erka Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Jaaga, a co tam u Albinki, czy nóżka trochę się usprawniła? Quote
Vlk Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 jeśli było to nie bijcie, jestem po nieprzespanych paru nocach, z sesją na karku... skoro Albinka jest w Katowicach to może warto by odwiedzić gabinet rehabilitacji? [URL="http://www.rehabilitacjapsow.pl"]www.rehabilitacjapsow.pl[/URL] Quote
erka Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Vlk, pewnie by się przydało, ale nierealne. Jaaga ma oprócz małych dzieci stado psów na głowie, w tym kilka naszych trudnych tymczasów i nie dałaby rady jeździć z sunią. Quote
andzia69 Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='bonsai_88'][B]Andzia[/B] tak, już wiele razy pisałam, że jeżdżę tą trasą regularnie - po parę razy w tygodniu. W tym tygodniu będę jechać jutro [wtorek] i piątek. Napisz mi jak się psiak zachowuje [tzn. czy mogą być problemy - w razie czego mogę wziąć klatkę od kota lub szelki od 20-kg psa] i czy Agucha może się do mnie dopasować z odbiorem [no i gdzie trzeba malucha zawieźć]. W razie czego szczeniak może u mnie nocować, bo zazwyczaj wracam dość późno. A jakbyście przy okazji mieli niepotrzebną klatkę dla ptaka to bym sie bardzo ucieszyła - od 5 minut mam nowego tymczasa - drozda z rozwalonym skrzydłem, nie umie fruwać... do weta dopiero będę z nim jechać, ale wypuścić go nie można[/QUOTE] psiak - to szczeniak... zapytam Aguchy gdzie dokładnie mieszka maluchy pojadą (chyba) we środę do Krakowa i stamtąd jeden miałby jechać do Aguchy na tymczas... Quote
erka Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Słuchajcie , rozmawiałam przed chwilą z Jaagą, sytuacja jest niewesoła:shake:. Mama Jaagi była z Albinką na kontroli u weta , konieczna jest rehabilitacja , bez niej nic nie będzie lepiej z łapką:shake: Sunia ma łapkę poździeraną do krwi, nie chce więc chodzić, trzeba ja wynosic na dwór, mamie Jaagi tez juz brakuje siły. A juz zupełnie nie ma możliwości wozic jej na rehabilitacje do Katowic. Jaaga też zupełnie w tej chwili nie ma czasu. Niestey same trudne psy do adopcji sa w tej chwili u Jaagi, staruszek Wafelek, Jagi z porażeniem, Groszek, Niki, który ostatnio zrobił demolke:diabloti:. Jaaga potrzebuje pomocy kogos z Katowic, kto by mógł zawozic Albinke na rehabilitacje . Nie wiem, jak często, możliwe,że to będzie konieczne codziennie. Zwrócimy koszty benzyny, bardzo prosimy o pomoc kogos z Katowic, gdyby było kilka osób, mozna by to rozłożyc. Quote
andzia69 Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='Vlk']jeśli było to nie bijcie, jestem po nieprzespanych paru nocach, z sesją na karku... skoro Albinka jest w Katowicach to może warto by odwiedzić gabinet rehabilitacji? [URL="http://www.rehabilitacjapsow.pl"]www.rehabilitacjapsow.pl[/URL][/QUOTE] a moze mogłabyś pomóc w rehabilitacji Albinki? może trzeba zmienić tytuł właśnie na cos z pomocą osówb z Katowic:( Quote
Rudzia-Bianca Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Andziu pewnie będzie z tym problem, pamiętam że nie było łatwo znaleźć osobę która będzie woziła Biankę na rehabilitację :( [url]http://www.dogomania.pl/threads/171900-MaA-a-sparaliA-owana-Bianka-ma-szanse-chodzic-zbieramy-na-rehabilitacje[/url] Ale zawsze można próbować .Wtedy pani Teresa Borcz oferowała pomoc w dowożeniu Bianki na rehabilitację . Quote
Kar0la Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Biedna Albinka. Tyle już przeszła. Może faktycznie trzeba zmnić tytuł. Może ktoś z Katowic pomoże. Quote
erka Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='Rudzia-Bianca']Andziu pewnie będzie z tym problem, pamiętam że nie było łatwo znaleźć osobę która będzie woziła Biankę na rehabilitację :( [url]http://www.dogomania.pl/threads/171900-MaA-a-sparaliA-owana-Bianka-ma-szanse-chodzic-zbieramy-na-rehabilitacje[/url] Ale zawsze można próbować .Wtedy pani Teresa Borcz oferowała pomoc w dowożeniu Bianki na rehabilitację .[/QUOTE] Już napisałam do betel,żeby zmieniła tytuł i wstawiła ta prośbę do pierwszego postu. Pani Teresa Borcz niestety nie ma samochodu, z małą sunieczką mogła sobie poradzić, ale nie z 18 kg Albinka:( Co tu robić, jak pomóc Albince??? Ona i tak juz sie czuje niezbyt dobzre po tych wszystkich lekach p.zapalnych , antybiotykach, straciła apetyt, biedna sunieczka:(:( Quote
GoskaGoska Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 tytul zmienic to jedno, ale drugie to wyslac prv do wszystkich z katowic Quote
erka Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Własnie wysyłam, ale teraz na tym dogo nie możan nic znaleźc . Wiecie kto jeszce jest z Katowic oprócz BJuty,Moniki? Quote
GoskaGoska Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 ja jak szukam kogos \danego miasta to wchodzę na wątki z danego województwa i zaglądam kto tam mieszka :) Quote
ewab Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Mam ochraniacz na łapkę po mojej Sabci (duża boksia). Czy przydałby się Albince? Quote
erka Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Naprawdę wpadłam dzisiaj w panikę:placz:. Mamy tyle nieadopcyjnych psów, zero kasy, nie wiem, co będzie dalej. Na Albinke , ani Jagiego nie wpłyneło więcej nic.:shake: Albinka ma dług 71 zł, dzisijsza wizyta u weta ponad 100 zł, Jaaga ma mi przysłac dokładne dane. A tu jeszcze rehabilitacja, nie wiadomo, jak długa, transporty na rehabilitacje, bo piszę,że zwrócimy koszty , gdyby ktos pmógł w wożeniu suni. Nie wiem naprawdę , co robić, a jeszcze każdego dnia przybywa psiaków w tragicznych sytuacjach.:shake: Quote
ewab Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='erka']Ochraniacz sie przyda, jak najbardziej.[/QUOTE] Wysłać bezpośrednio do Jaagi? Quote
erka Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Tak, podam Ci adres na pw. Wstawiłam prośbe o pomoc dla Albinki na wątek wolontariuszy katowickiego schroniska , na wątek Zosi, bo tam tez sa osoby z Katowic. Może ktos pomoże. Quote
ewelinka_m Posted January 19, 2010 Author Posted January 19, 2010 bardzo prosimy o pomoc w dowożeniu ALbinki na rehabilitacje !!:modla:! Quote
Jaaga Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 Wczoraj za wizytę moja mama zapłaciła 114 zł, zaraz wstawię rachunek. Tak, jak Erka napisała, konieczna jest rehabilitacja. Już niestety nie polepszyło się jej więcej. Albinka w domu prawie nie chodzi, bo sie ślizga po podłodze, na zewnątrz nie chce chodzić, bo ma startą do krwi łapkę. Bez rehabilitacji jej stan sie niestety nie poprawi, a w takim stanie mojaj mama nie da rady długo sie nią zajmować. Ona jest bardzo ciężka, a moja mama jest starszą osobą z chorym kręgosłupem. Trzy razy dziennie musi nosić Albinkę na rękach na spacery. Jesli więc ma być u mojej mamy, to musi być rehabilitowana, żeby nie trzeba było jej taszczyć przy każdej okazji na rękach. Tak, jak Erka napisała, nie ma jej kto wozić na zabiegi do centrum Katowic. Moja mama nie ma samochodu, ja nie jestem kierowcą, a zresztą mam teraz tyle pracy, że nawet tu nie mam kiedy zaglądnąć, nie mówiąc o spędzeniu tych 3-4 godzin poza domem. Quote
Jaaga Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 bonsai_88, u nas zawsze jest ktoś w domu. Jesli dałabyś ubranko dla Groszka, to musiałoby byc bezzwrotnie ze względu na jego choroby skóry. ewab, dzięki za bucik. Rachunek: [URL=http://img39.imageshack.us/i/2983b.jpg/][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/2425/2983b.jpg[/IMG][/URL] Quote
Kluska4 Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 Jest jakiś grafik tych rehabilitacji? Tzn. czy wiadomo jak długo miałyby trwać, co ile dni i w jakich godz., czy też dopiero będzie to ustalane? Quote
andzia69 Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 Kluska - do tej pory nic nie bylo ustalone, bo nie mial kto pomóc Jaadze w tym:( jeśli ktoś by się znalazl to będziemy wszystko ustalać:) A dla ciebie takie ogloszenie - może znasz tą boksię: [url]http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-ODDAM-SUNI-RASY-BOKSER-W0QQAdIdZ180465257[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.