tripti Posted March 3, 2010 Posted March 3, 2010 [quote name='mru']R. opowiadał nam o tej interwencji na Czarnieckiego [IMG]http://www.dogomania.pl/../../images/smilies/evil_lol.gif[/IMG] psiakowi nic nie było, miał ranę na łapie i wdało mu się tam jakeiś zakażenie - prawdopodobnie dostał od niego gorączki i nie miał ochoty sie poruszać pies miał chip, właściciel długo nie odbierał ale w końcu odebrał i przyjechał po psa pies mieszka na ulicy Sienkiewicza (czyli niedaleko miejsca gdzie leżał) - można mieć na niego oko[/QUOTE] A narzekał bardzo???:) ale pies nawet mimo iż był blisko domu, to do tego domu nie kierował się, a przez około 2 tygodnie kręcił się po czarneckiego i zagłoby, a właściciel nawet nie szukał go.. Quote
mru Posted March 3, 2010 Author Posted March 3, 2010 bo właściciel nie wiem, zapił czy co! R. mówił, że wydzwaniali do niego długo... no ale odebrał psiaka. fajnie, że pies miał chip! ciekawe czy to znaczy, że już kiedyś się zgubił... narzekał na którąś z was, że o 2-3 rano dzwoniła do niego hihihihihihihhihihi :D Quote
mru Posted March 3, 2010 Author Posted March 3, 2010 jeśli chodzi o Kajko i Agata :( wiedziałam, że to będzie bolało, bo jakaś część tych psiaków pójdzie na tej giełdzie w końcu :( my tu je pieścimy, piszemy o nich, ogłaszamy... a potem sru ich nie ma :( są gdzieś na wsi... i nie mamy za bardzo na to wpływu :( przeciez oni mieli ogłoszenia :( każdego psiaka ktoś z Was ogłasza... co więcej można zrobić? jak tam jeszcze kolejka innych czeka? skąd wiemy, które akurat pójdą, żeby je ratować? :( a skąd pewność, że nie pójdą jakieś inne? akurat do tego jeszcze Agata i Kajko znałam odkąd tam bywam :( tak długo i nikt ich nie chciał... Quote
Kociabanda2 Posted March 3, 2010 Posted March 3, 2010 Agatowi to chyba nawet kilka osób (łącznie ze mną) robiło ogłoszenia. Kajko chyba też nie jedna. Nie rozumiem czemu nikt o nich nawet nie pytał :shake: :-( Przecież to takie fajne psiaki... Quote
mru Posted March 3, 2010 Author Posted March 3, 2010 Kajko miał tyle ogłoszeń choćby od Akrum... :( wczoraj o dziwo R. zapytał nas o Mroczkę - zapytał jak ona się ma w nowym domu...! wspomniał, jak to ją odebrał od poprzedniego właściciela (wlaściciel zapił akurat to sam wszedł na posesję i ja zabrał;)) no i mówię mu, że Mroczka ma się świetnie (niedawno pani dzwoniła) i że nowa rodzina jest nią zachwycona no i R. powiedział "no bo ona taka fajna była..." ;) wow... R. nie jest emocjonalny, ale też nie da zrobic psom krzywdy no... (on mówi, że chce być skuteczny) tylko w tym jego "miejmy nadzieję, że będzie dobrze" jest bardzo duża niepewnośc... on o tym tak nie myśli. ja wiem, o co mu chodzi, bo musimy wziąć pod uwagę, że teren na którym on działa to teren jeszcze w dużej mierze "wiejski" i taka sama mentalność. wczoraj szukałam karty Mroczki i przeglądałam karty psiaków które się przewinęły przez lecznicę w 2007 czy 2008 roku... no i naprawde to są inne realia niż te, które my znamy Quote
mru Posted March 3, 2010 Author Posted March 3, 2010 btw - dziś może mnie nie byc już popołudniem na dogo, jutro cały dzień też mnie nie ma - pewnie będę wieczorem jakby coś to dzwońcie! Quote
mru Posted March 3, 2010 Author Posted March 3, 2010 napisałam do kilku osób z mapy dogo w sprawie sprawdzenia domu pod Lubinem ale mało ich tam :( Quote
Kociabanda2 Posted March 4, 2010 Posted March 4, 2010 [U][COLOR=Black]Zobaczcie na co trafiła Halbina!! [/COLOR] [/U][URL]http://www.konin.lm.pl/aktualnosci/informacja/49365/Okrucienstwo-nie-do-przyjecia[/URL] SZUKAMY WŁAŚCICIELA PSA! ON MUSI PONIEŚĆ KARĘ!!! [QUOTE] [URL]http://www.konin.lm.pl/aktualnosci/informacja/49365/Okrucienstwo-nie-do-przyjecia[/URL] dziś filmik... jeśli tylko macie odwagę i siły, by obejrzeć go do końca... znajdźmy tego... [B]wklejajcie link, gdzie się da... na opisy gg, śledzik...[/B][/QUOTE] -> [URL]http://www.dogomania.pl/threads/75654-Stop-OkrucieA-stwu-Wobec-ZwierzAE-t-Akcja-DogomaniakA-w-ZACZNIJMY-DZIAA-AAE/page73[/URL] Sunia nie przeżyła :( [URL]http://www.konin.lm.pl/aktualnosci/informacja/49404/Pies-nie-przezyl[/URL] Quote
malagos Posted March 4, 2010 Posted March 4, 2010 Link nie działa, a w TV powiedzieli, ze aresztowano 29-letniego własciciela tej suni. Quote
Awit Posted March 4, 2010 Posted March 4, 2010 W tvn24 reportaż prosto z Polski, dziś było. Jutro o 5 rano będzie powtórka. Dramat Quote
mru Posted March 6, 2010 Author Posted March 6, 2010 padam, więc foty bedą jutro wieczorem lub w poniedziałek w skrócie: jakiś młody pan wziął Hebana (laba) na próbę. pan nie ma psów, ma kota. mieszka w Józefowie, ma dom z posesją. bądźmy dobrej myśli :) aczkolwiek no nie wiem... co z tym kotem... może być ciężko. są nowe psy [B] Big[/B] - duży ONko azjata ;) super psiak, trochę pogryziony jakby... ma stare rany, blizny na nogach i pysku... taka trochę ciapa się wydaje i niestety jest stary :( zupełnie nie widzę tego :( a jest fajowy... boi się. ludzi, wszystkiego. [B]psiak w typie rottka [/B]- ewidentnie boi się ludzi, ale nie byłam z nim na spacerze i nie wiem nic więcej, przez kraty się bał - reagował szczekaniem. [B]maleńka stara łaciata sunia[/B] - boska jest :) przestraszona, nie ufa ludziom ale po kilku minutach zaczyna :) słodka, może dla niej szybko się coś znajdzie!!! [B] psiak wyłowiony dziś z rzeki [/B]- okropna sprawa :( psiak został dziś około 12 przywieziony przez jakichś ludzi, którzy wyłowili go z Jeziórki w okolicy Piaseczna (wow, nie zostawili go, nie dzwonili po straż tylko sami go wyciągnęli!). psiak, kiedy go ostatnio widziałam czyli około 14, był w złym stanie :( wyziębiony prawie na śmierć. o 12 miał 34 stopnie :( o 13 około 30... o 14 temperatura wzrosła do 31,5 chyba - czyli jest lepiej. psiak to totalny staruszek :( nawet nie zrobiłam mu foty, bo żadna to sensacja :( stary psiak pod kocami, poobkładany ciepłymi butelkami, z nosem na kratach :( mam nadzieje, że wyjdzie z tego i że nie jest mu nic więcej (bo może być ranny, po wypadku, miec obrażenia - ma rany na ciele nieduże...) Quote
malagos Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 Ktoś go widać chciał utopić, stary to powinien szybko pójść na dno (: Quote
tripti Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 mógł też sam wpaść, ta rzeczka to teraz taka spora jest do tego ma wartki nurt, a są tam też kaczki, więc może chciał zapolować, poza tym jest mostek taki metalowy z dziurami, żeby przejść od żabieńca do piaseczna to trzeba go pokonać, a widziałam bardzo często, że psy omijając mostek przepływają przez rzeczkę - poza sezonem roztopów jest płytko, albo przechodzą jak zimą jest przymarźnięta. Mru jakbyś miała fotkę, to podeślij, może go gdzieś widziałam. Nadal chciałabym wierzyć, że pies znalazł się w rzece przez przypadek z własnej nieuwagi:( Quote
beka Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 od ok dwóch tygodni po Chylicach biega też piesek podobny do tej łaciatej czarno białej sunii. Podobno dzieci widziały jak ktos go wywalił z samochodu. Jest malutki , widuje do przy ul Przejazd i Starochylickiej. Quote
haliza Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 Słuchajcie, to wszystko jest straszne - kiedy ci ludzie się opamiętają :mad: Quote
NiJaSe Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 z pozdrowieniami z nowego domku suni husky :))) [IMG]http://img710.imageshack.us/img710/1839/sukazkonstancina.jpg[/IMG] Quote
Piromanka Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 Z psami w Słomczynie o nie jest tak, że się komuś będzie chciało jechać raz jeszcze i oddawać psy doktorowi. Zanim przeprowadzilam sie do Warszawy, całe życie mieszkałam 1,5 km od giełdy. Każdej niedzieli, powtarzam KAŻDEJ niedzieli, po giełdzie i okolicznych wsiach błąkała się nowa wataha bezpańskich, porzuconych psów. Policzcie sobie ile jest niedziel w roku i ile to oznacza porzuconych psów.... A psy na wsiach - wiadomo - przeganiane, trute, zabijane.... Co się nie sprzeda na giełdzie, to fruuuu gdziekolwiek.... Quote
mru Posted March 8, 2010 Author Posted March 8, 2010 tak, wimy że nikomu się jechać nie będzie chciało oddawać, nie to miał na myśli R. posesja jest blisko giełdy i R. twierdził,. że może psy same wrócą, bo nie raz już tak było że przyjechał na giełdę i spotkał tam psy, które wydal tydzień wcześniej... co się stanie z Agatem i Kajko nikt nie wie! co ja na Słomczyn mogę poradzić? wyobrażam soboie, że właśnie tak to wygląda i co - kto coś z tym robi...? Quote
Kociabanda2 Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 [quote name='Piromanka']Z psami w Słomczynie o nie jest tak, że się komuś będzie chciało jechać raz jeszcze i oddawać psy doktorowi. Zanim przeprowadzilam sie do Warszawy, całe życie mieszkałam 1,5 km od giełdy. Każdej niedzieli, powtarzam KAŻDEJ niedzieli, po giełdzie i okolicznych wsiach błąkała się nowa wataha bezpańskich, porzuconych psów. Policzcie sobie ile jest niedziel w roku i ile to oznacza porzuconych psów.... A psy na wsiach - wiadomo - przeganiane, trute, zabijane.... Co się nie sprzeda na giełdzie, to fruuuu gdziekolwiek....[/QUOTE] Koszmar... :( Quote
mru Posted March 8, 2010 Author Posted March 8, 2010 ja bym bardzo chciała, że psy z lecznicy tam nie jeździły :( to są psy które dodatkowo znam i wieś też znam i naprawdę nie jest to dla mnie fajne kiedy wpadam do lecznicy w niedziele i nie ma któregokolwiek psa... :( Quote
Piromanka Posted March 8, 2010 Posted March 8, 2010 [quote name='mru']...i co - kto coś z tym robi...?[/QUOTE] Jeśli jakiś pies nie zostanie zabity w bestialski sposób, i jeśli ktoś o "dobrym sercu" zadzwoni po hycla (na terenie gminy Grójec jest hycel na telefon) to hycel za opłatą odławia psa i dalej pies jest kierowany do Ewy B. Co se dzieje dalej - każdy wie... Dodam jeszcze, ze w "przytuliskach" Ewy B. stale rodzę się szczeniaki, które są gotowane i stają się pokarmem dla pozostałych psów... Quote
mru Posted March 8, 2010 Author Posted March 8, 2010 pierwsza moja mysl w ogóle jak poznałam lecznicę była - no dobra, ja te psy wrzucę na dogo, ludzie je zobaczą, będą te psy traktowane jak wszystkie psy na dogo czyli będzie im szukany najlepszy dom... a on mi potem te psy wywiezie do Słomczyna... czy to ma sens? i stwierdziliśmy, że ma, bo coś robić trzeba mimo że to nie jest normalna sytuacja, gdzie pies sobie w schronie siedzi i tylko czasem trzeba wyciagać go na JUŻ. u nas każdego psa trzeba na już na wczoraj - jak widać nie można nawet wybrać, bo się nigdy nie wstrzelimy... o ile więcej psów pojechałoby na giełdę gdyby nie wy i wasze ogłoszenia? o wiele więcej. Quote
mru Posted March 8, 2010 Author Posted March 8, 2010 [quote name='Piromanka']Jeśli jakiś pies nie zostanie zabity w bestialski sposób, i jeśli ktoś o "dobrym sercu" zadzwoni po hycla (na terenie gminy Grójec jest hycel na telefon) to hycel za opłatą odławia psa i dalej pies jest kierowany do Ewy B. Co se dzieje dalej - każdy wie... Dodam jeszcze, ze w "przytuliskach" Ewy B. stale rodzę się szczeniaki, które są gotowane i stają się pokarmem dla pozostałych psów...[/QUOTE] doskonale o tym wiem Quote
mru Posted March 8, 2010 Author Posted March 8, 2010 jeśli macie jakieś miejsce dla Kajo i Agata (może też dla Klona, Gwizdka i Saby i jeszcze kilku-nastu psów, bo R. ma umowę z gminą od lat o czym wiele osób z dogo także wie-działo) można jechać ich szukać, nie będzie to bardzo trudne. Quote
mru Posted March 8, 2010 Author Posted March 8, 2010 [B]...Big[/B] - duży ONko azjata ;) super psiak, trochę pogryziony jakby... ma stare rany, blizny na nogach i pysku... taka trochę ciapa się wydaje i niestety jest stary :( zupełnie nie widzę tego :( a jest fajowy... boi się. ludzi, wszystkiego... [CENTER][IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac127/psy_piaseczno/Latka/06032010674.jpg[/IMG] [IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac127/psy_piaseczno/Latka/06032010675.jpg[/IMG] [IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac127/psy_piaseczno/Latka/06032010676.jpg[/IMG] [IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac127/psy_piaseczno/Latka/06032010680.jpg[/IMG] [IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac127/psy_piaseczno/Latka/06032010682.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.