Biafra Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 [B]Sytuacja na dzień 11 lutego 2010 : [/B] Dalsze życie Gutka stanęło pod dużym znakiem zapytania. Zarówno jego sytuacja materialna jak i mieszkaniowa jest beznadziejna. Tak samo jak niemożliwa stała się adopcja tego psa. Jak właścicielka chciała go uśpić wszyscy reagowali oburzeniem i przekrzykiwali się ratujmy go ! Uratowaliśmy, tylko co dalej ? Ma umrzeć z głodu ? Ponieważ to ja załatwiłam miejsce w hotelu u Ksery to mnie będzie ścigać za długi. Pomijam już sytuację, ze Magda po prostu nie chce go dłużej trzymać. Pies jest trudny i niewychowany. Podjęłam ostatnią próbę pomocy temu psu. Od przyszłego tygodnia zostanie przewieziony do szkoły na tresurę. Na jeden miesiąc. Jeżeli nie uda się zebrać dla niego pieniędzy lub jeśli nie będzie robił żadnych postępów chyba już tylko zostaje eutanazja. Ja nie mam pomysłu na tego psa. Nie mam też takich możliwości finansowych żeby spłacać za niego wszystkie długi. Jedyna jego zaleta - jest ładny. Z ogłoszeń dzwoni bardzo dużo ludzi. Staram się ich nie straszyć tylko mówię o ewentualnych problemach i zachęcam do poznania psa. Ci którzy się na to decydują więcej nie dzwonią. Aktualne rozliczenie : stan konta Gutka [SIZE=3][B][COLOR=Red] - 495 zł długu w hotelu[/COLOR][/B][/SIZE] wpływy październik : 50 zł była właścicielka 50 zł AnnA 100 zł LucySxy 100 zł irenaka 30 zł obraczus87 ----------------------------- 330 zł suma wpłat do 31.10 - 75 zł hotel 27-31.10 ----------------------------- 255,00 stan konta na dzień 31.10 wpłaty w listopadzie 10 zł Tayra80 30 zł Biedronka_dr 5 zł Anita G. 5 zł Anna T. 10 zł Piotr S. 10 zł Ewa K. 20 zł Ewelina K. 25 zł Daisy D. 15 zł Rudzia Bianca ------------------------------------ 130 zł suma wpłat 255 zł z przeniesienia ------------------------------------- 385 zł stan konta -450 zł hotel za listopad ------------------------------------- [B][COLOR=Red] - 65 zł [/COLOR][/B]stan konta na dzień 30.11 wpłaty grudzień 50 zł Ewa 19921 100 zł irenaka 10 zł Artur R. 10 zł Monika T. 5 zł Natalia S. 200 zł Krystyna B-K 15 zł Rena S. 25 zl Hanna D-S 20 zł Atomoowka_ak 5 zł Małgorzata N. 25 zł ecological 10 zł Barbara G. 10 zł Shyl 5 zł Weronika K. 10 zł made in PRL 5 zł Żaneta T. ------------------------------------------ 505 zł suma wpłat grudzień - 65 zł z przeniesienia ---------------------------------------- 440 zł stan konta - 465 zł hotel za grudzień ----------------------------------------- [B][COLOR=Red]- 25 zł [/COLOR][/B]stan konta na dzień 31.12 wpłaty w styczniu 50 zł Eler 1111 10 zł Iwona S. 10 zł Marta S. 20 zł Karolina R. 20 zł Katarzyna S. 20 zł Rena S. 20 zł atomoowka_ak ------------------------------------------ 150 zł suma wpłat styczeń - 25 zł z przeniesienia ------------------------------------------ 125 zł stan konta - 465 zł hotel za styczeń ------------------------------------------ [B][COLOR=Red] -340 zł [/COLOR][/B] stan konta na dzień 31.01 wpłaty za luty do 11 lutego : 10 zł atomoowka_ak -340 zł z przeniesienia ------------------------------------------ -330 zł 11 lutego -165 zł hotel do 11 lutego ----------------------------------------- [COLOR=Red]-495 zł dług w hotelu na dzień 11 lutego [/COLOR] [B] Sytuacja z października : Pies zostaje w hotelu u Ksery, dom tymczasowy w Zgorzelcu nie wypalił :shake: Koszt utrzymania Gucia w hotelu 15 zł/dzień Potrzebne deklaracje :modla: ------------------------------------------------------------------- Z ostatniej chwili : 1. Pies ma zarezerwowane miejsce w hotelu u Ksery - ale nie pójdzie tam jeśli nie będzie deklaracji :shake: 2. Pies ma zarezerwowany bezpłatny tymczas- ale trzeba go przewieźć z Myślenic (Kraków) do Zgorzelca - 500 km w jedną stronę Nie ma transportu ani deklaracji na paliwo[/B] [COLOR=Red][B]We wtorek o godz.20 muszę dać odpowiedź czy go bierzemy[/B][/COLOR], [B][COLOR=Red]jeśli nie, w środę rano zostanie uśpiony.[/COLOR][/B] Kobieta chce uśpić zdrowego rottweilera, bo uważa , że jest ...potworem. Mieszka z kuzynką przez płot. Kuzynka kupiła psa trzy lata temu jak był szczeniakiem- dla dzieci. Pies podobno nie został wychowany , ani wytresowany :roll: to główne zarzuty kobiety. Głównym problemem jest to,że pies przeskakuje ogrodzenie kuzynki i wpada na posesje kobiety, która grozi Policją, oddziałami specjalnymi i nie wiem czym jeszcze. Tłumaczy, że ma dzieci a TAKI pies jest zagrożeniem. Zmusiła kuzynkę do uśpienia go. Dowiedziałam się o tym od mojej wetki, która odmówiła Pani wykonania usługi. Pani tłumaczy, że ponad rok szukają psu dom bezskutecznie i nie ma innego wyjścia. Dostałam do kobiety telefon, rozmawiałam z nią wczoraj ale jak grochem o ścianę. Pani mieszka na wsi, sąsiedzi ją poparli :shake:, taki pies to potwór, nie może po wsi biegać. Pytałam kilkakrotnie czym się to potworstwo przejawia i w jaki sposób pies wykazuje agresję. Pani mi na to "przecież to jest rottweiler" nie będziemy czekać aż coś się stanie. Lekarz wet, który przyjmuje nieopodal wioski powiedział Pani, że nie da gwarancji że ten pies kiedyś nie ugryzie i że nie widzi wyjścia więc go uśpi. Pani szczęśliwa bo trafiła na podatny grunt i teraz ma argument, ze nawet lekarz uważa , że pies nie rokuje. Kuzynka , która nie zabiera głosu w sprawie-będąca właścicielem psa pracuje cały dzień, a 12-letnia córka zawsze nie domknie gdzieś drzwi i pies sobie idzie pobiegać. Żeby uniknąć zlinczowania przez wieś, poddała się woli Pani. Trochę to skomplikowane, jak wszystkie mądre , wsiowe pomysły :angryy: Gmina nie pomoże, bo ma umowę z Nowym Targiem na przechowanie bezpańskich psów- a on nie jest bezpański. Umówiłam się z uroczą kobietą :mad:, ze poczeka do środy i zamknie tego psa w piwnicy czy kotłowni. Być może znajdzie się dla niego jakieś miejsce. Pies jest w okolicach Myślenic. Pomysł mam tylko jeden - Ksera, która doskonale zna tą rasę, może ocenić jego zachowanie, a później wspólnie znajdziemy mu dom. Problem jest tylko jeden. Jak zwykle :shake: Doba u Ksery w hoteliku kosztuje 15 zł. Może znajdą się chętni żeby mu pomóc :modla: Może znajdzie się jakiś inny tymczas. Pies jest nieułożony ale NIGDY nikogo nie pogryzł. Nawet nie próbował. Mimo, że mąż kuzynki jest alkoholikiem a w domu są dzieci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilawa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 czy fundacje od Rottków o nim wiedzą? Są jakieś fotki psa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted October 24, 2009 Author Share Posted October 24, 2009 [quote name='kamilawa']czy fundacje od Rottków o nim wiedzą? Są jakieś fotki psa?[/QUOTE] Nie, nie wiedzą. Zdjęć nie będzie. Pani może przywieźć psa pod wskazany adres,boi się że Fundacja psu pomoże a później ona będzie mieć nieprzyjemności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 No to cholerka nie ma rady, tylko trzeba zbierać ekspersowo deklaracje -- do dziewczyn od rottków warto chyba jednak napisać, może coś dorzucą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilawa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 Kurcze... Jakoś psu trzeba pomóc, bez zdjęć nawet ogłoszeń nie można porobić. Czy nie można tej Pani wytłumaczyć, że nie będzie miała nie przyjemności. Ja mogę uderzyć do fundacji, dzięki nim nasz Rambo ze schroniska jest w dt z możliwością zostania do końca swoich dni... Co robić? Ja niestety nie mogę dorzucić się jeśli chodzi o pieniądze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted October 24, 2009 Author Share Posted October 24, 2009 Podniosę biedaka :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilawa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 Napisać do fundacji ? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 Odbierz proszę PW Biafro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 [quote name='kamilawa']Napisać do fundacji ? :roll:[/QUOTE] Pisz, kochana, pisz! Ciotki, mamy kilka dni, trzeba mu pomóc.. To nie jego wina, że nikt go nie wychował.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted October 24, 2009 Author Share Posted October 24, 2009 [quote name='majqa']Odbierz proszę PW Biafro.[/QUOTE] Melduję, że zrobione :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilawa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 W takim razie, jutro z rana napiszę do nich. Tylko potrzebuję jakiś kontakt do osoby, która jest na miejscu i o psie wie. Biafra, czy mogłabyś mi wysłać mail na PW do siebie? Kurcze... co będzie :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 Kamila, podaj namiary ze strony fundacji Biafry Zwierzę nie jest rzeczą.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marqs68 Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 rotki powiadomione dałem inf na gg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 [quote name='marqs68']rotki powiadomione dałem inf na gg[/QUOTE] Dzięki! czy ktoś może nas wesprzeć również finansowo? Pies ma czas do środy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilawa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 Jago dałam tu: [url]http://www.forum.rottweiler.sky.pl/viewtopic.php?p=65450#65450[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 [quote name='kamilawa']Jago dałam tu: [URL]http://www.forum.rottweiler.sky.pl/viewtopic.php?p=65450#65450[/URL][/QUOTE] Dziękuję :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 [quote name='Biafra'](...) Lekarz wet, który przyjmuje nieopodal wioski powiedział Pani, że nie da gwarancji że ten pies kiedyś nie ugryzie i że nie widzi wyjścia więc go uśpi. Pani szczęśliwa bo trafiła na podatny grunt i teraz ma argument, ze nawet lekarz uważa , że pies nie rokuje. (...).[/QUOTE] Wielkie mi halo, każdy pies może upitolić. :angryy: Biedny psiak. :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Nikt tu nawet nie zajrzał?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilawa Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Podniosę z rana, może ktoś zajrzy :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 [quote name='Biafra'] (...) Zdjęć nie będzie. Pani może przywieźć psa pod wskazany adres,boi się że Fundacja psu pomoże a później ona będzie mieć nieprzyjemności.[/QUOTE] To akurat błąd, że nie ma fotek. Jeśli ktoś będzie się miał pani dobrać do 4liter to i tak to zrobi, brak zdjęć nie jest tu przeszkodą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted October 25, 2009 Author Share Posted October 25, 2009 Fundacja Rottka może wziąć psa na tymczas bezpłatnie. Ale trzeba go dostarczyć do Zgorzelca :cool1: Nie wiem czy hotel na miejscu nie wyjdzie taniej. Nie ma też nikogo kto mógłby pojechać na taką trasę i wrócić :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Biafro, trzeba spróbować, bo hm...jasne, że w pierwszym momencie, mam tu na myśli koszt przewozu, jest większy wydatek ale w hotelu ten pies też może posiedzieć, a tu bezpłatny tymczas nie w kij dmuchał. Jak sądzisz? Może założyłabyś wątek na transporcie, a w tym zmodyfikowała tytuł, że przewóz (tu podanie dystansu i daty do kiedy musi się odbyć) rottka uratuje mu życie i potrzebny jest na cito. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted October 25, 2009 Author Share Posted October 25, 2009 [quote name='majqa']Biafro, trzeba spróbować, bo hm...jasne, że w pierwszym momencie, mam tu na myśli koszt przewozu, jest większy wydatek ale w hotelu ten pies też może posiedzieć, a tu bezpłatny tymczas nie w kij dmuchał. Jak sądzisz? Może założyłabyś wątek na transporcie, a w tym zmodyfikowała tytuł, że przewóz (tu podanie dystansu i daty do kiedy musi się odbyć) rottka uratuje mu życie i potrzebny jest na cito.[/QUOTE] Jasne. Będę próbować na wszystkie sposoby. To jest 500 km w jedną stronę :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Biafra Posted October 25, 2009 Author Share Posted October 25, 2009 Zostało mu 50 godzin :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilawa Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 kto pomoże... halooo! :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.