Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Wraz z LAZY i jej TZetem Marcinem wracaliśmy ze Szczecinka, po odwiezieniu bokserki Cicnci do hotelu
[url]http://www.dogomania.pl/threads/179976-Bokserka-5-lat-szczeniaki-co-cieczkAE-teraz-na-mrozie-bo-nie-rodzi[/url]

gdy na drogę wybiegł pies! Tylko dzięki refleksowi Marcina nie doszło do tragedii. Pies pobiegł w pola, dyndając łańcuchem na szyi, a my - jak na normalnych ludzi przystało :diabloti: zawróciliśmy, żeby go złapać. Pierwsza myśl była taka, że pies urwał się od budy z jakiegoś okolicznego gospodarstwa, popytamy i właściciel się znajdzie...

... zamysł padł, gdy Marcin rozgarnął sierść psa na karku i okazało się, że on nie ma obroży. On ma łańcuch zapięty na szyi, a ten [B]łańcuch wrósł mu w skórę!!![/B]

No to psa do samochodu. Jechał ze mną z tyłu. Miałam stracha, bo mały to on nie jest :oops: jakoś tak dziwnie patrzył i jeszcze w pewnym momencie wpadł na pomysł, że wejdzie mi na kolana. Poza tym siedział bardzo spokojnie, tylko ziajał. Z nerwów nazwałam go Misiek :evil_lol:

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz054-2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz057-1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz070-1.jpg[/IMG]

  • Replies 233
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Misiek pod schroniskiem w Szczecinku

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz061-2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz066-3.jpg[/IMG]

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz071-2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz077-2.jpg[/IMG]

Posted

Pod bramą... będzie musiał wejść :(

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz079-2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz082-1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz083-4.jpg[/IMG]

Posted

Misiek z pracownikiem. Pracownik próbował zdjąć łańcuch, ale bez interwencji weterynarza się nie obejdzie

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz084-3.jpg[/IMG]

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz085-4.jpg[/IMG]

... tak grzecznie, pokornie wszedł...

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz086-1.jpg[/IMG]

Posted

Poznał nas, gdy odchodziliśmy, merdał ogonem w nadziei, że go zabieżemy z powrotem do samochodu, gdzie było fajnie. Ale nikt z nas się nie zatrzymał. Zaczął piszczeć, a potem szczekać, gdy mijaliśmy bramę, wsiadaliśmy do auta... Miśku, tak mi przykro :(

[IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz090-4.jpg[/IMG]

Posted

Cholera...taki piekny pies! Siedze i płaczę, bo mi przykro, ze nie moglismy go zabrac...:( Tak nas prosił tym szczekaniem. Obcy, ogromny pies a łagodny jak baranek. Wszedł do auta, grzecznie jechał (oczywiście grzeczniej od Idy! wszystkie psy jeżdza lepiej od niej!), a potem musiał tam zostać...sam...Ehhh, wiem, ze to lepsze niz dotychczasowy łańcuch, ale serce mi sie kraja!

Musimy mu zdobvyc nowy dom! Zaraz zabiorę sie za rozszylanie wątku do niufkowych i kaukazowych cioteczek. Trzeba Danusię tu ściagnąc, zeby nam cos o nim powiedziała.

Transport w rozsądnej odległości do dobrego domku zapewniam!

Posted

To jest niesamowity pies. Pozwalał macać się przy tym wrośniętym łańcuchu i nawet nie mruknął. W samochodzie niemal ideał. Bardzo delikatny, mimo swoich gabarytów. Nadstawiał łepek do głaskania. A potem z tego kojca tak płakał za nami... czuję się, jakbym go oszukała :(

Cincia to chociaż weszła do boksu i poszła kimać na swoim łóżeczku, a ten skomlał i szczekał, a tak się cieszył, że po niego wracamy... a my szliśmy do bramy i do auta :(

Posted

Po zębach obstawiam jakies 3 lata.
Wspaniałe zwierzę!
Dziewczyny pomóżcie porozsyłam wątek do odpowiednich cioteczek! One ruszą z poszukiwaniami domku.

Posted

[quote name='Cudak']W jakim on może być wieku?[/QUOTE]
Wg mnie młody.
Zęby co prawda z nalotem, kieł ukruszony, ale wrażenie ogólne: młody pies, 2-3 lata.

Posted

Ja też mogę go dowiezć. Cudak - on jest Twój.
Łańcuch zdjęty, Misiek -Swojak już w innym boksie , najadł się i poszedł grzecznie spać.
Bardziej żal mi tej suńki, co prosto z domu trafiła do schroniska.
Widzieliście ją.

Posted

Dużo przeszedł łańcuch wżynający się w szyję. Dziś przyszło w pewnym stopniu do Niego wybawienie. Co z nim by się stało dalej by sie błąkał gdyby nie spotkał Was na swej drodze. Dużych psów ludzie z reguły się boją głupie przesądy.

Posted

Widizeliśmy...jestem załamana...Wiem, ze lepiej, ze do schroniska oddali a nie wywalili na ulicę, ale jak można? Jak ona sobie radzi? Jest szansa na domek dla niej?

Posted

Początkowo płakała ....Póżniej połączyliśmy ją z tą wesołą suńką z ostatniego wybiegu i dziewczyny zaczęły się razem bawić.Razem jadły , dostały zabawki i jak wychodziłam, to spały razem.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...