Jump to content
Dogomania

Filipek, uratowany od węża, szuka domu, pilne !!! Katowice !!!


Salo

Recommended Posts

A ja tak przeczytałam ten wątek, wlaściwie przypadkiem, bo lubię króliki i... boże :evil_lol:

Logiczne, że węże chcą też jeść i nie każdy zje martwe zwierzę czy mięso, niektóre osobniki odmawiają martwego pokarmu.

Mega-hipokryzją jest dla mnie stwiedzenie, że wąż może sobie jeść kurczaka, który przecież też żył czy czuł ból, a królika nie. Chyba, że niektórzy myślą, że kurczaki sklepowe rosną na drzewach :roll:
O ile w kulturze naszego kraju zastosowanie królika jako zwierzęcia rzeźnego jest powszechnie akceptowane, o tyle psy są właściwie tylko i wyłacznie zwierzętami domowymi - więc nie na miejscu wydają mi się teksty "daj swojego psa wężowi" - są na takim samym, żałośnie niskim poziomie co "królik to głupi gryzoń" (bo jak ktoś słusznie zauważył - ani to głupie, ani gryzoń).

Pozostaje cieszyć się, że króliczek być może znajdzie dobry dom, trzymam kciuki.

Ale sama dyskusja na wątku mnie oszołomiła, szczególnie kiedy obie strony prześcigały się tekstami na coraz bardziej dennym poziomie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 73
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Martens - to o psie było tylko do pokazania, na jakim poziomie są odzywki Tosy. I jeszcze raz napiszę, że dla mnie nie ma znaczenia, czy to pies, czy królik, każde zwierzę jest ta samo ważne, a to co sie przyjęło u nas w kraju malo mnie interesuje, bo u nas w kraju to dużo bezsensownych rzeczy się przyjęło.
A wąż przede wszystkim nie jest zwierzęciem domowym, to zwierzę dzikie. I nigdzie tu nie ma natury, jak zamyka sie ofiare i drapieżnika w jednym terraium, na terytorium drapieżnika, gdzie ofiara nie ma szans ucieczki, skrycia się - to jest okrucieństwo, te zwierzęta są przerażone, tym bardziej, że węże często czekaja z atakiem spory kawał czasu, ofiary to czują, czują, że drapieżnik jest blisko, ale nie mogą nic zrobić, po prostu odchodzą od zmysłów - niestety mialam okazje być świadkiem takiego karmienia...


Poza tym podobno lubisz króliki, więc dziwi mnie to, że nie masz nic przeciwko podawaniu gadom królikow, "bo tak sie przyjęło", ale jeśli by to był pies to już nie, nie - dla mnie to też jest hipokryzja, tak jak dla Ciebie z kurczakiem i królikiem.

Link to comment
Share on other sites

Jak się czyta te Wasze przepychanki na temat "które zwierzę jest gorsze, wąż czy króliczek" to zaczynam się zastanawiać nad tym czy pewnego dnia odpuścicie (a nie odpuścicie bo nikt z Was nie da za wygraną). Jedni lubią węże, inni króliki ale nie zapominajmy, że oba gatunki są wspaniałe, piękne, warte uwagi i należy im się szacunek i prawo do życia. Jak ktoś będzie chciał nakarmić swojego węża królikiem to i tak go nakarmi, bez waszej zgody i wiedzy. Sklepy pełne są królików, które można kupić bez zdawania sprawozdań po co i dlaczego. Jakiś czas temu również uratowałam króliczka od węża ale zdaję sobie sprawę, że ten wąż pewnie pożarł innego zwierzaka. No cóż, jak nie królik to szczur, chomik, świnka. Inny nakarmi kurczakiem i będzie dumny jak paw, że nie zabił zwierzęcia (on, bo ktoś w rzeźni to zrobił). "[I][I][I][I][I]Ludzie chcą jeść hamburgery ale to nie znaczy ze chcą spotkać krowę." [/I][/I][/I][/I][/I]

Jest to wspaniały temat na artykuł, jak napiszę to postaram się opublikować.

Pozdrawiam Was Noworocznie, zarówno tych co lubią węże jak i tych co nie lubią węży. Ja tam szanuje każdy gatunek zwierzęcia, jak będę miała węża to go będę karmić sałatą i kanapkami z serkiem kozim. Jakie to szczęście, że moje ptaszniki jedzą robale.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kinia098']Przecież bardzo łatwo dostać królika od kogoś ze wsi, ze sklepu zoologicznego.[/QUOTE]
Ze wsi to można dostać pasztetowego, a z takim wąż by sobie nie poradził. Za królika z zoologicznego trzeba zapłacić i są na ogół malutkie, a odchowanie też kosztuje.
Oczywiście może to być dobry dom, ale na ogół króliki czekają długo... a tu nagle dwa domy. W naszym woj. działa osoba wyłudzająca króliki szukające domu, niby do kochania, a tak naprawdę dla węża. Jeśli ktoś ma czyste intencje, to takie podejrzenia nie powinny go "boleć".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zerduszko']Jeśli ktoś ma czyste intencje, to takie podejrzenia nie powinny go "boleć".[/QUOTE]

Tylko, że to trochę wybujały idealizm.
Gdybym chciała adoptować królika i ktoś po pierwszym poście zamiast zapytać o cokolwiek posądziłby o mnie o wyłudzanie zwerzaczka na żywy pokarm, to tez poczułabym się cokolwiek niesmacznie. Jest mnóstwo ludzi, którzy nawet nie są zorientowani w hodowli węży i tym, czym się je karmi - też pewnie by się zniesmaczyli na takie podejrzenia na dzień dobry.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zerduszko']Ze wsi to można dostać pasztetowego, a z takim wąż by sobie nie poradził.[/QUOTE]
Przepraszam bardzo ale co to za rasa królik pasztetowy? Nie no żartuje, wiem o co Ci chodziło... ;) Króliczych ras jest mnóstwo, te "pasztetowe" też rodzą się małe. Dorosły królik miniaturowy ma około 1kg - 2kg. W wieku dwóch miesięcy królik NC ma ok. 1,4kg, KA - 1,3kg, FB- 1,5kg etc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shell']Przepraszam bardzo ale co to za rasa królik pasztetowy? Nie no żartuje, wiem o co Ci chodziło... ;) Króliczych ras jest mnóstwo, te "pasztetowe" też rodzą się małe. Dorosły królik miniaturowy ma około 1kg - 2kg. W wieku dwóch miesięcy królik NC ma ok. 1,4kg, KA - 1,3kg, FB- 1,5kg etc.[/QUOTE]
A na wsi akurat hoduje się rasowe króliki ;) Na ogół mixy srokacza, BO. One może duzo nie wazą w tym wieku, ale są więsze niz miniatury.
Poza tym za takiego królika też trzeba zapłacić. A przecież terraryście, który wyłudza króliki szukające domu chodzi o zdobycie pokarmu po jak najniższych kosztach. W przeciwnym razie kupiłby za 20 zł królika na allegro. Pewnie tez kupują, ale jak jest szansa za darmo, to próbują ją wykorzystać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zerduszko']A na wsi akurat hoduje się rasowe króliki ;) Na ogół mixy srokacza, BO. One może duzo nie wazą w tym wieku, ale są więsze niz miniatury. [/QUOTE]
Rasowe to takie z rodowodem ;) Owszem BO ważący tyle co miniaturka jest od niego większy. Jeżeli ktoś hoduje miksy (najczęściej miksuje się NC,NB,BO,FB,OS) to od takiego chłopa bez problemu da się kupić miesięcznego królika, trzeba tylko mieć jakiś kontakt z takimi osobami. Hodowca mający króliki rasowe z fermy zarejestrowanej nie sprzeda raczej malucha na papu dla węża. Ja siedząc w króliczym towarzystwie hodowców zdałam sobie sprawę, że kupić królika jest bardzo łatwo, kupić królika dobrego trudno a kupić królika poniżej 3 miesiąca (z rodowodem) praktycznie niemożliwe. W sklepie zoologicznym tłumaczyć się nie trzeba bynajmniej nikomu, królisie są macipeńkie i jest to najbardziej luksusowa forma kupna na karmę. Wielu jednak hodowców węży ma swoje hodowle karmowe.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 5 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...