Jump to content
Dogomania

Pilne!Straszna KrAksa, watek wsparcia dla Ulv - POMOCY - dług u weta prawie 4 tysiące


Maddii

Recommended Posts

[quote name='BIANKA1']I co Ci odpowiedzieli ?
Może trzeba wydzielić temat ?[/QUOTE]
Witam. Mam pytanie dotyczące elastratora do kastracji. Czy to urządzenie jest dopuszczone do obrotu handlowego, posiada zezwolenia i atesty do wykonywania zabiegu? Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że ktoś taką kretyńską rzecz wynalazł i ktoś zezwolił na sprzedaż. Mam do czynienia z kastracją psów i pierwszy raz widzę coś takiego. Przecież kastracja to zabieg medyczny. Jak można pozwolić, żeby jakiś \"oszczędny człowiek\" okaleczał i narażał na cierpienie zwierzę. To jest karalne! Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam E.L.

odpowiedź

[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#000000]Tak oczywiście jest to dopuszczone urządzenie.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#000000]Jednak jest to urządzenie dedykowane dla świń, jest to zabieg powszechny. Każda świnia - samiec przeznaczona do uboju jest kastrowana.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#000000]Tak więc jest to zabieg powszechny odkąd udomowiono świnie i zaczęto je hodować na mięso.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#000000]Mięso knura (czyli samca świni niewykastrowanego przeznaczonego do rozpłodu) nie nadaje się do jedzenia.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#000000]Pani Ewo tak wygląda normalna hodowla, zgodna z ustawą i normami.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]i moja dzisiejsza odpowiedź:[/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Witam ponownie.
Tak, słyszałam o tym, choć osobiście sposób dokonywania tego zabiegu uważam to za barbarzyństwo. Niemniej jednak przy tym urządzeniu widnieje opis, że jest róznież przeznaczone dla innych zwierząt, w tym również psów, co już legalną praktyką nie jest
i widząc okrucieństwo ludzi wobec zwierząt wolę sobie nie wyobrażać ile cierpień zostanie zadanych. Czy mogę prosić o adres, bądź adres mailowy tego producenta? Wydaje mi się, że nie powinno być to urządzenie dopuszczone do powszechnego obrotu.
Pozdrawiam [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2]Myślę, że trtzeba coś z tym zrobić, bo idiotów nie brakuje. Zeby chciaż zdjeli z opisu inne zwierzęta...[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Nawet nie chce mi sie komentować,ani myśleć a tym co przechodzą te biedne zwierzeta..
Przylazłam tu w innej sprawie- świńskiej..
W schronie we Wrocławiu przebywa swinka morska. udało się jej znaleźć DT u sarastro z caviarni.Tylko,że DT wraca do Wrocławia w niedzielę.
Sprawa rozchodzi sie o wyciągniecie swiniaka ze schronu i przetrzymanie do niedzieli,najdłużej poniedzialku.
Może ktoś z Wrocławia pomóc?
bardzo proszę..

Link to comment
Share on other sites

I kto nam pomoże??? Wiadomo Ulv ...
Jutro przyjedzie do Magdy takie oto piękne stworzonko ze schroniska...pobędzie najdłużej do poniedziałku :)
[IMG]http://www.dogomania.pl/%3Ca%20href=http://www.fotosik.pl%20target=_blank%3E[IMG]http://images8.fotosik.pl/400/a8b24be669d17757.jpg[/IMG][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/400/a8b24be669d17757.jpg[/IMG][/URL]

Poszukamy świństwu dobrego domku...Ot takiego jak ma moja Pajunia...choć Paja ma trochę zastrzeżeń ,to ogólnie nie narzeka...:)
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/158/9e1cadea6b155ac6med.jpg[/IMG][/URL]

Jak świnić to na maksa :) Ulv-pozdrowienia od Krystyny :) Ją też Ulv uratowała :)
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/265/6ce439fa621962fc.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Neris']Pokaż jak podają łapkę, pokaaaaż...[/QUOTE]
a skąd Ty wiesz,że łapkę podają? Dziewczynki Krysia i Selma rzeczywiście umieją łapkę podawać,a Pajunia ząbkami chwyta za cokolwiek z trawą (np za uszy torby) i ciagnie do siebie..ale to najlepiej wychodzi kiedy jest trawa lub cos równie pysznego...Wiesz co Nerisku natchnełaś mnie...w takim razie spróbuje nakręcić filmik..
Ale to trochę potrwa...

Link to comment
Share on other sites

Kurde, mam doła. Tak ogólnie...

Pinczerką się prawie nikt nie interesuje, a dług jak wisiał, tak wisi, a coponiektórzy włazili jak widac tylko po to na wątek, żeby poszukać czego by się doczepić...

Któryś kot brzydko sika, a nie moge nakryć który i znów pozostanie mi zamykanie w klatce z podkładem po kolei całej bandy, aż wyczaję właściwiego. O kasie na ew leczenie nawet nie chce myśleć.

Świnki nie odbiera zainteresowana osoba, a dodatkowo martwi mnie jej niespecjalny apetyt.

Włąśnie zostałam domysiona (przez AgaVisenna, kurde nagle sie ujawniła), bo ktoś uznał, że pozostawienie w parku myszki w pudełku jest ŚWIETNYM ROZWIAZANIEM. Myszka jest dla odmiany łaciata i śliczna.

Jerzyki (takie ptaszki) nie chcą jeść i robią wszystko żeby się wykończyć.

Muszę iść do lekarza i wcale mi się to nie uśmiecha.

Noga mnie boli.

Dogo mnie wnerwia, a miau jeszcze bardziej.

....... kurde.

Link to comment
Share on other sites

Klasyczny dół :roll: wszystko w czarnych kolorach :roll:
i żadne słowa typu "będzie dobrze" "jutro zaświeci słońce" "dasz radę" nie są pocieszające, wręcz przeciwnie.
Przynajmniej ja tak mam :roll:
Wiesz co ja w takich sytuacjach sobie mówię? a mianowicie - [I]"pamiętaj jutro może być gorzej" [/I]to takie moje motto na deprechę ;)


a i jeszcze jedno........ nigdy nie wiadomo co los ma w zanadrzu i czym nas obdarzy (nie zawsze jest goowniany czas)

Pozdrawiam Cię Ulv :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/187592-Pinczerka-ocalona-makabryczny-d%C5%82ug-do-sp%C5%82aty-1100-zl"]http://www.dogomania.pl/threads/187592-Pinczerka-ocalona-makabryczny-d%C5%82ug-do-sp%C5%82aty-1100-zl[/URL]

Ogłoszeń nie ma za dużo, bo i tak do wzięcia będzie w sierpniu- jak wróci dr Rak i będzie mozna ją wysterylizowac w schronie, więc nie startowałam na razie za bardzo z ogłaszaniem.. Oczywiście można ją 'rozwiesić' w necie z zastrzeżeniem, że do adopcji będzie po sterylce.
Problemem w pprzypadku pinczerki jest kasa....... :(

Wogóle mam wrażenie, że w tej chwili podstwowym "lekarstwem" na kazdym watku jest danie psa do hoteliku. Oczywiscie sa suytuacje kiedy jest to sposób na uratowanie zycia, ale jednocześnie znacznie trudniej zebrac pieniądze na leczenie zwierzaka, który umiera....

Link to comment
Share on other sites

Na poprawę nastroju:

[IMG]http://img691.imageshack.us/img691/117/dsc0403v.jpg[/IMG]

[IMG]http://img693.imageshack.us/img693/6342/dsc0418b.jpg[/IMG]

[IMG]http://img837.imageshack.us/img837/5900/dsc0415.jpg[/IMG]

[IMG]http://img12.imageshack.us/img12/5392/dsc0410et.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Wszystko, nawet nie mam siły porządnie pisać.

Azalka odeszła. Moja cudowna kocinka......

Daktyl zerwał dziś smycz automatyczną (do 25 kg) na spacerze i wpadł pod auto, na szczęście na osiedlowej uliczce i jest tylko troszkę potłuczony (dzięki czemu spóźniłam sie do pracy 40 minut, nie chce myśleć co powie szef)..
Gorzej, że poważnie zaatakował kota (kot zwiał), wydarłam sie i wstyd przyznać, trzepnęłam kretyna. Na razie spokój, tylko mam wyrzuty sumienia, że mi nerwy puściły...

Do tego dosżły złe rzeczy ze zdrowiem.

Nie mam już siły walczyć z podłością oskarżeń xmartix, przeciez ona "była, widziała"- wszyscy inni, co bywali częściej się nie liczą.
Nie bardzo wiem, po co to robi. Czy to coś osobistego, czego nie kojarzę?
Powiedzcie , naprawdę Waszym zdaniem 8 kotów plus trzy maluchy w mieszkaniu to gorzej niż Aśkowe 17 persów w łazience? Czy wręcz osiemdziesiątka Ani Wydry z fundacji Bezpieczna Przystań- w kawalerce?
Czy 4 psy w mieszkaniu (3 to małe psy) to gorzej niż 22 w domku? Przy czym moje są cały czas z człowiekiem, śpią w łóżku- przy dwudziestce nie ma opcji, musza byc izolowane, np w garażu, pralni... Dlaczego więc Demi w oczach marty jest ok?

Podobno utrudniam adopcje, czemu więc na stałe zostały mi raptem dwa chore psy i 4 chore koty?
A może powinnam oddawać zwierzę kazdemu kto podleci? A i tak kiedy porównałam tempo adopcji u mnie i innych tymczasów wielokotnych, to raczej powinnam sie martwić, czy nie mam za słabych kryteriów i nie za łatwo oddaję zwierzaki.

Poważnie pytam, kto mi pomoże w szukaniu domu dla gołębia inwalidy. A może ktos weźmie myszke? Ładna, łaciata....

Jak tylko wrócę z najbliższego wyjazdu muszę się "pozbyć" tymczasów jak najszybciej- czas zająć sie własnym zdrowiem i modlić się, żeby badania wyszły dobrze. Bo na razie jest niepokojąco :(

EDIT.
Z Daktylem jest średnio, niby humor ma, apetyt też ale zatacza się niepokojąco.... jestem załamana, czekamy na weta.

Link to comment
Share on other sites

Daktyl spędził dzisiejszy dzień w klinice, co kosztowało mnie, bagatela, 110 zł.... Na szczęście wygląda na to, ze nic mu powaznego nie jest, rtg ok, wyniki ok, humor dopisuje (apetyt też, obrabował całą klinikę).

KrAksa za to, w ramach akcji "pańcia nie martw sie, dostarczę Ci rozrywek" popsuła mi dokumentnie klawiaturę :mad: na szczęście miałam zapasową.....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...