Jump to content
Dogomania

MIKA nie ma już pecha! Może cieszyć się życiem w hoteliku ... .Mikunia odeszła ...


AlfaLS

Recommended Posts

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Psiaki były bardzo przestraszone.Szczególnie Mika.Jak pani Ala wyprowadzała ją z boksu narobiła niestety ze strachu.Poster szczekał przez sporą część drogi.Nie zatrzymywaliśmy się nigdzie,bo baliśmy się,że psiaki nam zwieją.Przez całą prawie podróż Mika leżała za fotelem Nikusia z głową pod jego siedzeniem.Poster się przemieszczał non stop.
Bardzo biedne i przerażone psiaki...
Po przyjeździe do zuziM Nikuś musiał zanieść i Mikę i Postera do ich boksów,bo inaczej nie ruszyłyby się z miejsca.Próbowały wysmyknąć się z obroży.Mice się udało.Ale na szczęście pobiegła pod drzwi domu i tam skuliła się w kącie po czym posiusiała się ze strachu :( Nikuś zawinął ją w koc i zaniósł do kojca.Serce się kraje jak patrzę na to biedne,dzikie stworzonko... :(
Mika schowała się do budy i za nic nie chciała wyjść.Nawet jak zuziaM przyniosła jedzonko.
Za to Poster zaaklimatyzował się szybciej.Od razu narobił w kojcu.Szczekał.A miskę opędzlował do czysta.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magda222']Psiaki były bardzo przestraszone.Szczególnie Mika.Jak pani Ala wyprowadzała ją z boksu narobiła niestety ze strachu.Poster szczekał przez sporą część drogi.Nie zatrzymywaliśmy się nigdzie,bo baliśmy się,że psiaki nam zwieją.Przez całą prawie podróż Mika leżała za fotelem Nikusia z głową pod jego siedzeniem.Poster się przemieszczał non stop.
Bardzo biedne i przerażone psiaki...
Po przyjeździe do zuziM Nikuś musiał zanieść i Mikę i Postera do ich boksów,bo inaczej nie ruszyłyby się z miejsca.Próbowały wysmyknąć się z obroży.Mice się udało.Ale na szczęście pobiegła pod drzwi domu i tam skuliła się w kącie po czym posiusiała się ze strachu :( Nikuś zawinął ją w koc i zaniósł do kojca.Serce się kraje jak patrzę na to biedne,dzikie stworzonko... :(
Mika schowała się do budy i za nic nie chciała wyjść.Nawet jak zuziaM przyniosła jedzonko.
Za to Poster zaaklimatyzował się szybciej.Od razu narobił w kojcu.Szczekał.A miskę opędzlował do czysta.[/QUOTE]

Biedulka Mikusia :(

Trzymamy kciuki, by obie psinki szybko się zaaklimatyzowały

Link to comment
Share on other sites

[SIZE="4"][COLOR="#ff0000"]NIKUS, MAGDA NAWET NIE WIECIE JAK WSZYSCY JESTEŚMY WAM WDZIĘCZNI ZA ZAWIEZIENIE MIKI I POSTERA DO ZUZI[/COLOR][/SIZE]

Magda - bardzo dziękujemy za opisanie podróży:lol:. Niestety z tego co napisałaś wynika że tak Mika jak i Poster bardzo potrzebowali tego aby ich zabrać. Całe szczęście że się udało :m NAWET NIE WIECIE JAK WSZYSCY JESTEŚMY WAM WDZIĘCZNI ZA ZAWIEZIENIE MIKI I POSTERA DO ZUZI

Magda - bardzo dziękujemy za opisanie podróży:lol:. Niestety z tego co napisałaś wynika że tak Mika jak i Poster bardzo potrzebowali tego aby ich zabrać. Całe szczęście że się udało :multi: Gdybyśmy tego nie zrobili to Mika pewnie dalej byłaby maksymalnie przerażona a Poster????????? Może za parę dni by go nie było............

Strasznie biedna ta nasza Mika:-( Ona już w schronisku przecież była cały czas wystraszona i chowała się po kątach - a tamte miejsca przecież znała, inne psy też nie były jej obce. Jak dobrze że jest już bezpieczna, teraz powolutku zacznie nabierać zaufania do ludzi, już Zuzia się o to postara:lol:


Tak bardzo się cieszę, że psiaki są już bezpieczne i że Wy wróciliście szczęśliwie - choć tu pełnia szczęścia będzie jak jeszcze Nikus się odezwie z informacją że wrócił szczęśliwie do domu:lol:


[SIZE="4"][COLOR="#ff0000"]DZIĘKUJEMY :Rose::Rose::Rose:[/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Jestem:) wszystko w porządku:) Myślę,że faktycznie psiaki zobaczą,że jest to inne życie i szybko się przestawią.Poster zresztą w kojczyku swoim od razu się uspokoił jak zobaczył,że jest sam i nikt mu krzywdy nie zamierza robić.Mika faktycznie bardzo się bała,ale to też kwestia czasu...W sumie tak jak napisane było juz- to chyba był ostatni dzwonek i zdążyliśmy dzięki Wam wszystkim zaangażowanym na tym i Postera wątku.A ich uśmiechnięte pycholki zobaczymy pewnie niebawem:)Troszkę mam już dziś dosyć więc parę fotek z dzisiejszego dnia jak pozwolicie wkleję jutro..:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nikus']Jestem:) wszystko w porządku:) Myślę,że faktycznie psiaki zobaczą,że jest to inne życie i szybko się przestawią.Poster zresztą w kojczyku swoim od razu się uspokoił jak zobaczył,że jest sam i nikt mu krzywdy nie zamierza robić.Mika faktycznie bardzo się bała,ale to też kwestia czasu...W sumie tak jak napisane było juz- to chyba był ostatni dzwonek i zdążyliśmy dzięki Wam wszystkim zaangażowanym na tym i Postera wątku.A ich uśmiechnięte pycholki zobaczymy pewnie niebawem:)Troszkę mam już dziś dosyć więc parę fotek z dzisiejszego dnia jak pozwolicie wkleję jutro..:)[/QUOTE]

Cieszę się bardzo że się odezwałeś:lol: To teraz wszyscy możemy być pewni że cała podróż wszystkim uczestnikom zakończyła się pomyślnie:lol: Jeszcze raz dziękujemy bardzo:lol:

Na zdjęcia oczywiście poczekamy - najważniejsze że psiaki już bezpieczne..........

Pamiętaj że czekam na informację jaki przelew mam Ci zdobić żeby nasze maluchy długów zbyt długo nie miały:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...