Jump to content
Dogomania

Stefanek odszedł za TM... :(


Kociabanda2

Recommended Posts

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam
Dziękuję wszyskim za ofiarowaną pomoc finansową. Trwa zbiórka na opłacenie leczenia Stefana w klinice.
Klinika chce go dzisiaj wypisac. Psi Azyl pod Aniołem jest przepełniony - dlatego prosi o znelezienie ciepłego hotelu.
Dzisiaj dowiedziałam się, ze oprócz chorego pęcherza Stefan ma złamana przedną prawą łapę..... Potrzebuje ciepłego kąta do czasu wyleczenia. Jak tylko skontaktuje sie ze mną Szefowa z Azylu - napisze co uzgodniłyśmy dalej.
Klinika nie udziela żadnych informacji obcym, dlatego dopiero dzisiaj dowiedziałam się od Pana który współpracuje z Azylem że Stefan ma łapę w gipsie.
Póki co robimy zbiórkę na leczenie i hotel.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ankekoval']Witam
Dziękuję wszyskim za ofiarowaną pomoc finansową. Trwa zbiórka na opłacenie leczenia Stefana w klinice.
Klinika chce go dzisiaj wypisac. Psi Azyl pod Aniołem jest przepełniony - dlatego prosi o znelezienie ciepłego hotelu.
Dzisiaj dowiedziałam się, ze oprócz chorego pęcherza Stefan ma złamana przedną prawą łapę..... Potrzebuje ciepłego kąta do czasu wyleczenia. Jak tylko skontaktuje sie ze mną Szefowa z Azylu - napisze co uzgodniłyśmy dalej.
Klinika nie udziela żadnych informacji obcym, dlatego dopiero dzisiaj dowiedziałam się od Pana który współpracuje z Azylem że Stefan ma łapę w gipsie.
Póki co robimy zbiórkę na leczenie i hotel.[/QUOTE]

To smutne, że miałyście go pod swoją opieką, a teraz nie otrzymujecie informacji o jego stanie. Łapa w gipsie uniemożliwia chyba pobyt w kojcu z budą bo Stefen może mieć problem z wchodzeniem do budy:-( W najgorszym przypadku, trzeba go zawieźć do jakiejś płatnej kliniki, gdzie poczeka na zdjęcie gipsu. Chociaż najlepszym rozwiązanioem byłby domowy hotelik... A co z hotelem Pani Aliny? Niedawno jechal tam psiak z kartonu i teraz szczęśliwie mieszka w domu? Może warto tam zadzwonić Aniu? To 60 km od Warszawy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marecki1']Bardzo piękny pies. Chciałbym wysłać jakieś skoromne pieniądze na Stefana. pOdajcie może konto, gdzie mam przekazać.[/QUOTE]

No właśnie, Aniu..... podaj może swój numer konta. To normalna praktyka na dogo, że jedna osoba zbiera pieniądze na utrzymanie psa, a potem przedstawia rozliczenia na wątku, to znaczy wrzuca listę darczyńców i zestawienie wydanych pieniędzy. Chyba, że dogadasz się z mru (choć wiem, że stale jest zajęta), ale może zgodziłaby sie wrzucać na pierwszą stronę rozliczenia wpłat i wydatków. Do tego potrzebny jest jednak numer konta.

Link to comment
Share on other sites

Tylko proszę Was, jeśli ktoś będzie podawał konto do wpłat, to tylko na PW, z pominięciem trolli.
Niejaki Marecki doskonale wie, dlaczego tak piszę. Lepiej karmić Stefana niż jego jako trolla innych wątków...

Jeśli ktokolwiek chciałby dowiedzieć się, o co mi chodzi, odpowiem też na PW: nie dlatego, że to wielka tajemnica, ale po to, by nie zaśmiecać wątku.........

Link to comment
Share on other sites

[quote name='UBOCZE']Tylko proszę Was, jeśli ktoś będzie podawał konto do wpłat, to tylko na PW, z pominięciem trolli.
Niejaki Marecki doskonale wie, dlaczego tak piszę. Lepiej karmić Stefana niż jego jako trolla innych wątków...

Jeśli ktokolwiek chciałby dowiedzieć się, o co mi chodzi, odpowiem też na PW: nie dlatego, że to wielka tajemnica, ale po to, by nie zaśmiecać wątku.........[/QUOTE]


Ja bym chciała ;)

Link to comment
Share on other sites

Stefan dzisiaj zostanie przewieziony do psiego hotelu EL-WET w Bobrowcu/pod Piasecznem/. Ja osobiscie go dzisiaj odbiorę z kliniki i tam zawiozę. Tak zadecydowana Szefowa Psiego Azylu pod Aniołem. Pobyt w tym hotelu -szpitalu wynosi 25 zł za jeden dzień. Jutro podam numer konta tego hotelu i jest prośba, zeby pieniążki bezpośrednio wysyłać na nr konta EL-WET'u w Bobrowcu. Wstrzymajcie sie jeszcze chwilę, proszę. Ja to dzisiaj wieczorem ustalę i jutro wszystko napiszę. Moz ebędzie można do niego zawieść też jakąś karmę.......Zobaczymy w jakim jest stanie. Do jutra.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ankekoval']Stefan dzisiaj zostanie przewieziony do psiego hotelu EL-WET w Bobrowcu/pod Piasecznem/. Ja osobiscie go dzisiaj odbiorę z kliniki i tam zawiozę. Tak zadecydowana Szefowa Psiego Azylu pod Aniołem. Pobyt w tym hotelu -szpitalu wynosi 25 zł za jeden dzień. Jutro podam numer konta tego hotelu i jest prośba, zeby pieniążki bezpośrednio wysyłać na nr konta EL-WET'u w Bobrowcu. Wstrzymajcie sie jeszcze chwilę, proszę. Ja to dzisiaj wieczorem ustalę i jutro wszystko napiszę. Moz ebędzie można do niego zawieść też jakąś karmę.......Zobaczymy w jakim jest stanie. Do jutra.[/QUOTE]

A czy hotel będzie wrzucał rozliczenia i aktualny stan finansów Stefana? Trudno wpłacac tak w ciemno, nie wiedząc jakie są zobowiązania. Zastanawia mnie tylko, dlaczego szefowa Azylu pod Psim Aniołem podejmuje decyzje, gdzie on ma być, chociaż nie ona będzie finansowała jego pobyt tam....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa Marta']A czy hotel będzie wrzucał rozliczenia i aktualny stan finansów Stefana? Trudno wpłacac tak w ciemno, nie wiedząc jakie są zobowiązania. Zastanawia mnie tylko, dlaczego szefowa Azylu pod Psim Aniołem podejmuje decyzje, gdzie on ma być, chociaż nie ona będzie finansowała jego pobyt tam....[/QUOTE]

To samo chciałam napisać właśnie....

Link to comment
Share on other sites

Dlatego, ze pies zotał zaewidencjionowany w jej Azylu i ona podejmuje takie decyzje. Znależliśmy pare innych prywatnych hoteli ale Agnieszka Brzezińska zadecydowała, ze ma być w Hotelu - El-WET. Całą resztę ustalę na miejscu -finansowanie pobytu psa. Dla mnie to zupełnie nowa sytuacja -pierwszy raz mam do czynienia z Fundacją -Azylem-psim hotelem...... ie znam tych zależności.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ankekoval']Dlatego, ze pies zotał zaewidencjionowany w jej Azylu i ona podejmuje takie decyzje. Znależliśmy pare innych prywatnych hoteli ale Agnieszka Brzezińska zadecydowała, ze ma być w Hotelu - El-WET. Całą resztę ustalę na miejscu -finansowanie pobytu psa. Dla mnie to zupełnie nowa sytuacja -pierwszy raz mam do czynienia z Fundacją -Azylem-psim hotelem...... ie znam tych zależności.....[/QUOTE]


Skoro pies jest zaewidencjonowany w Azylu, to dlaczego nie wezmą go pod opiekę? Na dogomanii jest zasada, że jakakolwiek zbiórka pieniędzy, musi zostać rozliczona na wątku psa, na które zbierane są pieniądze Aniu. To nie nasz wymysł, ale wymóg tego, żeby wątek nie zostal zamknięty, a osoba go zakładająca nie dostała bana. Zresztą jest to uczciwe, bo wpisywanie każdej zgromadzonej złotówki i wrzucanie rozliczeń wydatków uniemożliwia podejrzenie o nieuczciwe dysponowanie pieniędzmi.
Czy mogłabyś - bardzo Cię proszę - dowiedzieć się jaki jest status Stefana. Jeśli Fundacja chce decydować o wszystkim, co go dotyczy, powinni też przynajmniej częściowo partycypować w kosztach w szpitaliku.
Co innego umieszczenie go tam na króki czas, w którym znajdzie się dla niego DT, ale rozumiem, że i o tym będzie decydowała Fundacja?

Link to comment
Share on other sites

ale to spory koszt jest... :roll: czy Stefan nie może zostać tam tylko na czas leczenia? a potem iść do hotelu?

fajnie by było, jak pisze Ewa Marta, żeby jakaś osoba kontaktowa z Azylu wpisywała rozliczenia
ja oczywiście będę aktualizowała wątek i wrzucała rozliczenia na pierwszą stronę

mogę też postarać się odwiedzić Stefana czasem :) o ile będzie taka możliwość


Ania, zrobisz Stefkowi jakieś foty? :)

Link to comment
Share on other sites

Zawiozłam Stefana do hotelu-kliniki na prosbę Szefowej Azylu/ chyba ma kłopoty transportowe/. Odebrałam go z kliniki El-WET. Miał wspaniałaą opiekę pzrez te 6 dni. Pani Doktor, która go prowadziła oszacowała jego wiek na 3 max 4 lata. Stefan jest pogodny zaczepaia wszystkich- bardzo przyjacielski. chodził na spacery na smyczy- załatwiał potrzeby na zewnatrz. Dobrze reaguje na koty i inne psy:)
Na szczeście nie ma złamanej łapy!!! Jakiś Pan z Azylu pomylił psy..... Ma zapalenie pęcherza i wygląda na to, ze to przewlekła choroba. Jego leczenie będzie trwało jeszcze 2 tygodnie- kuracja antybiotykowa. Do tego czasu zostanie w klinice-hotelu pod Piasecznem, musi być przebadany pod kątem chorych nerek - i prawdopodobnie będzie po leczeniu na specjalnej karmie stosowanej dla psów z chorymi nerkami. To stan zdrowia na wczoraj. Poza tym jest w swietnej kondycji -łapa go już nie boli. Jest po prosy zdezorientowany-bo nie wie co sie z nim dzieje.....
A teraz słów kilka o finansowaniu.
Azyl sfinansował jego leczenie pzrez 6 dni w klinice EL-WET na al. niepodległości/pobyt, leki, badania krwi, usg prześwielenie łapy....itp/. Ponieważ los Stefan nie jest obcy ludziom z naszej firmy - y sfinansowaliśmy mu pobyt 7 dniowy w klinice -hotelu pod Piasecznem. wczoraj zapłaciłam 250zł za pobyt z wyżywieniem +leki. Dostałam pokwitowanie.
Jeżli uda nam sie zebrac jeszcze pieniążki sfinansujemy mu dalsze 7 dni pobytu w hotelu. Dla mnie to zupełnie jasna sytacja... nie widzę powodu dla którego robicie z tego problem. Stefan musi byc do konca leczenia pod opieka lekarza - zobaczymy co dalej z jego nerkami.
Szefowa Azylu poproisła, zeby pomagać finansowo w jego w leczeniu w klinice. wiec nie wpłacamy na konto Azylu tylko osobiscie konkretnie za leczenie w klinice i jego pobyt.
Dla mnie to zupełni jasna i klarowna sytuacja.
Można go odwiedzac można zabierac na spacery dopóki ktoś nie weźmie go na stałe.
Daltego bardzo Wam prosze jezeli mozecie jakos pomóc w tej sytuacji to szukajcie mu domu na stałe bo to najważniejsze teraz, zeby jak najszybciej wyciagnać go z tego hotelu. Jeżli chcecie jakies pieniążki przeznaczyc na jego leczenie to mozna za nie opłacić mu 2 tydzień leczenia, a pobyt w hotelu do czasu, aż znajdzie dom.
Ja nie jestem odpowiedzialna za Stefana, dlatego nie chcę zbierac na swoje konto prywatne pieniędzy a potem sie z tego rozliczać... Jka mogę tak pomagam na zasadzie wolontariatu. W najbliższy weekend jadę go odwiedzic i jeżeli nasza firma zbiez kolejne pieniądze to zapłace mu za 2 tydzien pobytu.

Link to comment
Share on other sites

nie robimy problemu. teraz dla nas też jest to jasne - myśleliśmy, że Stefan po prostu musi być w domowym DT (o którym była mowa) - nie wiedzieliśmy o tych jego nerkach i o tym, że musi być pod kontrolą lekarza... stąd nasze pytania o konieczność przebywania w Bobrowcu

biedne te jego nerki :( niby futro ma, niby taki stróż, a jednak...
bardzo niefajnie :( to nie jest stary pies, trzymam kciuki za te nerki no i chyba zbieramy kasę?

tylko jak? na czyje konto? nie wiem czy w ogóle możemy... hhmmm

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...