Jump to content
Dogomania

wady posiadania buldozka????


ats

Recommended Posts

  • Replies 112
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Hodowwlę prowadzę od 25ciu lat i z dziewięc dziesiątych tyvch problemow od dawna się nie spotykam. Hodowla nie polega tylko na tym aby rzmnażać kryjąc najlepiej u siebie, albo u sąsiada i in kasować pieniązki za szczenięta, ale również na tym , ąby kryć umiejętnie osobnikami wolnymi od powyżej opisanych wad i schorzeń i eliminować z hodowli osobniki chore nie przeznaczając ich do rozpłodu. W Niemczech mam kilku zaprzyjażnionych hodowcow i głowę sobie daję uiąć, że żaden z nich takich operacji nie przeprowadzał. Jedyne z czym moge się zgodzić to to ,że buldożki mają nieco odmienny od innych psow obraz kręgoslupa na zdjęciu roentgenowskim. Ponadto aby tych wad w hodowli nie bylo, to należy je trzymać w domu , przy czlowieku i w cieplarnianych warunkach. ja od wielu lat takich problemow nie posiadam a w hodowli, z wieloma powyżej opisanymi nigdy się nie spotkalam. Tak jak kiedyś powiedzial doskonalej klasy sędzia Pan Jakubowski, jest to elitarna rasa i nie w każdej hodowli spisuje się dobrze. Hodowle, w ktorych takie wdy od dawna wystepują powinny się zajmować wyłącznie rasami pierwotnymi odpornymi na wszelkie przeciwieństwa losu

Link to comment
Share on other sites

Temat brzmiał wady , ale mamo Wioli , jak mogę też o zaletach , i to wielu.
Buldożek ma wyjątkowy charakter i niezwykłą budzącą kontrowersję urodę.
Potrafi on zniewolić jednym spojrzeniem , ma wdzięk i urok rzadko spotykany u psów innych ras.
Buldożek łączy w sobie całe mnóstwo przeciwieństw.
Krótkie łapy , krępy tułów i duża głowa sprawiają zabawne wrażenie , a jednak on sam nosi swe ciało z nonszalancką elegancją.
Jego rozumne spojrzenie i wysokie zmarszczone czoło nadają mu wygląd filozofa w szacie clowna.Przy całej swej żywiołowości i skłonności do żartów potrafi być cierpliwy nawet stateczny i ogromnie czuły.
Mimo iż jest bezgranicznie oddany swemu panu , nie ma w sobie niczego ze służalczości. Takie cechy jak zuchwałość i upór równoważą:wybitna inteligencja, duma i szczególny urok osobisty.
Buldożek potrafi dostosować się idealnie do nastroju opiekuna. Ma niespożyte pokłady radości życia.
Nie okazuje strachu , potrafi stawić czoła wszelkim przeciwnościom.
Posłuszny jest tylko wobec osób które kocha.
Bywa , że wobec ludzi i zwierząt których nie zna ,wykazuje powściągliwość , gdy jednak odbierze od nich sygnal o zagrożeniu może stać się agresywny.
Jest psem wszechstronnie użytkowym.
Sprawdza się jako pies obronny. Jest silny , odważny, przez Francuzow klasyfikowany jako "pies obronny małego formatu "
Doskonale pełni rolę psa stróżujacego. Bardzo czujny , potrafi zawzięcie bronić swojego terytorium.
Idealny jako pies dla ludzi w róznym wieku , począwszy od kilkumiesięcznych maluchów , dla których jest najtroskliwszą niańką , a skończywszy na staruszkach , dla których staje się niekłopotliwym , często jedynym przyjacielem.
Buldog francuski łączy w sobie zalety wszystkich ras , dlatego w pełni zasługuje na obecność w naszych domach.

Link to comment
Share on other sites

I dlatego też buldożka należy kupować w dobrych renomowanych hodowlach w ktorych nie spotyka sie takich koszmarnych schorzeń jakie opisano powyżej. A dobre renomowane hodowle, to takiee, gdzie kupujący nie skarża sie , że kupili szczenięta chore., nie nadające si do normalnego życia. Niestety zbyt wiele hodowcow nigdy nie powinno się brać za hodowlę tak delikatnej rasy. Odpowiednie utrzymywanie krycie zdrowej suki i dobre utrzymanie jej w okresie ciąży i karmieniaa o raz prawidlowe odchowanie szczeniąt decydują tu o zdrowiu doroslego psa w przyszlości

Link to comment
Share on other sites

Teraz przytoczę mój cytat.Tak odpowiedziałam dziewczynie,która zastanawiała się nad kupnem buldożka i szukała czy ma jakieś charakterystyczne wady dla rasy.
No ale ja tylko jestem laikiem i na szczęście moja Misia jest zdrowa i nie ma żadnych problemów wymienionych przez Elżbietę Rusos. Problemów z oddychaniem też nie ma.Myślę,że odpowiednie krycie zapobiega i eliminuje ewentualne wady.

[quote name='misiaczek']Jaszczurka,pies psu nie równy.Mam buldożka francuskiego i japan china,który jest psem ruchliwym i zwinnym.Nie zauważyłam aby mój buldożek był jakoś bardziej nieruchawy od china.Problemów z oddychaniem też nie ma.Dzwięki wydaje,owszem,ale są one charakterystyczne dla rasy.Ja je uwielbiam,ale masz rację,że nie dla każdego są do zaakceptowania.Mój buldożek,jak i wiele innych mi znanych,w lecie jeździł ze mną na wczasy i na weekendowe wypady nad jeziorka.I tu również nie było większych problemów.Bo wiadomo,że na prażące słońce nie wypuścisz psa nawet,który ma długą kufę (czyli kompletny brak problemów z oddychaniem)i trzeba im zapewnić cień.Dla mnie buldożki francuskie,to rasa mojego życia.Już teraz wiem,że one będą ze mną zawsze.
Decydując się na kupno,trzeba wybrać dobrą hodowlę,aby wyeliminować jak najwięcej problemów ze zdrowiem.Na alergie cierpią tylko białe i łaciate buldożki.Pręgowane,nie słyszałam aby miały tę przypadłość.
A oto kilka fotek mojego buldożka,dla zachęty :wink: .

[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img234.imageshack.us/img234/278/tndscf02893xk.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img234.imageshack.us/img234/4866/tndscf03892bh.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img234.imageshack.us/img234/4131/tndscf05488ic.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img234.imageshack.us/img234/1474/tndscf06918wl.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img234.imageshack.us/img234/8325/tndscf08421rl.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img234.imageshack.us/img234/8959/tndscf10737xh.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img234.imageshack.us/img234/3286/tndscf12394zq.jpg[/IMG][/URL][/quote]

Link to comment
Share on other sites

Wiadomości dotyczące problemów zdrowotnych buldożków, nie są wynikiem moich doświadczeń , lecz oczytania.
Ja nie mam takich problemów , moje bf dożywają sędziwego wieku .
Wiesz Draczyn , być przedmiotem obsesji przystopjniaka do 30 lat może być zabawnie , ale pani ze zmianami zwyrodnieniowymi mózgu gorzej.
Dedykuję Ci piosenkę Banacha pt . ŚCIANA

Mówię tylko do tych
Którzy chcą mnie słuchać
Ci , których nie chcą
Nie obchodzą mnie

Po co mam czas tracić
Na mówienie do ściany
Ściana i tak
Zawsze swoje wie

Ktoś na ścianie wyrył hasło
Ściana dobrze hasło zna
Ściana cała jest tym hasłem
Z dumą wołao Oto ja !

Jeśli nie zrozumiałaś, poproś wnuka to powie Ci , co autor chciał przez to powiedzieć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elżbietarusos']Nie wiem czy konkretnie o taką wypowiedź chodziło ATS , ale skorzystam z okazji i zajmę się newralgicznymi ( pod względem zdrowotnym ) punktami buldożka wynikającymi ze specyficznej budowy jego ciała.
1) Skrócony nos , czasami wąskie nozdrza powodują , że buldożek ma małą tolerancję na wysoką temperaturę. W skrajnych przypadkach nadmierne ogrzanie ciała może doprowadzić do udaru cieplnego
rada :podróżuj w upale tylko w razie konieczności : jeśli samochód którym się przemieszczasz nie ma klimatyzacji okryj psa mokrym ręcznikiem i zaopatrz się w leki rozszerzające oskrzela AMINOFILINE lub CARDIAMID z Coffeiną
2) Bywa , że buldożki mają trudności oddechowe , gorsze niż u ras długonosych jest u nich dotlenienie całego organizmu , zdarza się niewydolność dróg oddechowych , powiększenie migdałków , schorzenia podniebienia miękkiego
Niemcy wszyskim buldogom francuskim a także angielskim operują podniebienia miękkie , bez względu na to czy jest ono przedłużone , czy też nie.
Psy oddychają wtedy swobodniej.
Z moich obserwacji wynika także , iż kupują oni szczenięta z nieco dłuższymi nosami , twierdząc , że to jest bardziej ekologiczne.
3)Skrócony pysk suki utrudnia jej podczas porodu rozrywanie błon płodowych ( konieczna jest więc pomoc człowieka podczas porodu )
Wiele buldożyc ma kłopoty z naturalnymi porodami ze względu na niekorzystne proporcje między głowami szczeniąt , a wielkością dróg rodnych. Ponadto czasami skurcze porodowe są zbyt słabe lub nie ma ich w ogóle.
4)Głowa buldoga jest duża i pofałdowana.
Fałdy mogą predysponować do zapaleń skóry. Trzeba więc pamiętać o higienie tych szczególnych miejsc.
5) Oczy buldoga są duże i wypukłe
Przy takiej ich budowie może dojść do uszkodzenia rogówki i spojówki , zdarza się też zapalenie gruczołu łzowego. Bywa , że obok rzęs w pobliżu brzegu powieki wyrastają dodatkowe włoski powodując łzawienie oczu( włoski te należy usunać przy pomocy weta oczywiście i przy znieczuleniu )
6) Buldożki źle znoszą narkozę ( dobrze zwrócić przy jej podaniu uwagę , czy wet nie zapomniał o blokadzie języka )
7) Buldożki mają skłonność do infekcji skórnych , alergii.
Choroby genetyczne występujace u buldożków
-zwężenie przełyku
-zwężenie naczyń płucnych - przerost prawej komory , szmery w sercu
-zupełny brak ogona
-rozszczepienie podniebienia i warg- otwór w podniebieniu miękkim lub twardym
-zbyt długie podniebienie miękkie
-przemieszczenie się dysków międzykręgowych , zwłaszcza odcinka lędźwiowo-krzyżowego
-nieprawidłowo ukształtowane kręgi
-stłoczenie kręgów
-słaba akcja porodowa
-przemieszczenie moczowodu -ciągłe popuszczanie moczu
-martwe szczenięta-szczenięta rodzą się martwe, lub giną w ciągu 48 godzin
-nowotwory, różne typy guzów złośliwych
-obrzęki tkanki podskórnej-szczenięta rodzą się duże jakby opuchniete
-zwężenie skrzydełek nosowych[/quote]Radzęe z calego serca zmienić rasę na bardziej piewotną, bo szkoda tych biednych psow i ich nabywcow

Link to comment
Share on other sites

Regulamin forum wyraziżnie zabrania zamieszczania treści obrażliwych, a tu u nas jakoś dziwnie ten punkt regulaminu wielokrotnie jest lamany i nikt na to nie zwracz uwagi. Najpierw kilkoro z nas mialo morale gorsze od kryminalistow następnie należalo kilkorgu z nas dokopać w d... , następnie ja bylam wysylana do psychiatry, a teraz dowiaduję si, że mam zmiany zwyrodnieniowe możgu. Czy takie treści nie są obrażliwe?????????????????. Proszę moderatorów o spowodowanie, ąby więcej takie przypadki nie mialy miejsca na dogomanii. To jest wielokrotne lamanie regulaminu. Ja osobiście nie mam przyjemności być bez przerwy opluwana tylko dlatego, że prostuję nieprawdziwe wiadomości.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elżbietarusos']Wiadomości dotyczące problemów zdrowotnych buldożków, nie są wynikiem moich doświadczeń , lecz oczytania.
Ja nie mam takich problemów , moje bf dożywają sędziwego wieku .
Wiesz Draczyn , być przedmiotem obsesji przystopjniaka do 30 lat może być zabawnie , ale pani ze zmianami zwyrodnieniowymi mózgu gorzej.
Dedykuję Ci piosenkę Banacha pt . ŚCIANA

Mówię tylko do tych
Którzy chcą mnie słuchać
Ci , których nie chcą
Nie obchodzą mnie

Po co mam czas tracić
Na mówienie do ściany
Ściana i tak
Zawsze swoje wie

Ktoś na ścianie wyrył hasło
Ściana dobrze hasło zna
Ściana cała jest tym hasłem
Z dumą wołao Oto ja !

Jeśli nie zrozumiałaś, poproś wnuka to powie Ci , co autor chciał przez to powiedzieć.[/quote]Cytuję ten obrażliwy dla mnie post, aby znow sprytnie nie zostal zmieniony przez autork, jak zwykle po jakimś czasie

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, że elżbietarussos napisała o potencjalnych wadach zdrowotnych. Jak mówią Draczyn i Misiaczka - to nie sa psy dla każdego i nie z każdej hodowli można otrzymac zdrowego pieska... ale na szczęście własnie odpowiedzialna praca hodowlana ma zapewnić minimalizowanie tych zagrożeń!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ats']Dobrze, że elżbietarussos napisała o potencjalnych wadach zdrowotnych. Jak mówią Draczyn i Misiaczka - to nie sa psy dla każdego i nie z każdej hodowli można otrzymac zdrowego pieska... ale na szczęście własnie odpowiedzialna praca hodowlana ma zapewnić minimalizowanie tych zagrożeń![/quote]Tylko niepotrzebnie chyba walczę cały czas o dobro hodowli,. Jestem tu za każdym razem opluwana i znieważana i dziwi mnie że nikt na to nie reaguje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Draczyn']Tylko niepotrzebnie chyba walczę cały czas o dobro hodowli,. Jestem tu za każdym razem opluwana i znieważana i dziwi mnie że nikt na to nie reaguje[/QUOTE]


A mnie to nie dziwi :roll:

Czytam Wasze posty i czytam i wlos mi sie jezy :roll: Jedna druga prowokuje i na domiar zlego wywleka to na Forum publiczne.

Przeniescie swoje docinkowe dywagacje na priv, a najlepiej pogadajcie sobie twarza w twarz ...


BTW osobiscie uwazam post Elzbiety o ewentualnych wadach buldozkow jest bardzo wartosciowy. I pokrywa sie z rzeczywistoscia ... radze poszperac w internecie, nie tylko na polskich publikacjach ...

Mod

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ats']Draczyn, daj spokój, zaczepki ignoruj, nie ma wyjścia.
Dziwię się, że niektore osoby tak rozsądnie się na ogół wypowiadające, czasem dostaja małpiego rozumu i stają się nieuprzejme.[/quote]Tylko po co i dla kogo wobec tego jest regulamin, bo jak dotychczas to zwraca się wylącznie uwage na rozmiar zdjęć, a przecież obrażanie kogoś wielokrotne to chyba coś gorszego niż za duże zdjęcie

Link to comment
Share on other sites

Ja przez swój post chciałam tylko powiedzieć,że dlatego mamy wystawy,aby eliminować chore i agresywne osobniki.Dlatego odpowiedzialna praca hodowlana ma na celu, te potencjalne wady,które wymieniła Elżbieta Rusos wyeliminować.Ja nigdy nie mówiłam,że buldożki nie są psami dla każdego,bo mam za małe doświadczenie z nimi i nie śmiałam bym publicznie o sobie mówić,że to ja jestem tą odpowiednią osobą do posiadania buldożka.Bo kocham Miśkę ale i Sotka kocham mimo,ze jest "tylko" japan chinem.I nieradzę tak mówić,bo posiadacze innych ras mogą się na nas obrazić.I słusznie.Bo kazdy wybiera takiego pieska,jakiego chce,jaki mu się podoba,lub jaki zajmie jego serducho.A o buldożkach ja dopiero się uczę.Słucham dobrych rad.A to co narazie mówię,to dyktuje mi serce i tylko roczne doświadczenie z Misią.Może za parę lat bedę w kwestii buldożki wiedzieć tyle co nasze forumowe hodowczynie.Ale ogólnie rzecz biorąc,jakiekolwiek psy, nie są dla kazdego.Czy to buldozek,czy kundelek,powinien trafić na odpowiedzialny,kochający dom.

Link to comment
Share on other sites

Draczyn,

Widzisz ... potrafie czytac Twoje posty ... Czy doprawdy nie masz sobie nic do zarzucenia, ze pewnymi zwrotami ... pozornie niewinnymi, prowokujesz pewne sytuacje?

No pomysl ... a moze ja mam zacytowac?

A Elzbieta ... Elzbieto nie rozpedzaj sie tak bardzo ... dopoki "zmiany zwyrodnieniowe" nie sa faktem zdiagnozowanym, traktuje je jako niemile pomowienia. I dajmy juz spokoj z tym okresleniami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wind']A mnie to nie dziwi :roll:

Czytam Wasze posty i czytam i wlos mi sie jezy :roll: Jedna druga prowokuje i na domiar zlego wywleka to na Forum publiczne.

Przeniescie swoje docinkowe dywagacje na priv, a najlepiej pogadajcie sobie twarza w twarz ...


BTW osobiscie uwazam post Elzbiety o ewentualnych wadach buldozkow jest bardzo wartosciowy. I pokrywa sie z rzeczywistoscia ... radze poszperac w internecie, nie tylko na polskich publikacjach ...

Mod[/quote]Mylisz sie bardzo w dobrych hodowlach takie przypadki nie mają miejsca. Nigdzie w literaturze nawet aż tylu przypadkow nie spotkalam Przytocz mi choć jeden cytat gdzie ja tak naprawde Elżbuiete Rusos Obrazilam, Na tomiast jesli wedlug ciebie mowienie do kilku osob, że mają mentalność gorszą od kryminalistow, albo dokopię wam w d,,, albo jeszcze wymyślanie od psychicznie chorych nie jest trescia obrażliwą, to chyba grubo sie mylisz. Nie rozumiem Ciię zupelnie i nie jestem w stani pojąć o co tu chodzi

Link to comment
Share on other sites

Draczyn, konflikty na BF zachodza ZAWSZE miedzy Toba a Elzbieta.
Skoro jakos trwacie w tej internetowej spolecznosci i zalezy Wam, aby to na pierwszym planie nie byly tylko Wasze spory, ale rowniez merytoryka Forum, proponuje abyscie nie wchodzily sobie w droge, nie pisaly postow z ukrytymi insynuacjami, docinkami i intrygami ...
Po prostu traktujcie siebie zupelnie transparentnie ...

Szczerze, to mam dosc tych konfliktowych sytuacji, klotni i inwektyw ... Oczywiscie istnienie konfliktu jest jak najbardziej naturalne i zdarza sie w najlepszej "rodzinie", ale wszystko ma swoj poczatek i koniec ... a tutaj konca nie widze ...

Dlatego jeszcze raz prosze o zaprzestanie tych toksycznych dzialan ...

Dobranoc :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wind']Draczyn, konflikty na BF zachodza ZAWSZE miedzy Toba a Elzbieta.
Skoro jakos trwacie w tej internetowej spolecznosci i zalezy Wam, aby to na pierwszym planie nie byly tylko Wasze spory, ale rowniez merytoryka Forum, proponuje abyscie nie wchodzily sobie w droge, nie pisaly postow z ukrytymi insynuacjami, docinkami i intrygami ...
Po prostu traktujcie siebie zupelnie transparentnie ...

Szczerze, to mam dosc tych konfliktowych sytuacji, klotni i inwektyw ... Oczywiscie istnienie konfliktu jest jak najbardziej naturalne i zdarza sie w najlepszej "rodzinie", ale wszystko ma swoj poczatek i koniec ... a tutaj konca nie widze ...

Dlatego jeszcze raz prosze o zaprzestanie tych toksycznych dzialan ...

Dobranoc :roll:[/quote]Jest to temat o buldożkach, gdzie moim zaniem hodowcy powinni dawać mądre rady odnośnie odchowywania szczeniąt ich żyweiniaa i tp. Jeśli ktoś pisze, ze żywi swoje psy utartymi na pyl kurzymi nożkami z dodatkiem wieprzowego mięsa i jarzyn, to ja mam to pozostawić bez komentarza, ze szkodą dla innychosobnikow tej rasy, Co ja mam robić wobec tego , pozwolic, aby inni tego posluchali i tak zywili swoje psy?????A jak coś sprostuję, to zaraz jest awantura. Czy to jest normalne według Ciebie. I jaka w tym wszystkim jest moja wina

Link to comment
Share on other sites

Konflikt między mną a panią Krystyną Zbrozińską zrodził się w momencie gdy skrytykowałam fakt zmuszenia przez w/w donoszenie ciąży przez jej umierającą sukę LIZE.
Jeśli zaś chodzi o żywienie , to potrafię świetnie je bilansować .
Zapewniam też , że niewielki dodatek kurzych stóp ( poza mięsem drobiowym , wieprzowym , które podaje ) z pewnością jest lepszy niż mączki kostno-mięsne zawarte w suchych karmach proponowanych na tymże forum.
I to wszystko.
Nie zamierzam na ten temat dyskutować.
Pani Krystyna zaśmieca wszystkie topiki nawiązując do faktu ,że prowadzę rozmnażalnie .
Podałam już dane na 2005r : 40 dorosłych psów ,zaś szczeniąta urodzone w hodowli
6 buldożków , 5 mopsików , 3 gryfoniki , 4 chihuahua.
Jeżeli ktoś uważa , że to rozmnażalnia , to niech tak będzie.
100 razy pisałam o dużej ilości psów , które trafiły do mnie przez przypadek oddane przez różnych ludzi , z różnych powodów osobistych.
Dbam o nie najlepiej jak umiem , nie bawię się w dobroczynność cudzymi rękami , tylko po prostu ją robię.
I o tym też nie zamierzam dyskutować.
Zdanie pani Zbrozińskiej , ani na mój temat , ani na żaden inny dawno mnie nie interesuje , i z pewnością dla niej na tymże forum bym nie pozostała.
Jest jednak kilka bardzo fajnych osób dla których warto od czasu do czasu coś napisać , a także przeczytać co mają do powiedzenia.
I te osoby serdecznie pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

No i znów zaczepny ton. Wymienianie mnie z nazwiska, czemu to ma slużyć? No i co Wind na to ?????????????????O jaka umierającą suke tu chodzi. Ta suka ma taka opiekę lekarską jakiej chyba zaden pies Elżbiety nie mial przez cale zycie. Chodzi wyłącznie o co innego. O traktowanie psow jak członkow rodziny i zapewnienie im godnych warunków bytowania, bo hodowla to nie schronisko. W schronisku psy sa z musu, a w hodowli a wyboru hodowcy. Ostatnio opowiadali mi ludzie, że byli w pewnej hodowli , gdzie buldożek francuski byl w budzie na łańcuchu. Zapytali sie hodowcy, dlaczego on jest na łańcuchu. Hodowca odpowiedzial, ze pies jest ślepy i tak go trzymają, aby sobie nie zrobil krzywdy. Podobno, gdy to uslyszeli wyjechali bez szczeniaka, pomimo, ze przyjechali z zamiarem kupna. Wyjwchali czym prędzej, bo nie mogli sie na to patrzeć. Czy takie przypadki są w porządku. Nie wymieniam tu nazwy hodowli, bo tego sama nie widzialam, ale uważam , że to bije w nas wszystkich hodowcow i takie przypadki nie powinny mieć miejsca

Link to comment
Share on other sites

Widzisz Ats, mialo byc rzeczowo a znowu w kolejnym topicu robi sie chłam!!!
Osobiscie uwazam post E.Rusos za jak najbardziej na miejscu. Te wady moga sie przytrafic ale nie musza. Niech potencjalny, przyszly posiadacz bf wiec co ( w najgorszym wypadku) moze sie jego pupilowi przytrafic. Nie moge sie wypowiadac w tematach zdrowotnych, gdyz jak juz wszystkim wiadomo mam psa bez papierów z hodowli -krzak! Jak napisze ze rzeczywiscie bf chorują to i tak tylko na wlasnym przykładzie mojego chorowitka. Nie mniej jednak moja druga miśka jest przykładem na to ze i z badziewnej hodowli moze 'wyjśc' zdrowy psiak! Tak samo ten post o wadach...moze brzmi złowrogo ale nie jest przeciez zadną przepowiednią...poza tym po poscie z wadami 'nastąpił' post z zaletami, równie rzeczowy....kurcze znowu sie robi dziwnie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Joss']Widzisz Ats, mialo byc rzeczowo a znowu w kolejnym topicu robi sie chłam!!!
Osobiscie uwazam post E.Rusos za jak najbardziej na miejscu. Te wady moga sie przytrafic ale nie musza. Niech potencjalny, przyszly posiadacz bf wiec co ( w najgorszym wypadku) moze sie jego pupilowi przytrafic. Nie moge sie wypowiadac w tematach zdrowotnych, gdyz jak juz wszystkim wiadomo mam psa bez papierów z hodowli -krzak! Jak napisze ze rzeczywiscie bf chorują to i tak tylko na wlasnym przykładzie mojego chorowitka. Nie mniej jednak moja druga miśka jest przykładem na to ze i z badziewnej hodowli moze 'wyjśc' zdrowy psiak! Tak samo ten post o wadach...moze brzmi złowrogo ale nie jest przeciez zadną przepowiednią...poza tym po poscie z wadami 'nastąpił' post z zaletami, równie rzeczowy....kurcze znowu sie robi dziwnie![/quote]Nie masz racji Joss, bo cała masa tych wad nie jest typowa dla buldożków, bo gdyby tak było to bym sie chyba przez tyle lat z nimi spotkala u siebie lub u innych osob posiadających ta rasę. A duża część to wady spotykane u wszystkich psow, a nie tylko u bf. Jęśli się coisze na forum, to moim zdaniem powinno się byc o tym głęboko przekonanym, a nie pisać, dla samego pisania, szczególnie , gdy jest to krzywdzące dla danej rasy, którą chyba wszyscy powinniśmy kochać

Link to comment
Share on other sites

Polecam książkę Malcolma B. Willisa Poradnik dla hodowców psów , Genetyka w praktyce , Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne.Warszawa 1997.
Większośc informacji zawartych w moim poscie pochodzi z niej( Wam podałam tylko informacje dotyczące buldogów francuskich )
Dobrze jest od czasu do czasu coś przeczytać , a nie tylko opierać się na tekstach jedna baba drugiej babie.
Ja to co robię traktuję poważnie , lubię mieć wiedzę dotyczącą wszystkiego co wiąże się z moją pasją.
Na jakimś topiku ASHER pisała o jeszcze jednej wadzie - dysplazji u buldogów zarówno angielskich jak i francuskich.Ogromna ilość badanych na zachodzie psów ją miała.
W Polsce nie prowadzi się takich statystyk , nie wyklucza to jednak faktu , że dysplazja może być także i u naszych buldogów.
Polscy hodowcy mają jedną zasadniczą wadę , nie mówią o wadach swoich szczeniąt . To jest prawdopodobnie powodowane strachem , że jeśli ktoś powie , że u niego urodziło się szczenię z wadą to będzie to żle rzutować na hodowlę.
Szczenię najczęściej trafia do kogoś znajomego , informacja nie idzie w świat .I wszyscy udają , że nic się nie dzieje.
Wnioski wyciągnijcie sami.
Nie chce mi się kłócić , staram się co jakiś czas podzielić się z Wami swoją wiedzą.
Nie mam czasu na kurtuazyjne teksty typu jak zdrowie Zosi , czy inne co nie znaczy , że nie życzę Wam , a przede wszystkim Waszym psom jak najlepiej.
Chciałabym by na forum było miło , ale przede wszystkim by było rzeczowo.
Niektórzy wchodząc na forum , chcą się czegoś dowiedzieć . Netu nie traktują jako instrumentu do zabijania czasu.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...