Jump to content
Dogomania

Miśka wyrwana z rąk kata szuka pilnie domu!Prosimy o pomoc! ma dom


Recommended Posts

Kochane dziewczyny dziękuje za opiekę nad tym wątkiem i za niesamowity odzew, zainteresowanie i troskę.
Maleńka sunia ma już domek i to w mojej rodzinie , wzieła ją moja ciocia, kochana kobieta, chciała pudelka, ale co tam, sunia jest szczęśliwa, już rozrabia.
Więc teraz czas na mamę. Ktoś napisał, że tam nie ma ogrodzenia, może coś zle tłumaczyłam, ale tam jest ogrodzenie i żeby dostać się do suni trzeba wejść na środek podwórka. Sama już nie wiem jak i co robić, ciężko będzie , ona wciąż przestraszona siedzi w budzie, nawet jak wołam z za bramy to się nie rusza, dopiero jak tam wejdę to odprawia taniec radości. Dziś wyglądała jakoś mniej chudo, może to tylko złudzenie, nie wiem jak zachowa się na wolności może być tak, że będzie się bała wyjść poza ogrodzenie, ta buda to jej jedyny ratunek. Wiecie o czym mówię, ona tam jest u siebie nie wie, że gdzieś może być lepiej. Tam ucieka kiedy biją. Podobno czasami jest zamykana w piwnicy, nie wiem za co. Wszystko co wiem to to co usłyszałam od ludzi, bo kiedy z nim rozmawiam to wszystko jest cacy. On opowiada mi ile to on już miał psów, że jednego to ktoś przejechał traktorem bo głupi wlazł pod koła. Twierdzi, że sunia ma co jeść, a na łańcuchu musi być bo kurę zagryzła. Przy mnie starał się ją głaskać na pokaz chyba, a ona siedziała w bez ruchu. Jutro znów tam będę, nie wiem czy zwierzęta wciąż są bite, czy tylko czasami, wiem brzmi to beznadziejnie jak cała ta historia, ale wszystko to o czym mówią ludzie z okolicy przemawia za tym żeby coś z tym zrobić.

Kochane cioteczki jak wiecie mam problem z intern. raz się udaje, ale więcej nie, więc mocno staram się to naprawić ,żeby mieć z wami kontakt i meldować co i jak. Serdeczne dzięki za wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mam już własny inter. nareszcie mam łączność.
Witam serdecznie.

Wczoraj byłam u suni, dałam jej jeść i pić, ale nie było tak miło, choć bardzo się cieszyła- za moimi plecami wyrósł jak duch facet z twarzą mordercy, pytając CZEGO TU ? prawda, że miło....Okazało się, że tzw.gospodarz ma złamaną nogę i jest u brata i nikt nie wie kiedy wróci. Pan "uroczy obrońca podwórka "pokazał mi gdzie jest wyjście i dał do zrozumienia żebym spadała. Można sobie tylko gdybać czy zwierzaki w ogóle teraz dostają cos do jedzenia. Podobno konie są doglądane przez brata tego pajaca, ale skoro on jest u brata....

Link to comment
Share on other sites

no to teraz nic tylko ja wykraść, bo ten co dogląda może ja usunąć......:angryy:
wiadomo jaki pan tacy przyjaciele, a pan nogę wiadomo dlaczego złamał.... i dobrze mu tak o!:diabloti::diabloti::diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Dziś sprawdzę w dzień ,czy Pan i władca jest już w domu. Sama to raczej nie mam ochoty tam wchodzić, ale nie bardzo mam z kim . Moja rodzina uważa ,że ja mam świra i że przesadzam. Jedyna osoba to moja siostra cioteczna, ale ona jest w szpitalu- była ze swoim psem na spacerze i tak niefortunnie upadła, że miała otwarte złamanie nogi. Dziś już po operacji jest ok. Więc ja nadal sama, ale całe szczęście z Wami.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...