lika1771 Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Moze baba rente dostała i jest w ciagu to moze trwac kilka dni a piesio bedzie tam siedział poprostu trzeba do baby isc i odebrac psa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 [quote name='lika1771']Moze baba rente dostała i jest w ciagu to moze trwac kilka dni a piesio bedzie tam siedział poprostu trzeba do baby isc i odebrac psa[/QUOTE] I myślisz, że ona go ot tak odda? Żeby odebrać psa muszą być ku temu przesłanki. Jeśli pies siedzi z nią w baraku, nie jest skrajnie wychudzony, pobity, chory - to nie wiem kto i jak mógłby jej go odebrać. Jedyna nadzieja, jak pies będzie sam poza barakiem. Prawda taka, że ona w każdej chwili może sobie sprawić nowego psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Sama nie wiem ale z tego co czytałam na pierwszej stronie to przywiazywanie do klamki, rzucanie kamieniami i meczenie przez dzieci to nie jest podstawa do odebrana psa ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Ale na to nie ma dowodów. Pies nie siedzi na mrozie póki co. Trzeba by tam warować dzień w dzień po kilka h, żeby ją złapać na przywiązywaniu psa i zostawieniu na mrozie (chociaż znając życie, na pouczeniu by się skończyło). A to jak inni go traktują ma wpływ na sprawę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Poprostu mysle jak Go wyciagnac gdyby przez kilka dni baba go nie wypyszczała sama nie wiem zobaczymy dzisiaj oby piesio był trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajnox Posted February 12, 2010 Author Share Posted February 12, 2010 Zgadłaś lika1771 zamyka biedaka w pokoju, nawet już jej nie widuje chleje w domu:( Dzisiaj niestety nie dam rady tam jechać ale jutro będę tam chyba od rana, mam nadzieję że wreszcie go wyrwę od tej baby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 [quote name='lika1771']Poprostu mysle jak Go wyciagnac gdyby przez kilka dni baba go nie wypyszczała sama nie wiem zobaczymy dzisiaj oby piesio był trzymam kciuki[/QUOTE] Myśl, mysl - moze razem coś wymyślimy. Szkoda, ze nie ma podstaw, zeby tak z policja pójsć, moze by się babiszonowi psów odechciało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Jeśli tankuje i będzie na fazie to może się udać wydębić psa za flachę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Tylko obawiam się, że to może się na psach odbić, jej przyszłych psach, które sobie sprawi w celu zdobycia flaszki i potraktuje jak będzie trzeba ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 To prawda, masz rację, że ten sposób, niestety, ma swoje wady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajnox Posted February 12, 2010 Author Share Posted February 12, 2010 Mam go mam:) I co teraz???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 [quote name='Sajnox']Mam go mam:) I co teraz????[/QUOTE] Masz go w domu?? Ja jestem w pracy jeszcze trochę. Daj mi adres, gdzie go odebrać, to go zawiozę do Teresy. Może do wczesnego wieczora zostać u Ciebie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zula131 Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Wow!!! :crazyeye::multi::crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Yesooo, nie wierzę ale cud!!!!!!!!!! :multi: :multi: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajnox Posted February 12, 2010 Author Share Posted February 12, 2010 tak mam go tylko axa jest strasznie agresywna do niego. Nie da mu sie zrobic zdjecia jest strasznie ruchliwy [url]http://img51.imageshack.us/img51/579/foto1910.jpg[/url] [url]http://img651.imageshack.us/img651/8549/foto1913.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 O qrczę, to masz teraz sajgon. :-( Rzucił Ci się może w oko ten drugi, niby york? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajnox Posted February 12, 2010 Author Share Posted February 12, 2010 Tak ale szedł z jakimiś ludźmi, teraz niewiem czy jest czyjś tylko po prostu go wypuszczają na cały dzien Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Super tak sie ciesze:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TERESA BORCZ Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 no to czekamy, a jak go wzięliscie? prezent? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajnox Posted February 12, 2010 Author Share Posted February 12, 2010 Hmmm nie nazwała bym tego tak:P Teraz trochę o Pinkim bo tak ma na imię. Niestety nasiusiał mi w domu, jak się podniesie głos to się kuli, on nic nie potrafi ani siad ani nic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Pinki maluchu nie bój się! Już bedzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 [quote name='Sajnox']Hmmm nie nazwała bym tego tak:P [/QUOTE] Tak ja rozmawiałyśmy? ;) Szkoda, ze dziś będę po niego tak późno, bo porobiłabym mu fajnych zdjęć już do ogłoszeń. Przetrzymałabym go do jutra i dopiero rano zawiozła,a le obawiam się, ze 4 pies w domu mógłby zostać "psem do bicia" dla pozostałej trójcy, która i tak jest wystarczająco nabuzowana tłocząc się w takiej ciasnocie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TERESA BORCZ Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 jest już u mnie. bardzo piękny i łagodny pies, zachowuje sie swobodnie, dośc szybko zaakceptowany przez moje tyczaski, umie sie bawić i z dużymi i z małymi psiakami. wygląda na to że pownien bardzo szybko znaleć domek z taką urodą. nie zauważyłam aby się czegoś bał, widocznie otoczenie innych psów go uspokoiło, pojadł sobie i leży, ale z przerwami. Jest bardzo ruchliwy. Trudno mu narazie zrobić zdjęcia ale zerduszko cos tam " po drodze "zrobiła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 12, 2010 Share Posted February 12, 2010 Oto zdjęcia: [IMG]http://i805.photobucket.com/albums/yy335/kmlz/psy064.jpg[/IMG] [IMG]http://i805.photobucket.com/albums/yy335/kmlz/psy065.jpg[/IMG] [IMG]http://i805.photobucket.com/albums/yy335/kmlz/psy076.jpg[/IMG] [IMG]http://i805.photobucket.com/albums/yy335/kmlz/psy081.jpg[/IMG] [IMG]http://i805.photobucket.com/albums/yy335/kmlz/psy082.jpg[/IMG] Mam jeszcze kilka, na których ślicznie wyszedł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plicha Posted February 13, 2010 Share Posted February 13, 2010 Rzeczywiście pieknota :) dobrze że nie jest zastraszony, trzeba mu dobrego pana znalezc co będzie kochał go bardzo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.