FOZ Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 [quote name='ulvhedinn']Wiecie może macie rację.... po jaką ja cholerę ratuję te staruszki, kaleki i chore zwierzaki. Przecież na pewno robię to bez sensu, głupio i wogóle szkodliwie. [/QUOTE] No wlasnie po jaką, jak z drugiej strony nie dajesz im szans na dom bo ich nikt nie chce poprzez swiadome powylywanie na swiat:mlode, ladne(do czasu), nowe pokolenia. I juz nie jest tu nawet kwestia samej sterylizacji aborcyjnej a kwestia, ze przy zyciu chcecie utrzymac ten slepy miot! Powiedz co to za roznica czy ten plod ma 30 dni czy 68? Jaka jest roznica miedzy tym plodem a tym staruszkiem, doroslym psem, szczeniakiem reagujacym na otaczajacy go swiat, na czlowieka, tego Ci nie musze tlumczyc chyba? Zreszta to juz ktos napisal. Tym po przejsciach nalezy sie zadosuczynienie. KAZDY pies, przekaraczajacy brame schroniska,porzuconym, jest PSEM PO PRZEJSCIACH z WINY CZLOWIEKA.
kami_23 Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 Powiem szczerze- nie widzę dużej różnicy między usypianiem ślepych szczeniaków a ślepego staruszka. Jedno i drugie już żyje. Przykro mi, ale wasze argumenty co to ślepych szczeniaków przypominają mi gadki starego pijaka, który mi kiedyś opowiadał jak to wrzucał do szamba szczeniaki a jak gębę wydarłam to powiedział ,,przecież były ślepe''. Nie podoba mi się to i koniec. Jestem za sterylizacją, nawet za aborcją, ale nie kosztem ryzyka utraty życia przez sukę.
FOZ Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 [quote name='kami_23']Powiem szczerze- nie widzę dużej różnicy między usypianiem ślepych szczeniaków a ślepego staruszka. Jedno i drugie już żyje. [B]Przykro mi, ale wasze argumenty co to ślepych szczeniaków przypominają mi gadki starego pijaka,[/B] [B]który mi kiedyś opowiadał jak to wrzucał do szamba szczeniaki a jak gębę wydarłam to powiedział ,,przecież były ślepe''[/B]. Nie podoba mi się to i koniec. Jestem za sterylizacją, nawet za aborcją, ale nie kosztem ryzyka utraty życia przez sukę.[/QUOTE] :angryy: jesli ty nie widzisz podstawoej roznicy-szambo a humanitarne uspiene to nie mamy o czym rozmawiac. Idz na praktyki do srednio-duzego schroniska, miejskiego,nie malutkiego co trafia rocznie 100-200 psow i wroc tu napisz nam co tam WIDZIALAS i co CZULAS! Ale nie na 'wizyte" tylko praktyki tak ze dwa tygodnie, dzien w dzien, 8 godzin chociazby.
Klaudus__ Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 [quote name='kami_23']Powiem szczerze- nie widzę dużej różnicy między usypianiem ślepych szczeniaków a ślepego staruszka. Jedno i drugie już żyje.[/QUOTE] Matko... Ja chyba za stara jestem... Albo... Niewiem... Niesamowite,że dogomaniacy w ten sposób rozumują... Masakra...
Ada-jeje Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 Foz niektorym chyba nawet chodzenie do schronisk, nie pomoze. Na dogo jest dostatecznie duzo pokazywanych okrucienstw, zeby to zrozumiec. Mnie to wystarczylo i wlasnie przerazaja mnie wycieczki do schronisk. Pomoc moge tylko jednej istocie lub kilku, zas ta raszta i tak musi tam dogorywac. Czy latwo bylo Fundacji Emir i Arce opuscic kolejna umieralnie zwierzat u E.B. Czy latwo bylo Fundacji SOS zostawic w Bedzinie zwierzeta ktorych nie mogli od razu zabrac, a do czasu znalezienia im DT kilka moze nie przezyc?
Rybka_39 Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 [quote]Powiem szczerze- nie widzę dużej różnicy między usypianiem ślepych szczeniaków a ślepego staruszka.[/quote] Gratulacje ignorancji. Skoro mam wybór ratować staruszka, który ma za sobą jakieś przejścia, który w pełni jest świadomy życia, albo ratować ślepy miot szczeniaków, wolę uśpić szczeniaki, żeby uniknęły śmierci w schronie i ratować staruszka.
Magnesiatko Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 Mnie zastanawia co będzie jeżeli młode Miszki nie odziedziczą po mamie urody... i będą szare, bure, nijakie....
NaamahsChild Posted February 10, 2010 Author Posted February 10, 2010 Przecież my nie ratujemy Miszki dlatego, że jest rasowa! I jestem przekonana, że żaden weterynarz nie podejmuje decyzji w oparciu o wygląd fizyczny.
Magnesiatko Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 [quote name='NaamahsChild']Przecież my nie ratujemy Miszki dlatego, że jest rasowa! I jestem przekonana, że żaden weterynarz nie podejmuje decyzji w oparciu o wygląd fizyczny.[/QUOTE] Niestety, ale czytając niektóre Wasze wypowiedzi takie właśnie odniosłam wrażenie. I nie chodzi mi o ratowanie Miszki, tylko o fakt, że nie została wykonana sterylka i że będą kolejne psiaki do oddania.
NaamahsChild Posted February 10, 2010 Author Posted February 10, 2010 [quote name='Magnesiatko']Niestety, ale czytając niektóre Wasze wypowiedzi takie właśnie odniosłam wrażenie. I nie chodzi mi o ratowanie Miszki, tylko o fakt, że nie została wykonana sterylka i że będą kolejne psiaki do oddania.[/QUOTE] Sterylka aborcyjna nie została wykonana z innych, przedstawianych już tutaj i nie tylko powodów. Wierz mi, że wolałabym, żeby była w niskiej ciąży - w tej chwili już dochodziłaby do siebie po zabiegu.
Ada-jeje Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 Naa przestan juz pisac te brednie bo prawdziwych milosnikow bola juz uszy od czytania tych bezsensownych slow, i czy rowniez dla dobra suni nie mozna uspic slepego miotu? :shake::angryy:
emilia2280 Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 [quote name='NaamahsChild']Sterylka aborcyjna nie została wykonana z innych, przedstawianych już tutaj i nie tylko powodów. Wierz mi, że wolałabym, żeby była w niskiej ciąży - w tej chwili już dochodziłaby do siebie po zabiegu.[/QUOTE] Taaa, a jak byla w niskiej ciázy, to mialas 1000 innych opowiesci. Daj sobie spokój ze swoimi barwnymi historiami...
ulvhedinn Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 [quote name='Rybka_39']Ci co deklarowali pomoc i kase na sterylkę aborcyjną zapraszam do nas, my potrzebujemy wsparcia na sterylki, szczeniaki zjadane przez szczury, suki z guzem, potrzebna pomoc! [URL]http://www.dogomania.pl/threads/179661-UMIERALNIA-NA-POMOC-Szczeniaki-zjadane-przez-szczury-Psy-i-kozy-w-karcerze/page7[/URL][/QUOTE] Nie licz na to, że Ci pomogą, przecież nie chodzi o to, żeby pomóc, tylko pohałasować i wyładować swoje wszystkie frustracje pod jakimkolwiek pretekstem... swoją drogą tam też są suczki w ciąży, tylko że ich dzieci nie zasilą szeregów bezdomniaków, bo zostaną zjedzone przez szczury- a więc kłopotu nie ma, prawda?
FOZ Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 [quote name='NaamahsChild']Sterylka aborcyjna nie została wykonana z innych, przedstawianych już tutaj i nie tylko powodów. Wierz mi, że wolałabym, żeby była w niskiej ciąży - w tej chwili już dochodziłaby do siebie po zabiegu.[/QUOTE] :angryy:przestan truc. Miszka do ciebie przyjechala, jak sama zreszta piszesz, [B][SIZE=4][U]22 stycznia[/U].[/SIZE][/B] [SIZE=2]Nie zyjemy w ciemnogrodzie gdzie psy przysypia sie eterem przy lampie naftowej, golymi rekoma operuje bez srodkow dezynfekcyjnych. Obecnie zabiegi sa bezpieczne, bezpieczne narkozy, leki wspomagajce o natychmiastowym dzialaniu,robione czysto. Obecnie operuje sie stare, wyniszczone wiekiem organizmy psie, chore psy. Starsze suki z ropomaciczami, z guzami sutkow to nie sa takie proste zabiegi a wrecz operacje i przezywaja wiec co to za filozofia byla u mlodej suki?[B] NIE CHCIALAS wysterylizowac suki i tyle.[/B][/SIZE]
Ada-jeje Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 Mylisz sie Ulv, Fundacja SOS napewno nie dopuscila by do takiej sytuacji, a o tym kilka postow wczesniej byla mowa, trzeba sily skierowac tam gdzie madrze podchodza do problemu bezdomnosci.
nescca Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 Wiecie co?..... nie ublizajac niektorym...ale plakac sie chce czytajac to wszystko. Sprawa jest juz wyjasniona. Fundacja przejeła sunię pod swoja opiekę ,więc nie wiem po co to dalsze opluwanie Naa. Czy to aby nie pora aby zamknąć wątek?
Klaudus__ Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 [quote name='nescca']Czy to aby nie pora aby zamknąć wątek?[/QUOTE]Dokładnie - przecież ten wątek już od dłuższego czasu nie ma sensu... Mam tylko nadzieję,że Miszka spokojnie i bez komplikacji urodzi szczeniaczki, i że wszyscy trafią do tak wspaniałych domów i w tym dziale nigdy nie będziemy musieli Im pomagać... :kciuki:
Ada-jeje Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 Nikt nie opluwa Naa bo nie ona jedna zadecydowala o powiekszeniu populacji, byla tylko DT.
jogi Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 dotałam linka do tego tematu, weszłam i oczom nie wierzę. Naa jesteś o ile się nie mylę na wecie i dopuściłaś do rozmnożenia tej suki:-o My mamy nieść oświaty kaganek, klarować po co sterylka i dlaczego. Ja podpisuję sie pod tym co napisała Potter. Będę do końca życia robić sterylki choćby i dzień przed porodem. Jeśli suka faktycznie nie mogła być operowana, to jak można zachować cały miot. Nie mieści mi się w głowie:(
halbina Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 a można wiedzieć, co u suczki? nie chce mi się wchodzić na inne fora...
NaamahsChild Posted February 10, 2010 Author Posted February 10, 2010 Miszka prawdopodobnie dzisiaj będzie rodzić. Niedawno oczyściła sobie jelita, noc spędziła na przygotowaniach do porodu. Temperatura spadała, w tej chwili zaczęła rosnąć.
NaamahsChild Posted February 10, 2010 Author Posted February 10, 2010 [quote name='jogi']dotałam linka do tego tematu, weszłam i oczom nie wierzę. Naa jesteś o ile się nie mylę na wecie i dopuściłaś do rozmnożenia tej suki:-o My mamy nieść oświaty kaganek, klarować po co sterylka i dlaczego. Ja podpisuję sie pod tym co napisała Potter. Będę do końca życia robić sterylki choćby i dzień przed porodem. Jeśli suka faktycznie nie mogła być operowana, to jak można zachować cały miot. Nie mieści mi się w głowie:([/QUOTE] Jogi, ja nie będę robiła sterylek aborcyjnych przy wysokiej ciąży. Jestem tego przeciwniczką, i mam do tego prawo.
diuna_wro Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 Popieram. Naa, myślę, że wiesz, że każde PRAWO pociąga za sobą zawsze szeroki katalog OBOWIĄZKÓW. I naprawdę Ci współczuję, bo wiadomo, że ani Ty ani nikt inny nie będzie w stanie im sprostać. Nikt nie będzie potrafił zapewnić tym pieskom kilkunastu lat spokojnego, godnego życia. Takie prawo to brzemię... Pozostaje mieć nadzieję, że liczba szczeniąt będzie jak najmniejsza, a tylko ich niewielki odsetek zazna ludzkiej podłości. Jesteś człowiekiem o bardzo wysokim morale, a jako lekarz na pewno pęd ku ratowaniu życia jest u Ciebie dużo silniejszy niż umiejętność zabijania. Rozumiem Ciebie i ściskam za Ciebie kciuki. Przestańmy może już moralizować. Spójrzmy na populację ludzką. Ile z Was, wyedukowanych ekologicznie dogomaniaczek, znających problem umierającej planety Ziemia, wyeksploatowanej prawie do granic przez przeludnienie i nieracjonalne zachowania wysoko rozwiniętego pasożyta zwanego człowiekem, wciąż się rozmnaża? Spójrzcie na swoje dzieci. Czy rodząc je, nie skazujemy ich na bliską zagładę, o jakiej przecież trąbi świat nauki. Za 50 lat zabraknie ropy, złoża naturalne rud takich jak żelazo i inne wyczerpią się, lasy amazonki znikną, lodowce stopnieją, część fauny i flory wyginie na zawsze, cywilizację ludzką dosięgnie głód. A my wciąż wydajemy na świat potomstwo. Dlaczego? Gdy odpowiecie sobie na to pytanie - być może uszanujecie fakt, że pewne instynkty są od nas silniejsze. Szczególnie, gdy mamy PRAWO.
kuba123 Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 zaznaczam, bo zaciekawiło mnie jak to będzie dalej
diuna_wro Posted February 10, 2010 Posted February 10, 2010 Dalej będzie dramat i wołanie o pomoc: o ogłoszenia dla szczeniąt, o karmę, o kasę, o niezbędne rzeczy do ich odchowania. Potem będzie kolejny dramat, w postaci tych psich dzieci, które zapewne za jakiś czas urosną i nie będą pluszowymi kuleczkami i wyglądać będą na nas spoza krat schronu, a jeszcze dalej będzie w kółko to samo... A w tak zwanym "międzyczasie" my tu będziemy się wciąż spierać, jedni będą matkować, inni krzyczeć: "a nie mówiłam!", a jeszcze inni po tym jak się tu wyszczekali - znikną... Ja znikam już teraz, dziękując wszystkim za poświęcony czas na przeczytanie moich postów, które nic nie wniosły do sprawy;)
Recommended Posts