Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='kora78']buziaki dla Dianki!
jak sie panna zachowuje?

90 obejrzen na allegro tylko :((( a ktos choc zapytal o Nia? mari?[/QUOTE]


piszę ukradkiem w pracy.... mój domowy komputer....ech :(

nikt nie pytał..... za to Dianuśka jest coraz slodszym radosnym dzieciakiem..... i coraz mniej chcę szukać jej domu....

Posted

[quote name='mari23']piszę ukradkiem w pracy.... mój domowy komputer....ech :(

nikt nie pytał..... za to Dianuśka jest coraz slodszym radosnym dzieciakiem..... i coraz mniej chcę szukać jej domu....[/QUOTE]Marysia uspokój się!;):D
A tak serio, to w ogóle Ci się nie dziwię. Sama nie wiem, co bym zrobiła na twoim miejscu. Faktem jest jednak,że takie miejsca na DT są na wagę złota , a jak Dianka zostanie na zawsze, to o jedno super miejsce mniej. Decyzja jednak i tak należy do Ciebie, my uszanujemy każdą!

Posted

wysylam fotki Diany do jednej pani, ktora od as pieska chciala, ale jej sprzed nosa sprztanal ktos w schronie. pani ma psa samca do kolan, uwielbiajacego zabawy z innymi psami. wynajmuja we wrocku mieszkanie w domku jednorodzinnym, w dzielnicy domkow. panstwo bezdzietni. pani pielegniarka, maz pracuje 8 godz. ich piesek dzis byl ciachany.
mysleli nad nasza Fiona onkowata w pdt u Evelki i pozniej Aprilka ze schroniska.
panstwo buduja swoj dom, wiec niedlugo caly ogrod bedzie do biegania, ale psiaki sa domownikami oczywiscie.

Posted

No Marii dziewczyny maja racje. DT i to jeszcze bezplatne sa tu na wage zlota!
Jak ktorys psiak dom super znajdzie to naszym (czasem baaaardzo smutnym) obowiazkiem jest go oddac, poplakac kilka dni, otrzec lzy i noc i w koncu i wziasc nowego psiak.
A ja Ci juz Marii szykuje jednego wiec nie ebdziesz dlugo pustki miala ;)

Posted

[quote name='kizimizi']No Marii dziewczyny maja racje. DT i to jeszcze bezplatne sa tu na wage zlota!
Jak ktorys psiak dom super znajdzie to naszym (czasem baaaardzo smutnym) obowiazkiem jest go oddac, poplakac kilka dni, otrzec lzy i noc i w koncu i wziasc nowego psiak.
A ja Ci juz Marii szykuje jednego wiec nie ebdziesz dlugo pustki miala ;)[/QUOTE]

"nowego" właśnie wczoraj z ulicy zabrałam..... młodziutka sunia, nieco "ogarowata", średnia...... od tygodnia się błąkała... :(

Posted

dostalam odp na maila

Witam obejrzałam sunię jest bardzo ładna to praktycznie wiekszą kopią mojego pieska - wygląda jak jego matka. Pokaze ją mężowi i dam znać pozdrawiam Agnieszka



jesli pani sie zdecyduje odwiedzic Dianke i ja poznac najpierw- pani bardzo rozsadnie, najpierw te 2 poprzednie psy chciala jechac zobaczyc, zapoznac, a dopiero za 2 razem ew zabierac, zeby miejszy stres byl dla psa i dla jej psiaka. najpierw zapoznanie. pani sie obawia wciaz, zeby psy sie polubily, zeby jej pies- rozpieszczony, ale posluszny jedynak, zaakceptowal drugiego psa w domu= da mi znac na telefon. pogadamy na zywo o Dianie. przekaze pani nr tel do mari i niech jeszcze sobie pogadaja same :) mari sama zdecyduje, czy odda Diane do takiego domu
trzymajcie kciuki!

Posted

[quote name='kora78']dostalam odp na maila

Witam obejrzałam sunię jest bardzo ładna to praktycznie wiekszą kopią mojego pieska - wygląda jak jego matka. Pokaze ją mężowi i dam znać pozdrawiam Agnieszka



jesli pani sie zdecyduje odwiedzic Dianke i ja poznac najpierw- pani bardzo rozsadnie, najpierw te 2 poprzednie psy chciala jechac zobaczyc, zapoznac, a dopiero za 2 razem ew zabierac, zeby miejszy stres byl dla psa i dla jej psiaka. najpierw zapoznanie. pani sie obawia wciaz, zeby psy sie polubily, zeby jej pies- rozpieszczony, ale posluszny jedynak, zaakceptowal drugiego psa w domu= da mi znac na telefon. pogadamy na zywo o Dianie. przekaze pani nr tel do mari i niech jeszcze sobie pogadaja same :) mari sama zdecyduje, czy odda Diane do takiego domu
trzymajcie kciuki![/QUOTE]

Ja to bym się raczej martwiła, czy Diana zaakceptuje pupilka..... oj, źle reaguje na psy, widać ma uraz, bo jej uczy świadczą, że bardzo była pogryziona

Diana chyba kocha Łatka....ale "nową" zjeść chciała.... ryczy,jak lew!
strasznie gubi sierść, chyba kupię furminator zaraz po świętach, nie mam w domu komputera, w pracy czasu brak....

za mną "płacze"Dianusia, jak odchodzę od niej, ale tylko chwilkę.... naprawdę chciałabym, aby już została z Łatusiem.....
powinnam ją oddać, wiem.... powinnam :(

a ta druga..... wyje cały dzień w ogrodzie, w domu też nie zostanie - to chyba lęk separacyjny i przyczyna jej wyrzucenia..... nie wiem, czy ktoś ją weźmie, to młodziutka sunieczka.....

Posted

na razie cisza. czekam niecierpliwie.
ale jesli to pani z wrocka, moglaby przyjezdzac i kilka razy, zapoznawac Diane ze swoim psem.


ja wlasnie, moze moglanbym miec psa na ds- nie mam zadnego. ale na te chwile wole dawac dt, co jakis czas. bo wziecie na ds wykluczyloby nawet tygodniowe dt u mnie.
wszystko zalezy od czlowieka, od rodziny, od sytuacji aktualnej.

mari, jak tak bedziesz kazde dt zostawiaa na ds, to naprawde schronisko musisz niedlugo otworzyc :D "w tym biznesie, trzeba byc twardym, naprawde... " :)

Posted

[quote name='mari23']
a ta druga..... wyje cały dzień w ogrodzie, w domu też nie zostanie - to chyba lęk separacyjny i przyczyna jej wyrzucenia..... nie wiem, czy ktoś ją weźmie, to młodziutka sunieczka.....[/QUOTE]

podaj jej watek prosze

Posted

[quote name='mari23']Ja to bym się raczej martwiła, czy Diana zaakceptuje pupilka..... oj, źle reaguje na psy, widać ma uraz, bo jej uczy świadczą, że bardzo była pogryziona
[/QUOTE]

Ja Cię mogę pocieszyć :):):)
Mój Montek, bardzo pogryzionego zabrałam ze schronu, rzucał się na każdego psa, sukę... przez chyba kilka miesięcy, od września
Potem, po długim czasie, małymi kroczkami, najpierw się pobawił z jedną suką na spacerze, potem się poznał z psem rodziców, potem z następnym i z następnym, i naprawdę się przełamał, tak myslę. Zawsze mam lekkiego stresa co zrobi jak się mijamy z jakimś psem na spacerze, czy się powącha i pobawi czy zaatakuje. Ale nawet sukę, którą na początku chciał "pożreć" jak ostatnio spotkaliśmy, obwąchały się grzecznie, i jak to jej Pan stwierdził - "fajny piesek się z Ciebie robi":loveu:
Trzeba czasu... Jak one bidule tak dostały po duuuupie w schronie...
Ale będzie dobrze:cool3:

Posted

[quote name='kizimizi']podaj jej watek prosze[/QUOTE]


sunia nie ma jeszcze wątku, bo z braku komputera nie mam kiedy jej założyć...

a Diana.....
moje "świąteczne" obserwacje:
coraz bardziej przywiązana, dopominająca się o pieszczoty...
nie lubi dzieci!!! Kasię moją zaakceptowała, nawet liże ją po rączce, ale w święta odwiedziły mnie dzieci, które na codzień są niestety w rodzinie zastępczej - przyjechały do rodziców na święta - Diana strasznie się do nich rzucała, ryczała wręcz jak lew na ich widok, choć to grzeczne dzieci.... i biedne bardzo :(

a to, że jest cudna i kochana, to już wiecie....

Posted

[quote name='mari23']
nie lubi dzieci!!! Kasię moją zaakceptowała, nawet liże ją po rączce, ale w święta odwiedziły mnie dzieci, które na codzień są niestety w rodzinie zastępczej - przyjechały do rodziców na święta - Diana strasznie się do nich rzucała, ryczała wręcz jak lew na ich widok, choć to grzeczne dzieci.... i biedne bardzo :(

[/QUOTE]

O kurcze, aż tak???:crazyeye::shake:

Posted

[quote name='kora78']panstwo jednak sie obawiaja Diany, ze zbyt wiele przeszlo. szukaja jednak pewniejszego psa, przyjaznego do wszystkich, jak ta nasza Fiona u Evelki :([/QUOTE]

i czemu się nie smucę?
tak myslałam, bo nikt sie nie kontaktował, nikt nie dzwonił...

próbowałam sfotografować zabawy Diany z Łatkiem, ale żadne zdjęcia nie uchwycą podskoków i zaczepek Diany - to ona jest najczęściej inicjatorką zabaw (obserwuję ich zza firanki, bo jak tylko Diana mnie zobaczy, nawet za szybą - przestaje się bawić, chce biec do mnie)
ileż czułości i delikatności w jej "podgryzaniu" Łatusia..... oni się chyba kochają;)

tylko martwi mnie jej reakcja na inne psy i dzieci....
no i "sypie się " strasznie, zmienia sierść dość gwałtownie

a jakie doły wykopała pod krzewami !!! :mad:nawet kostki trylinki nie pomagają, ona kopie pod nimi !

Posted

[quote name='mari23']i czemu się nie smucę?
tak myslałam, bo nikt sie nie kontaktował, nikt nie dzwonił...

próbowałam sfotografować zabawy Diany z Łatkiem, ale żadne zdjęcia nie uchwycą podskoków i zaczepek Diany - to ona jest najczęściej inicjatorką zabaw (obserwuję ich zza firanki, bo jak tylko Diana mnie zobaczy, nawet za szybą - przestaje się bawić, chce biec do mnie)
ileż czułości i delikatności w jej "podgryzaniu" Łatusia..... oni się chyba kochają;)

tylko martwi mnie jej reakcja na inne psy i dzieci....
no i "sypie się " strasznie, zmienia sierść dość gwałtownie

a jakie doły wykopała pod krzewami !!! :mad:nawet kostki trylinki nie pomagają, ona kopie pod nimi ![/QUOTE]

mój komputer juz działa, jednak wciąz jest "niepełnosprawny", ma tymczasowo o polowe mniejszą pamięć operacyjną :(


Diana wczoraj - będąc na wybiegu z Łatusiem - "ryknęła" najpierw na merdającego radośnie do niej mojego Kilerka, a potem.... na malutką Kasię !
ona chyba z zazdrości o mnie, bo bardzo, coraz bardziej garnie się do rąk prosząc o pieszczoty... i tak błagalnie przy tym patrzy, w ułamku sekundy szczerząc kły i rycząc, jak lew do dziecka.... czemu? :(

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/207120-Roczna-Bruna-dla-niej-tylko-człowiek-się-liczy[/URL]!

a to wątek Bruny, która usiłuje zaprzyjaźnić sie z Dianą.....

Posted

[quote name='kora78']juz czuje sie chyba bardzo pewnie, jak u siebie.
ale czemu dzieci nie lubi? no kto by pomyslal...[/QUOTE]

może jej na tych działkach jakieś dzieci dokuczały?najpierw na widok Kasi uciekła, potem nawet ją po rączce polizała, ale na większe dzieci strrrrrrrrrrrrrasznie szczekała...... no i w końcu na Kasię też....myślę, że najlepszy byłby dom bez psów i bez dzieci...... albo mój?

;)i bez krzewów pod płotem ;)

Posted

[quote name='kora78']tak, bez dzieci. ale tez bez psow na pewno? czy zaleznie od uleglosci drugiego psa?
a moze byc mieszkanie w miescie, winda, schody, ulica?[/QUOTE]

windy raczej nie przetestuję, ze schodami nie ma problemu, na ulicy jest skupiona na człowieku, nie zwraca uwagi na samochody...

ale coraz bardziej ostro szczeka na ludzi i psy, jej ulubione miejsce teraz to róg wybiegu - leży tam płasko, jakby się czaiła, polowała..... i z "rykiem" rzuca się na widok każdego psa, człowieka, także dzieci... nawet na moją małą Kasię !
nie wiem, czy broni terytorium, które uznała już za swoje, czy ma uraz i boi się , że do niej przyjdą psy albo ludzie - im ktoś bliżej, tym ostrzej "atakuje"...

a czasem słodko leży na podeście obok Łatusia lub czule, delikatnie go "podgryza" zaczepiając do zabawy....

jakby w niej dwa różne psy mieszkały...

w tym tygodniu prawdopodobnie przyjedzie do niej pan, który zawodowo szkoli psy, to znajomy czerdy - zobaczy Dianę i może coś doradzi....

i coś jeszcze - są już wyniki testów alergicznych Łatusia.... ufff...nie jest uczulony na inne zwierzęta !
ale niestety - na trawy, krzewy, drzewa i grzyby.... sporo tego :(

Posted

nie znajdziesz srodowiska bez traw, drzew i grzybow :( ale przynajmniej wiadomo, na co leki podawac odczulajace. podaje sie takie psom, jak ludziom?
super, ze nie ma na inne zwierzeta :) wiec Dianka mu nie przeszkadza :)

czekamy na wiesci, jak Diane oduczac zlych zachowan. dziwi mnie strasznie, ze ona taka jest. no kto by pomyslal???? taka terytorialna?
moze jesli mieszkalaby w mieszkaniu, to by tak nie bronila, bo nie byloby jak. chyba, ze na oknie by stala i szczekala na przechodniow :D

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...