Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Widzę Asiu, że mamy podobny problem ;) niewyskakujące psy.
Ja robiłam dokładnie tak jak piszę Saba, jakoś tak intuicyjnie, dawałam psu komendę na obieg i trzymałam dysk w ręku na dość małej wysokości i puszczałam kiedy już prawie miał go w pysku. Teraz próbuję "rzucać" (wiem, Karolina, jaka jest Twoja rada na ten temat, ale czasu brak:roll:) krótko i nisko i już kilka razy udało mu się chwycić dysk w locie, oczywiście nisko i praktycznie nie odbijając łap od podłoża :evil_lol:
Tylko, ze on na dodatek pomaga sobie łapami. Jak już wyskakuje to ma je w górze i przez to nie wychodzi mu zbyt pięknie.
Jak zrobi się trochę chłodniej (nadzieja matką głupich) to będziemy więcej ćwiczyć po prostu. Jestem pewna, że on nie będzie wyskakiwał wysoko (jeśli w ogóle) po talerz, ale robię to bo Bziku ma ogólnie problem ze skakaniem a w ten sposób nabiera trochę pewności siebie. Chyba.

Co do miękkości dysków to mój woli właśnie ten twardy (mam 2 CSy małe - jeden normalny, jeden miękki), mogę go na nim podnieść nawet :cool3:

Posted

[quote name='Bzikowa']Widzę Asiu, że mamy podobny problem ;) niewyskakujące psy.

Tylko, ze on na dodatek pomaga sobie łapami. Jak już wyskakuje to ma je w górze i przez to nie wychodzi mu zbyt pięknie.

[/quote]

No bo mamy kurduplaste psy :diabloti:

Nie ale tak na serio dzisiaj byłam z nia na paru krótkich sesyjkach i conieco nagrałam i mam ten sam problem, widze, ze Juna odbija się od ziemi ale zanim otworzy paszcze odbija dysk łapami, dlatego nie może go zlapać :angryy: Najlepszym sposobem byłoby przywiązanie tych łap :evil_lol:

Posted

My miałyśmy ten sam problem ;-) Łapią już floaterki nie? Albo takie bliziutkie backhandy? Jeśli tak, to gdy zauwżysz, że pies przy jakimś rzucie nie podniesie łap to krzyknij głośno "TAK!!!" i pochwała a te złe, w których łapki podniesie, ignoruj i tak powoli pies się nauczy ;-) Na nas pomogło :cool3:

Posted

My mamy troche inny problem bo robimy już łapanie z ręki tak że ja uciekam z talerzem itd. I chciałam zacząć rzucać krótkie backhandy ale chyba wcześniej zrobiłam jakiś błąd bo Marley przez rollery jest przyzwyczajony, że dysk toczy się po ziemi więc po obiegnięciu wybiega przede mnie i jak rzuce to najczęściej nie widzi dysku.Wtedy frisbee spada i on go stara sie podnieść. Co mam zrobić? Myślałam, że jak już mnie obiegnie to ja z dyskiem też do przodu pobiegne imitując lecący dysk ale czy to się sprawdzi?

W sytuacji kiedy on biegnie w moją strone i ja rzuce floatera to on skoczy i go złapie z tym problemu nie ma.

Czyli chodzi o to, że on nie patrzy na dysk po obiegnięciu mnie tylko biegnie do przodu tak jak za rollerem.

Posted

Próbowałam już robić tak, że rzucałam kucająć i wcześniej. Ale to mało dało. Bo Marley biegnie szybko i patrzy na ziemie szukając rollera.
MYślałam, że może pare rzutów takich, "wytłumaczy" mu, że dysk sie z powietrza też łapie, a nie tylko z ziemi. Ale to go troche ostudziło nie był już taki nakręcony...

Posted

Jasne, że moge:) To pewnie wyjdzie bez problemu, jezeli oczywiście dobrze rzuce. Ale jak ja mam zrobić, żeby on po obiegnięciu mnie łapał dysk, żeby nie biegł do przodu?

Posted

[quote name='Kinia']Jasne, że moge:) To pewnie wyjdzie bez problemu, jezeli oczywiście dobrze rzuce. Ale jak ja mam zrobić, żeby on po obiegnięciu mnie łapał dysk, żeby nie biegł do przodu?[/quote]

Wiesz ja widziałam na paru filmikach, jak facet uczył psa komendy góra i wtedy ten łep do góry podnosił. może najpierw naucz psa tej komendy np. z piłką.

Posted

Czasem pomaga drugi pies wtedy ten , któremu rzucasz się bardziej stara. Tak był z Sevenem Ewy z NNL, teraz tez jak Deli goni Victora to wyżej i łaedniej Victor skacze:roll::eviltong::p

Posted

To właśnie tak jak napisał/a dog_master wydłużaj floatery, a potem rzucaj je ze stania i tak coraz dalej i dalej a potem pies się nauczy, że skoro dysk leeeci to on go złaaapie. ;) My tak robiłyśmy i działa :lol:

Posted

[quote name='Mudik']Czasem pomaga drugi pies wtedy ten , któremu rzucasz się bardziej stara. Tak był z Sevenem Ewy z NNL, teraz tez jak Deli goni Victora to wyżej i łaedniej Victor skacze:roll::eviltong::p[/quote]
ale widzisz, np moj pies nawet nie wystartuje jak jest inny pies ( nawet znany) po frisbee/pilke cokolwiek

pozdrawiam

Posted

[quote name='shangri_la']ale widzisz, np moj pies nawet nie wystartuje jak jest inny pies ( nawet znany) po frisbee/pilke cokolwiek

pozdrawiam[/quote]

Skąd ja to znam :shake: Juna ucieka od razu jak tylko inny pies chce jej piłke :roll:

Posted

A ja mam taki oto problem, a raczej dylemat. I zwracam się z prosba o poradę:)
Otoz chciałabym mojego bernenczyka-35kg- nauczyc wskakiwania na plecy (to chyba nazywa się vault). Ale
1. nie wiem, czy jej waga nie ejst za duza na takie akrobacje (tzn akrobacją bardzo "wyginalna' bym tego nie nazwała), czy moje plecy to wytrzymają.
2. probowałam zaczac od nauki wchodzenia na inne przedmioty. Miałam dosyc obszerne krzesło, wiklinowy kosz na bródne ubrania, ławka. udało sie tylko z ławką. Na reszte pies boi sie wejsc. Nie wiem jak dalej mam sie "cofnąc' w nauce, co innego wymyslec, zeby psa do tego skłonic. Bo nie zaczynałam od wchodzenia na plecy, na poczatku własnie chciałam nauczyc wchodzenia na cos innego, potem przeniesc to na plecy. Ale moze trzeba zaczac od jeszcze wiekszej podstawy.
3. Co do pkt nr 1.- czy mozna zrobic cos, zeby owy vault był mniej "ekstremalny", tzn zeby załagodzic jakos ciezkosc tego skoku. Np zmniejszyc odległosc z której pies ma sie robiec i wybic, czy w ogole zrobic to tuz przy plecach. swoja droga starciłam nadzieje, ze to mi sie uda. Pies według mnie wykazuje wielka ostroznosc, jakby bała się mnie uszkodzic. Mamy ładny przeskok przez noge, zaczynam robi przeskok przez całe ciało. tzn lezace ciało:)
Stad pytanie- czy mozecie pomoc mi wymyslac jakis sposob, zeby skołonic psa do wskoczenia na plecy, lub chociaz przeskoczenia ich?

jezeli uwazcie, ze to niemozliwe, przy psie o takiej wadze i gabarytach to zrozumiem, bo sama zaczynam miec watpliwosci. niemniej jednak byłabym wielce z siebie dumna gdyby udao mi się zrobic to chociaz czesciowo.
A i jeszcze jedno- pies jest jak na bernenczyka dosyc "skromny" gabarytowo, jest zwinna, szybka ibardzo nakrecona. oczywiscie jak byłabym bardzo nisko (blisko ziemi), zeby pies nie musiał bardzo wysoko wyskakiwac.

Posted

[quote name='prittstick08']Otoz chciałabym mojego bernenczyka-35kg- nauczyc wskakiwania na plecy (to chyba nazywa się vault).[/quote]

Vault to odbicie od ciala czlowieka, moze byc z plecow :)

Posted

Moja starsza suka waży 30 kg i ćwiczymy :diabloti:. Ale ponieważ miała problem z tym, że nie wiedziała jak się zabrać za to, żeby wskoczyć na plecy ona się wspinała po prostu, ze skoku dawała tylko przednie łapy a tylnie wciągała co trwało koszmarnie długo :evil_lol:. Znając swojego psa i jego możliwości :evil_lol:, pleców udostępniła mi moja znajoma czyli z robiegu mój pies wskakuje na plecy znajomej :evil_lol: na razie na smaka ale pozniej doloze frisbee i zamienię jej plecy na moje plecy :evil_lol:.

Ćwiczę także odbicia od nogi i pleców z suką TTB, ważącą jakieś 28 kg :evil_lol:.

Posted

[quote name='Cimi'] Ale ponieważ miała problem z tym, że nie wiedziała jak się zabrać za to, żeby wskoczyć na plecy ona się wspinała po prostu, ze skoku dawała tylko przednie łapy a tylnie wciągała [B]co trwało koszmarnie długo[/B] :evil_lol:. .[/quote]

hahaha u nas dokladnie tak samo :evil_lol:
voult z plecow praktycznie opanowany a ostatni nasz HIT do odbicie od klatki piersiowej ( ale bez flipa czyli spada za mna jakby ew. na bok) kurcze musze ponagrywac conieco bo braki filmikowe nastapily ;)
pozdrawiam

Posted

Tak, zrób filmiki :loveu:. Ja się jakoś nie umiem zabrać za odbicia od klatki piersiowej, trochę się boję o stan mojej klatki :evil_lol:. Bo młodsza suka robi wszystko byle by coś dostać :lol:.

Posted

aha, czyli chodzilo mi o vault- odbicie od pleców:)
ja sie boje nawet pmyslec o klatce piersiowej, jednak to odpuszcze, bo suka jest jednak zbyt masywna na to. Tam pies musi sie wygiac, odpowiednio spasc. Odbicie od pleców jest według mnie łatwiejsze, tzn mniej pies musi sie wyginac.
Ja probowalam z mama. Z łózka. Pies był na łózku, ja przykucnełam pod łózkiem, mama "wabiła" psa, zeby wszedł na moje plecy. Przednimi łapami spokojnie juz zawsze wchodzi. Ale nie wiem co zrobic zeby weszła tylnymi. mam wrazenie, ze ona na prawde boi sie, ze mnie uszkodzi.

Posted

połóż się na płasko, albo zrób żółwika tak aby plecy były w miare proste i stabilne. Może wtedy wejdzie. Su wchodzi, ale jak pozwalam jej na skok po dysk to nawet mnie nie dotyka, musze coś z tym zrobić:mad:ale nie mam pomyslu co bo jak się odchyle to będzie za pionowo, może dysk dam niżej?

Posted

Toro
[IMG]http://images29.fotosik.pl/227/c33140b13dc53b68.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/280/820a9c38e72d8e14.jpg[/IMG]

[IMG]http://images31.fotosik.pl/280/45b48a761d505b1f.jpg[/IMG]

[IMG]http://images31.fotosik.pl/280/d092b35f8df9a176.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='WŁADCZYNI']połóż się na płasko, albo zrób żółwika tak aby plecy były w miare proste i stabilne. Może wtedy wejdzie. Su wchodzi, ale jak pozwalam jej na skok po dysk to nawet mnie nie dotyka, musze coś z tym zrobić:mad:ale nie mam pomyslu co bo jak się odchyle to będzie za pionowo, może dysk dam niżej?[/QUOTE]

Najlepiej by było mieć pomocników :eviltong:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...