Kinia1984 Posted April 15, 2011 Author Posted April 15, 2011 tak to spisek, w nocy się zakradłam i dwukrotnie zniszczylam drzwi i zwaliłam na spajka:):) Quote
Tigraa Posted April 15, 2011 Posted April 15, 2011 [quote name='winter7']Kinia nie wiem jakie masz doświadczenia z tattoi, ale widzę jej wpisy na różnych wątkach i osobiście nie oddałabym jej psiaka. Ona to traktuje jak zwykły biznes. Ale jak uważasz. Sprawdź dobrze to miejsce, żeby nie było nieszczęścia jak z Arktyką.[/QUOTE] Mam dokładnie takie same odczucia, mam prawo do własnego zdania (to na wypadek, gdyby ktoś chciał mnie atakować). Jednak to Kinia zdecyduje gdzie psiaki umieścić. Ja nadal będę płacić, tak jak zadeklarowałam. Quote
mala_czarna Posted April 15, 2011 Posted April 15, 2011 [quote name='Kinia1984']tak to spisek, w nocy się zakradłam i dwukrotnie zniszczylam drzwi i zwaliłam na spajka:):)[/QUOTE] To kiedy chłopaki przyjeżdżają? W niedzielę? ;) Quote
Kinia1984 Posted April 15, 2011 Author Posted April 15, 2011 tak w niedzielę:) dziewczyny tak jak mówiłam parę postów wcześniej każdy ma prawo do własnego zdania:) ale ja zdanie moge mieć jakiekolwiek znając druga osobę, na podstawie 2-3 postów które komuś się nie podobają (do czego ma prawo) nie będę nikogo sądzić, Tattoi znam osobiście (zaznaczam że nie jest to moja rodzina, przyjaciółka itp, mialam tam szczeniaczkę, jeżdzę czasami do psów mala_czarna po prostu w odwiedziny:)) i nie mam podstaw do jakichkolwiek złych słow pod jej adresem. Wbrew temu co uważacie serce do zwierząt jest, opieka jest, psy są radosne, dochodzą do siebie. Oczywiscie mam obawy przed kolejną zmianą hotelu tylko i wyłącznie z obawy na ich psychikę, jednak na chwilę obecną tylko ja jeździłam do chłopaków, na co mnie już po prostu nie stać. Iza opiekowała się chłopakami jak mogła najlepiej , jednak opieka wet mogła się ograniczać jedynie do np odrobaczenia, ciężko tam gdziekolwiek dojechać, do tego Iza ma jedno malutkie dziecko i dwoje chorych dzieci więc tym bardziej odpada jeżdzenie po klinikach oddalonych np 50 km od domu... Quote
Kinia1984 Posted April 15, 2011 Author Posted April 15, 2011 [quote name='Tattoi']Ja tam typuję, że oni pójda do Kinii, jak tylko sie wyniesie na swoja działkę. I mam taką propozycję- jak ktos ma wąty do mnie, czy do hotelu- to zapraszam jednak w odwiedziny. To trochę- delikatnie mówiąc- dziecinne, jak się wyrabia opinię na podstawie jednego wątku Kuby.[/QUOTE] i dla przypomnienia:) Quote
Vasco Posted April 16, 2011 Posted April 16, 2011 Chłopaki nawet nie wiedzą, co dla nich szykujecie ;) Quote
_Goldenek2 Posted April 16, 2011 Posted April 16, 2011 Błagam o pomoc [URL="http://www.dogomania.pl/threads/206266-Fuks-ze-z%C5%82aman%C4%85-%C5%82ap%C4%85-b%C5%82aga-o-pomoc-inaczej-zostanie-u%C5%9Bpiony"]http://www.dogomania.pl/threads/2062...e-u%C5%9Bpiony[/URL] Quote
Kinia1984 Posted April 17, 2011 Author Posted April 17, 2011 o 10:00 ruszamy po chłopaków, trzymajcie kciuki żeby nie było wesołej zarzyganej paki:) Quote
mala_czarna Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 Kinia, mam nadzieję, że wszystko ok?? ;) Quote
Kinia1984 Posted April 17, 2011 Author Posted April 17, 2011 dotarlismy:) chłopaki już u Tattoi, Jaro rzygał w samochodzie a Leszek plakal ze Jaro rzyga:) siostra z nimi jechała na pace:) Od razu po przyjeździe psiaki poszły do przeglądu bo w lecznicy była jeszcze Pani doktor. Leszek- dalej mocno kuśtyka, łapa do koniecznego rtg, w jednym uchu syf, zostało wyczyszczone-do obserwacji Zabezpieczony przeciwko kleszczom i pchłom, odrobaczony aniprazolem, serduszko już nie takie ok...zwalnia troszkę...Lesio ma zęby w złym stanie, przednie połamane , brak szkliwa. Jaro - w jednym uchu tak jak u kolegi wyżej syf, zostało wyczyszczone - do obserwacji, Zabezpieczony przeciwko pchłom i kleszczom, odrobaczony aniprazolem, serducho osłuchowo ok. Przez zwężenie tchawicy które ma , Jaruś śmiesznie chrumka jak coś wącha lub jak się cieszy . wygląda i wydaje odgłosy jak prosiaczek:):) Zęby połamane, brak szkliwa. [U]Za leki i preparaty dziś - 90 zł[/U] Aniprazol będą miały podawany przez 3 dni. Następny wydatek to będzie rtg łapy Lecha...chłopak ogólnie jest starszy niz myślałam...ma jakieś 10 lat... Zamieszkali z dwiema fajnymi koleżankami w pokoju Basią i Iskierką:) spięć z dziewczynami nie było... Od Izy dostałam jeszcze wór karmy który został więc na jakiś czas bedzie. Pilnie potrzebna będzie kasa na rtg Leszka i badania krwi chłopaków no i później na kastrację... To przekochane psy...Mam nadzieję że w końcu ktoś to dostrzeże....:( Smutno mi dzis było cholernie jak na nich patrzyłam...takie dwa niechciane kundelki...tak bardzo spragnione miłości... Zdjęcia wstawię jak Tz mi zgra. Quote
mala_czarna Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 Cieszę się, że już dojechały, i będziesz teraz Kinia spokojniejsza, bo częściej do nich można teraz zajrzeć :) A z tymi zębami do taki problem od początku był?? Quote
Kinia1984 Posted April 17, 2011 Author Posted April 17, 2011 tak , oni juz jak ich zabierałam te prawie 2 lata temu mieli połamane zęby...to moze się wiązać albo z byle jakim jedzeniem albo z tym że skądś próbowali się wydostać... Quote
mala_czarna Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 Matko kochana, to już prawie dwa lata?? Quote
Kinia1984 Posted April 17, 2011 Author Posted April 17, 2011 w listopadzie 2 lata... w sumie teraz półtora... Quote
Tattoi Posted April 17, 2011 Posted April 17, 2011 Wszystko z chłopakami w porządku, zaaklimatyzowali się błyskawicznie. Zjedli, potem byli na spacerze, już doskonale wiedzą, który ich pokój i którymi schodami sie idzie. Jarek jest zdecydowanie aktywniejszy, Lesio tak sobie kuśtyka i jest niesmiały. Quote
Vasco Posted April 18, 2011 Posted April 18, 2011 Kinia1984, chłopaki może i niczyje, ale zaoopiekowane. To dla nich bardzo ważne w jesieni życia.. Quote
Tattoi Posted April 18, 2011 Posted April 18, 2011 Byliśmy na spacerze, napyskowaliśmy sąsiadowi, zjedliśmy i jest nam fajnie. Quote
Kinia1984 Posted April 18, 2011 Author Posted April 18, 2011 to super:) pyskacze moje kochane:) trzeba bedzie chłopakow na dniach wykąpać, bo szara reka po głaskaniu zostaje:) odpicujemy, wyglancujemy i jakies ładne zdjęcia cykniemy:) Quote
mala_czarna Posted April 18, 2011 Posted April 18, 2011 [quote name='Kinia1984']to super:) pyskacze moje kochane:) trzeba bedzie chłopakow na dniach wykąpać, bo szara reka po głaskaniu zostaje:) odpicujemy, wyglancujemy i jakies ładne zdjęcia cykniemy:)[/QUOTE] Kinia, a wybierasz się z nimi na Dzień Ziemi na Pola Mokotowskie? Ja razem z Agnieszką zabieramy Foczkę i Miko, może się spotkamy? ;) Nie wiem tylko skąd skombinować chusty z napisem "Szukam domu". Quote
Awit Posted April 18, 2011 Posted April 18, 2011 A nie byłby to dla nich zbyt duży stres? Tam jest wtedy tak głośno, hałaśliwie. Sądzę, że lepiej zabrać te psy, które na pewno wytrzymają i będę spokojne, a jednocześnie, gdyby ludzie się zainteresowali, można się umawiać na pokazanie innych psiaków. Quote
mala_czarna Posted April 18, 2011 Posted April 18, 2011 Nie pomyślałam o tym. Miko jest naręcznym pieskiem, więc bez problemu wezmę go na ręce, Foczka też, ale Kinia to miałaby raczej nie da rady. Quote
Kinia1984 Posted April 18, 2011 Author Posted April 18, 2011 Lesio to sie nie nadaje narazie.....strasznie kustyka...poza tym one nie lubia innych psów...nie wiem jakby zareagowali na obecność dużej ilości psów..a kiedy te dni ziemi? no i rzygają podczas podróży:) Quote
Kinia1984 Posted April 18, 2011 Author Posted April 18, 2011 chusty chyba mozna z Psiego Anioła albo kupic albo dostać nie wiem jak to jest. Psi Anioł jak jest na cmentarzu psim w Koniku to zawsze mają te chusty i ludzie pytają o psiaki:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.