malawaszka Posted September 22, 2010 Posted September 22, 2010 no tak... jak się postraszy to zaraz wiedzą jak zadzwonić :( szkoda że tak późno... Quote
xxxx52 Posted September 22, 2010 Posted September 22, 2010 Oby samochod psiaka nie przejechal.Mysle ,ze ciezko sprawdzic u wet co maja praktyki w poblizu miejsca zamieszkania pieska ,czy jakiegos sznaucerka nie przywiezino z wypadku? optymalnie by bylo gdyby psiak uciekinier znalazl sie u innej rodziny. Quote
supergoga Posted September 22, 2010 Author Posted September 22, 2010 Jakby u dobrej, to super. Ale niepokoje się jakoś dziwnie! Quote
martaamant Posted September 22, 2010 Posted September 22, 2010 Przepraszam wszystkich bardzo że zawiodłam ale nie mogłam przewidzieć tego że mi urwie się ze smyczy.Nie miałam zbyt dobrego dostępu do internetu,próbowałam bardzo dużo włożyć w poszukiwaniu Amanta pomagał mi wtym wszystkim syn który bardzo przeżywa zaginęcie Amiego ,niema dnia żeby niepytał czy ktoś dzwonił że Ami się znalazł.Wiem że powinnam się wcześniej zawiadomić was o zaginięciu ale byłam pewna że jednak wruci lub ktoś go nam zwruci ,nawet wyznaczyłam nagrode za odnalezienie go. Quote
Blisss Posted September 22, 2010 Posted September 22, 2010 [quote name='martaamant']Przepraszam wszystkich bardzo że zawiodłam ale nie mogłam przewidzieć tego że mi urwie się ze smyczy.Nie miałam zbyt dobrego dostępu do internetu,próbowałam bardzo dużo włożyć w poszukiwaniu Amanta pomagał mi wtym wszystkim syn który bardzo przeżywa zaginęcie Amiego ,niema dnia żeby niepytał czy ktoś dzwonił że Ami się znalazł.Wiem że powinnam się wcześniej zawiadomić was o zaginięciu ale byłam pewna że jednak wruci lub ktoś go nam zwruci ,nawet wyznaczyłam nagrode za odnalezienie go.[/QUOTE] no fajnie ... witamy ... bardzo szkoda, że kontaktu nie było ZARAZ po zdarzeniu - pewnie teraz by siedział z Wami w ciepełku ... Quote
martaamant Posted September 22, 2010 Posted September 22, 2010 wiem że zle zrobiłam że się wcześniej nieodezwałam ale naprawde niemiałam dostępu do internetu! robię naprawdę wszystko żeby go odnaleźć i wieże że go odnajdę,myślałam że sama sobie stym poradzę. Quote
malawaszka Posted September 22, 2010 Posted September 22, 2010 co za bzdury! po to jest zapis w umowie o natychmiastowym powiadomieniu w razie zaginięcia, żeby była większa szansa na odnalezienie psa! mamy wielu znajomych praktycznie w całej Polsce, wiemy jak szukac psów, co należy zrobić - a brak powiadomienia to złamanie warunków umowy! nieuczciwość i zwyczajne świństwo!!!! minął miesiąc! teraz to on może być wszędzie albo nigdzie... trochę za późno na skruchę i gorzkie żale :shake: Quote
xxxx52 Posted September 23, 2010 Posted September 23, 2010 martaamant-co za lakoniczne slowa"przepraszam ,ze was zawiodlam" moja droga Pani to nie chodzi o nas to chodzo o zycie psa! Prosze przekazac jak Pani ma wreszcie dostep do internetu(w co nie wierze ,ze nie mozna skorzystac z innternetu od sasiadki ,znajomych itd)co Pani uczynila ,zeby Amanta odszukac?Bo to co Pani pisze to blabla Moim zdaniem dzalaliscie na zasdzie zwloki ,a moze nikt sie o psa nie zapyta. Quote
lika1771 Posted September 23, 2010 Posted September 23, 2010 Kobieto odezwałas sie dopiero jak zostały powiadomiony prawnik,nie wierze ze nikt z Twoich znajomych nie ma netu i nie wierze ze Ty nie masz dostepu. Quote
jambi Posted September 23, 2010 Posted September 23, 2010 [quote name='martaamant']wiem że zle zrobiłam że się wcześniej nieodezwałam ale naprawde niemiałam dostępu do internetu! robię naprawdę wszystko żeby go odnaleźć i wieże że go odnajdę,myślałam że sama sobie stym poradzę.[/QUOTE] Witamy osobę "bezpośrednio zaangażowaną"! [B]martaamant[/B], piszesz: [quote name='martaamant']wiem że zle zrobiłam że się wcześniej nieodezwałam [/QUOTE] źle zrobiłaś; złamałaś warunki Umowy adopcyjnej; [quote name='martaamant'] ale naprawde niemiałam dostępu do internetu! [/QUOTE] Ty może nie, ale [B]magdola[/B] tak; poza tym, poza internetem istnieją telefony - i wcale nie trzeba mieć komórki, można nawet skotrzystać z automatu, jeszcze są; warunkiem umowy była natychmiastowa informacja - telefon miałaś. Nawet bez internetu i bez telefonu - miałaś Mamę [B]magdoli[/B] - ponoć Twoja znajoma i samą [B]magdole[/B] - która miała kontakt ze wszystkimi. [quote name='martaamant'] robię naprawdę wszystko żeby go odnaleźć [/QUOTE] tak? co robisz i co zrobiłaś do tej pory? [quote name='martaamant'] wieże że go odnajdę[/QUOTE] wiara czyni cuda.... tylko czy aby napewno wierzysz w to co napisałaś? Quote
sybil Posted September 23, 2010 Posted September 23, 2010 Stek bzdur, kobieta przestraszyła się konsekwencji prawnych i nagle pisze jak to poszukiwała, wyznaczała nagrody itp. Skoro mama magdoli jest ich przyjaciółką najprościej było przez nią natychmiast zawiadomić. Poszukiwania natychmiastowe miały większe szanse powodzenia. Też uważam, że miała nadzieję na przeczekanie i czas wszystko rozmyje. Jest to jedno wielkie krętactwo, a przecież jeśli miały dość sznaucerka wystarczyło go z w r ó c i ć!!! Quote
ageralion Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 Ja sie ciagle za nim rozgladam ale teraz nie mam pojecia jak moze wygladac. Jesli sie blakal tyle czasu i trafi do schroniska, to nie wiem czy go rozpoznam w koltunach :( Quote
malawaszka Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 [quote name='ageralion']Ja sie ciagle za nim rozgladam ale teraz nie mam pojecia jak moze wygladac. Jesli sie blakal tyle czasu i trafi do schroniska, to nie wiem czy go rozpoznam w koltunach :([/QUOTE] ageralion ale jak trafisz na jakiegokolwiek sznupka to dawaj znać koniecznie! Quote
ageralion Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 [quote name='malawaszka']ageralion ale jak trafisz na jakiegokolwiek sznupka to dawaj znać koniecznie![/QUOTE] Czy zdjecia w pierwszym poscie pokazuja Amanta zarosnietego na maxa? Czy moze wygladac gorzej? Quote
malawaszka Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 raczej gorzej nie bo miesiąc temu był mocno obcięty więc nie mógł az tak bardzo zarosnąć, ale brudny i skołtuniony może by ć Quote
ageralion Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 [quote name='malawaszka']raczej gorzej nie bo miesiąc temu był mocno obcięty więc nie mógł az tak bardzo zarosnąć, ale brudny i skołtuniony może by ć[/QUOTE] OK, bede sie rozgladac dalej. Ogloszenie o jego zaginieciu znalazlam na schroniskowej tablicy ogloszen... Quote
Atomowka Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 Boże co za biedny psiak. Czytam to i mam wrażenie, że to jakaś farsa. Tyle nieodpowiedzialność i obojętności na los żywej istoty Quote
bullterrierka Posted September 28, 2010 Posted September 28, 2010 biedak mam nadzieję,że się znajdzie a pani Marta kłamie jak z nut nie miała dostępu do internetu - do tel. też nie? wystarczyło zadzwonić do osoby wydającej psa do adopcji! ŻAL! Quote
Igiełka Posted October 2, 2010 Posted October 2, 2010 Wchodziłam na wątek z nadzieją że się cos wyjaśniło ale jak narazie to wszystko stoi w miejscu. Kompletna nieodpowiedzialność. Quote
supergoga Posted October 2, 2010 Author Posted October 2, 2010 Czy jakies plakaty się pojawiły, świadczące o poszukiwaniu psiaka. Mam pytanie - jeśli jest ktoś z okolicy - czy nie pojawił się w któryms ze schronisk. Może warto ze zdjęciem z pierwszych stron porównać - bo juz na pewno podobnie wygląda. Quote
lika1771 Posted October 2, 2010 Posted October 2, 2010 Cioteczki w Szczecinie jest taki psiaczek [url]http://szczecin.schronisko.net/adopcja-id-57148.html[/url] Quote
xxxx52 Posted October 2, 2010 Posted October 2, 2010 moze jednak nalezy szukac w okolicach Bialegostoku Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.