majqa Posted January 6, 2013 Author Posted January 6, 2013 [IMG]http://s8.postimage.org/wcxn5a6lx/P1150822.jpg[/IMG] [IMG]http://s14.postimage.org/8wl2wl0ep/P1150837.jpg[/IMG] [IMG]http://s7.postimage.org/pwrfnau7v/P1150838.jpg[/IMG] [IMG]http://s2.postimage.org/5wgoawd21/P1150840.jpg[/IMG] [IMG]http://s9.postimage.org/9by6urpnz/P1150842.jpg[/IMG] Quote
majqa Posted January 6, 2013 Author Posted January 6, 2013 [IMG]http://s8.postimage.org/bvha7djw5/P1150844.jpg[/IMG] [IMG]http://s8.postimage.org/n1g6m2jg5/P1150845.jpg[/IMG] [IMG]http://s7.postimage.org/i5frluwe3/P1150856.jpg[/IMG] [IMG]http://s9.postimage.org/r0uj04qsv/P1150857.jpg[/IMG] I na koniec śpiący Faksio... [IMG]http://s7.postimage.org/d1t3beanv/P1150858.jpg[/IMG] Quote
Iljova Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 Teraz dopiero przeczytałam :( i ryczeć mi się chce :( jestem w pracy więc muszę ochłonąć, a łzy się cisną :( tak mi przykro przytulam Cię mocno Izuniu Quote
Celina12 Posted January 7, 2013 Posted January 7, 2013 ..i ja przychodzę z pochyloną głową....słowa niewiele pomogą...:-( Przytulamy..łączymy sie w bólu.... FUKSIU [*]...do zobaczenia... Quote
majqa Posted January 7, 2013 Author Posted January 7, 2013 Zaciskam zęby, zresztą wyboru nie mam i staram się skupić na pozostałych. Przez chorobę Fuksia, a i dzięki wyczynom Faksia reszta psiaków funkcjonowała jak pod pręgierzem ważności potrzeb obu wymienionych. Fuksio odszedł, Faksio daje czadu ale jakoś to ogarniam więc postanowiłam ponadrabiać zaległości w dawaniu siebie tym, które wciąż są tu, z nami. Zaczęliśmy od krążenia spaniowego. ;-) Wysiedlony Łokuś wrócił spaniowo do mnie, czyli do budy ale... musi się teraz nią dzielić na zmianę z Lucjanem, który też ma zapotrzebowanie na podkołderne buszowanie, co więcej... w kolejce krążeniowo - budowej jest i Jola i Cac. Harmonogram mamy już ustawiony. Maciek tryska szczęściem, że co chwila będzie spał z innymi psami. ;-) Nie ma bata, musi się ugiąć. Ponadto, szukam sobie materacu wojskowego, takiego, który w sekundę się zwinie i rozwinie, bo jeszcze zamierzam ja się spaniowo przesiedlać i nocować, co którąś noc, z dużeńcami w ich... p....olniku, czyli ja w środku, one wokół mnie na swoich kocach. Nie mogą być poszkodowane spaniowo - pieszczotowo. Myślę, że i to uda mi się zrealizować. Quote
sylwiaso Posted January 8, 2013 Posted January 8, 2013 Przeczytałam.....chylę głowę!Fuksiu odpoczywaj Kochana Biedulko! Quote
Smyku Posted January 8, 2013 Posted January 8, 2013 Przyczołgałam się na wyprzytulanie . Nawet ściurkom wyplacę po buziaku . Buziaki Izuś. Quote
Isadora7 Posted January 8, 2013 Posted January 8, 2013 A ja się melduję że cały czas jestem duchowo i sercem z Tobą Izuniu Quote
majqa Posted January 9, 2013 Author Posted January 9, 2013 Dziękuję Koooochane Istoty!!! :iloveyou: Nie jest mi lekko ale... wiem, w chłodniejszej nieco ocenie, że to był TEN moment. Moment dłużej i nie byłabym taka pewna (podobnie i moment wcześniej)..., a co za tym idzie dół byłby jak ta lala, a tak... żyję ze świadomością, że to było TO, co jeszcze mogłam dla Fuksia zrobić i to w najwłaściwszym czasie. I...mam nadzieję, że On to wie... Quote
Smyku Posted January 9, 2013 Posted January 9, 2013 Izuś dogadałaś się ? Czy mam ingerować i wstrząsnać ? Quote
majqa Posted January 9, 2013 Author Posted January 9, 2013 Jasne!!!!!!!!!! Żadnych ingerencji!!! Przygotowuję rzeczy do wysyłki na mail!!! :-) Quote
majqa Posted January 9, 2013 Author Posted January 9, 2013 [video=youtube;2cnFxRJ-c0E]http://www.youtube.com/watch?v=2cnFxRJ-c0E[/video] Quote
majqa Posted January 9, 2013 Author Posted January 9, 2013 [video=youtube;O9mAJOIeq2E]http://www.youtube.com/watch?v=O9mAJOIeq2E[/video] Quote
Smyku Posted January 11, 2013 Posted January 11, 2013 Buziaki i przytulaki wielkie jak stodoła . Quote
majqa Posted January 11, 2013 Author Posted January 11, 2013 Dziękuję. :-) A u nas tak... Jesteśmy po RTG łapki Łoka. Nic się w złym kierunku nie rozwija ale w dużych odstępach czasu, w związku z dwoma paluszkami tej łapki, które jeszcze pobolewają, steryd jeszcze jest podawany. Mania - utykała na nóżkę. P/zap. niesterydowe nic nie zdziałały, jeden raz steryd już tak. Gorzej z... zadbaniem o Manię, by nie cudowała, a ona często się wnerwia i rusza do boju, jakby była psim dzieciakiem, a nie nadobną damą. Kicia Tola, co to nas ten duży brzuch itd... USG zrobione, RTG zrobione. Choroba nazywa się duuuża kupaaa, czyli kupos opornos wychodnos. Tola co jakiś czas ma nawracające problemy z wypróżnianiem się (taka uroda jelit - umknęło mi, ma to swoją fachową nazwę). Dobrze, że to tylko to. Środki zaradcze wdrożone. Aha... po... Fuksiu, ruszyła u nas schiza z Klarą, bo... oczywiście, nie zawsze, ale jak np. na mnie włazi, napiera dyszy/ rzęzi jakby miała astmę/ /orgazm, do tego Maciek uznał, że jej wyłupiaste oczy są jakby bardziej wyłupiaste (poluzowanie gumki końskiego ogona nic nie dało). Wiem, wiem, że to chore, bo Klara ma takie gałencje od zawsze i rzęzi parszywiec w konkretnym celu... ale tak spanikowaliśmy, że sprawdzaliśmy jej tarczycę i ogólne morfo. Jest OK. Zaliczyliśmy również szczepienia pakietowe: Hania, Cac, Zorek. Quote
Smyku Posted January 12, 2013 Posted January 12, 2013 Łorety , łatwiej by Wam było gdyby pan M. u Was zamieszkał . Dobrego dnia życzymy . Quote
majqa Posted January 12, 2013 Author Posted January 12, 2013 [quote name='Smyku']Łorety , łatwiej by Wam było gdyby pan M. u Was zamieszkał . (...)[/QUOTE] Aha i od razu z podstawową aparaturą do badań, a bezapelacyjnie z lab. ;-) Quote
Isadora7 Posted January 12, 2013 Posted January 12, 2013 [SIZE=3]Postanowiłam Izuniu zrobić Tobie szkolenie ze Słownika Pojęć (Tobie) Obcych, z troski oczywiście o to abyś wiedziała co jest co nawet jak nie znasz. Na początek > [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Nuda"][B]NUDA[/B][/URL] na postawie Wikipedii: [COLOR=#ff0000] [/COLOR][/SIZE][COLOR=#ff0000][SIZE=3][B]Nuda[/B][/SIZE][/COLOR][COLOR=#0000ff][SIZE=3] – negatywny stan emocjonalny, polegający na uczuciu wewnętrznej pustki, zwykle spowodowany [/SIZE][/COLOR][COLOR=#ff0000][SIZE=3][B]jednostajnością[/B][/SIZE][/COLOR][COLOR=#0000ff][SIZE=3], brakiem zmiany otoczenia, [/SIZE][/COLOR][COLOR=#ff0000][SIZE=3][B]brakiem bodźców[/B][/SIZE][/COLOR][COLOR=#0000ff][SIZE=3], a czasami chorobą. [/SIZE][/COLOR] [COLOR=#0000ff][SIZE=3] [/SIZE][/COLOR][COLOR=#0000ff][SIZE=3]Nuda to stan obojętności i braku zainteresowania. Jest traktowana jako odmiana frustracji lub stresu. Czasami może doprowadzić do innych stanów emocjonalnych, jak np. agresji.[/SIZE][/COLOR] [SIZE=3]następne tematy to: [/SIZE] [LIST] [*][SIZE=3]jednostajność [/SIZE] [*][SIZE=3]brak bodźców [/SIZE] [/LIST] [SIZE=3]bo napewno też są to pojęcia Tobie obce. Brak Twojej wiedzy na temat pojęcia [/SIZE][SIZE=3][URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Nuda"][B]NUDA[/B][/URL][/SIZE][SIZE=3] ma tez pozytywne aspekty - nie grożą Ci inne stany emocjonalne ze wskazaniem na agresję[/SIZE]. [IMG]http://emir.eev.pl/images/smiles/MDR98.gif[/IMG][IMG]http://emir.eev.pl/images/smiles/MDR98.gif[/IMG][IMG]http://emir.eev.pl/images/smiles/MDR98.gif[/IMG] Quote
majqa Posted January 12, 2013 Author Posted January 12, 2013 Coś mi się zdaje, że... idziesz dość ryzykownym tropem.:hmmmm: Quote
Isadora7 Posted January 12, 2013 Posted January 12, 2013 [quote name='majqa']Coś mi się zdaje, że... idziesz dość ryzykownym tropem.:hmmmm:[/QUOTE] Nie rozumiem, co mi sugerujesz? Człowiek chce pomóc i proszę z czym się spotyka. [IMG]http://lh5.ggpht.com/_qOfX99uDvNQ/TArG-jd47iI/AAAAAAAALmI/e29OX92PREc/7_small.gif[/IMG] Quote
majqa Posted January 12, 2013 Author Posted January 12, 2013 [quote name='Isadora7']Nie rozumiem, co mi sugerujesz? (...) [/QUOTE] Ryzykowne podejście do pojęcia troski, jeno. :czytaj: :cool1: Quote
sylwiaso Posted January 14, 2013 Posted January 14, 2013 Ciotka wita z samego rana Potffforraski i ciocię Majcię:buzi: i powoli budzą się do nowego dnia wszystkie Stworki:megagrin: Quote
Iljova Posted January 14, 2013 Posted January 14, 2013 Zaglądam do kochanych i słodkich potworków :-) Cały czas myślami jestem z Tobą Izuniu ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ Isadora dowcipna jesteś ;-) Quote
majqa Posted January 14, 2013 Author Posted January 14, 2013 Witam, witam... :-) Wczoraj mieliśmy niedzielę sprzątaną. Pojeździłam sobie na podłogowym zmywaku. Z bólem serca pożegnałam kolejne, psie poddooopniki. Tym razem dzieło: Poli, Borka i Zorka. Widzę, że nie spoczną, póki do gołej ziemi nie załatwią domu. :angryy: :mad: Poza tym... mam do połatania... :placz: dwie pary dresów!!! Źle je powiesiłam, szczurencje zaczęły je wciągać do klatki no i zadbały o wzorki, a raczej wyrąbane dziury!!! :shake: Omówiłam to z nimi, były porażone reprymendą ale wątpię, mocno wątpię, czy ze mnie nie zgrzewają gdzieś w kącie. :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.