Nutusia Posted July 2, 2011 Posted July 2, 2011 Trzymaj się Rykitku, dzielny, mądry i grzeczny kawalerze! Quote
ronja Posted July 3, 2011 Posted July 3, 2011 Rykito dziękuje za troskę. Odsypia bezsenną pierwszą noc na moich kolanach. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/221/r21ub.jpg/][IMG]http://img221.imageshack.us/img221/1931/r21ub.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/837/r22qt.jpg/][IMG]http://img837.imageshack.us/img837/9694/r22qt.jpg[/IMG][/URL] a nasza kanapa się skurczyła ostatnio - zajmujemy teraz kanapę zmianowo lub w dwóch rzędach;) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/685/kair188.jpg/][IMG]http://img685.imageshack.us/img685/2751/kair188.jpg[/IMG][/URL] Quote
Kerian Posted July 3, 2011 Posted July 3, 2011 Przepraszam za bałaganienie w wątku, ale to bardzo pilna sprawa - DT potrzebny na cito, bo ten psiak może znaleźć się dzisiaj na ulicy... Dogomaniacy z mazowieckiego, pomocy! Błagam... [url]http://www.dogomania.pl/threads/207837-Szczeniak-Tolu%C5%9B-zn%C3%B3w-na-drodze!-Nikt-mu-nie-pom%C3%B3g%C5%82!/page9[/url] Quote
Ewa Marta Posted July 3, 2011 Author Posted July 3, 2011 Kochany Rykitek..... fajnie, że wreszcie może spać, więc ból powoli ustępuje:-) A zdjęcie na kanapie bezcenne! Kaluch spadający, a Soniulka na równych prawach z pozostałymi pieszczochami śpi sobie jakby nigdy nic:-) Jakby nigdy nie umierała ze strachu przed wzrokiem człowieka... a juz aparat był stresem totalnym. Nadal nie kocha może zdjęć, ale nie zwiewa, tylko zostaje na miejscu. Kochana sunieczka:-) Quote
mysza 1 Posted July 3, 2011 Posted July 3, 2011 Biedny Rykitek... Ale Kaluchny w drugim rzędzie jest najlepszy ;) Quote
Ellig Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 Rykitek kochany, sloneczko.......Taki bidulinek. A to kanapowce jedne! :):):)Zobaczymy jak zaczna ukladac sie pietrowo:) Quote
ronja Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 mamy kolejny mały sukces - dziś pierwszy raz Kaluszek zwany Kalusznikiem przeszedł przez drzwi wejściowe domu na smyczy. oczywiście wcale łatwo nie było, musiałam rzucać mu ciasteczka na próg, przechodził i odskakiwał, ale tym razem nie popuszczałam linki za bardzo (ale go nie dusiłam). w końcu wszedł. mielismy 2 dni przerwy w ćwiczeniach ze względu na deszcz, ale dziś ćwiczył super, pewniej zachowywał się za bramą i bardzo się na mnie skupiał co chwila, choć ja chciałam dać mu luz, by sobie niuchał. te nasze wyjścia za bramę nie są dlugie - trwają może z 5 minut, ale na razie dłuższe wyjścia i dalsze nie wchodzą w grę. Piotr oglądał nasze filmy, jest zadowolony z nas:) ale mamy wydłużać trasę spacerową. Wychodzić z Kalusznikiem raz na odległość 20 m, potem na 40, 10, 60, 50, 100. Muszę się z tym oswoić;) Quote
Ellig Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Widzialam juz na pierwszym filmiku jak Kaluchny byl zainteresowany terenem po za brama.Jestem dumna z Kaluszka ,ze robi takie postepy:) Jak sie czuje Rikitek? Quote
ronja Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Rykito jest na mnie śmiertelnie obrażony za założenie kołnierza. Niestety zaczął lizać szew, nie było innej rady. Dziś jedziemy do weta na zastrzyki. Myslę, że jest dobrze, bo Rykito wskakuje na swój fotel i na komodę gdzie są miski (staram się go sama podnosić, ale czasem jest szybszy). Quote
Ellig Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Do dobrze,ze Rykitek czuje sie lepiej. To piekny kot:) Quote
ronja Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 [quote name='Ellig']Do dobrze,ze Rykitek czuje sie lepiej. To piekny kot:)[/QUOTE] :loveu::loveu::loveu: umówilismy się z Piotrem na konsultację Pana Imciuły (chcemy się za niego wziąć na poważnie), Kaluchnego i Sisi. Niestety pierwszy wolny termin to 20 lipca. Quote
Ewa Marta Posted July 5, 2011 Author Posted July 5, 2011 Brawo kochani! I dla Kalucha i dla Ciebie Marta:-) W Czterech łapach ukazal się wywiad z Agnieszką Suchorą i Krzysztofem Kowalewskim. Agnieszka wspiera czasami nasze psiaki finansowo, a także sama adoptowała dwa z ulicy. Byla bardzo zaangażowana w zbieranie podpisów pod projektem nowej ustawy. Zebrała ich bardzo dużo:-) Teraz prowadzi akcję uświadamiania wszystkim dookoła, jakim szczęściem jest danie domu bezdomniaczkowi. Dostaliśmy też od niej 1% podatku:-) W wywiadzie duży nacisk położyła na sterylizację psiaków. Poczytajcie w wolnej chwili. Na pierwszym zdjęciu trzyma Tulę - cudowną 12-14 letnią sunię znalezioną w ubegłym roku na ulicy na Ursynowie. Ależ to jest przylepa i słodycz - z charakteru zupełnie podobna do Coco:-) [URL]http://www.cztery-lapy.pl/index.php/znani-psiarze-i-kociarze/1576.html[/URL] Quote
ronja Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 poczytam chętnie:) a wredny Dzi Aj Dzoł pogryzł mi dziś książkę jak pojechalismy do lecznicy z Rykitem. Ściągnął ją ze stołu. Ma teraz karę - jest zupełnie ignorowany przeze mnie. Quote
Nutusia Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Ojej... jaka perfidna kara :shake: A Kajuś chciał po prostu wziąć z Ciebie przykład, poczytać sobie i się ukulturalnić!!! ;) Quote
Ellig Posted July 6, 2011 Posted July 6, 2011 [I][B][I][FONT=Times New Roman][SIZE=5][B]Dnia 11 lipca 2011r. o godz. 14:00 w Warszawie ,[/B][/SIZE][/FONT][/I][/B][/I][B][B][FONT=Times New Roman][SIZE=5]Obywatelski Komitet nowej "Ustawy o ochronie zwierząt" Koalicji dla Zwierząt, złoży zebrane podpisy (ponad 205 tys.) w Sejmie RP.[/SIZE][/FONT][/B][/B][SIZE=5] Zapraszamy Dziennikarzy oraz osoby pragnące pokazać swoje poparcie dla nowej ustawy! Zbiórka przed Biurem Podawczym Sejmu skrzyżowanie Al. Na Skarpie i ul. Franciszka Nullo tu na mapie: [URL]http://tinyurl.com/6b6txaj[/URL] - szklany budynek godz. 13:30 !!!!!!!!!!![/SIZE] [FONT=Times New Roman][SIZE=5] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=5] [/SIZE][/FONT] Quote
ronja Posted July 8, 2011 Posted July 8, 2011 przełamał się Kalusznik, przełamałam się ja - chodzimy już na spacery daleko (200-300m). Oboje jesteśmy trochę tą sytuacją zestresowani, ale dajemy radę. Chodzimy różnymi trasami, nawet na przełaj przez łąki. Teraz bierzemy się mocniej za ćwiczenia dopinania smyczy do obróżki, bo do sznurka dyndającego jest całkiem luz, ale do obroży jest panika. By nie robić nic na siłę, postanowiłam skrócić sznureczek dyndający. Quote
Ewa Marta Posted July 8, 2011 Author Posted July 8, 2011 [quote name='ronja']przełamał się Kalusznik, przełamałam się ja - chodzimy już na spacery daleko (200-300m). Oboje jesteśmy trochę tą sytuacją zestresowani, ale dajemy radę. Chodzimy różnymi trasami, nawet na przełaj przez łąki. Teraz bierzemy się mocniej za ćwiczenia dopinania smyczy do obróżki, bo do sznurka dyndającego jest całkiem luz, ale do obroży jest panika. By nie robić nic na siłę, postanowiłam skrócić sznureczek dyndający.[/QUOTE] Super Marta! Tak się cieszę, że przed Kaluchem otwierają się nowe tereny, perspektywy:-) Powoli przyzwyczai się do spacerów:-) Bardzo, ale to bardzo się cieszę, że wreszcie się przełamał:-) Quote
ronja Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 Dziś stalo się to, czego się obawialam od początku. Na spacerze, na drodze do lasu Kalusznik zrobił się nagle niespokojny, co chwila przystawał i się zapierał. Nie skupiał się na mnie, ani na przysmakach, nie chciał wykonywać komend. W pewnym momencie skoczył mi dęba i zerwał się z linki (pękł malutki karabińczyk). Wołany nie chciał wrócić, biegł w stronę domu, ja spokojnie szłam za nim, by nie przenosić na niego mojego strachu. Wołałam go, gdy przystanął ze dwa razy, dostał przysmak. W pewnym momencie wyprzedziłam go i ładnie poszedł za mną prawie pod samą bramę. Ale tu poczuł się pewniej i nie chciał wrócić. Na szczęscie spotkaliśmy Bartka z Panem Imciułą i Kalusznik przeszedł jakoś za Imciułą przez bramę. Całość zakończyliśmy jednak sukcesem, bo w ogródku odzyskał fason, reagował na komendy, dał sobie podpiąć do skróconej linki zwykłą smycz, która zawsze też noszę. Quote
mysza 1 Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 O matko, jaki stres. Koszmar w zasadzie, mnie się kiedyś Sara zerwała, ale się bałam. Najważniejsze, że wrócił. Quote
ronja Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 stres był wielki, ale postanowiłam go nie gonić, nie próbować złapać, by go nie spłoszyć i nie pogorszyć sytuacji. zachowywałam się jak gdyby nigdy nic:roll: karabińczyk był do dupy, bo to był karabińczyk od smyczy na klucze - wybrałam mały i lekki, by nie ciążył. nie przewidziałam, że pęknie. będę teraz dopinać zwykłą smycz na dużym, solidnym karabińczyku. i na marginesie - głosujcie na Pipi - dużo dobrego robi [url]http://www.dogomania.pl/threads/210886-KrakVet-wybieramy-kandydata-na-lipiec[/url]! Quote
Ewa Marta Posted July 11, 2011 Author Posted July 11, 2011 Marta, a pamiętasz co Ci pisałam kiedyś? Byłam pewna, że w takiej sytuacji Kaluch wróci do domu. Dla Ciebie to był straszny stres, domyślam się, ale Kaluch trochę się podroczył i wrócił, bo gdzie mu będzie lepiej? W każdym razie pierwszy test ma za sobą, choć nie życzę Ci kolejnych takich przeżyć. Quote
mmd Posted July 13, 2011 Posted July 13, 2011 Wiem, że mi tu wolno, więc zapraszam na bazarek :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/211016-Mega!-Kubeczki-porcelana-ciuchy-buty-plecak-Na-Kundelkow%C4%85-Skarbonk%C4%99-%29-do-21-lipca[/url] Quote
Ewa Marta Posted July 14, 2011 Author Posted July 14, 2011 [quote name='mmd']Wiem, że mi tu wolno, więc zapraszam na bazarek :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/211016-Mega!-Kubeczki-porcelana-ciuchy-buty-plecak-Na-Kundelkow%C4%85-Skarbonk%C4%99-%29-do-21-lipca[/url][/QUOTE] Super, zaraz idę papatrzeć:-) Quote
Ewa Marta Posted July 15, 2011 Author Posted July 15, 2011 Zakończył sie mój bazarek robiony na Sonię i Kaira:-) [URL]http://www.dogomania.pl/threads/210177-KONIEC-rozliczamy!-bazar-z-BIŻUTERIĄ-srebrną-i-inne!-do-5-lipca-do-godz.22-00[/URL] Połowę uzbieranej kwoty 700 zł przelałam dla Kajusia:-) Jak dojdzie na konto Vivy, bardzo Cię Mysza proszę o potwierdzenie tego na wątku bazarku:-) Ja dopisuję tę kwotę do rachunków Kalucha:-) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.