Jump to content
Dogomania

NERO - Młody piękny Husky JUŻ W NOWYM DOMKU!!!!


tayga

Recommended Posts

Spokojny Nero... nie wierzę!!!

[B]kursien... [/B]nawet nie wiesz jak się cieszę, że Nero jest u Was.
Tutaj (co z tego, że był u weta) nie miałam mozliwości się nim zająć odpowiednio :(
Udało mi się uchronić go przed schroniskiem (wypadkiem, kolejnym pogryzieniem itp...) ale Nero zasługiwał na DUŻO więcej.

Nie udało mi się przeforsować pomysłu, by Nero zamieszkał z nami... chociaż rodzinka miała troszkę racji - w bloku odpada, mało miejsca i wredna Nala... Nie wiadomo kiedy się przeprowadzimy, a jak to już nastapi to i tak brak ogrodzenia :(

Mam nadzieję, że to dziwne chodzienie to tylko osłabienie.
Informuj proszę... pokochałam Nerusia baaaardzo :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 143
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

:( Nero ma padaczke:(

dzis okolo 11:20 lezac sobie zaczelo nim telepac, "sparalizowalo go" chwilowo, ciekla mu slina i wygladalo to nie ciekawie:(

jak juz sie polepszyl jego stan, odrazu zadzwonilismy do lecznicy i pojechalismy tam.
w aucie juz jak to on, wpierw spokojny, az na koniec zaczal jeczec(za dlugo mu sie nudzilo:) )
a w lecznicy to samo - kolejka kilku psow, wiec wpierw spokojnie lezal/siedzial,aby tuz przed wejsciem do gabinetu zaczac grac koncert:) wszyscy wsrodku sie smiali, a z nim bylo dobrze, tylko mu sie nudzilo:P

u weterynarza sie dowiedzielimsy,ze to padaczka najpewniej byla, ze jak nie wiadomo jakie podloze, to moze byc to wile roznych rzeczy, ze jesli to sie bedzie czesciej polawiac, to znaczy,ze trzeba leczyc, a jesli mu sie to nie pojawi dlugo, to wszystko wporzadku, bo lepiej jej nie leczyc jesli nie ma atakow czestych.
na koniec poplakal sie bo dostal zastrzyk przeciw wsciekliznie i innym psim choroba(nosowka itp)
po wyjsciu z budynku pobiegal, gryzl smycz i byl pelen zycia:)

teraz w domu juz czysty-musielismy go umyc, bo smierdzial, bo podczas padaczki nie mial kontroli nad soba biedak:(

a w tym momencei poszedl wyczyszczony, wysuszony na dwor robic to co lubi - biegac z jednego konca podworka pod brame wjazdowa i jesc snieg:)

mam nadzieje,ze zbyt czesto sie to nei bedzie powtarzac, i bedzie sobie spokojnie zyl, bo to najwazniejsze.

ps jesli by choroba mu wrocila bedzie musial pojechac do wroclawia- tam lecznica jest, ktora ma znajomosci i mozna mu zrobic rezonans magnetyczny, EKG i inne.

weic trzymajmy kciuki, i bedzie dobrze:)

Link to comment
Share on other sites

O matko:placz:
[B]kursien [/B]uwierz mi - w Gubinie nigdy nie miał żadnego ataku :( W życiu bym nie zataiła choroby psiaka oddając go do adopcji.... już bym wołała zostawić go u siebie.
Może to było jednorazowe? Zmiana domu, ludzi, otoczenia, długa podróż, kąpiel (może pierwsza w życiu), porządne jedzonko, rewelacyjna koleżanka do zabawy..... za dużo szczęścia na raz?
Bardzo się martwię :(

Link to comment
Share on other sites

Może napady drgawek maja związek z kapielą, może przewiało go.
Wiem, że pies z takim futrem schnie ze 3 dni nawet suszony suszarką.
Nie powinien po kąpieli wychodzić na zewnątrz w ten sam dzień.

Może zamiast kąpać go, przetrzeć tylko gąbka zmoczoną, żeby nie moczyć skóry.

Trzymaj się Nero.

Link to comment
Share on other sites

na dwór wyszedl tylko wtedy gdy naprawde berdzo mocno piszczal pod drzwiami, a trwało to niecała minutke i po przyjsciu odrazu byl ogrzewany.
Moze ktos tu polecic jakiegos dobrego wet w gorzpowie wlkp bo ten do ktorego chodze niby jest jednym z lepszych ale cos mi sie to nie widzi...

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Na mapie pomocy DOGO znalazłam te adresy. Niestety bez opinii :([/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]"Centrum Zdrowia Małych Zwierząt"
ul. Myśliborska 38[/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]tel. [/FONT][/SIZE][URL="callto:+48957282255"][COLOR=blue][FONT=Times New Roman][FONT=Arial][SIZE=3]095 728 22 55[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR][/URL]


[FONT=Times New Roman][SIZE=3]"Centrum Zdrowia Małych Zwierząt" S.C.[/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]ul. Widok 1 [/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]tel. [/FONT][/SIZE][URL="callto:+48957257812"][COLOR=blue][FONT=Times New Roman][FONT=Arial][SIZE=3]095 725 78 12[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR][/URL]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]"Cztery Łapy" Lecznica Weterynaryjna Bartłomiej Kurosz[/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]ul. Papuszy 6 /8a[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]tel. [/FONT][/SIZE][URL="callto:+48957208483"][COLOR=blue][FONT=Times New Roman][FONT=Arial][SIZE=3]095 720 84 83[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR][/URL]


[FONT=Times New Roman][SIZE=3]"Go-Vet" S.C. Bartłomiej Tombak Dariusz Komarnicki[/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]ul. Al. 11 Listopada 91 /1 [/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]tel. [/FONT][/SIZE][URL="callto:+48957250950"][COLOR=blue][FONT=Times New Roman][FONT=Arial][SIZE=3]095 725 09 50[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR][/URL][FONT=Times New Roman][SIZE=3], fax 095 725 09 42[/SIZE][/FONT]


[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Rosińska-Dobecka Lidia Kurowski Wojciech Lisowski Andrzej S.C. Ambulatorium dla Zwierząt[/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]ul. Ogińskiego 59 /2 [/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]tel. [/FONT][/SIZE][URL="callto:+48957299093"][COLOR=blue][FONT=Times New Roman][FONT=Arial][SIZE=3]095 729 90 93[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR][/URL]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Rosińska-Dobecka Lidia Kurowski Wojciech Lisowski Andrzej S.C. Przychodnia dla Zwierząt[/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]ul. Żwirowa 9 a[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]tel. [/FONT][/SIZE][URL="callto:+48957223655"][COLOR=blue][FONT=Times New Roman][FONT=Arial][SIZE=3]095 722 36 55[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR][/URL][FONT=Times New Roman][SIZE=3], fax 095 722 36 55[/SIZE][/FONT]


[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Smolik Marian Gabinet Weterynaryjny[/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]ul. Kombatantów 3[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]tel. [/FONT][/SIZE][URL="callto:+48602616364"][COLOR=blue][FONT=Times New Roman][FONT=Arial][SIZE=3]0602616364[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR][/URL]


[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Szenfeld Jerzy Lekarz Weterynarii[/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]ul. Kostrzyńska 24 /b[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]tel. [/FONT][/SIZE][URL="callto:+48957250055"][COLOR=blue][FONT=Times New Roman][FONT=Arial][SIZE=3]095 725 00 55[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR][/URL]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Tymszan Krzysztof Gabinet Weterynaryjny[/SIZE][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]ul. Fredry 9 c[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman]tel. [/FONT][/SIZE][URL="callto:+48957229474"][COLOR=blue][FONT=Times New Roman][FONT=Arial][SIZE=3]095 722 94 74[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[B]kursien [/B]poznałam już troszkę świat dogomanii i... nie zostawimy Was bez pomocy.
Nero jest dla mnie niemal tak ważny jak moja Nala... POMOŻEMY!!!

Szukam, czytam o epilepsji
[URL]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=10615[/URL]
[URL]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=10617[/URL]

ale wet i tak jest niezbędny. Jak trzeba to jedź... i mów jakiej pomocy potrzebujecie.

Link to comment
Share on other sites

tez juz o padaczce czytalam,
Ale jest jedna dobra wiadomosc moja mama zna sie na padaczce u ludzi takze wie jak zajac sie pieskiem bo u ludzi i psow sa bardzo podobne objawy.
Narazie nero nie chce siedziec w domu... woli siedziec w kotłowni, ale mam nadzieje ze po jakims czasie bedzie wolal spac w domu

Link to comment
Share on other sites

lek. wet. Andrzej Lisowski , klinika ul. Żwirowa:
lek. wet. Paweł Stolarek , klinika ul. Słowiańska k/TESC
Tych weterynarzy z Gorzowa polecaja starzy i doswiadczen9 dogomaniacy: Odi i Pies Wolny.
Mysle, że powinniscie iśc z Nero do ktorego z tych wetów i podjąć leczenie. Trzymam kciuki.

Link to comment
Share on other sites

wlasnie bylismy dwa razy na mysliborskiej (slowianska/k tesco) - niestety dwa razy trafilismy na jakas mloda lekarz, ktora byla tak zakrecona,ze za pierwszym razem zapomniala obciac paznokcie suce a nam okreslic wiek Nera(nie mowiac o nie wpisaniu go do klinicznej listy "gosci").

tak wiec szukamy, pytamy sie znajomych czy znaja jakiegos dobrego wet w Gorzowie i okolicach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kursien']wlasnie bylismy dwa razy na mysliborskiej (slowianska/k tesco) - niestety dwa razy trafilismy na jakas mloda lekarz, ktora byla tak zakrecona,ze za pierwszym razem zapomniala obciac paznokcie suce a nam okreslic wiek Nera(nie mowiac o nie wpisaniu go do klinicznej listy "gosci").

tak wiec szukamy, pytamy sie znajomych czy znaja jakiegos dobrego wet w Gorzowie i okolicach.[/QUOTE]

Może należaloby umówić się z dr Stolarkiem? To wlaśnie wada dużych klinik, ze nie wiadomo na ktorego lekarza sie trafi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='14ankaaaa']Nie wiem za bardzo jak to powiedzieć bo pies znalazł już nowy dom, ale mam podejrzenia że Nero jest moim zaginionym ponad rok temu Aslanem.[/QUOTE]

Zaglądając na Twój wątek też tak pomyślałam... ale otworzyłam w powiekszeniu fotki Aslana i Nera - "strzałka" na czole u Nera jest niżej i zdecydowanie w innym kształcie... i Nero nie ma takich "okularków" pod oczami i o wiele jaśniejszą oprawę oczu. I Nero jeszcze nie ma jednoznacznie określonego wieku. Wet w Gubinie własciwie tylko zerknął (był w czasie operacji na kotku jak się u niego pojawiłam).
Szkoda, że Aslan nie miał czipa.

[SIZE=4]Jak się czuje Neruś???[/SIZE]
[SIZE=4]Potrzeba Wam czegoś???[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

witam!
Nero od wczoraj do dzis byl bardzo ospaly, znow mial napady.

wkoncu po naszym przyjezdzie z poznania(on byl w domu, a raczej na podworku, bo do domu nie chcial wejsc) pojechalismy z nim do lecznicy przy tesco, oczywiscie nic znow mu nie zrobili, przepisali czopki i to wszystko - zadnych lekow przeciw padaczkowych, tylko skracajace ataki. i przez to,ze popoludniu sie najadl, to nei zrobili mu zadnych badan, bo nie jest na czczo i nie beda robic, mamy przyjechac na nasteony dzien, po przeglodzeniu pssa:/ :(

wiec zli na te lecznice szukalismy dalej i pojechalismy gdzie indziej

Nero zostal na noc w klinice cztery-lapy przy Papuszy, gdzie sie nim wkoncu fachowo zajeli(od przyjazdu do lecznicy do wyjsci minela jakas godz), zostal naprawde sprawdzony - badanie krwi, jonow, czegos tam jeszcze... wsumie weimy tyle,ze raczej to nie wina jakis narzadow, wiec albo psia padaczka(od 6mies, do 3 roku zycia sie pojawiajaca), albo cos z mozgiem...

wiec lepiej jakby to byla ta padaczka psia, bo wowczas bedzie mial podawane leki i bedzie sobie zyl, a w przypadku mozgowej padaczki bedzie ciezko, bo nie bedzie reagowal na leki:/

zostal na noc, ma podlaczony venflon(czy jakos tak), kroplowke bedzie mial i w przypadku ataku bedzie pod opieka i odrazu dostanie dozylnie diazopan, i wowczas bedzie przesluchany, jakies badanie abedzie mial.

ehh... a tak sobie piszczal biedak, przez jeden dzien tak sie zmienil - nie poznal nas, nie chcail podejsc, chodzic, nie dawal sie glaskac, lapal pyskiem z reke, noge(nie mylic z gryzieniem)

poprostu zapomnial, napewno przez te ataki.

jutro wieczorem bedzie do odbioru i wowczas bedzie wiecej wiadomo, niech zdrowieje, bo piekny jest i szkoda go ogromnie:(

Link to comment
Share on other sites

wykazaly ze to napewno niejest pochodzenie narzadowe. i wykazaly ze ma troche za malo wapnia glukozy i ze troche za kwasna krew ale powiedzieli ze to mu w nocy kroplowka ureguluja
a o tej padaczce to jutro bedziemy wiecej wiedziec gdy oni zobacza te napady i zobacza jak reaguje na leki ittd

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...