Wilejkaros Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Qrcze, o labkowatych nic nie wiem, ale dostałam o Owieczki maila o 4-miesięcznej dalmatynce w schronie w Józefowie k. Legionowa i wczoraj o szczeniaczkach-wyżłach niemieckich. Mam zdjęcia na mailu, ale pewnie mamy te same info. Quote
ludwa Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 labek i żadnych odstępstw. I tak dobrze że ze schronu a nie hodowlany....Oj ludzie są tacy dziwni:roll: Quote
beam6 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 To jest off. Nie wiem gdzie o tym napisać więc piszę przynajmniej na naszym wątku. Zadzwonił dzisiaj do mnie Domek zainteresowany adopcją bo ... stracił po 14 latach członka rodziny - psa! Pies został otruty. Z premedytacją. Na Muranowie, w rejonie: Miła - Smocza - JPII - Anielewicza. Ktoś obserwuje gdzie siusiają "cieczkowe" suńki i spryskuje te miejsca trucizną, zabijającą inne psy! UWAŻAJCIE - i przekażcie innym żeby uważali. Przepraszam za offa. Jak ktoś wie co zrobić żeby to ostrzeżenie dotarło do większej ilości Dogomaniaków - niech to zrobi, ja nie umiem :( Quote
esperanza Posted January 11, 2008 Author Posted January 11, 2008 To spam, który pojawia się dokładnie co pół roku. Quote
Wilejkaros Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Na chwilę obecną na 90% nie mogę jechać do schronu, bo nie mam zastępstwa na tłumaczenie ustne. Liczę, że do 18 znajdę kogoś, ale na razie chętnych brak. Quote
beam6 Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Esperanza - ja rozmawiałam telefonicznie z Panem, któremu otruto 14 letniego własnego psa dwa tygodnie temu. Człowiek brzmiał bardzo poważnie. Quote
esperanza Posted January 11, 2008 Author Posted January 11, 2008 Wypowiedź dotyczyła posta hop, która odpowiedziała na pytanie Ludwy w sprawie labradorów. hop skasowała post. Po sieci krąży spam o labkach, które jeśli nie znajda domu zostaną uśpione. Quote
Irkowa Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 [quote]Ktoś obserwuje gdzie siusiają "cieczkowe" suńki i spryskuje te miejsca trucizną, zabijającą inne psy! UWAŻAJCIE - i przekażcie innym żeby uważali. Przepraszam za offa. [/quote] ech.. u mnie na Woli mieszka sobie dziadzio stosujacy podobne metody! w zeszlym roku usmiercil 4 psy.. kilka dni temu widzialam z okna jak spryskiwał! musze zrobic zaczaje na dziada! [QUOTE]ale dostałam o Owieczki maila o 4-miesięcznej dalmatynce w schronie w Józefowie k. Legionowa [/QUOTE] Dalmatynka ma dom Quote
Kanzaj Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 [quote name='Chrupek']ech.. u mnie na Woli mieszka sobie dziadzio stosujacy podobne metody! w zeszlym roku usmiercil 4 psy.. kilka dni temu widzialam z okna jak spryskiwał! musze zrobic zaczaje na dziada! [/quote] Spryskać dziadzia!:mad: Quote
beam6 Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 Upsss :oops: Myślałam, że do mojego offa :razz: Quote
Ewusek Posted January 11, 2008 Posted January 11, 2008 aukcja dla Pieska: [B][URL]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=296299853[/URL][/B] Quote
OlimpiaK Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 To co z tym sobotnim wyjazdem? Nie było mnie wczoraj w necie i nie moglam niestety skontaktowac sie z Kanzaj po odbior kołder które mam u siebie. :shake: Quote
Fela Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 Kanzaj właśnie wraca ze schroniska. Była z siostrą. Przywiozły bardzo chudego, wycieńczonego psiaka, który miał ewidentnie problemy z wypróżnianiem się (sorry za ten naturalizm), jakby był zatkany. W schronisku był od kilku dni. Pies jest teraz w lecznicy na Tatarkiewicza. Wzięły też sunię, maleńkie maleństwo, choć dorosła, niemal mieści się na dłoni. Trzęsła się w budzie, stała na dwóch łapkach, bo na trzech za zimno, a na czteerech to w ogóle. Kilka dni może zostać u Kanzaj, ale biegiem trzeba maleńkiej domu szukać. Szczegóły napiszą dziewczyny, jak odsapną. Quote
esperanza Posted January 12, 2008 Author Posted January 12, 2008 Do kliniki na Gagarina p.Jadwiga właśnie wiezie Szamana. Jest nienaturalanie wzdęty i najprawdopodobniej znowu jest to skręt żołądka. Quote
esperanza Posted January 12, 2008 Author Posted January 12, 2008 Szaman został w szpitalu. Jeszcze dziś będzie miał operację. Około 23 będzie wiadomo, czy się udała. P.Jadwiga w porę zauważyła, że coś niedobrego się z Szamanem dzieje. Decyzja o operowaniu została podjęta głównie dlatego, że to już drugi raz doszło do skrętu. Czy jest ktoś, kto mógłby porozmawiać z właścicielami lecznicy o obniżeniu kosztów? Na dzień dobry p.Jadwiga zostawiła tam 300zł. Quote
Kanzaj Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 Ufff, dzisiaj to ja chyba za dużo nie napiszę, bo ledwo żyję... Wyjęłyśmy dziś dwa psiaki: - pierwszy Stefan chudyyyy przyraźliwie jest na Tatarkiewicza - CZY JUTRO KTOŚ MOŻE UGOTOWAĆ MU COŚ DO JEDZONKA I ZANIEŚĆ??? - druga Fifi wykąpana, najedzona, odpchlona i odkleszczona śpi: [IMG]http://img504.imageshack.us/img504/7861/pict0782avg6.jpg[/IMG] Oczywiście dla obojga domki potrzebne od zaraz.... Quote
esperanza Posted January 12, 2008 Author Posted January 12, 2008 beam6 mieszka najbliżej. Zapytam ją rano, czy coś psiakowi podrzuci. Quote
gdgt Posted January 13, 2008 Posted January 13, 2008 podobno wszystko dobrze, ale nie znam szczegółów Quote
Wilejkaros Posted January 13, 2008 Posted January 13, 2008 Gdgt, jaką masz piękną królewnę w avatarku! Quote
gdgt Posted January 13, 2008 Posted January 13, 2008 Gdyby bylo wiadomo, co ze Stefanem i Szamanem, dajcie koniecznie znać! [SIZE=1] królewna była dziś testowana przez gemsi na bieganie w zaprzęgu, ale ona nie będzie biegać z jakimś gburem rudolfem. woli bardziej wyrafinowane zabawy, na przyklad friesbee, wyłącznie ze swoim państwem.[/SIZE] Quote
Kanzaj Posted January 13, 2008 Posted January 13, 2008 Czy Beam lub ktoś inny był dziś u Stefana???????????? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.