beka Posted June 8, 2010 Posted June 8, 2010 Wysyłałas labke gdzieś??? możesz fotki wstawic, prosze Quote
mru Posted June 9, 2010 Author Posted June 9, 2010 beka, ja nie widziałam labki :( kurcze w lecznicy miejsc nie ma za bardzo, ciekawe czy tak duzo psów nowych? Quote
ewajanka Posted June 9, 2010 Posted June 9, 2010 Słuchajcie, wczoraj zaczepił mnie młody chłopak, szuka swojego psa. Maks zaginął w sobotę w Piasecznie. To kundelek czarny, podpalany, bez ogonka, troche większy od jamnika. Niestety nie wzięłam od niego tel:oops:, ale myślę że w razie ogłoszeń o znalezieniu on się odezwie. Tak więc jakbyście byli w lecznicy to zwróćcie proszę uwagę czy coś takiego tam nie trafiło. Dzięki Quote
mru Posted June 9, 2010 Author Posted June 9, 2010 ale powiedziałaś mu o lecznicy? niech wpada sprawdza :) ja niestety nie wiem co tam nowego jest kurcze :( Quote
ewajanka Posted June 9, 2010 Posted June 9, 2010 [quote name='mru']ale powiedziałaś mu o lecznicy? niech wpada sprawdza :) ja niestety nie wiem co tam nowego jest kurcze :([/QUOTE] Właśnie mu nie powiedziałam. Zaczepił mnie jak leciałam z dziecmi do przychodni i z tego pośpiechu nie pomyślałam nawet o tel do niego. Powiedziałam żeby rozwiesił ogłoszenia ze zdjęciem i tyle, ehhhh. Quote
mru Posted June 9, 2010 Author Posted June 9, 2010 jesli to zrobi to lecznica sie zorientuje CHYBA :) ale popatrzymy! Quote
beka Posted June 9, 2010 Posted June 9, 2010 Małego czrnego bez ogonka nie ma w lecznicy. Widziałam 2 nowe psy: miiiix husky; z naciskiem na mix z łapą po starym złamaniu, którego dzięki Idusiek juz udało się zidentyfikowac jako Madoxa, ktory był wydany do adopcji. Wychodzi na to że to adopyjna rodzina wezwała zeby go odłowic :( I beżowy przemiły kundelek z Borowiny. Jest średniej wielkości (pod kolano). Nawzywa sie Zborek. Quote
mru Posted June 9, 2010 Author Posted June 9, 2010 [quote name='beka']Małego czrnego bez ogonka nie ma w lecznicy. Widziałam 2 nowe psy: miiiix husky; z naciskiem na mix z łapą po starym złamaniu, którego dzięki Idusiek juz udało się zidentyfikowac jako Madoxa, ktory był wydany do adopcji. Wychodzi na to że to adopyjna rodzina wezwała zeby go odłowic :( I beżowy przemiły kundelek z Borowiny. Jest średniej wielkości (pod kolano). Nawzywa sie Zborek.[/QUOTE] ojeza biedny Madox :/ aaah a skad był? ktos sie nim zainteresuje? :( Quote
koosiek Posted June 9, 2010 Posted June 9, 2010 [quote name='beka']Małego czrnego bez ogonka nie ma w lecznicy. Widziałam 2 nowe psy: miiiix husky; z naciskiem na mix z łapą po starym złamaniu, którego dzięki Idusiek juz udało się zidentyfikowac jako Madoxa, ktory był wydany do adopcji. Wychodzi na to że to adopyjna rodzina wezwała zeby go odłowic :([/QUOTE] A to jakiś ostrowiak? Quote
mru Posted June 9, 2010 Author Posted June 9, 2010 kurde jesli oni sami wezwali R (czy tam przez SM) a my wiemy co to za pies to trzeba im normalnie wleźć na dom! Quote
beka Posted June 9, 2010 Posted June 9, 2010 [quote name='koosiek']A to jakiś ostrowiak?[/QUOTE] nie ale ta sama kobieta co miała Madoxa wzięła też bezzębnego Szymka, ale Szymek po wizycie poadopcyjnej wrócił z dziewczynami. Ida była na tej wizycie i widziała Madoxa Quote
mru Posted June 9, 2010 Author Posted June 9, 2010 ojeza no wlasnie na watku szymka czytalam... geez! Quote
mru Posted June 10, 2010 Author Posted June 10, 2010 foty labki [CENTER][IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac127/psy_piaseczno/czarna_labka/DSCF3262.jpg[/IMG] [IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac127/psy_piaseczno/czarna_labka/DSCF3264.jpg[/IMG] [IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac127/psy_piaseczno/czarna_labka/DSCF3267.jpg[/IMG] [IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac127/psy_piaseczno/czarna_labka/DSCF3271.jpg[/IMG][/CENTER] [B]i wątek na labach: [/B][url]http://labradory.info/viewtopic.php?p=694246#694246[/url] Quote
koosiek Posted June 10, 2010 Posted June 10, 2010 Na forum labkowym jest napisane, że sunia została zarezerwowana - ma tymczas, czy DS? Jeśli tymczas, to ruszam z ogłoszeniami, labek szybko coś znajdzie. Quote
mru Posted June 10, 2010 Author Posted June 10, 2010 na DT :):):) Madox odebrany! niby sąsiad go przyprowadził, nie wiem co myslec :( tego psa możemy juz nie zobaczyć Quote
koosiek Posted June 10, 2010 Posted June 10, 2010 Ok, to zaczynam ją ogłaszać. A jak się wabi? I kiedy jedzie do DT? Quote
beka Posted June 10, 2010 Posted June 10, 2010 Koosiek, dziewczyny od labków maja 4 domy czekajace w kolejce na psiaki....chyba nie ma co ogłaszac. Madox mieszka pod nr 33B, a wezwała Ande stała klienta spod nr 36. Na posesji Madoxa jest dziura w płocie i dlatego psinka ucieka. Włascicie, odczytany z chipa po psa przyjechał i jeszcze musiał zapłacic za pobyt w lecznicy.. może warto tam podjechac za kilka dni i sprawdzic jak psiak? Koosiek ale jak masz mce przerobowe, to może mozesz pomóc ogłaszac mojego tyczasowego Boba, Bobika- link w podpisie. ma allegro, alegratke i gumtree Quote
koosiek Posted June 10, 2010 Posted June 10, 2010 Aha, w takim razie faktycznie nie ma co robić. [quote name='beka']Koosiek ale jak masz mce przerobowe, to może mozesz pomóc ogłaszac mojego tyczasowego Boba, Bobika- link w podpisie. ma allegro, alegratke i gumtree[/QUOTE] Nie ma sprawy, tylko już w przyszłym tygodniu, bo dla laba wystarczyłyby dwa, trzy ogłoszenia, Bobowi zrobiłabym więcej. Możesz podesłać mi info o nim i najładniejsze zdjęcia na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]? Quote
mru Posted June 15, 2010 Author Posted June 15, 2010 co z Madoxem? wiadomo coś? czy te dziwczyny, od których państwo go mieli pojechały tam/? Quote
beka Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 to chyba by ła pomyłka, na stronach palucha widziałam ogłoszenia wiec, chyba go szukali (tzn przez dziewczyny od adopcji). Sasiadka zgłosiła do Andy...problemem jest dziura przez która on wychodzi. Pikus wrócił w sobotę, bo uciekał panu :( siedzi na kolonii z Dianką i jeszcze jednym psiakiem. Musze zrobic zdjęcia nowo przybyłym.. Quote
tripti Posted June 15, 2010 Posted June 15, 2010 Pikuś, zaraz podpatrzę, który to, szkoda, może potrzebował więcej czasu, a go nie dostał:( tak mi tej Dianki szkoda, nikt nawet o nią nie pytał? Quote
Akrum Posted June 16, 2010 Posted June 16, 2010 Pikuś wrócił? o jeża... bo uciekał... no kurde... z takiego powodu oddawać psa... o ja nie moge... to ja mojego jednego też bym musiała dawno oddać bo idąc tokiem myślenia takich ludzi: za dużo hałasu robi, szczeka na wszystko co się dzieje za płotem... no to chyba dobry powód do zwrotu adopcji, no nie?? ah, a tak na poważnie, szkoda mi go. już mi się pokończyły jego ogłoszenia i nie wznawiałam, myślałam, że to udana adopcja, a tu proszę, po 2-3 tygodniach... no i Dianka, nadal cisza w jej sprawie?? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.