beka Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 Wiem że to zadne pocieszenie, ale gdyby trafiły do innej gminy to skończyłyby w najlepszym razie w schronisku :(. Ale rzeczywiscie zobaczyc jak sie miewaja mozna.. Kociaki są 3 młodsze i dwa troche starsze. Nie wiem czy udami się dotrzeć jutro, bo szkoła juz i młodym sie zając muszę, a mam jeszcze wizyte u lekarza z onką (nowa podopieczna) z potwornym zapaleniem ucha. jeszcze nie widział żeby sie psu ropa z ucha lała :(. Chyba w narkozie bedzie trzeba to czyścic. Quote
mru Posted September 3, 2010 Author Posted September 3, 2010 Sonika zabierają plaskate ;) tak się nieoficjalnie dowiedziałam od lecznicy! ja pisałam do KŚ ale nic nie odpisali, cwaniaki ;) podobno w weekend ma być marnie :( znaczy jest duże przepełnienie i dużo psów pojedzie na giełdę... my jutro zabieramy Pikusia do nowego domu, aż do Poznania. Quote
Osa Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 [quote name='mru']Sonika zabierają plaskate ;) tak się nieoficjalnie dowiedziałam od lecznicy! ja pisałam do KŚ ale nic nie odpisali, cwaniaki ;) [/QUOTE] Widocznie nie dochodziły PW. Kasia dostała od kogoś wiadomość o nim a potem na jej deklarację zaległa cisza... Niestety w ostatnich dniach z Łodzi przyjechały trzy nowe psy - dwa jeszcze oczekują w schronie czyli koniec-kropka nie mamy w tej chwili miejsc. U nas jest krótka piłka - tym bardziej że z samcami jest problem bo się przeważnie nawzajem nie lubią a tak się złożyło że w ostatnim czasie trafiały się nam prawie same samce. Quote
Akrum Posted September 6, 2010 Posted September 6, 2010 [quote name='mru']Sonika zabierają plaskate ;) tak się nieoficjalnie dowiedziałam od lecznicy! ja pisałam do KŚ ale nic nie odpisali, cwaniaki ;) podobno w weekend ma być marnie :( znaczy jest duże przepełnienie i dużo psów pojedzie na giełdę... my jutro zabieramy Pikusia do nowego domu, aż do Poznania.[/QUOTE] o Pikuś jest w nowym domku w Poznaniu? jak fajnie :) mam nadzieję, że tym razem już zagrzeje miejsce na stałe. Quote
mru Posted September 6, 2010 Author Posted September 6, 2010 [quote name='Osa']Widocznie nie dochodziły PW. Kasia dostała od kogoś wiadomość o nim a potem na jej deklarację zaległa cisza... [/QUOTE] kurcze dziwne! pisałam do Kasi i nie dostałam odpowiedzi... hmmm... ale to zabraliście go? bo jak się dowiadywałam ze 3 dni temu w lecznicy, to mi powiedziano, że zabieracie. Quote
mru Posted September 6, 2010 Author Posted September 6, 2010 Pikuś w nowym domu :) mała ale jak wesoła wiadomość :) niepozorny Pikuś, który tyle czasu czekał, doczekał się. pisałam u niego na wątku, napiszę też tu. zdaje się, że psy z Kolonii zostały przeniesione na Dalekie :( to bardzo źle, bo już lepsze te chlewy na kolonii niż kojce na dalekich... Pikus i Diana pochowały się na widok Pawła do bud, a przecież to kochane psy, które lubiły ludzi... psy na Dalekich dziczeją, to okropne. Pikuś nawet zęby Pawłowi pokazał... :( mimo wszystko dał się wyciągnąć i całą drogę był bardzo grzeczny. w ogóle jest strasznie grzecznym i spokojnym psem, ale tam to szkoda gadać :( to jest okropne! Quote
Akrum Posted September 6, 2010 Posted September 6, 2010 biedna Dianka... ah, jak mi ta sunia na sercu leży cały czas... jak mi jej szkoda... Quote
Ewanka Posted September 6, 2010 Posted September 6, 2010 Mam wielką słabość do plaskatych, miałam kiedyś bardzo chorą malutką Lhasa Apso ... hm, tylko jak tu pomóc, jak kasy brak ..... :/ Quote
koosiek Posted September 6, 2010 Posted September 6, 2010 A co z niedzielną giełdą? Czy jakieś psiaki poszły? :( Quote
Osa Posted September 6, 2010 Posted September 6, 2010 [quote name='mru']kurcze dziwne! pisałam do Kasi i nie dostałam odpowiedzi... hmmm... ale to zabraliście go? bo jak się dowiadywałam ze 3 dni temu w lecznicy, to mi powiedziano, że zabieracie.[/QUOTE] No skąd. Zero odzewu wtedy było - Kasia czekała na odpowiedż i nic.U nas miejsc jest mało a jak jest akurat miejsce to trzeba działać od razu. Teraz to mamy trzy nowe psy z Łodzi a jeszcze pięć plaskatych w schronie czeka - dwa shih i trzy pekiny. Na razie to doopa w karatę....Nie ma miejsca. Quote
mru Posted September 6, 2010 Author Posted September 6, 2010 czyli siedzi w leczniocy, musze to sprawdzic. kurde mi laska z lecznicy mowila, ze go zabieracie, nic nie rozumiem :) nie dostałam nic od Kasi, ma mój telefon i z reszta wie gdzie jest lecznica i juz zabuerała stamtad psy, znaja ja tam i sadziłam ze po prostu zabiera bo ma gdzie. no nic, to czekamy chyba nie ma wyjscia... Quote
koci-świat Posted September 6, 2010 Posted September 6, 2010 Ja też miałam nadzieję, że będzie go gdzie wziąć. Niestety, okazało się, że nasze samce nie chcą zaakceptować do końca nawet plaskatych suczek które przyjechały w międzyczasie. Jeśli on jest konfliktowy, to niestety, musi poczekać aż czegoś się pozbędziemy. Dostałam w jego sprawie maila 19.08-odpisałam natychmiast-zapadła cisza....Myślałam, że może znalazł dom. Od tamtej pory dużo się zmieniło-wzięłyśmy 4 nowe psy. Ja nie śledzę na bieżąco i praktycznie nie kontaktuję się pierwsza. Nie ze złej woli-po prostu mam fizycznie na głowie ponad 100 zwierzaków-głównie kotów, a dzwoni czasami ponad 30 osób dziennie w różnych sprawach. Ja już nie wyrabiam z niczym dodatkowym. W lecznicy byłam raz w życiu, Pana doktora widziałam przez trzy minuty. W ten sam sposób "znam" ponad połowę schronisk i innych tego typu "przechowalni" w Polsce. Mam nadzieję, że jeśli on nie znajdzie nowego domu, to uda nam się go przejąć za jakiś czas- w perspektywie mamy dwie adopcje chłopaków w najbliższym czasie. Quote
mru Posted September 6, 2010 Author Posted September 6, 2010 ah rozumiem. to musicie zadzwonić do lecznicy, bo oni są pewni że jutro trzeba wieźć psiaka do Warszawy... Quote
Osa Posted September 6, 2010 Posted September 6, 2010 [quote name='mru']ah rozumiem. to musicie zadzwonić do lecznicy, bo oni są pewni że jutro trzeba wieźć psiaka do Warszawy...[/QUOTE] A z kim ten jutrzejszy przyjazd w ogóle uzgadniali - ciekawe... Bo nie z Kasią i nie ze mną... Paranoja- przecież nawet nie było deklarowane wzięcie psa na 100% ani tym bardziej jakiegoś ustalonego terminu... [quote name='koci-świat'] W lecznicy byłam raz w życiu, Pana doktora widziałam przez trzy minuty. W ten sam sposób "znam" ponad połowę schronisk i innych tego typu "przechowalni" w Polsce. Mam nadzieję, że jeśli on nie znajdzie nowego domu, to uda nam się go przejąć za jakiś czas- w perspektywie mamy dwie adopcje chłopaków w najbliższym czasie.[/QUOTE] Tak dwie adopcje "w perspektywie" tylko nie wiadomo kiedy i czy w ogóle nastąpią a w kolejce trzy pekiny ze schronu w Łodzi + dwa shih-tzu No niestety - wszystkim nie zdołamy pomóc. Quote
mru Posted September 6, 2010 Author Posted September 6, 2010 ale dziewczyny, ja rozumiem! nie wiem, skąd te info, że bierzecie na pewno. kilka dni temu Agnieszka, która pracuje w lecznicy, podsyłała mi zdjęcia Sonika i kotki bez oka. Potem napisała, żebym już Sonika nie ogłaszała, bo zabierają go plaskate. też się zdzwiłam i wydawało mi się to niemożliwe. dlatego dziś tam zadzwoniliśmy, dowiedzieliśmy się, że oni nic nie wiedzą, żeby(ście) nie zabierały Sonika i że jutro ma jechać do Warszawy. tyle się dowiedziałam, właśnie sama to chciałam wyjaśnić :) nie ma sprawy przecież. Sonikowi przynajmniej chyba giełda nie grozi... i tak nikt go tam nie zechce... posiedzi jeszcze. ja go wrzucę tu i tam, zobaczymy. Quote
beka Posted September 6, 2010 Posted September 6, 2010 W sierpniu o Soniku pisała do kociego Golf, ale nie dostała odpowiedzi, co oznacza że mail nie doszedł. Co za szkoda. O tym że zabieraja go plaskate w czwartek czy piatek dowiedziałm się od Agnieszki która tam pracuje. Nic więcej nie wiem. Nie była w lecznicy nie wiem co "poszło". Pójde jutro. CO do dalekich to dla mnie najgorsze miejsce. Psy siedza tylko w kojcu, nie można nikomu pokazać. Strasznie mi szkoda Dianki i Kłoski :( Kłoska jest tam strasznie długo. Quote
Kociabanda2 Posted September 6, 2010 Posted September 6, 2010 Drogie cioteczki, przepraszam, że zawracam głowę, ale może widziałyście, gdzieś tą sunię, albo znacie kogoś z Radomia/okolic??? W Radomiu zaginęła duża, długonoga sunia w kolorze biszkoptowym o imieniu Fiona!!!! :( Zdjęcia w 5 poście tego wątku: [url]http://www.dogomania.pl/threads/192165-duza-biszkoptowa-sunia-poszukuj%C4%99-od-13.08.2010-pomocy[/url] Quote
Isadora7 Posted September 6, 2010 Posted September 6, 2010 [B]Ciotki co z jamnikiem. [/B] Ja od paru dni mam problem z netem. Od jutra powinno mnie być więcej bo mają mi modem wymienić. Quote
mru Posted September 7, 2010 Author Posted September 7, 2010 no wlasnie podobno ma dom ale skad jaki i czy na pewno? Quote
golf Posted September 7, 2010 Posted September 7, 2010 nie wiem szczerze mowiac co z jamnikiem. Beka kontaktowala sie z Ania 123 ,ale nie wiemy czy jamis pojechal do niej. Zatkalo mnie jak przeczytalam na watku jamnisia ze ma dom, ale mam nadzieje ze tak jest faktycznie. Musze sprawdzic. Do schronu trafila biszkoptowa sunia, ale nie ta poszukiwana w Radomiu.na 99 % nie ta, bo ja jej nie widzialam, tylko Beka byla w lecznicy, ale nic nie wspominiala ze to moze byc ona. Jest tez malutka siwa sunia, nie duza.Juz po sterylce. Moze uda nam sie dzis obfocic jako tako towarzystwo.Trzeba ogłoszen na gwalt, bo tam tlok, i psy beda wypychane gdziekolwiek.... Quote
mru Posted September 7, 2010 Author Posted September 7, 2010 koszmar. trzeba tez psom z dalekich zrobić foty... ja przyszły tydzień bede miała luźniejszy... Quote
Kociabanda2 Posted September 7, 2010 Posted September 7, 2010 [quote name='Kociabanda2']Drogie cioteczki, przepraszam, że zawracam głowę, ale może widziałyście, gdzieś tą sunię, albo znacie kogoś z Radomia/okolic??? W Radomiu zaginęła duża, długonoga sunia w kolorze biszkoptowym o imieniu Fiona!!!! :( Zdjęcia w 5 poście tego wątku: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/192165-duza-biszkoptowa-sunia-poszukuj%C4%99-od-13.08.2010-pomocy[/URL][/QUOTE] [quote name='golf'] Do schronu trafila biszkoptowa sunia, ale nie ta poszukiwana w Radomiu.na 99 % nie ta, bo ja jej nie widzialam, tylko Beka byla w lecznicy, ale nic nie wspominiala ze to moze byc ona. [/QUOTE] Gdyby ta sunia przypadkiem trafiła do Was to pamiętajcie proszę, że jej szuka rodzina :) Dobrze? Quote
golf Posted September 7, 2010 Posted September 7, 2010 [quote name='Kociabanda2']Gdyby ta sunia przypadkiem trafiła do Was to pamiętajcie proszę, że jej szuka rodzina :) Dobrze?[/QUOTE] ok ok, damy znac jak by co Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.