ronja Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 Ewa, nie przepraszaj. Po prostu od zawsze Kaluchny mógł wiele i to wykorzystuje. Bartek go uczy siadania (już od jakiegoś czasu, ale idzie opornie), ja nie przytulam co chwila. Zaczęliśmy wymagać;) będzie dobrze:p [IMG]http://img808.imageshack.us/img808/6609/kair143.jpg[/IMG] Quote
Ewa Marta Posted December 14, 2010 Author Posted December 14, 2010 Gdyby on wiedział ile ma szczęścia, że trafił do Was:-) Quote
ronja Posted December 14, 2010 Posted December 14, 2010 dziś jak wróciłam z pracy, Kaluchny latał po śniegu. tak się ucieszył z mojego powrotu, że zaczął szukać zabawki - nie znalazł niczego prócz czegoś zamrożonego;) co sobie podrzucał latając z radości dookoła domu... dopiero przed drzwiami zobaczyłam co to było:shithappens: Quote
Ewa Marta Posted December 14, 2010 Author Posted December 14, 2010 [quote name='ronja']dziś jak wróciłam z pracy, Kaluchny latał po śniegu. tak się ucieszył z mojego powrotu, że zaczął szukać zabawki - nie znalazł niczego prócz czegoś zamrożonego;) co sobie podrzucał latając z radości dookoła domu... dopiero przed drzwiami zobaczyłam co to było:shithappens:[/QUOTE] Oplułam monitor:-) Nie mogę:-) Dobrze, że Ci do aportowania nie przyniósł Marta:-) Quote
Nutusia Posted December 15, 2010 Posted December 15, 2010 No przecież szukał zabawki! Nie jego wina, że ten podły śnieg wszystko przysypał i zostało tylko to, co... zostało! :) Quote
Ewa Marta Posted December 15, 2010 Author Posted December 15, 2010 Kaluszku!!! Jadę do Ciebie jutro rano:-) Wpadniemy na momencik zawieźć rzeczy, ale zdążę Cię wyściskać i natrzeć uszu za to ganianie Dakoci!!! Quote
ronja Posted December 15, 2010 Posted December 15, 2010 Pysia Pysiuńka i Dżi Aj Dżoł czyli Dżi Dżi [IMG]http://img404.imageshack.us/img404/3161/kair144.jpg[/IMG] Quote
Ewa Marta Posted December 15, 2010 Author Posted December 15, 2010 [quote name='ronja']Pysia Pysiuńka i Dżi Aj Dżoł czyli Dżi Dżi [IMG]http://img404.imageshack.us/img404/3161/kair144.jpg[/IMG][/QUOTE] Przyszłam jeszcze raz spojrzeć na Dziadula:-) To niewiarygodne, jak on potrzebowal kontaktu, takiej bliskości..... Quote
Nutusia Posted December 16, 2010 Posted December 16, 2010 Piękna z nich para! I jaka... dopasowana! :) Quote
mysza 1 Posted December 16, 2010 Posted December 16, 2010 Klony :evil_lol: Da się lubić ten Dżi Aj Dżoł:loveu: Quote
Ewa Marta Posted December 16, 2010 Author Posted December 16, 2010 Pędzę do pracy, ale musiałam napisać kilka słów o Soni na jej wątku, a teraz o Kaluszku. Jest naprawdę bardzo ładny, radosny i bardzo, ale to bardzo żywy i energiczny. Powitał mnie na dworze, gdzie wykonywał dzikie tańce radości. No wulkan, nie pies:-) W domu wtryniał się między psy, poszczekiwał, widać jaki się czuje bezpieczny. Zostal wyprzytulany, ale też dostał słowny ochrzan za ganianie Dakoci. Niewiele sobie z tego zrobił, ale jak obiecałam, to gadkę strzeliłam;-) Zawiozłam Maluszkowi puszki, a wszystkim psiakom ciasteczka wątrobowe według przepisu WiosnyA (Aniu, raz jeszcze dziekuję!!!) Quote
mysza 1 Posted December 16, 2010 Posted December 16, 2010 Żywy i energiczny to bardzo delikatne określenie wszędobylskości Kaluchnego :evil_lol:;) Quote
Ewa Marta Posted December 16, 2010 Author Posted December 16, 2010 [quote name='Luna007']super piesek[/QUOTE] Gdybyś widziała go na początku Luna.... Zamknięty w sobie, niedostępny... A teraz taka piękna metamorfoza:-) Dlatego za dużó sobie pozwala, bo Marta i Bartek mają do niego słabość, ja też, nie ukrywam;-) Quote
Luna007 Posted December 16, 2010 Posted December 16, 2010 tak to niesamowite jak te zwierzęta się potrafią zmienić pod wpływem miłości i opieki Quote
Nutusia Posted December 16, 2010 Posted December 16, 2010 Ciocia Ewa i ochrzan... Neigh padnie trupem ze śmiechu! :) Quote
Ewa Marta Posted December 16, 2010 Author Posted December 16, 2010 [quote name='Nutusia']Ciocia Ewa i ochrzan... Neigh padnie trupem ze śmiechu! :)[/QUOTE] O kochana, mam świadków:-) Powiedziałam łobuzowi, że wróci do kojca, jak będzie rozrabiał albo mu utnę jego długaśne uszyska:-) Quote
ronja Posted December 16, 2010 Posted December 16, 2010 Ewa, dziękujemy za poranną wizytę. Jak zwykle psiaki wygłaskane i odkarmione:) Dziękuję też za prezenty dla psiaków i ptaków, które dokarmiamy i za pojemniki - wszystkie już wykorzystane - ciasteczka mogą sobie czekać bezpiecznie;) Quote
Ewa Marta Posted December 16, 2010 Author Posted December 16, 2010 Marta, to była jak zawsze czysta przyjemność!!! Zmniejszam właśnie zdjęcia, żeby wgrać je na wątkach Soni, Kajusia i Dudu:-) A filmik z Sonią oglądałam chyba ze 20 razy:-) Muszę Ci go przesłać:-) Jacek mówi, że jesteście tak ciepli, tak gościnni, że ciężko się od was wychodzi. Zgadzam się z nim:-) Bardzo żałuję, że inne psiaki mogłam tylko pogłaskać i krótko sie przywitać. Jednak niecala godzina, to za mało czasu na to, żeby z każdym pobyć choć kilka chwil... Quote
Ewa Marta Posted December 16, 2010 Author Posted December 16, 2010 Mam już Kalucha. Przywitał mnie na dworze:-) [img]http://img529.imageshack.us/img529/8567/kajus1.jpg[/img] Zaprowadził mnie do kolegi mieszkającego w jego kojcu:-) [img]http://img194.imageshack.us/img194/7955/kajus2.jpg[/img] A w domu zrobienie zdjęcia było trudne, bo ciągle ten motorek w pupie kazał mu latać:-) [img]http://img26.imageshack.us/img26/3140/kajus3.jpg[/img] Quote
Ewa Marta Posted December 17, 2010 Author Posted December 17, 2010 Kochani! Kaluszek dostał właśnie 50 zł z wygranej Nutusi na bazarku FOTO:loveu: Kochana Nutusia podzieliła całą kwotę na Kalucha i Sonieczkę i ja właśnie dostałam część Kaluszka!!! Madziu, bardzo pięknie Ci dziękuję:loveu: W domu mam zapisany wątek bazarkowy, to też tam wpiszę potwierdzenie otrzymania pieniędzy. Quote
ronja Posted December 19, 2010 Posted December 19, 2010 Kaluchny spadł dziś z impetem z kanapy:) tak się kokosił na pleckach, że w końcu zleciał na podłogę, walnął pleckami. na szczęscie nic mu się nie stało, ale potem głąb bał się na kanapę wskoczyć:evil_lol: z dobrych rzeczy - Kaluchny załapał, że jak usiądzie (ale ma swoje jedno miejsce - przy stole na naszym materacu) to dostanie ciastko. nie reaguje na razie na komendę slowną (tzn raz reaguje, dwa raz nie), tylko na sytuację - to już jest coś:evil_lol: gdy sam z siebie usiądzie i my nie chwalimy i nie dostaje ciasteczka, zaczyna głośno mruczeć, poszczekiwać - ale twardo siedzi. wytrzymuje też w siadzie do momentu dostania ciasteczka do pyszczka - to jest największy sukces chyba, bo Dżi Dżi jak widzi ciasteczka skacze jak nawiedzony:roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.