Greven Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Wraz z LAZY i jej TZetem Marcinem wracaliśmy ze Szczecinka, po odwiezieniu bokserki Cicnci do hotelu [url]http://www.dogomania.pl/threads/179976-Bokserka-5-lat-szczeniaki-co-cieczkAE-teraz-na-mrozie-bo-nie-rodzi[/url] gdy na drogę wybiegł pies! Tylko dzięki refleksowi Marcina nie doszło do tragedii. Pies pobiegł w pola, dyndając łańcuchem na szyi, a my - jak na normalnych ludzi przystało :diabloti: zawróciliśmy, żeby go złapać. Pierwsza myśl była taka, że pies urwał się od budy z jakiegoś okolicznego gospodarstwa, popytamy i właściciel się znajdzie... ... zamysł padł, gdy Marcin rozgarnął sierść psa na karku i okazało się, że on nie ma obroży. On ma łańcuch zapięty na szyi, a ten [B]łańcuch wrósł mu w skórę!!![/B] No to psa do samochodu. Jechał ze mną z tyłu. Miałam stracha, bo mały to on nie jest :oops: jakoś tak dziwnie patrzył i jeszcze w pewnym momencie wpadł na pomysł, że wejdzie mi na kolana. Poza tym siedział bardzo spokojnie, tylko ziajał. Z nerwów nazwałam go Misiek :evil_lol: [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz054-2.jpg[/IMG] [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz057-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz070-1.jpg[/IMG] Quote
Greven Posted February 20, 2010 Author Posted February 20, 2010 Misiek pod schroniskiem w Szczecinku [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz061-2.jpg[/IMG] [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz066-3.jpg[/IMG] [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz071-2.jpg[/IMG] [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz077-2.jpg[/IMG] Quote
Greven Posted February 20, 2010 Author Posted February 20, 2010 Pod bramą... będzie musiał wejść :( [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz079-2.jpg[/IMG] [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz082-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz083-4.jpg[/IMG] Quote
Greven Posted February 20, 2010 Author Posted February 20, 2010 Misiek z pracownikiem. Pracownik próbował zdjąć łańcuch, ale bez interwencji weterynarza się nie obejdzie [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz084-3.jpg[/IMG] [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz085-4.jpg[/IMG] ... tak grzecznie, pokornie wszedł... [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz086-1.jpg[/IMG] Quote
Alicja Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Kurcze ...jak nazywają się biało czarne nowofundlandy ?? on ma coś z niufka ...piękny pies Quote
Greven Posted February 20, 2010 Author Posted February 20, 2010 Poznał nas, gdy odchodziliśmy, merdał ogonem w nadziei, że go zabieżemy z powrotem do samochodu, gdzie było fajnie. Ale nikt z nas się nie zatrzymał. Zaczął piszczeć, a potem szczekać, gdy mijaliśmy bramę, wsiadaliśmy do auta... Miśku, tak mi przykro :( [IMG]http://i600.photobucket.com/albums/tt85/corkalapa/Obraz090-4.jpg[/IMG] Quote
Cudak Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Zakochałam się :loveu::loveu::loveu: Piękny jest... Mam nadzieję, że właściciel nie będzie go szukał :angryy: Quote
Alicja Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 [B]wygląda jak Landseer, no mix ;)[/B] Quote
Greven Posted February 20, 2010 Author Posted February 20, 2010 Ja też się zakochałam. Bardziej żal mi było zostawić jego, niż Cincię... Quote
LAZY Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Cholera...taki piekny pies! Siedze i płaczę, bo mi przykro, ze nie moglismy go zabrac...:( Tak nas prosił tym szczekaniem. Obcy, ogromny pies a łagodny jak baranek. Wszedł do auta, grzecznie jechał (oczywiście grzeczniej od Idy! wszystkie psy jeżdza lepiej od niej!), a potem musiał tam zostać...sam...Ehhh, wiem, ze to lepsze niz dotychczasowy łańcuch, ale serce mi sie kraja! Musimy mu zdobvyc nowy dom! Zaraz zabiorę sie za rozszylanie wątku do niufkowych i kaukazowych cioteczek. Trzeba Danusię tu ściagnąc, zeby nam cos o nim powiedziała. Transport w rozsądnej odległości do dobrego domku zapewniam! Quote
Greven Posted February 20, 2010 Author Posted February 20, 2010 To jest niesamowity pies. Pozwalał macać się przy tym wrośniętym łańcuchu i nawet nie mruknął. W samochodzie niemal ideał. Bardzo delikatny, mimo swoich gabarytów. Nadstawiał łepek do głaskania. A potem z tego kojca tak płakał za nami... czuję się, jakbym go oszukała :( Cincia to chociaż weszła do boksu i poszła kimać na swoim łóżeczku, a ten skomlał i szczekał, a tak się cieszył, że po niego wracamy... a my szliśmy do bramy i do auta :( Quote
Alicja Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Psiak wyglada na młodego ....ale to pewnie wet określił , skoro tam był Quote
LAZY Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Po zębach obstawiam jakies 3 lata. Wspaniałe zwierzę! Dziewczyny pomóżcie porozsyłam wątek do odpowiednich cioteczek! One ruszą z poszukiwaniami domku. Quote
Greven Posted February 20, 2010 Author Posted February 20, 2010 [quote name='Cudak']W jakim on może być wieku?[/QUOTE] Wg mnie młody. Zęby co prawda z nalotem, kieł ukruszony, ale wrażenie ogólne: młody pies, 2-3 lata. Quote
Cudak Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Chyba lepiej usunę go z subskrypcji :diabloti: Piękny, młody i w dodatku ze świetnym charakterem... Chcę go :loveu: Quote
LAZY Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Justyna dowiozę do Ciebie i to choćby jutro!:) Quote
malagos Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Żeby tylko ten łańcuch mu usunęli. Naszej Orinie z wrośniętym łańcuchem od roweru pomógł sąsiad ślusarz i jego nożyce do metalu.... Quote
LAZY Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Łancuch już usuniety i rana oczyszczona. Danusia dała znać na innym temacie. Zaraz do niej napiszę pw z prośbą, zeby tutaj zajrzała. Quote
Igiełka Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Zrównoważony, mądry pies ze smutnymi oczami. Greven to miałaś z tyłu auta wesoło z Miśkiem na swoich kolanach... Quote
mariamc Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Ja też mogę go dowiezć. Cudak - on jest Twój. Łańcuch zdjęty, Misiek -Swojak już w innym boksie , najadł się i poszedł grzecznie spać. Bardziej żal mi tej suńki, co prosto z domu trafiła do schroniska. Widzieliście ją. Quote
Igiełka Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Dużo przeszedł łańcuch wżynający się w szyję. Dziś przyszło w pewnym stopniu do Niego wybawienie. Co z nim by się stało dalej by sie błąkał gdyby nie spotkał Was na swej drodze. Dużych psów ludzie z reguły się boją głupie przesądy. Quote
LAZY Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Widizeliśmy...jestem załamana...Wiem, ze lepiej, ze do schroniska oddali a nie wywalili na ulicę, ale jak można? Jak ona sobie radzi? Jest szansa na domek dla niej? Quote
mariamc Posted February 20, 2010 Posted February 20, 2010 Początkowo płakała ....Póżniej połączyliśmy ją z tą wesołą suńką z ostatniego wybiegu i dziewczyny zaczęły się razem bawić.Razem jadły , dostały zabawki i jak wychodziłam, to spały razem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.