Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Aga, staram sie, podobnie jak Ty...Wstaję co rano, w miare normalnie egzystuję, pracuję , i tylko gdzies w środku mam tka zadrę..jak nie ruszam, nie wspominam, to boli troszkę mniej, codzienny kierat nie pozwala zatonąc w łzach.Ale jak tylko zajrzutaj, to rozklejam się całkowicie. Czytam o Waszych piesach za TM, łzy misame kapią. Zajrzę tu, do Tequili, to samo..to jak dotykanie bolącego zęba-ból się nasila,ale nie sposób nie dotykać...czasami na spacerze mam wrazenie,że Ona biegnie sąsiednia sciezynką, tak, jak zwykle robiła,wracam do domu i widzę,jak staje na tylnych łapkach a pzrednie kładzie na moim przedramieniu i wita się ze mną...Gdzies w pobliżu Ona jest zawsze ze mną ...

  • Replies 157
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

We mnie również świeże są wspomnienia, z dnia na dzień funkcjonuję podobnie ja Ty :-( wciąż kocham, tak już pozostanie, bo ta miłość co mi się przytrafiła była prosto z nieba...

Posted

Aga- jedynym ratunkiem,żeby nie utonąc we łzach, jest drugi pies. Nie po to,zeby zapomnieć o tym jedynym, najmilszym,ale po to,zeby mieć po co wracać do domu,żeby odwrócił uwage od smutku, zaprzatnął mysli,zaabsorbował. Dla mnie takim kołem ratunkowym po odejściu Tekluski
była jej córka, wtedy 5 miesięczna Hexa. Wiadomo, ile czasu i uwagi pochłania taki szczyl, wtedy człowiek zaczyna usmiechac się pzrez łzy, bo nie sposób nie usmiechnąć się do malucha. A psiej biedy wokól ..one czekaja na to,żebyś je zauwazyła...a Twoja sunia spojrzy z góry i ucieszy się,że nie jestes już tak smutna i że dajesz dom i szczeście innej , skrzywdzonej psiej istotce...zaopiekuje sie wami...zawsze mówię,że moja Tequila pilnuje nas zza TM, tak ,jak pilnowała tu
A twoje serce pokocha nowego psiaka, nie zabierając nic temu, który odszedł ..

Posted

Tak, to prawda niedzwiedzico, moja Gabi była właśnie takim nieoczekiwanym lekarstwem na tragiczną stratę naszej kochanej pierwszej suni, tylko dlaczego tak szybko nadszedł czas, że Ona odeszła i teraz jest już tylko wspomnieniem, to bardzo boli, bardzo :-( :-( :-( Przyszła pora, by ukoić ból po odejściu mojej Gabi...tak ciężko w to uwierzyć, że jej tu nie ma :cry:

Posted

Tak bardzo wzruszyły mnie słowa Kolędy dla Nieobecnych, dziękuję.

[B]Odeszły, by żyć[/B]
[B]tym razem będą żyć wiecznie.[/B]
[B]Naszym Aniołkom :-( [/B]

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c2c84ed8dd5f813b"][IMG]http://images4.fotosik.pl/253/c2c84ed8dd5f813bm.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

Posted

Tekluniu, posłuchaj tej kolędy ..dla nieobecnych , ale wciąż kochanych, takich, jak Ty. My też bedziemy jej słuchać i pomyslimy o wszystkich naszych bliskich i o Tobie, kochana moja...

Kolęda dla Nieobecnych


A nadzieja znów wstąpi w nas,
Nieobecnych pojawia się cienie,
Uwierzymy kolejny raz
W jeszcze jedno Boże Narodzenie.

I choć przygasł świąteczny blask
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj
Wbrew tak zwanej ironii losu

Ref.
Przyjdź na świat
By wyrównać rachunki strat,
Żeby zająć wśród nas
Puste miejsce przy stole
Jeszcze raz
Pozwól cieszyć się dzieckiem w nas
I zapomnieć,
Ze są puste miejsca przy stole.

Daj nam wiarę, że to ma sens,
Ze nie trzeba żałować przyjaciół,
Ze, gdziekolwiek są, dobrze im jest,
Bo SA z nami, choć w innej postaci.

I przekonaj, że tak ma być,
Ze po glosach tych wciąż drży powietrze,
Ze odeszli po to, by żyć
I tym razem będą żyć wiecznie.

Ref

Słowa Sz. Mucha, Muzyka - Preisner
__________________

Posted

Aniołeczku, świetuj radośnie z innymi psinkami w tej pieknej krainie za TM
[img]http://img219.imageshack.us/img219/50/angenoeldroitia5.gif[/img][img]http://web4.piripiri220.webperoni.de/gify_gifownik/swieta/b-narodzenie/32.gif[/img][img]http://img219.imageshack.us/img219/5746/angenoelgauchego9.gif[/img]

Posted

Tekluniu, najmilsza moja, bądz dzis z nami przy wigilijnym stole...posęp troszkę , razem z Koka i Heśką a potem cichutko powiedz mi na ucho,że jest Ci dobrze, tam, gdzie jestes, gdziekolwiek to jest ..pamietamy o Tobie dziś, jak codzień, kochany pyszczaku :tree1:

  • 2 weeks later...
Posted

Mordko moja kochana, podobno płacz pomaga...juz prawie trzy lata opłakuję twoje odejscie za TM :-(:-(i ciagle tak samo mi żal, ciągle zadaje sobie pytanie , czemu własnie Ty, czemu tak szybko, czemu....:-(:-(
Tęsknię za Tobą ....

  • 2 weeks later...
Posted

Tequilo, słoneczko moje, 3 lata temu pożegnałam Cię i przeprowadziłam na drugą stronę Tęczowego Mostu. Nie potrafię wspominac tego dnia bez bólu i łez. Ty wiesz,że kocham cię wciąż, wciąz tęsknię za tobą ...byłaś najwspanialszym psem, jakiego mogłam sobie wymarzyć :-(
Biegaj szczęsliwa po zielonych łąkach , moja najmilsza ...['] [']

[IMG]http://img218.imageshack.us/img218/9348/tekluska3kw.jpg[/IMG]

Posted

Niedźwiedzico, nigdy nie jest tak, że nasi przyjaciele byli z nami odpowiednio długo. Mój Morus odszedł po prawie 16 latach. To kawałek mojego życia z nim. Pustka jest ogromna. Narazie nie wyobrażam sobie zapełnienia jej innym psem:shake: . Będę ciągle porównywać. I może nie dam nowemu pieskowi tyle ciepła i miłości, na ile zasługuje? Trzymaj się i płacz. Nie wiem, czy to pomaga, ale czujemy się bliżej naszych przyjaciół.

Posted

Szarotko,wiem,że nie ma dobrego momentu na pożegnanie przyjaciól :-( moje poprzednie psy żyły po 14 lat i tez trudno było przeboleć ich odejsćie :-(
Tequila była psem wyjątkowym, jedynym ....może dlatego,że każdego psa kocha się inaczej-nie bardziej czy mniej,ale inaczej. Każdy ma swoje miejsce w sercu. Mam w domu mame i córkę Tequili, obie kochane i wspaniałe, niepowtarzalne. Tej samej rasy,ta sama rodzina-a inne, tak, jak inna , jedyna była Tequila....Opłakuję ją już długo, i chyba nie jest mi lżej,ale wiem ,że obecnośc innych psów pomaga, odwraca uwagę, przynosi radośc i szczęscie, pomimo zadry w sercu....nie bój się, pokochaj innego psa, bedzie ci lżej, choć nie przestanie boleć rozstanie ...

Tekluniu ['] ['] [']

  • 4 weeks later...
Posted

Nasze psiaki!Tekluniu, Fafiku! wywiało nas stąd..., nie było mnie tutaj wiele tygodni...Odkopałam tę internetową naszą pamięć o [B]was[/B]...
Fafiku! pamiętam, porównuję, dziwię się jak mała Livka przypomina w niektórych zachowaniach [B]ciebie[/B]...Chodzimy tymi drogami i ścieżkami, które dawniej znaliśmy tylko [B]my[/B]...Ludzie myślą, że Livka to [B]twoja córka[/B]...
Szkoda, że nie jesteście ze mną [B]we dwójkę[/B]...
PAMIęTAM!

Posted

Bogula, nasze piesy sa zawsze z nami,w naszych sercach, wspomnieniach, są dzieki temu cząstka naszego życia dalej. I choć wspomnienia bolą, warto wspominać....
Tequila, najmilsza, najkochańsza moja :loveu: ..[']
Fafisiu, Xendusiu, wszystkie nasze najmilsze psiaki, pamietamy, kochamy, tęsknimy ['] [']

Posted

Bogula, długa jest ta smutna lista :-( :-( tym bardziej trzeba kochać te, które sa z nami , wpatrzone w nas, kochające, niepowtarzalne. Nasze najukochńsze..nim i one zostaną wspomnieniem i bolesną zadrą w sercu
Naszym zwierzakom za TM ['] ['] [']

Posted

[INDENT][INDENT][FONT=Georgia][SIZE=3][I][B]Tekluniu...[/B][/I][/SIZE][/FONT]
[/INDENT][/INDENT][IMG]http://images14.fotosik.pl/95/73f15fcc3a449b81.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...