andzia69 Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 [quote name='Jaaga']Myslę, że nie ma co zastanawiac się na zapas i gdybać. [/QUOTE] Jaaga...trzeba sie zastanawiać...lepiej byc mile zaskoczonym niż niemile rozczarowanym...mamy plan A - czyli rezonans, operacja i jej wynik pozytywny...ale zawsze powinien byc plan B - więc jednak ponowię pytanie - co będzie gdy te wszystkie nasze starania pójdą na marne....a mogą pójść, bo od pierwszych objawów minęło niestety spoooro czasu.... może zaczęłam panikować, może patrzę zbyt pesymistycznie...ale jak pomyślę o 3 narkozach(śrut, rezonans, operacja), 2 operacjach, nie mówiąc o finansach na to wszystko...to mi się słabo robi niestety:( podsumowywując finanse...mamy 1200 zł, a musimy mieć +- 800+1500+operacja wyjęcia śrutu (nie wiem czy była podawana kwota) załóżmy, ze to będzie 500 - czyli na same zabiegi 2800...czyli brakuje nam 1600 zł min....a gdzie droga, ew. koszty pozostawienia w razie potrzeby co suni we Wrocławiu... a jeśli będzie tak jak napisałaś: "Pewnie rezonans wszystko wyjaśni. Chodzi nam o to, [B]czy operacja będzie konieczna[/B], czy nie pogorszy sie bez niej nieodwracalnie stan zdrowia Albinki." czyli nieoperowanie jej - to co dalej???przecież z dnia na dzień się jej nie poprawia....więc nie ma szans, żeby na samych lekach wróciło wszystko do normy... jeszcze raz sorki za to wszystko...ale jakoś mnie tak dopadł pesymizm po tej dzisiejszej wizycie i sensie tego wszystkiego:( Quote
GoskaGoska Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 a ja uważam, ze nie ma co się zastanawiać - jak się ludzi operuje to też nigdy nie zakłada - co się zrobi później, jak nie wyjdzie. jak pisałam parę postów niżej u mnie jest prawie 500zł -erka ich chyba nie liczyła w rachunkach , chyba , ze się mylę, ale na pewno nie można teraz przestać, bo nie wiadomo czy to pomoże, nigdy na nic nie da gwarancji, jeśli jest kasa na rezonans to trzeba robić i tyle. A jak możecie to trochę się targujcie z cenami u wetów - bo wiadomo sami z siebie nie dadzą zniżek, ale trzeba porobić maślane oczy i ciut ich ponaciskać :) Quote
Jolanta08 Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 Masz rację GoskaGoska, w pełni się z Tobą zgadzam.Albinka już tyle wycierpiała więc nie należy jej odbierać szansy.Wiem,że zrobicie wszystko żeby ratować sunię a ja tylko mogę wspomóc grosikiem. Quote
divia_gg Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 [quote name='Jolanta08']Masz rację GoskaGoska, w pełni się z Tobą zgadzam.Albinka już tyle wycierpiała więc nie należy jej odbierać szansy.Wiem,że zrobicie wszystko żeby ratować sunię [B]a ja tylko mogę wspomóc grosikiem.[/B][/QUOTE] Tylko? No nie zartuj, to wlasnie podstawa:) U mnie z bazarku jest kolo 130 zł, wiem, ze niewiele w perspektywie kosztow, ale zawsze cos. Czekam jeszcze na wplyw od jedenj osoby, ale cos sie doczekac nie moge... Quote
anett Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 [quote name='andzia69'] .............. pisałyśmy do różnych organizacji z prośba o pomoc, przejęcie psa itd ........[/QUOTE] Fundacja Serce Serc nie przejmuje psa - pomaga zebrać środki finansowe, udostępnia swoje konto, wystawia aukcje allegro; czasami pomaga w transporcie. Pan Janusz Orzechowski jest wspaniałym Człowiekiem i na pewno nie odmówi pomocy. Sorry, że się wtrącę ale czytam wątek i sytuacja wygląda tak, że Albinka aby mogła być zdiagnozowana we Wrocławiu musi przejść skomplikowaną operację, której nie chcieli się podjąć niektórzy chirurdzy (otwarcie klatki piersiowej). Jeżeli operacja się uda Albinka ponownie musi mieć podaną narkozę aby wykonać rezonans magnetyczny. Obecnie zebrane środki wystarczą chyba prawie na wykonanie rezonansu w Brnie. Nie mamy pojęcia co rezonans wykaże - [B]czy w ogóle jakakolwiek operacja jest możliwa ?? wskazana w jej stanie ?? i rokująca na poprawę.[/B] Jeżeli tak będzie brakować ogromnej kwoty na operację ale jeżeli i tak żadna operacja nie wchodzi w rachubę - Albinka uniknie dzięki temu skomplikowanej operacji otwarcia klatki piersiowej... Diagnostyka w Brnie oszczędza Albince operacji a także kosztów z tym związanych więc sam koszt diagnostyki będzie porównywalny. Quote
andzia69 Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 [quote name='anett']Fundacja Serce Serc nie przejmuje psa - pomaga zebrać środki finansowe, udostępnia swoje konto, wystawia aukcje allegro; czasami pomaga w transporcie. Pan Janusz Orzechowski jest wspaniałym Człowiekiem i na pewno nie odmówi pomocy. [/QUOTE] Nam nie potrzeba udostępnienia konta - ŚTOZ takowe udostępnił, allegro cegiełkowe robiłam ja...za wiele się nie uzbierało niestety:( Pana Janusza znam z innych wątków i wiem ile dobrego robi dla psiaków...no moze i pomógłby zebrać srodki...ale to wszystko czas..czas...czas... co do zrobienia rezonansu w Brnie...moze to i dobry pomysł - odpadłby koszt operacji wyjęcia srutu (dalej pamiętam jaki to koszt) i robienia rezonansu we Wrocławiu potem...no ale wobec tego co z operacją jeśli miałaby być zrobiona? gdzie? i za co tedy? Quote
anett Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 [quote name='andzia69']Nam nie potrzeba udostępnienia konta - ŚTOZ takowe udostępnił, allegro cegiełkowe robiłam ja...za wiele się nie uzbierało niestety:( Pana Janusza znam z innych wątków i wiem ile dobrego robi dla psiaków...no moze i pomógłby zebrać srodki...ale to wszystko czas..czas...czas... co do zrobienia rezonansu w Brnie...moze to i dobry pomysł - odpadłby koszt operacji wyjęcia srutu (dalej pamiętam jaki to koszt) i robienia rezonansu we Wrocławiu potem...no ale wobec tego co z operacją jeśli miałaby być zrobiona? gdzie? i za co tedy?[/QUOTE] Andzia wiem, że zbieracie na konto Stowarzyszenia - tu nie chodzi o samo udostępnienie konta ale rozpowszechnienie przypadku Albinki, dotarcie do jak największej liczby osób, umieszczenie Albinki na stronie fundacji - na apel fundacji o pomoc nie odpowiadają tylko ludzie z allegro. A co do diagnostyki w Brnie - dla mnie równie ważne jak nie ważniejsze od porównywalnych kosztów jest zaoszczędzenie Albince ryzykownej operacji i serwowania jej minimum 3 narkoz w krótkim czasie. Co do operacji... właśnie na razie w ogóle nie wiemy czy będzie możliwa. Jeżeli będzie zalecana musi być też w Brnie. Wtedy trzeba stanąć na głowie żeby wynegocjować jakieś zniżki i zebrać środki (wiem, wiem wkurzające gadanie ale dla mnie to optymalne rozwiązanie). Pomogę zbierać środki. Quote
erka Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 Też doszłysmy do wniosku, że chyba lepszym rozwiązaniem, szczególnie dla Albinki będzie rezonans w Brnie. Oszczędzi to suni operacji wyjęcia śrutu, a to byłaby kolejna narkoza, potem dochodzenie do zdrowia, tez nie wiadomo, czy wogóle śrut da sie usunąć. Ja tam napisałam koszt 2,5 tys., ale chyba źle Jaaga mi wtedy podała, dr Beranek podał koszt rezonansu 500 euro, czyli ok. 2000 zł. Czyli chyba na jedno by wyszło, bo pewnie operacja wyjęcia śrutu tez by nie była tania. Lekarz, który miał to robic , a sam jest po operacji, więc troche osłabiony, powiedział, jak chciałysmy ustalic termin, że sterylkę lub cesarkę , to by zrobił, ale tego sie na razie nie podejmie, bo to bardzo skomplikowane i czasochłonne. Jeżeli chodzi o Brno, to dochodzi tylko koszt transportu, no i musiałybysmy znaleźć kogos , kto do tego Brna pojedzie z Albinką. Czy znacie kogos w Katowicach, albo wogóle na Śląsku, kto by mógł pojechać? A jeżeli chodzi o późniejszą ewentualną operację, to może dało by sie juz ją zrobić w Polsce, jeżeli by był juz wynik rezonansu? Quote
andzia69 Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 [quote name='erka'] A jeżeli chodzi o późniejszą ewentualną operację, to może dało by sie juz ją zrobić w Polsce, jeżeli by był juz wynik rezonansu?[/QUOTE] nie mam pojęcia...podejrzewam, że kompetencje i sprzęt w Brnie przewyższają tutejsze możliwości...ale skad wziąść kasę? ...nie wiem... na razie skupmy się na transporcie...a potem...potem nie wiem Anett...czy znasz na tyle p. Janusza, zeby go poprosic choć o pomoc w zbieraniu tych cholernych funduszy? Quote
Agucha Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 U Albinki nadal pod górkę :( Wchodząc tu miałam nadzieję, że przeczytam coś bardziej optymistycznego...:roll: Quote
erka Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 Napisałam pw do Nikusa z pytaniem, czy nie mogłby pojechać do Brna, ale podejrzewam,ze on tylko w weekend. Jutro jeszcze zadzwonię do AMIKAT, czy nie mogłaby w jakis sposób pomóc. Jeżeli znacie jeszcze kogoś, kto by pojechał do Brna, dajcie znac. Quote
andzia69 Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 a ja przypomnę bazarek dla Albinki: [url]http://www.dogomania.pl/threads/182211-Adidas-House-Reporter-i-inne-na-ALBINK%C4%98!!!-to-jej-%C5%BCy%C4%87-albo-nie-%C5%BCy%C4%87-!!!-do-30.04./page7?p=14492632#post14492632[/url] moze w 1 poście pozbierać bazarki? moze ktos jak wejdzie pierwszy raz to choc na bazarek pójdzie ... Quote
ewab Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 Czyli nadal nic nie wiemy:(. Niestety na konto "Zwierzaka" nie wpłynęła nowa kasa. Chyba jednak ten rezonans w Brnie (bez wyjmowania śrutu) jest sensowniejszy. Dalsze decyzje trzeba będzie podejmować w zależności od wyniku rezonansu. Quote
Vlk Posted April 18, 2010 Posted April 18, 2010 spróbuję się dowiedzieć, czy ktoś jedzie w okolice... chociaż wątpię :( Quote
anett Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 [quote name='andzia69'] .......... Anett...czy znasz na tyle p. Janusza, zeby go poprosic choć o pomoc w zbieraniu tych cholernych funduszy?[/QUOTE] Andzia tu nie potrzebne są znajomości ale zadzwonię jutro i poproszę o pomoc dla Albinki. Quote
dalmibea Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 [quote name='erka']Też doszłysmy do wniosku, że chyba lepszym rozwiązaniem, szczególnie dla Albinki będzie rezonans w Brnie. Oszczędzi to suni operacji wyjęcia śrutu, a to byłaby kolejna narkoza, potem dochodzenie do zdrowia, tez nie wiadomo, czy wogóle śrut da sie usunąć. Ja tam napisałam koszt 2,5 tys., ale chyba źle Jaaga mi wtedy podała, dr Beranek podał koszt rezonansu 500 euro, czyli ok. 2000 zł. Czyli chyba na jedno by wyszło, bo pewnie operacja wyjęcia śrutu tez by nie była tania. Lekarz, który miał to robic , a sam jest po operacji, więc troche osłabiony, powiedział, jak chciałysmy ustalic termin, że sterylkę lub cesarkę , to by zrobił, ale tego sie na razie nie podejmie, bo to bardzo skomplikowane i czasochłonne. Jeżeli chodzi o Brno, to dochodzi tylko koszt transportu, no i musiałybysmy znaleźć kogos , kto do tego Brna pojedzie z Albinką. Czy znacie kogos w Katowicach, albo wogóle na Śląsku, kto by mógł pojechać? A jeżeli chodzi o późniejszą ewentualną operację, to może dało by sie juz ją zrobić w Polsce, jeżeli by był juz wynik rezonansu?[/QUOTE] Zastanawialam sie caly czas , co i jak i mysle ze to wyjscie byloby najlepsze. Wazna jest konkretna diagnoza , krok pierwszy Rezonans w Brnie , potem mozna myslec o drugim kroku ktory bedzie uzalezniony od postawionej diagnozy. Jezeli bedzie trzeba operowac ,bedziecie mieli troche czasu na zbieranie pieniedzy. Obarczac Albinke operacja wyciagania srutu , ktora nie jest prostym zabiegem, potem nastepna narkoza poto zeby zrobic rezonans , to strata cennego czasu i dodatkowe cierpienie Albinki. Skoro okaze sie ze Albinka musi byc operowana na kregoslupie to musi byc tez w dobrej kondycji, a taka operacja wyciagniecia srutu jej organizm oslabi i bedzie ja to kosztowalo duzo sil zeby dojsc do formy wyjsciowej. Nawet najdluzsza droga zaczyna sie od postawienia pierwszego kroku. Quote
Jaaga Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 [quote name='andzia69'] a jeśli będzie tak jak napisałaś: "Pewnie rezonans wszystko wyjaśni. Chodzi nam o to, [B]czy operacja będzie konieczna[/B], czy nie pogorszy sie bez niej nieodwracalnie stan zdrowia Albinki." czyli nieoperowanie jej - to co dalej???przecież z dnia na dzień się jej nie poprawia....więc nie ma szans, żeby na samych lekach wróciło wszystko do normy... QUOTE] Andzia69, zmiany w rdzeniu kręgowym są nieodwracalne. Jesli na rezonansie wyjdzie, że Albince nie będzie się pogarszać, to nie ma sensu operować, bo każda operacja neurochirurgiczna niesie ze sobą ryzyko pogorszenia, np. paraliż. Natomiast, jesli jej schorzenie powodowałoby ciągłe pogorszenie, to trzeba zaryzykować operację. Albinka NIGDY już nie będzie całkowicie sprawna. Nie może być połamaną nogą, zerwanym wiezadłem, zwapniałą miednicą. Nam chodzi tylko o zdiagnozowanie, co dzieje się w rdzeniu kręgowym - źródle bólu. Sama mam yorka z pokruszonymi kręgami. Też miała być operowana w Brnie. Po domowej rehabilitacji i lekach zaczęła jakoś sama poruszać się i na operacje nie zdecydowalismy się. Przesunięcie któregoś z odłamków mogłoby spowodować całkowity paraliż. Erko, rzeczywiście rezonans wychodzi 2000 zł, źle policzyłam. Ja też uważam, że lepiej zrobic rezonans w Czechach, a potem myslec, co dalej. Zawieźć Albinkę może każdy, niekoniecznie z Katowic. Przeważnie trasa na Czechy i tak prowadzi przez Katowice. Quote
erka Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 Oczywiście, że Jaaga , że Albinke do Brna może zawieźć każdy, niekoniecznie z Katowic. Ale jak zwykle chodzi o koszty, a ze Śląska jest najlbliżej. Z Katowic do Brna jest 276 km i jedzie sie ok 3,5 godz., a z Kielc do Brna jest 438 km i prawie 6 godz. jazdy, to jednak jest róznica w czasie i kosztach. Dlatego najlepiej by było, gdyby ktos ze Śląska mógł pojechać. Nikus niestety odpowiedział mi,że nie może . Nie znacie kogoś na Sląsku, kto mógłby pojechać za zwrotem kosztów? Quote
andzia69 Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 założylam wątek na transportowym...może ktoś się odezwie:( [url]http://www.dogomania.pl/threads/183979-KATOWICE-BRNO-Czechy-potrzebny-transport-dla-um%C4%99czonej-b%C3%B3lem-Albinki!!!?p=14517478#post14517478[/url] Quote
Nikus Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 [quote name='erka']Oczywiście, że Jaaga , że Albinke do Brna może zawieźć każdy, niekoniecznie z Katowic. Ale jak zwykle chodzi o koszty, a ze Śląska jest najlbliżej. Z Katowic do Brna jest 276 km i jedzie sie ok 3,5 godz., a z Kielc do Brna jest 438 km i prawie 6 godz. jazdy, to jednak jest róznica w czasie i kosztach. Dlatego najlepiej by było, gdyby ktos ze Śląska mógł pojechać. Nikus niestety odpowiedział mi,że nie może . Nie znacie kogoś na Sląsku, kto mógłby pojechać za zwrotem kosztów?[/QUOTE] SzczepoN z Katowic też jeździ ogłasza się na wątku transportowymn tylko trzeba do niego dzwonić.. znalazłem też nick osoby z wątku Bratka i podałem andzi...może się uda Quote
andzia69 Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 Tarzanka zaoferowala się zawieźć sunię za 500 zł. Napisałam wcześniej do p. do którego mi podal namiar Nikus,...ale nie mam na razie odp. Quote
andzia69 Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 no i cisza na wątku.... Erka - podlicz proszę ile mamy kasy...na 1 stronie było cos ok. 1600 zł - ale nie uwzględniono wczorajszej kosultacji i chyba wpłaty z bazarku Gosi... Quote
erka Posted April 19, 2010 Posted April 19, 2010 Było 1639,46 zł. Konsultacja u dr Beranka 390 zł + 30 zł dojazd, czyli 420 zł. Zostało [B]1219, 46 zł.[/B] [B]Na rezonans w Brnie potrzeba 2000 zł +500 zł transport.[/B] GoskaGoska pisała,że będzie z bazarku ok. 500 zł, ale chyba jeszcze nie wpłyneło na konto ŚTOZ. Czyli brakowałoby na dzisiaj [B]780 zł.[/B] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.