majqa Posted December 29, 2010 Author Posted December 29, 2010 Jesteśmy, jesteśmy, z czasem tylko gorzej żeby walnąć elaboracik. Obiecuję się sprężyć, bo muszę opisać miłość Remika i Małego Głoda. Tak w ogóle uprawiamy trójkątową, wielogatunkową miłość i to... od jakiegoś czasu noc w noc. ;-) Quote
Smyku Posted December 29, 2010 Posted December 29, 2010 Dawaj , dawaj , na pikante szczegóły poczekamy cierpliwie . Wyprzytulaj zwierza i Remisia całuj w nos . Quote
majqa Posted December 31, 2010 Author Posted December 31, 2010 Moje potffforrrosy i ja życzymy Wam Kochani wszelkiej pomyślności w Nowym 2011 Roku!!! :-) [SIZE=1]Przepraszam jednak, że chwilę przeciąga się moja relacja... Daleko mi do formy więc skupiłam się na wpisach na gorętszych wątkach.[/SIZE] Quote
Asior Posted January 2, 2011 Posted January 2, 2011 kochana, Tobie i Twoim potworom dużo zdrówka w nowym roku :loveu: Quote
majqa Posted January 2, 2011 Author Posted January 2, 2011 1 dzionek nowego roku mieliśmy, że szkoda gadać... Ze świadomością, że inni odpoczywają po baletach remontowaliśmy rurę kanalizacyjną. Szczegóły tego pachnącego przedsięwzięcia pominę. Żyć nie umierać. Quote
Asior Posted January 2, 2011 Posted January 2, 2011 Majuś, przepraszam, że nie oddzwoniłam, ale młody znów dostał gorączki i musiałam się nim zająć... to już 7-ma doba.... :roll: U Ciebie kot przeżył?? Bo w słuchawce brzmiało nie ciekawie..;) Quote
majqa Posted January 2, 2011 Author Posted January 2, 2011 Nic się nie stało Asieńko, domyśliłam się, że zablokowały Cię problemy z synkiem. Kot, tak, moje kochanie przeżyło. Opisałam wsio na wątku Cacka, baner w podpisie, bo atak był jego autorstwa. :angryy: A ja się postarzałam o dobrą dychę po tej akcji. :-( Quote
Asior Posted January 2, 2011 Posted January 2, 2011 no powiem szczerze, ze kot brzmiał straszliwie... Quote
Obama Posted January 2, 2011 Posted January 2, 2011 Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku dla całej brygady! Mniej strasznych przygód! Quote
majqa Posted January 2, 2011 Author Posted January 2, 2011 [quote name='Asior']no powiem szczerze, ze kot brzmiał straszliwie...[/QUOTE] Ten dźwięk będzie mnie prześladował jeszcze długo... :-( [quote name='Obama']Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku dla całej brygady! Mniej strasznych przygód![/QUOTE] Dziękujemy! Niech się tylko to spełni! :-) Quote
majqa Posted January 2, 2011 Author Posted January 2, 2011 A póki co fotki... Boluś, dobierający się do korytka Remka i Firci... [IMG]http://img153.imageshack.us/img153/2904/p1100306.jpg[/IMG] [IMG]http://img840.imageshack.us/img840/1883/p1100307.jpg[/IMG] [IMG]http://img840.imageshack.us/img840/4087/p1100309.jpg[/IMG] Boluś na trójkątnej, kuchennej, kociej drabince stołówkowej... [IMG]http://img143.imageshack.us/img143/6370/p1100310.jpg[/IMG] Loluś... [IMG]http://img403.imageshack.us/img403/3051/p1100311i.jpg[/IMG] Quote
majqa Posted January 2, 2011 Author Posted January 2, 2011 I dalej... Maniutek i Anusia... [IMG]http://img338.imageshack.us/img338/4061/p1100313c.jpg[/IMG] Boluś... [IMG]http://img194.imageshack.us/img194/785/p1100314.jpg[/IMG] Schładzający się nocką Remiś (zagotowany podkołdernie)... [IMG]http://img232.imageshack.us/img232/4350/p1100316.jpg[/IMG] Firuśka... [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/3573/p1100317k.jpg[/IMG] Zaspana Anuśka... [IMG]http://img205.imageshack.us/img205/3959/p1100319.jpg[/IMG] Quote
majqa Posted January 2, 2011 Author Posted January 2, 2011 I na zakończenie... Jolcia... [IMG]http://img132.imageshack.us/img132/638/p1100320.jpg[/IMG] I Anusia z Franią (to specjalnie dla Ciebie Asiorku, na dowód, że Anusia żyje, fota robiona już po ataku :-( Cacka)... [IMG]http://img836.imageshack.us/img836/8375/p1100321.jpg[/IMG] Quote
Ajula Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 lubię oglądać Twoje zwierzaki, widać, że dobrze im się wiedzie :) wszystkiego najlepszego w nowym roku! Quote
majqa Posted January 3, 2011 Author Posted January 3, 2011 Dziękuję Ajulo!!! :-) Wszystkiego, co najlepsze dla Ciebie i Twoich Bliskich! Quote
Jasza Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 My też zaglądamy. Całe stadko piękne, wypasione ( co niektórzy dosłownie, co niektórzy - tylko w przenośni..:diabloti:) Mania najładniejsza jak zawsze. Mój Reksio by ją pokochał...:calus: Quote
majqa Posted January 4, 2011 Author Posted January 4, 2011 No ba... Mania wszak Królewną jest! :-) Quote
Smyku Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 O nie , mój skarbuś eksmitowany z łóżka !!! Quote
majqa Posted January 4, 2011 Author Posted January 4, 2011 To nie była eksmisja tylko jego własna ewakuacja skutkiem zagotowania się pod kołdrą. Zipał, zipał, zmieniał pozycję aż nie wytrzymał i... zwalił się na podłogę. W kwestii miłości z Anną Marią vel Małym Głodem... To jest coś zjawiskowego i wzruszającego. Kładziemy się tak: Remiś robi myk, ja wskakuję pod kołdrę i przykrywam Remisia. Chwila moment i jest Mały Głód z nami, a raczej na nas. Zaczyna się wygrywanie serenady i wydeptywanie kołdry. Niestety, bywa i tak, że dochodzi faza polowania na mnie i na Remiśka, a wtedy są salta, skradanie się, wyskoki, zagryzanie nas (głównie mnie - łapanie łapkami moich dłoni, kopanie ich tylnymi łapkami i gryzienie na potęgę), ataki na cień na ścianie. Kolejno następuje penetracja podkołderna od strony ściany, a kolejno pomiędzy mną i Remikiem. Wtedy też jest wydeptywanie podłoża i jednego z nas. Dalej jest wchodzenie na Remika i jeszcze głośniejsze mruczando, po czym Mały Głód kładzie się między nami, wczepia łapkami w Remcia i zasypia. Jak to się wszystko dzieje to kiedy tylko Mały Głód jest w zasięgu pychola Remika ten go memla, wylizuje i cierpliwie znosi wszelkie niedogodności. Mały Głód z kolei pcha, tak jak mnie do buziaków, tak Remikowi do lizania główkę i uskutecznia ocierki. Ten zamotany rytuał potrafi się powtarzać kilka razy w nocy. Jeśli np. wstanę do łazienki i wrócę, nie ma zmiłuj, musimy przejść cały cykl. Co wobec tego poza wzruszeniem mi towarzyszy na taką okoliczność? Wory pod oczami. ;-) Jestem nieeedospana. W ciągu dnia też się zdarza, że Remiś i Mały Głód są/ leżą obok siebie. Wtedy też kicia wtula się w Remcia, a on to przyjmuje jak oczywistą, najnaturalniejszą w świecie przyjemność. Quote
Smyku Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 Iza , maltretujesz mnie tym opisem , też tak chcę . Śynek przychodzi ale tylko na 15 minut i wypada bo za gorąco . Quote
Smyku Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 Tiiaa, ino jest problem , śynek boi się kota , świnki morskiej , królika miniaturki . Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.