Magdarynka Posted June 29, 2008 Posted June 29, 2008 Wiem o nim tylko tyle, że to facecik, i że jest w schronisku od kilku [2, 3 dni]. Quote
esperanza Posted June 29, 2008 Author Posted June 29, 2008 Niesamowita ilość owczarkowatych i przegubowców się przewija na tych zdjęciach. :-( Czy mi się wydaje, czy widziałam pit bulla i 2 w typie amstaffa? Czy ktoś może wstawić tutaj na wątek zdjęcia szczeniąt z informacją odnośnie wielkości i płci? Trochę osób chętnych do mnie dzwoni i chciałabym im foty porozsyłać. Owczarkowaty ze zdjęcia nr 374 ma niedowład tylnych łap, dobrze widzę? Córki Luny nadal w schronisku... Zdjęcie 194- strasznie wyniszczony- organizm zjadał własne mięśnie, biedaczek. 129-130, czy łaciaty pies po prawej to młoda suczka sięgająca wzrostem sporo powyżej kolana? Quote
Magdarynka Posted June 29, 2008 Posted June 29, 2008 374 - ta sama suczka jest na wielu zdjęciach i nie ma problemów z chodzeniem. Jest w schronisku od niedawna. Wychudzona potwornie, ale została już odrobaczona i miejmy nadzieję, ze zacznie teraz przybierać na wadze. Jest bardzo sympatyczna, ale nie przylepa. Niby lgnie do cłowieka, a jednak jest trochę nieufna. Nie ma w niej jednak cienia agresji. Trzyma się raczej na uboczu.To ona też jest na fotkach między innymi: 10, 220, 221, 222 [mój Felek - Ostrowiak lezy w identyczny sposób], 296, 298, 299, 371. 194 ? Może 195? 130, 131, 132 to chyba ta suczka. Na pewno suczka :) Quote
esperanza Posted June 29, 2008 Author Posted June 29, 2008 Pomyliłam zdjęcia, chodziło o 375-376 oraz 195, podawałam numer poprzedzający :oops: 125-127 w takim razie znam tą suczkę. W Wielkanoc jeździłam do niej na cmentarz do Ostrowi. Straciła podobno wtedy przytomność, trzęsła się, jak w ataku epilepsji. Gdy dojechałam na miejsce okazało się, że poza kilkoma kleszczami, które wyciągnęłyśmy ze znajomą jej stan było ok. Umieściłam ją na terenie jednego z zakładów, pod opieką ochroniarza a za 2 dni miałam zabrać do hoteliku i na obserwację pod kątem babeszjozy, ale zwiała stamtąd i nikt więcej jej nie widział. No i proszę, znalazła się... Quote
Magdarynka Posted June 29, 2008 Posted June 29, 2008 Psiak ze zdjęć 375 i 376 raczej nie ma niedowładu, ale jest po prostu staruszkiem. Od niedawna w schronisku. Czarny pies ze zdjęcia 195 jest w budynku kwarantanny, również od niedawna w schronisku. Generalnie sporo się zmieniło na plus. Nie było mnie tam ponad rok... W między czasie zostało dobudowanych sporo porządnych, przestronnych kojców, powstają też kolejne. Psy mają pełne miski jedzenia i chude nie są. W każdym kojcu jest przynajmniej jedna buda, w niektórych nawet kilka bud, więc jest gdzie się schować przed słońcem, czy deszczem. Psy są odrobaczane, szczepione i odpchlane. W kojcach, gdzie podłoże stanoił głównie piach zostały połozone płyty chodnikowe, więc teraz podczas deszczu psy nie brodzą w błocie. Quote
esperanza Posted June 30, 2008 Author Posted June 30, 2008 Super, bardzo mnie to cieszy. Nie wiem, czy to komuś się przydaje, jeśli nie to proszę o informację, przestanę robić aktualizacje. Fin (hotelik u Neris) [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=34413&highlight=gdgt"]http://www.dogomania.pl/forum/showth...highlight=gdgt[/URL] Sed płatny dt w Teresinie) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=34556[/URL] Doduś (bezpłatny dt z nadzieją na stały) [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77050&highlight=Dodu%C5%9B"]http://www.dogomania.pl/forum/showth...ght=Dodu%C5%9B[/URL] Grzybek-Roan (w hoteliku w Budach Michałowskich) [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77086&highlight=roan"]http://www.dogomania.pl/forum/showth...highlight=roan[/URL] amstaffka Elza (dt u znajomych Feli) [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=91421&page=9&highlight=elza"]http://www.dogomania.pl/forum/showth...highlight=elza[/URL] rottweilerka Sonia (pod opieką Fundacji Rottka) Bronek (hotel w Otrębusach) [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=109864&highlight=Bronek"]http://www.dogomania.pl/forum/showth...ghlight=Bronek[/URL] Stefan (hotel w Otrębusach) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=104219[/URL] szczeniaki-Punio (dt Bielany) [URL="http://www2.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=111234&highlight=punio&page=10"]http://www2.dogomania.pl/forum/showt...=punio&page=10[/URL] plus Sonik- poszukiwania nowego domu Azorek- dt w okolicach Otwocka pod opieką gdgt pittbull Tango od Fundacji AST u kiiniaaa 2 szczeniaki mix nowofunlanda z Sokołowa Podlaskiego pod moją opieką mix amstaffa Kropka pod moją opieką, w hoteliku w Otwocku podhalanka Myszka w dt i pod opieką Camary Quote
Fela Posted June 30, 2008 Posted June 30, 2008 Plus suczka Lalka, pod moją opieką w Otrębusach: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=111490[/URL] plus suczka z Broku, która - miejmy nadzieję - będzie niedługo w Teresinie [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=113068[/URL] plus Leda/Siena w dt w Piastowie (nie wiem, dlaczego została pominięta, na razie jej ty,mczasowi opiekunowie nie podjęlli decyzji) plus Toffik pod oppieką kiiniaa (Tango już u Krystyny nie ma od jakiegoś czasu) Quote
esperanza Posted July 3, 2008 Author Posted July 3, 2008 [quote name='Fela'] plus Leda/Siena w dt w Piastowie (nie wiem, dlaczego została pominięta, na razie jej ty,mczasowi opiekunowie nie podjęlli decyzji) [/quote] Był dobry dom zainteresowany suczką, ponieważ Monika przekazała informację, że Leda u niej zostaje, do tego domu poszła inna suczka, stąd Ledy w spisie nie umieściłam. Quote
idusiek Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 1. Dzis ostrzyżony został Rubensik :) Zlitowały sie nad nim dziewczyny z terierkowa i przyjechały dziś do Ostrowi :) O dziwo, okazało się, że Rubens przypomina od dzis bardziej sznaucera niz teriera- ale i tak jest cuuuuudowny !!:loveu: Rubi przed : [IMG]http://images24.fotosik.pl/243/e5c15c0007596b54med.jpg[/IMG] i Rubi po: [IMG]http://images28.fotosik.pl/243/2b87e8ccf2fc5e06med.jpg[/IMG] W IMIENIU SWOIM I RUBIEGO OCZYWISCIE - SERDECZNIE DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNOM W TERIERKOWA !!! :) Quote
idusiek Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 W poprzednią sobotę moja kolezanka z pracy adoptowała Reksia :multi: -najmniejszego piesa w całym schronie o specyficznej urodzie.:cool3: Reksio ma się dobrze, dogadał się ze swoją starsza koleżanką pudlicą do tego stopnia, ze sunia liże go regularnie - to chyba będzie miłość;) [IMG]http://images33.fotosik.pl/312/8eac5d4f788549e5med.jpg[/IMG] Quote
idusiek Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 W ostatni piatek do adopcji poszła również Ambrozja ( omylnie przeze mnie nazwana poprzednio Ambrożym...:oops:) - Nevermind- Psica ma warsiawski udany dom i to najważniejsze !:lol: Ostatnio nie wygladała najlepiej, miejmy nadzieję, że nowa Pani ją odkarmi !:cool3: [IMG]http://images32.fotosik.pl/312/fbe3f06ea5918fd3.jpg[/IMG] Quote
idusiek Posted July 7, 2008 Posted July 7, 2008 Teraz pora niestety na nienajlepsze wiadomosci.... 1.Dziś wrocila do nas Dasza -Andzia- dozyca... Ludzie ktorzy wydawali się sensownymi oddali ją dziś bez słowa ( nikt nie zdzwonil, tylko przyjechali z psem i do widzenia...). Miała przejsc sterylkę, była juz umowiona na wizytę- zabiegu nie było. Miała byc doskonałym psem do nowego domu- okazała się zbyt wielkim ciężarem..........:angryy: Ech, szkoda słów...nie ma pies szczescia :-( 2. Od piątku mamy nową pociechę na wychowaniu Szprotkę. Nie będe opisywć szczegółów, tylko powiem tyle, że było z nią baaaaaaaaaaaaardzo źle.....Po wizytach u weta , kroplówach co godzina i serii antybiotyków trochę lepiej a w niedzielę rano zrobila juz nawet 2 rudny po pokoju, zaczeła się drapać i chodzić szybciej ( trochę się jeszcze chwiejąc na nogach..). Około 10.00 zwymiotowała i rozpoczał się koszmar...Szprotka schodziła z minuty na minutę, miała podaną kroplówę wprost do brzuszka, bo nie mozna było znależc żyły, nie podnosila się... Na sygnale została przewieziona wczoraj na Gagarina - sytuacja nie wyglada jednak najlepiej... Mała leży w inkubatorze, podawaną ma surowicę, krolówy i opiaty przeciwbólowo...Trzymajcie kciuki, żeby zaczęła walczyc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:placz: Quote
esperanza Posted July 8, 2008 Author Posted July 8, 2008 Tzn. tak po prostu przywieziono Daszę do hotelu w Otrębusach? Czy Szprotka ma parwo? Nie mogę się dodzwonić do Ronji, a jest wolne miejsce dla Grzyba-Roana w okolicach Janowa Lubelskiego w hoteliku u Murki, w boksie wewnętrznym za 15zł za dobę, jeśli dobrze zrozumiałam. Jaka jest Wasza decyzja? Quote
ludwa Posted July 8, 2008 Posted July 8, 2008 [quote name='esperanza']Tzn. tak po prostu przywieziono Daszę do hotelu w Otrębusach? Tak po prostu...rano pod bramę...w przelocie...:angryy:Bez komentarzy, bo tu nie można:cool3: Czy Szprotka ma parwo? Raczej nie jest to parwo, ale rokowania bardzo słabe... Quote
Fela Posted July 8, 2008 Posted July 8, 2008 Szprotka nie ma parwo. Od piątku dramatycznie walczy o życie - na granicy. Tak jak pisała Ida, już był moment, gdy była bardziej po stronie życia... Lekarz w Ostrowi podniósł ją ze staniu niemal agonalnego, ale po dwóch dniach nastąpiło załamanie. Teraz jest na Gagarina. Nie jest dobrze. [CENTER][URL=http://imageshack.us][IMG]http://img58.imageshack.us/img58/3526/dsc0410uw1.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] [LEFT]Proszę, pomyślcie o niej ciepło.[/LEFT] Quote
esperanza Posted July 8, 2008 Author Posted July 8, 2008 To co jej jest, skoro to nie parwo? Trzymam kciuki za wyzdrowienie. Quote
idusiek Posted July 8, 2008 Posted July 8, 2008 Nie ma juz Szprotki........nie udało się...:-( Byłam z nią do końca...['] Lekarze z Gagarina,twierdzą, że na 90% ( bo nie udalo sie pobrać krwi...) była to Choroba Rubartha: "Psy zarażają się poprzez bezpośredni kontakt ze śliną, kałem lub moczem zarażonego zwierzęcia. Szczenięta mogą się zarazić poprzez kontakt z zanieczyszczonym obuwiem właściciela." "Po 4-9 dniach od zarażenia, u psa pojawia się wysoka gorączka (ok. 40°C). Po dwóch dniach temperatura wraca do normy i po jakimś czasie ponownie nawraca gorączka. Pies staje się apatyczny, przestaje jeść, bardzo dużo pije, powiększają się i zaczerwieniają migdałki. Zwierzę traci chęć do ruszania się, co jest spowodowane bolesnością wątroby, dostaje biegunki i zaczyna wymiotować. Czasem występuje zapalenie spojówek, światłowstręt. Mogą się pojawić wybroczyny na błonach śluzowych i słabo owłosionych miejscach na ciele. Po wyzdrowieniu, u około 1/5 zwierząt występuje zmętnienie rogówki. Choroba Rubartha może przebiegać w bardzo różny sposób. Może być to łagodna niedyspozycja, z 1-2-dniową gorączką, czasami nawet nie rozpoznana jako choroba. Przy ciężkim zachorowaniu pies po kilku dniach gorączki umiera. Przy przebiegu nadostrym śmierć następuje w ciągu kilku godzin. Powikłaniem choroby Rubartha może być tzw. "niebieskie oko" (białko w oku staje się błękitne). Śmiertelność u psów dorosłych wynosi do 50%, a u szczeniąt jest wyższa. W połączeniu z wirusem nosówki jest wręcz bardzo wysoka." ...:placz: Quote
malagos Posted July 8, 2008 Posted July 8, 2008 Bardzo mi przykro... Taka kruszynka i tak się musiała nacieroieć :placz: Quote
esperanza Posted July 9, 2008 Author Posted July 9, 2008 ['] Na Roana czeka miejsce u Murki za 10zł/doba +karma. Hotelik jest około 250km od W-wy (myślałam, że troszkę bliżej :oops:) Czy ktoś może go przewieźć? Quote
Ewusek Posted July 9, 2008 Posted July 9, 2008 10 km od Broku na dzialki przyblakala sie wczoraj labkowata sunia. Moi znajomi dali jej jesc i sobie poszla... dzisiaj wrocila z rozbita glowa i nie jest to pogryzienie... Oni nie sa zapsieni i nie moga jej zabrac... Dalam im tel do Oli i zastanawiam sie dalej zrobic... Bede miala jej fotki to wstawie... Jestem pewna, ze to ofiara wakacji... Quote
esperanza Posted July 9, 2008 Author Posted July 9, 2008 Na forum ostrowskim znalazłam coś takiego: "Bardzo chciał bym podziękować całej ekipie ludzi pracujących w schronisku dla psów w Ostrowi Mazowieckiej (ponieważ są to pomocni ludzie, i ich praca powinna być doceniana ) dziękuje za opiekę dla mojej suczki a szczególnie Pani która dała ogłoszenie dzięki któremu ją odnalazłam. Widocznie los stawia nas w takich sytuacjach żeby nam przetłumaczyć co jest dla nas ważne. Jeszcze raz bardzo dziękuje za pomoc." Wiecie, o co chodzi? Quote
Fela Posted July 10, 2008 Posted July 10, 2008 Tak, wiemy o co chodzi. Ewusek, jeśli Twoi znajomi nie mają psów, czy nie mogą jej przetrzymać, choćby przez jakiś czas?? Ola jej nie weźmie, gdyby mogła, wzięłaby Kropkę. Quote
esperanza Posted July 10, 2008 Author Posted July 10, 2008 No tak, dziękuję za obszerne wyjaśnienia. Idusiek chciałabym się z Tobą spotkać, w celu omówienia zmian związanych z prowadzeniem strony ostrow.schronisko.net :razz: Quote
Ewusek Posted July 10, 2008 Posted July 10, 2008 Nie wiem do kiedy Adam bedzie na dzialce... Ania caly czas jest w Wawie. Na dzialce jak przychodzi to moze sie nia opiekowac ale co dalej jak bedzie musial wrocic do Wawy ? Oni pracuja od rana do nocy i nie maja czasu na psa.... Sunia nie powinna sie przyzwyczaic... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.