 66cm) [/B][B][B]54 zł [/B][/B]Preventic jest tylko na kleszcze, a Kiltix jest jeszcze na pchly. Preventic dziala krócej i kosztuje ok.30 zl, ale za to jest wodoodporny. Kiltix bardziej śmierdzi. A wlaśnie, jak to jest z tą wodoodpornością. Czy jak obroża się zamoczy to już w ogóle nie dziala, czy zmywa się tylko z psa? Po wyschnieciu psa i obroży znów zaczyna dzialać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania_Carmen Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 [quote name='Viz']Ania wbite i napomopowane :shake: Mimo zastrzegania się weterynarza, ze on wlasnie skutecznie zabija kleszcze... No nieźle, 26 kleszczy :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:[/quote] Wróciłam właśnie od weta, pytałam o Frontline. Powiedział, że kleszcze zaczynają się na niego uodparniać. Ja stosuje go już od paru lat i faktycznie z roku na rok coraz mniej pomaga. Ale to narazie jedyny preparat wodoodporny, po którym psy mogą się kąpać. Bigos, a czy te obroże nie wydzielają brzydkiego zapachu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.