Jump to content
Dogomania

Dwie agresorki, jedna ofiara - polała się krew...


Greven

Recommended Posts

[quote name='figek']Jesli masz w planie szkolenie Tangi to moze dobrze by bylo ja pomalutku oswajac z kagancem (skorzanym moze?)[/quote]
To bardzo dobry pomysł.
Axa chodziła w kagańcu i ściąga go tylko, gdy nie patrzę ;) Księżniczka ściągała niezależnie od tego, czy ktoś patrzy, czy nie - ale myślę, że pora, aby się do kagańca przywyczaiła. No i Tandze nie zaszkodzi.

Trochę boję się tego szkolenia... Tanga próbuje dominować każdego psa na swojej drodze. Dzisiaj rzuciała się do gardła (zaskoczenie, prawda?) 6-cio letniemu bokserowi kolegi, który wpadł w odwiedziny. Odciągnąłem ją, zanim zacinęła zęby, ale bokser momentalnie przyjął pozycję uległą, utwierdzając gówniarę w jej sile... Eh, no. Przydało by się, żeby jakiś pies spuścił jej lanie. Ona zaczyna od dominacji, a gdy pies jej się podporządkuje - potrafi pięknie się bawić (obserwacje z poczekalni u weterynarza).

Na szkoleniu będą inne psy. No chyba, że wykupię indywidualne... Możecie mi powiedzieć, jak kształtują się ceny?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 184
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='figek']Tez myslalam o tym, czy sterylizacja w czyms by tu nie pomogla. Co sadzisz o tym, Greven?[/quote]
Sterylizacja jest u mnie w pakiecie i czy ma pomóc, czy nie - będzie przeprowadzona ;)

Tylko, że psy (suki) ostatnio zeszły na plan dalszy, bo w pierwszej kolejności były kotki i kocury (i są na bieżąco, bo ciągle jakiś dochodzi), wszystkie suki i kotki z okolicznych obejść (żeby gospodarze nie zakopywali miotów... ślepych i nie tylko), aż w końcu okazało się, że nie ma kasy i moje towarzystwo musi poczekać. Do tej pory wychodziłem z założenia, że nie trzeba sterylizować, póki jestem w stanie upilnować (a jestem), ale w tej sytuacji... Cóż, sterylizacja staje się priorytetem.

Link to comment
Share on other sites

Ja Ci moge powiedziec jak sie ksztaltuja ceny w szkole, do ktorej ja ze swoja suka chodze (Krakow). Indywidualnie za pierwszy miesiac (12 lekcji) 350 zl, za kazdy nastepny 250. Grupowo za pierwsze 12 lekcji (miesiac) 250 zl, za kazdy nastepny 200zl. Warto, tyle Ci moge powiedziec. O kagancu pomyslalam bo potem moze sie okazac niezbedny i bedziesz mial malo czasu, zeby przyzwyczaic, zrazisz ja tylko a z psem na sile niewiele da sie zrobic. Nie bardzo wiem gdzie cie odeslac zebys to przeprowadzil tak, zeby sie pieskowi kaganiec nie wydal tortura i zeby go nie sciagal. Nauka tego "przedmiotu" jeszcze przede mna, odwlekam to bo maam psa lagodnego, chcialam nauczyc tak na wszelki wypadek gdyby trzeba bylo pociagiem sie z psem przejechac albo cos takiego. Moze ktos wie, gdzie szukac nauki "kaganca"?

Link to comment
Share on other sites

Twoim problemem są relacje między psami, czyli lepiej, żeby pies szkolił się w obecności innych psów,a nie w relacji pies - człowiek, bo tu nie macie probelmów.

Co do sterylizacji - tak jak napisałam, znam psy, które stawały się bardziej agresywne. Znam też sukę, która po sterylce straciła pozycję suki Alfa i spdała na dno stada.

Link to comment
Share on other sites

Ja pisze o sterylizacji w kontescie czeki - moja sukę cieczki innych pobudzają a u wielu suk "przed" zauważyłam nasilajaca sie dominację lub wręcz niecierplowśc i agresję ...
Tanga oby jak najmniej miala doświadczeń agrsywnych w rasach bojowych zawsze mówi sie im później doświdczy przemocy agresji tum dłuzej nie będzie wiedziała do czego jest zdolna ... Graven czy łacoata jest w pełni zdrowa taka nasilona reakcja moze byc takze wywołana problemami zdowotnymi .... Miałam taki przypadek ...

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Nauka kaganca jest prosta jak konstrukcja wyzymaczki:-)) Najpierw w domu, przed karmieniem - zarcie w kaganiec, niech pies wyjmie ze srodka. Co najmniej pare kawalkow, potem dostanie cala miche - bez kaganca jasne. Potem zakladanie kaganca PRZED wyjsciem na spacer - zeby kaganiec stal sie sygnalem czegos przyjemnego, i karmienie smakolykami przez kaganiec. I znowu powtorka z wkladania do srodka kaganca czegos pysznego, by pies sam wsadzal dziob do srodka. Na spacerze zdejmowanie i zakladanie - polaczone ze smakolykami - co dwa kroki najpierw. A potem bedzie spokoj.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patka']Greven moze pogadamy na skypie albo gg jesli masz ochotę może moje doświdczenia trochę Ci pomogą ... za dużo pisania[/quote]
Niestety, mam internet przez GPRS, połącznie wciąż się rwie, nie mogę wysłać posta bez Crtl+C i Crtl+V, a gg i TLEN nie chodzi wcale...

Więc muszę prosić o przemyślenia na forum ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patka']Graven czy łacoata jest w pełni zdrowa taka nasilona reakcja moze byc takze wywołana problemami zdowotnymi ....[/quote]
Na samym początku odnosiłem wrażenie, że suka źle widzi i źle słyszy. Pod tym kątem została przebadana i wyszło na to, że słyszy dobrze, a widzi... no cóż, "szkiełko i oko" wskazuje na brak jakichkolwiek problemów, ale lekarz powiedział mi, że nie wszystko da się zdiagnozować i trzeba po prostu psa obserwować.

Z moich obserwacji wynika, że Axa znacznie gorzej widzi w o zmierzchu (półmrok) i w nocy (ciemność). Idąc mi przy nodze potrafiła walnąć głową w parkujący na chodniku samochód, w latarnię, nie zauważyć kota siedzącego metr dalej... Po tych wydarzeniach po prostu ostrzegałem ją (lekkie ściągnięcie smyczy), że coś jest na drodze i Axa ufając mi jako przewodnikowi, nauczyła się omijać przeszkody. Teraz, jak wybiega luzem na dwór po ciemku, to nigdy nie rozpędza się, jak za dnia. Chodzi ostrożnie, więcej nasłu****e, maca łapką. To mnie utwierdza w przekonaniu, że z jej wzrokiem nie wszystko ok.

Poza tym ma dwa razy do roku - niezależnie od cieczki, czy pór linienia - zaburzenia hormonalne, powodujące wypadanie sierści łącznie z podszerstkiem, aż do przełysień na brzuchu, udach, klatce i piersi. 2-3 tygodnie pies łysieje, a później wszystko wraca do normy. Została już przebadana pod każdym możliwym kątem i wychodzi na to, że w tym okresie ma niczym nieuzasadnione wahnięcie hormonalne (trzustka), które mija tak samo, jak samo się pojawiło.

Do tego ma nadwrażliwy układ pokarmowy (prawdopodobnie po przebytym zapaleniu jelit, które ledwo przeżyła) i z tego powodu jest na diecie (drogiej, bo jej żołądek preferuje suche karmy z najwyższej półki ;) a do tego od tylko gotowany ryż z mięsem - też nie każdym - i surowe jabłka oraz marchew).

No, to by było chyba na tyle :flasings:

Link to comment
Share on other sites

O biedactwo ... w skórcie kilka przykładów ... nie wiem czy przydatnych ale warto przeczytać ...
za duzo tego u nas suki walczyły o przywódctow 2 razy kiedy starsza poczuła, ze jest chora (my jeszcze o raku nie wiedzielismy) zaczeła nadmiernie ustawiać psy, a potem gdy juz osłabła (też na pierwszy rzut oka tego nie było widać) Była walka na śmierć i zycie 2 nawiększych przyjaciółek o przejecie władzy ... Poza tym normane jest ze w stadzie jest "łoś", którego wszyscy "gonią" tu wkraczaliśmy MY ludzie i jak były na oku nic sie nie działo ... Sygnał do ataku Dominantki - całe stado ruszało na obcego odwołasz D to i całe stado odstąpi (tak było u nas). Kagańce to dobra rzecz, czasem jak wprowadzalismy agresywna sucz to sie przydawo dla bezpieczeństwa jej i stada, a także by szybko zrozumiała panujace relacje (często sie udawało...) Niestety nie chcę straszyć, ale podobny problem mozesz mieć gdy Czekolada dorosnie, a łaciata nie bedzie jej chciała zwolnic tronu ... Obie mają jak widze charakter dominujacy ...
Metoda kagańcowa M jest świetna !

Link to comment
Share on other sites

pisaliśmy równo ;)
Moze to byc przyczyną zdarzyło mi sie widzieć atak psa, który nie poznał zaprzyjaźnonej suki napewno na zachowanie skłąda się wiele czynników ale laciata mam wrazenie wie widziała kiedy "odpuscić" dodam także, że moja sucz przestaje traktować obce i mniej zaprzyjaźnione psy ja szczeniaki ok 8 miesiaca życia i nie mają juz taryfy ulgowej w dominacji ... , moze to także ta kwestia się tu nalożyła ... ciezko ....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']Nauka kaganca jest prosta jak konstrukcja wyzymaczki (...)[/quote]
Super!
Widzę, gdzie popełniałem błąd. Nagradzałem psa PRZED założeniem kagańca i PO jego zdjęciu, ale nie W TRAKCIE noszenia! Jakie to proste, jak już się wie ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]Patko[/B], tyle, że tu nie chodzi o kwestię przejęcia władzy przez którakolwiek z suk. Nie sądzę, zeby agresja Axy była spowodowana tym, ze czuje sie ona w jakiś sposób słabsza. Przecież nie zaczęła gorzej widziec z dnia na dzień.

To nie jest walka o przywództwo, a przynajmniej z opisu Grevena tak nie wynika. Z opisu Grevena wynika, ze jest to klasyczne odrzucenie jednego z członków stada. Axa w swoim stadzie Księżniczki nie chce. Z takich, czy innych przyczyn. I ja raczej nie sądzę, żeby można było sprawić, by Księzniczka znów stała się członkiem tego stada.
Można sprawic, żeby w obecności włascicieli pozostałe suki zachowywały się wobec niej poprawnie, ale nie wydaje mi sie, zeby ja zaakceptowały na takich prawach, jak to było przed pierwszą awanturą. Próby przywrócenia równowagi w stadzie, to moim zdaniem będzie zmarnowany czas, który moznaby poświęcic po prostu na ćwiczenie posłuszeństwa psów.

[B]Greven[/B], jak juz poprzednicy pisali - raczej idź z Tangą na szkolenie grupowe. Niech się nauczy spokojnych reakcji w obecności innych psów, niech zrozumie, ze to ty sterujesz jej zachowaniem wobec innych psów.

A dopóki sytuacja się nie uspokoi - odseparujcie Księżniczkę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patka']Niestety nie chcę straszyć, ale podobny problem mozesz mieć gdy Czekolada dorosnie, a łaciata nie bedzie jej chciała zwolnic tronu ... Obie mają jak widze charakter dominujacy ...[/quote]
Jej pewna i niepodważalna pozycja osobnika alfa zadziwia wszystkich, którzy ją znają - ze mną włącznie.

Nie ma sensu porównywać relacji pies-człowiek z relacjami pies-pies, ale 1) wobec ludzi jest absolutnie uległa, nie ważne, czy znajomy, czy obcy 2) a wobec psów zawsze była... obojętna. Dosłownie. Albo nie wchodziła na spacerach w interakcje z obcymi psami (ignorowała je), albo bawiła się z nimi - jeżeli jej podpasowały - ale na swój sposób: żadnego kontaktu, tylko wspólne bieganie (ona ma ogromną potrzebę biegania).

To, że w sposób naturalny i w sumie łagodny podporządkowała sobie wszystkie psy, w sumie mnie dziwi. Co więcej - trzyma stado żelazną łapą. Nie spodziewał bym się tego po niej ;)

Też mam obawy, co będzie, gdy nasz Wedel zacznie dojrzewać... Na razie cieszę się, że stosunki mają poukładane (Axa-Tanga) i wierzę, że to dobrze rokuje na przyszłość.

Link to comment
Share on other sites

Asher tak masz rację, ale moze to źle ujęłam moze ona czuje sie zagrożnona, a dodatkowo ma chetnego "pomocnika" to zauwżyłam wzmaga dominację ... Ale mix ast dorata z dnia na dzień ... samam nie wiem ... musiałabym popatrzec na nie ...
Masz takzę racje w obecnosci mga zachowywac sie porrawnie ale same ....
Takze trenowałabym posłuszeństo dla Tangi to tymbardziej wskazane pitt musi stale czuć nadzór

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher'][B]Greven[/B], jak juz poprzednicy pisali - raczej idź z Tangą na szkolenie grupowe. Niech się nauczy spokojnych reakcji w obecności innych psów, niech zrozumie, ze to ty sterujesz jej zachowaniem wobec innych psów.[/quote]
Jak znaleźć dobrego szkoleniowca?
Jakimi kryteriami się kierować?
Czy od razu trzeba się zapisać na kurs (i zapłacić), czy są jakieś... no nie wiem, lekcje próbne?
Nadal proszę o jakieś [B]namiary na trenerów ze Szczecina i Gorzowa[/B].

Link to comment
Share on other sites

Greven, nie obawiaj sie szkolenia, jesli trafisz do dobrej szkoly to moze Ci sie to nawet spodobac, psu takze. Ja wzielam sunke 9-miesieczna, mialam z nia problemy bo nie sluchala wcale, odbiegala na znaczne odleglosci. Pan w sklepie zoologicznym polecil mi prosty poradnik ksiazkowy (nawiasem - byla to ksiazeczka pani Zofii:-D ) i zaczelam szkolic psa sama, do szkoly psiej mam troche daleko. Wyszkolilam ile moglam, jednak brakowalo mi przeszkolenia psa w obecnosci innych psow wiec poszlam jednak do tej szkoly. Poczatkowo indywidualnie trenerka zrobila przeglad co my tam umiemy, po czwartej lekcji uznala, ze mozemy na egzamin isc... Jednak na piatej lekcji ujawnil sie problem, gdy przyszlo cwiczyc z druga sunia. Ciagle chciala do niej uciekac, bawic sie. Potem pare lekcji w grupie ( w sumie 13 lekcji zaliczylysmy), poszlysmy na egzamin i do "maxa" zabraklo nam zaledwie dwa punkty, bylysmy najlepsze. Padla zacheta, zeby dalej z nia cwiczyc, pozastanawialam sie troche i ... chodzimy na wyzsze szkolenie. Ktoregos dnia trener zagadnal o zawodach, ze chetnie by ja na takowych widzial. Znowu sie pozastanawialam no i pojechalam z nia dwa razy. Zwiala z ringu, jednak zamiast sie zniechecac postanowilam ze doprowadze do tego, zeby sie za te kleske zrehabilitowala. Niespodziewanie z problemu zrobilo sie calkiem fajne hobby, pies coraz posluszniejszy, ja mam urozmaicone troche zycie (tez mam gospodarstwo, mieszkam na wsi). Pity, z tego co wiem, tez miewaja talenta sportowe, kto wie, moze i Tobie trafi sie fajna przygoda. A moze kolega tez by z Ksiezniczka na takie szkolenie poszedl?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Greven']Jak znaleźć dobrego szkoleniowca?
Jakimi kryteriami się kierować?[/quote]
Co prawda nigdy nie byłam ze swoimi psami na szkoleniu, ale kiedyś o tym myslałam... Dla mnie wyznacznikiem dobrego szkoleniowca jest m. in. brak schematyczności w szkoleniu. Człowiek, który wszystkie psy szkoli tak samo jest dla mnie spalony na starcie (np. wymaga od wszystkich bioracych udział w szkoleniu zakładania psu kolczatki, bez względu na to, czy to narzędzie jest potrzebne, czy nie. I w druga strone - z góry uprzedza, ze zadnej awersji nie stosuje...). Kazdy pies jest inny i do każdego szkoleniowiec powinien podejśc indywidualnie.
Po drugie - to ciebie przede wszystkim ma szkolić ;) Ma cię nauczyć, jak szkolić psa.
Po trzecie i chyba najważniejsze - musi miec kompetencje, a więc musi się miec czym pochwalic ;) Jakies lokaty na zawodach zajmowane przez wyszkolone przez niego psy, itp...

[quote]Czy od razu trzeba się zapisać na kurs (i zapłacić), czy są jakieś... no nie wiem, lekcje próbne?[/quote]
To raczej zalezy od danej szkoły.
Ale na początku koniecznie idź bez psa, ot tak, zeby poobserwować. Raczej nikt nie powinien mieć nic przeciwko temu, a jeśłi by miał, to ja bym zrezygnowała z usług takiego szkoleniowca ;)

Link to comment
Share on other sites

Myślę że całkowita separacja może okazać się dobra.Odseparuj Księżniczkę od Axy aby się chociaż przez 1 dzień nie widziały może to coś da:question:
Kiedy psy ukończą 3 lata osiągają pełną dojżałość i dlatego też chcą dominoować.(Tyle napisałeś Greven tych postów że zapomniałam ile która miała lat)

Link to comment
Share on other sites

Ja się na szkolenie cieszę właśnie dlatego, że nauczę się czegoś nowego ;)
Ale boję się po prostu reakcji Tangi na psy... znaczy znam już reakcję Tangi na psy... No w każdym razie boję się, że zacznie się bawić z jakimś psem i dostanie znów szczękościsku. I zamorduje tego psa...
[quote name='figek']Pity, z tego co wiem, tez miewaja talenta sportowe, kto wie, moze i Tobie trafi sie fajna przygoda.[/quote]
No pewnie, że miewają ;)
Nie wiem tylko, czy mój pies nadaje się do jakiegokolwiek sportu, poza wspinaniem się na lodówkę po kocie jedzenie. Na razie jest w trakcie diagnostyki, po świętach będzie wiadomo chociaż co ze stawami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Belga']Miałam takie dziwne przeczucie, że Greven swoimi opowieściami pięknie wypełnia nam i sobie świąteczny czas. Teraz, po wyrywkowym przejrzeniu paru innych wątków Grevena mam już pewność - gratuluję talentu! Popracuj nad chronologią.[/quote]
Talentów mam wiele różnych, świąt nie obchodzę, a sugestii dotyczącej chronologii nie rozumiem...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...