Jump to content
Dogomania

PIERWSZE KROCZKI... czyli nowe osoby na forum i powitania!


Ewunia

Recommended Posts

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[URL]http://img162.imageshack.us/img162/3704/franek029.jpg[/URL]

Cześć:bye:Właśnie udało mi się wkleić zdjęcie mojego psiaczka.To on jeszcze w wieku szczenięcym:loveu:Jak wam się podoba?:lol:Dodam,że na forum jestem od jakiegoś miesiąca:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Balbina12'][URL]http://img162.imageshack.us/img162/3704/franek029.jpg[/URL]

Cześć:bye:Właśnie udało mi się wkleić zdjęcie mojego psiaczka.To on jeszcze w wieku szczenięcym:loveu:Jak wam się podoba?:lol:[B]Dodam,że na forum jestem od jakiegoś miesiąca[/B]:multi:[/quote]

[COLOR=darkgreen][B]To najwyższy czas zapoznać się z regulaminem forum. Zdjęcia max. 640x640![/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

A więc tak;)Najpierw wejdź na stronę imagesnack.Następnie kliknij na browse...Następnie powinny pojawić Ci się zdjęcia z Twojego komputera.Wybierz sobie jedno i kliknij na nie;)Potem przy zapisie resize image(nie zaznaczaj tego!)wybierz wielkość zdjęcia (max 640x640;))i naciśnij start upload;)Potem pojawi Ci się kilka linków skopiuj chyba ten pierwszy.Potem przy odp na dogomani wciśnij żółty obrazek jakby z górami(jest na górnym pasku) i wklej ten link.Naciśnij ok i zdjęcie powinno pojawić się w odpowiedzi:multi:Mam nadzieję,że jasno objśniłam;););)

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich serdecznie.

Nie ukrywam, że byłoby mi bardzo miło wejść do Waszego grona i zostać dobrze przyjętą. Muszę się przyznać, że zanim zdecydowałam się cokolwiek do Was napisać, przesiedziałam przy kompie, czytając Wasze posty, wiele, wiele godzin. Czasami nawet nie zauważałam, że to już druga w nocy wybiła, rano do pracy trzeba ruszać, a ja siedzę i wbijam się coraz głębiej w tematykę, którą poruszają miłośnicy yoreczków. Na zmianę to się śmiałam, to smuciłam, to znowu włosy mi dęba stawały na głowie (np. gdy czytałam o kradzieżach, czy beztroskiej działalności pseudohodowców). Widzę, że jest tu sporo osób, które bardzo często zaglądają do yorkowego forum.
Jeśli Was nie zmęczyłam jeszcze, to chciałabym Wam coś o sobie i moim ukochanym Kofim opowiedzieć. Zanim trafił do mnie Kofi, byłam szczęślwą właścicielką pięknego westika.Miał na imię Juken. Miał 6 lat. Od kleszcza zachorował na babeszję, potem dopadła go autoagresja ( nie będę się rozpisywać, bo to jeszcze bardzo boli). Walczyłam o niego ponad miesiąc. Umarł na moich oczach. Myślałam, że mi serce pęknie. I powiedziałam sobie - już nigdy więcej psa. Oddałam wszystko, co było z Jukenkiem związane. Ale i tak każdy ruch, każde działanie przypominały mi mojego pieska
Płakałam 11 dni. Wszędzie, nawet w pracy. Moja rodzina (mąż, tróka dzieci, przyjaciółka) nie mogli już na to patrzeć.
Pewnie dlatego, gdy, po 11 dniach zapytałam, co sądzą wzięciu nowego pieska - wszyscy odetchnęli z ulgą.
I tu muszę się przyznać, że popełnłam same gafy (teraz jestem mądra, bo prześledziłam to forum). Decyzja zapadła 20 maja. I Kofi trafił do nas 20 maja. Zapragnęłam yorka, bo wcześniej już na zabój zakochałam się w tej rasie. Wiedziałam tylko, że ma być z rodowodem. Ale nic nie sprawdzałam, niczego nie podejrzewałam, nie sądziłam, że takie rzeczy się dzieją, że ludzie robią niezły biznes na psach. I chyba miałam dużo szczęścia. Hodowlę znalazłam przez allegro (nazywa się Yorex). Pojechałam po małego szczeniaczka (tylko obejrzeć), ale zakochałam się od pierwszego wejrzenia w moim Kofim - sześciomiesięcznym, najpieknięjszym i nasłodszym piesku na ziemi (pewnie macie odmienne zdanie na ten temat:lol: i się nie dziwię;)). Nie sposób opisać, co do niego czuję. Może kiedyś ubiorę to w słowa. Faktem jest, że Kofi sprawia, że od rana mam dobry humor.
Zaakceptował już wszystkich domowników, ale, co mnie bardzo cieszy,to ja jestem dla niego najważniejsza. Wybrał mnie :) Kocham go bardzo.
Przepraszam, że tak siię rozpisałam, ale Wy mówiliście do mnie niejako kilka dni:evil_lol:, więc może mi wybaczycie.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Dorota

Link to comment
Share on other sites

ja mam Maxa z hodowli KLEJNOT LUSSY ze Świdnika(Lublina) i jestem zadowolona bo szczeniak jest szalony i pełen energii... taki żywioł z niego jest - wszędzie go pełno.. poza tym widać było po hodowczyni że jest odpowiedzialna za swoje psiaki.. rozmawialiśmy z nią dość długo twarzą w twarz i jak już kupiliśmy Maxa ona dała jego książeczkę, zapisała swój numer komórkowy i prosiła żeby co jakiś czas dzwonić do niej i poopowiadać jak tam Maxio się sprawuje itp itd.. wg mnie to dobrze świadczy też o niej..

Link to comment
Share on other sites

Hejka:) Jestem nowa na tym forum i chciałabym się przywitać ze wszystkimi pozytywnie zakręconymi właścicielami Yorków. Oczywiście jestem szczęśliwą posiadaczką 6-miesięcznej suni Abi. Odkupiłam ją od Pani, która nie chciała jej w swoim domu a ja marzyłam o takim psiaku. Moja ślicznotka może nie ma rodowodu ale jest istnym słodziakiem:) Przed ostateczną decyzją, zakupu pieska jak większość z "nowicjuszy" na forum czytałam wasze posty godzinami, aż odważyłam się dołączyć:) Witam wszystkich serdecznie:)))

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...