Izabella Hossa Posted March 4, 2006 Author Share Posted March 4, 2006 Kochane dziewczyny dziękuje za opiekę nad tym wątkiem i za niesamowity odzew, zainteresowanie i troskę. Maleńka sunia ma już domek i to w mojej rodzinie , wzieła ją moja ciocia, kochana kobieta, chciała pudelka, ale co tam, sunia jest szczęśliwa, już rozrabia. Więc teraz czas na mamę. Ktoś napisał, że tam nie ma ogrodzenia, może coś zle tłumaczyłam, ale tam jest ogrodzenie i żeby dostać się do suni trzeba wejść na środek podwórka. Sama już nie wiem jak i co robić, ciężko będzie , ona wciąż przestraszona siedzi w budzie, nawet jak wołam z za bramy to się nie rusza, dopiero jak tam wejdę to odprawia taniec radości. Dziś wyglądała jakoś mniej chudo, może to tylko złudzenie, nie wiem jak zachowa się na wolności może być tak, że będzie się bała wyjść poza ogrodzenie, ta buda to jej jedyny ratunek. Wiecie o czym mówię, ona tam jest u siebie nie wie, że gdzieś może być lepiej. Tam ucieka kiedy biją. Podobno czasami jest zamykana w piwnicy, nie wiem za co. Wszystko co wiem to to co usłyszałam od ludzi, bo kiedy z nim rozmawiam to wszystko jest cacy. On opowiada mi ile to on już miał psów, że jednego to ktoś przejechał traktorem bo głupi wlazł pod koła. Twierdzi, że sunia ma co jeść, a na łańcuchu musi być bo kurę zagryzła. Przy mnie starał się ją głaskać na pokaz chyba, a ona siedziała w bez ruchu. Jutro znów tam będę, nie wiem czy zwierzęta wciąż są bite, czy tylko czasami, wiem brzmi to beznadziejnie jak cała ta historia, ale wszystko to o czym mówią ludzie z okolicy przemawia za tym żeby coś z tym zrobić. Kochane cioteczki jak wiecie mam problem z intern. raz się udaje, ale więcej nie, więc mocno staram się to naprawić ,żeby mieć z wami kontakt i meldować co i jak. Serdeczne dzięki za wszystko!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Therion Posted March 5, 2006 Share Posted March 5, 2006 Sunia do góry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted March 5, 2006 Share Posted March 5, 2006 aldonda wyciagaj ją-nie ma na co czekac. A potem sie zastanowimy co zrobic z dziadem:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 No nie 11 strona? :placz: no i co z sunią, zabrana czy jeszcze jest u swojego kata?:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabella Hossa Posted March 6, 2006 Author Share Posted March 6, 2006 Mam już własny inter. nareszcie mam łączność. Witam serdecznie. Wczoraj byłam u suni, dałam jej jeść i pić, ale nie było tak miło, choć bardzo się cieszyła- za moimi plecami wyrósł jak duch facet z twarzą mordercy, pytając CZEGO TU ? prawda, że miło....Okazało się, że tzw.gospodarz ma złamaną nogę i jest u brata i nikt nie wie kiedy wróci. Pan "uroczy obrońca podwórka "pokazał mi gdzie jest wyjście i dał do zrozumienia żebym spadała. Można sobie tylko gdybać czy zwierzaki w ogóle teraz dostają cos do jedzenia. Podobno konie są doglądane przez brata tego pajaca, ale skoro on jest u brata.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 aldonda masz pw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 O matko :shake: to jeszcze lepiej niż było... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 no to teraz nic tylko ja wykraść, bo ten co dogląda może ja usunąć......:angryy: wiadomo jaki pan tacy przyjaciele, a pan nogę wiadomo dlaczego złamał.... i dobrze mu tak o!:diabloti::diabloti::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 Oj dobrze mu:diabloti: barrrrrrrdzo dobrze,szkoda ze tylko noge:mad: :mad: :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 a wogóle teraz do tych koni naprawdę KONIARZY trzeba nasłać!!!!!!! że też taki psychol musi mieć te zwierzęta do jasnej!!!!!!!!!!!!!!!!!!:mad::mad::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata_Dorobczyńska Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 koniarz w sprawie koni może tyle samo co psiarz w sprawie psów tyle tylko, ze taka mała sunie to jeszcze można jakoś ukraść z koniem jest gorzej :( Zobaczę co da się zrobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 no wydaje mi sie że dobry weterynarz jakby obadał sprawę i rzeczywiście konie miałyby źle to mógłby wydać nakaz zabrania koników? chyba że nie......:placz: matko ja taka miętka....:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata_Dorobczyńska Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 To nie jest sprawa jednego weterynarza, to musi byc weterynarz wojewódzki, wcale nie jest to proste bo nikt nie zmusi własciciela aby wpuscil kogokolwiek na swoj teren. niestety teoria ma sie nijak do praktyki . Zdażyło mi sie byc bezradna bo niestety za kradziez , choć w dobrym celu , w tym kraju idzie sie do więzienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabella Hossa Posted March 6, 2006 Author Share Posted March 6, 2006 Mam wielką nadzieję, że ta sunia jeszcze dowie się, że człowiek może i potrafi być przyjacielem, że poczuje bez lęku ciepło dotyku, że pobiegnie za swym opiekunem czując zapach wolności.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tweety Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 no i co z sunią? przecież nie może tam zostac ta bida Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted March 6, 2006 Share Posted March 6, 2006 sunieczka w sobote pojedzie do mosii-tak Beatko?A dasz ja rade przetrzymac ze 2-3 dni?Aldonda dasz jakos rade ją wykrasc?moze w nocy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 tak noc byłaby najlepsza tylko sama nie idź bo ten koleś pana może tam być! biedna sunieczka......:shake: Aldonda dobrze że Ty tam jesteś chociaż mała nie głoduje..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabella Hossa Posted March 7, 2006 Author Share Posted March 7, 2006 Dziś sprawdzę w dzień ,czy Pan i władca jest już w domu. Sama to raczej nie mam ochoty tam wchodzić, ale nie bardzo mam z kim . Moja rodzina uważa ,że ja mam świra i że przesadzam. Jedyna osoba to moja siostra cioteczna, ale ona jest w szpitalu- była ze swoim psem na spacerze i tak niefortunnie upadła, że miała otwarte złamanie nogi. Dziś już po operacji jest ok. Więc ja nadal sama, ale całe szczęście z Wami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 A moze ktoras z dogomaniaczek by mogla podjechac i razem byscie wykradly sunke?A Beatka by ja odebrala co?Boje sie o nią:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata_Dorobczyńska Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 Aldonda , proszę pójdz i zapytaj sie czy możesz kupić /wziąć tego psa ? Jakoś daleka jestem od wysyłania dziewczyny samej na taką misję. Aniu do Mosii - tak ? Do Czestochowy ? Ok, nie ma problemu , chce wziać Senatora też ale czekam na kogoś kto go odbierze z Czestochowy. Dalej tym razem nie mogę pojechać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 Tak Beatko do mosii do Czestochowy.Ona juz czeka na nią.Tylko trzeba ją jakos wyrwac z tego piekla. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 tak tak ja czekakm na sunię. tymczasowy domek moge jej zapewnić. własciwy tez sie znajdzie!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata_Dorobczyńska Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 Może pieniądze przekonaja " Pana " że to dobra inwestycja aby tylko mu to w nałóg nie weszło :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted March 7, 2006 Share Posted March 7, 2006 właśnie jak sie wykupi to może sie mu to spodobać niestety...:shake: Aldonda a o której bys chciała tam iść ? i kiedy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izabella Hossa Posted March 7, 2006 Author Share Posted March 7, 2006 Będę tam około 14-ej, jeśli on będzie zagadam na różne sposoby. Obawiam się jednak, że w przyszłości wszystkie sieroty z okolicy będą do sprzedania... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.