elżbietarusos

Dwie chihuahua z pierwszego zdjęcia to LILI Gwiazdki z Białego Domu i CARINA Favonius ( młodzieżowa zwyciężczyni klubu i zarazem klubowa zwyciężczyni rasy )

Wróciłam właśnie z Opola Na klubówce moja suczka po KIZIM CARINA Favonius zdobyła dwa tytuły zwycięzca młodzieży i zwycięzca rasy ( szok !!!!!!!! ) LILA Gwiazdki z Baiłego Domu zdobyła III m-ce i brązik , a KIZI Gwiazdki z Białego Domu dostał srebro. Następnego dnia było gorzej. Suki nie zostały zauważone ( tylko noty doskonałe - LILI miejsce na podium IV , CARINA -bez miejsca:( , zaś KIZI brązik ) Zamieszczę jutro zdjęcia , nie tyle z wystawy , co z miejsca w którym odpoczywaliśmy między nimi. Pozdrawioam wszystkich .

Moon_light , te szczenięta nie były moje. To szczeniaczki Emilii , ja je tylko zamieszczałam na forum na jej prośbę. EMILKA jest dzieckiem NUTASOB :)))

EMILKA jest piękna. PYZA rośnie jak na drożdżach. Wczoraj byłam na wystawie w Inowrocławiu. Rasę wygrała suka w moich rękach ( roczna , z klasy młodzieży ) CARINA Favonius. Dokopała w porównaniu nawet championowi KIZI Gwiazdki z Białego Domu (swojemu ojcu) niestety też mojemu. Oczywiście zdjęć nie mam żadnych. Totalny chaos. Na wystawę zabrałam 4 psy ( pomyłkowo jednego którego nie zgłosiłam , zapomniałam zaś o zgłoszonej suczce :)) . Czad. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Do zobaczenia w Opolu.

Długo mnie nie było , i teraz już tak pewnie będzie , czas niestety nie pozwala. Nadrabiam zaległości , dziewczyny zdjęcia bombowe !!!!!!!!! :).

Hej dawno mnie nie było. Piotrek maluchy miodzio. Ja też mam się czym pochwalić. Co prawda NINIO nie została matką i nigdy nie zostanie ( decyzja o jej sterylce już zapadła , teraz szukam odpowiedniego weta ) ale niańczy cudze dzieci z wielkim oddaniem - dowód poniżej . [IMG]http://img333.imageshack.us/img333/7194/pict00012uw.jpg[/IMG] [IMG]http://img423.imageshack.us/img423/4371/pict00028uo.jpg[/IMG]

Olcha zacznij wystawić TEQUILE , jest śliczna .

Cudnie , że obyło się bez komplikacji. Gratuluję.

Bardzo mi się podobały. Cieszę się bardzo , że mam szansę w przyszłości mieć podobne .

NUTASOB mogę je zdjąć tylko ze swojego postu , Ty musisz cofnąć swój jeśli chcesz by zginęły.

Zamieszczam zdjęcia NUTASOB [IMG]http://img209.imageshack.us/img209/1521/img11684vt.jpg[/IMG] [IMG]http://img209.imageshack.us/img209/5937/img12306bm.jpg[/IMG] [IMG]http://img209.imageshack.us/img209/3065/img12339cc.jpg[/IMG] NUTASOB opisz zdjęcia , które pieski są od Ciebie , a które nie.

VIRIS jesteś idealną kandydatką na właścicielkę bf. Jednak masz też słabe punkty : brak własnego lokum i życie na walizkach:). Wiesz jednak co o Tobie myślę. Jak nie wiesz to zajrzyj na swoją pocztę :). Pozdrawiam dziewczyny , buźka .

Więc teraz macie odpowiedź , dlaczego tak długo trzymam u siebie szczenięta. Uważam , że pies jast jak panna na wydaniu , tak długo pozostaje w domu dokąd nie trafi na odpowiedniego kandydata. I tu nie wiek szczeniaka się liczy , ale odpowiedni nabywca. To nie sztuka wkleić szczeniaka obojętnie komu , sztuką natomiast jest znalezienie odpowiedniego domu.

Beatko , pewnie , że mnie nie uraziłaś. Poza tym PIRANIA w tym roku kończy 9 lat i wolno jej wygladać jak wygląda ( dla mnie jest rewelacyjna zawsze , podobnie , jak i inne moje psy ). Dziewczyny nawet sobie nie wyobrażacie , jak miło mi czytać to co piszecie . Na forum jest taki spókoj i serdeczna atmosfera. Mimo , że nic nie piszę , to co wieczór czytam i serce mi rośnie, że stworzyłyście taki fajny zespół. Niepokoją mnie natomiast buldożki w potrzebie. Coraz więcej ludzi , chce się pozbyć swoich psów. To źle rokuje na przyszłość. A ludzie , którzy dzwonią po szczenięta , to po prostu groza. Pierwsze pytanie to za ile miesięcy sprzedawane szczenię będzie mogło mieć dzieci.

Misiaczku jesteś wielka !!!!!!!! Kiedyś zachwycałam się zdjęciami Hebulki i Viris , ale teraz Twoje to, prawdziwe dzieła sztuki. Basiulko , Twoje zdjęcie też I klasa.

Beatko, jaki nadmiar ciałka ? Gdzie Ty widzisz jakiś nadmiar ? To jest idealnie wyglądający buldożek. Zresztą jaki pan taki kram. Lubimy sobie z pieskami pofolgować.

Panowie z chihuahua wyglądają słodko. Mój mąż zawiera ciekawe znajomości oprowadzając się wszędzie z psami wielkości broszki. Panie są zachwycone, mój mąż także. Jak już kiedyś wspomniałam że chihuahua to jego miłości i chyba w tym roku też pozwolę mu udzielać się na ringach. A oto cieplutkie jeszcze zdjęcia szczeniąt Emilii. [IMG]http://img110.imageshack.us/img110/5661/19032006rok217za.jpg[/IMG] [IMG]http://img526.imageshack.us/img526/6234/19032006rok458ed.jpg[/IMG] [IMG]http://img526.imageshack.us/img526/9936/19032006rok484rq.jpg[/IMG] [IMG]http://img125.imageshack.us/img125/1299/19032006rok514zm.jpg[/IMG] [IMG]http://img48.imageshack.us/img48/4286/19032006rok538qo.jpg[/IMG] Dobrej nocy dziewczyny. Niech Wam się śnią słodkie chihuahua i ich przystojni " wystawcy "

AKUCHA mówisz - masz. Oto ostatnie zdjęcia PIRANII [IMG]http://img489.imageshack.us/img489/4431/pict00702jf.jpg[/IMG] [IMG]http://img157.imageshack.us/img157/4800/pict00710dk.jpg[/IMG]

Nie wiem czyja była hodowla Juturna. Matka mojej PIRANII pochodziła z tej hodowli ( HERA Juturna ). To była jedna ze starszych hodowli BF. Być może była to warszawska hodowla ( ale to znowu tylko moje przypuszczenia )

Pamięć mi trochę szwankuje , ale chyba hodowla Pełnia Szczęścia należała do Małgosi Wierzbickiej z Wrocławia. Najlepiej zadzwonić do Związku Kynologicznego we Wrocławiu i ustalić.

Z opisu wynika , że robaki , które opuściły psa ( i ten świat ) to nicienie. Dobry i sprawdzony sposób to labolatoryjne badanie kału. Weci jakoś ostatnio od tego odchodzą i sami według własnego widzi mi się aplikują psiakom różne specyfiki. Ostrzegam przed Flubenolem. Po około 3 godzinach po jego podaniu przez weta pies stracił czucie w łapach , wzrok , wystąpiły konwulsje. Sprawa świeża bo z dnia wczorajszego. Czy przeżyje ? Nie wiadomo. Czy negatywne skutki podania leku miną ? Nie wiadomo. Kontaktowałam się z wetami w różnych miastach. Były już przypadki komplikacji :podrażnienie wątroby , wymioty , biegunka , zatrucia ( odnotowalam dwa przypadki śmiertelne ). Mi sprawdził się u szczeniąt Pyrantel jako pierwszy preparat i jako kolejny Drontal junior. Przy nich już pozostanę i będę je polecać nabywcom swoich szczeniąt.

Nie doceniamy własnych psów. Myślę , że dysponują ogromną gamą uczuć , tylko my nie umiemy ich odczytywać.

I jak widać dużo przyjemniej

Emilia mówiła , że dziewczynki są już zamówione , dwa pieski także. Zostają więc do wzięcia jeszcze dwa pieski, ale które nie wiem. Jak prześle mi resztę zdjęć to je zamieszczę , a opisać już musi je sama.

No i dwa ostatnie [IMG]http://img48.imageshack.us/img48/241/18032006382wl.jpg[/IMG] [IMG]http://img490.imageshack.us/img490/2918/1803200675ix.jpg[/IMG] Uff , to by bylo wszystko.