bea100 Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 Justynko: dane przed chwilą dostałam, dziękuję skarbie :loveu: Wiem, że wróciłaś od mamy ze szpitala, wiem, że to trudno pisać ale my się bardzo martwimy/napisz nam choć słówko jak ona tam dzisiaj? Quote
Ulka18 Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 Tak, denerwujemy sie. Najgorsze jest to czekanie. No i niemoc, ze nie mozna pomoc. Quote
mmbbaj Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 Kochani!!! Specjalnie zalogowałam się korzystając z komputera przyjaciół!!! Jesteśmy teraz w Chrzanowie k/Krakowa. Czytam o wspaniałej akcji na rzecz Sabinki! Jesteście super! Jeśli tylko będzie taka możliwość to też postaram się oddać krew na rzecz Sabinki, nie wiem czy mogę bo jestem cały czas na lekach thyrostatycznych, na tarczycę. Jestem cały czas w kontakcie z Bea100 i w razie co, od niej wezmę dane. Sabinko, cały czas myślami przy tobie :loveu: Zdrowiej nam kochana! Widzisz jak bardzo jesteś nam potrzebna!!!!! Justynka, trzymaj się! Pozdrawiam wszystkich Quote
mmbbaj Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 [quote name='Ulka18']Tak, denerwujemy sie. Najgorsze jest to czekanie. No i niemoc, ze nie mozna pomoc.[/quote] Ulka18, czasami brak wiadomości to ....dobra wiadomość, taką mam nadzieję w tym wypadku! Martwimy się wszyscy i wszyscy musimy wierzyć, że będzie dobrze! Trzymaj się, Sabina wróci! Musi! :p Quote
ASICA Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 poprosze o dane Sabinki1,oczywiscie na pw. nigdy jeszcze nie oddawałam krwi ale kiedyś musi być ten pierwszy raz. Quote
supergoga Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 Przeczytałam ta akcję dzięki banerkowi. Niestety, mimo że pełnoletnie ważę sporo mniej niż 50 kg no i hemoglobina nie taka - samej by mi się coś z tej krwi przydało. Ale przesyłam Sabince, której nie znam ale o której sie tak pieknie wypowiadacie sama pozytywną emocję jaką mam, ciepłe myśli i dużo wiary - będzie dobrze. Mało, ale tylko tyle mogę! Sabinko - dpgomaniacy, nawet ci nieznani - czekają. Quote
nathaniel Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 Ja się nie znam na medycynie, ale to ma być jakaś konkretna grupa krwii ? Czy , żeby tylko była, jak najwięcej ? Postaram się znajomych pełnoletnich namówić. Quote
bea100 Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 ...i czekają też Twoje ukochane ogary...przecież tak bardzo marzyłaś zawsze o tej rasie i Twój ogarek gdzieś na Ciebie czeka i już ja się postaram byś go miała tak jak sobie wymarzyłaś...mówiłaś żartując, że masz ,,rupiecie" (i stare i chore bo pozbierane po ulicach i schronach i śmietnikach a które tak bardzo kochasz pomimo, że ,,ogarami nie są") i dałas im dom i dajesz im całe serce i za to Cię wszyscy kochamy i nie tylko za to ale przede wszystkim za serce tak wielkie jak Cały Wszechświat...walcz kochana z choróbskiem bo Cię kochamy i jesteś nam tu wszystkim razem tak bardzo potrzebna...!!! Quote
ASICA Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 Bea dzieki:p w poniedziałek z rana lece oddać krew. Sabinko1 trzymaj się dzielnie,wszyscy czekaja na twój powrót. musi byc dobrze!!!! Quote
Katcherine Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 sluchajcie jak wyglada sprawa toksoplazmozy? mam przechorowana...wiem ze jest nieuleczalna tylko zaleczalna. a ujawnia sie przy obnizonej odpornosci. i teraz pytanie- czy moge oddac krew? gr 0RH- no i oddanie dopiero na poczatku lipca jak dojade.... Quote
Sabina1 Posted June 24, 2006 Author Posted June 24, 2006 [quote name='nathaniel']Ja się nie znam na medycynie, ale to ma być jakaś konkretna grupa krwii ? Czy , żeby tylko była, jak najwięcej ? Postaram się znajomych pełnoletnich namówić.[/quote] Nieważne jaka grupa - jeśli oddaje się inną grupę, Sabinie dadzą w zamian właściwą z bazy. Quote
Sabina1 Posted June 24, 2006 Author Posted June 24, 2006 [quote name='bea100']Justynko: dane przed chwilą dostałam, dziękuję skarbie :loveu: Wiem, że wróciłaś od mamy ze szpitala, wiem, że to trudno pisać ale my się bardzo martwimy/napisz nam choć słówko jak ona tam dzisiaj?[/quote] Na razie nic jeszcze konkretnego nie można powiedzieć - pozytywne jest to, że spadła znacząco ilość białka we krwi, co jest oznaką poprawy. W każdym razie, gorzej nie jest, trzeba jeszcze czekać. Pozdrawiam, Justyna Quote
bea100 Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 [quote name='Katcherine']sluchajcie jak wyglada sprawa toksoplazmozy? mam przechorowana...wiem ze jest nieuleczalna tylko zaleczalna. a ujawnia sie przy obnizonej odpornosci. ...[/quote] Katcherine, ja nie medyczka żadna jestem, ale oddanie krwi ,,obniży" Twoją odporność (mam rację Pika?) Quote
Katcherine Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 w te strone sie nie martwie-toksoplazmoza przchorowana- czyli mam ciala odpornosciowe- jedynym zagrozeniem dla mnie by byl albo stan agonalny z powodu innej choroby, albo aids...w ciazy sie uaktywani pod wplywem hormonow- ale wtedy jest zagrozeniem dla dziecka nie dla mnie...) martwie sie zeby za posredniztwem sowjej krwi nie przeazac toksoplazmozy poprzez zaniedbanie lub niedoinformowanie (wiecie jak to jest w sluzbie zdrowia...)i zakazic osobe ktora jest np. w ciezkim stanie. Bo w tym momencie tokspolazmoza sie namnaza i dochodzi do sepsy- czyli zagrozenia zycia. dlatego pytam czy mozna oddawac krew po przechorowaniu toksoplazmozy czyli kiedy jest utajona... Quote
bea100 Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 [quote name='Sabina1']Na razie nic jeszcze konkretnego nie można powiedzieć - pozytywne jest to, że spadła znacząco ilość białka we krwi, co jest oznaką poprawy. W każdym razie, gorzej nie jest, trzeba jeszcze czekać. Pozdrawiam, Justyna[/quote] Dziękuję za wieści Justynko :loveu: Quote
shirrrapeira Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 Moi koledzy obiecali mi, ze we wtorek oddadza krew dla Sabinki, napisalam do Bei100 smsa o tym. Bardzo chcialam im serdecznie podziekowac, za to ze oddaja krew obcym osobom. Ja niestety nie moge oddac krwi poniewaz przechodzilam zoltaczke. Quote
bea100 Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 Shirrapeira: masz wspaniałych kolegów obok siebie :multi: (wysłałam Ci pw) Quote
Alicja Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 [quote name='Ulka18']AleksandroAlicjo, ja tez jestem na Euthyroxie (75), strasznie krecili glowali w tej naszej debickiej stacji jak wypelnilam ankiete. Ale krew pobrali, bo sie uparlam, co z tego, hemoglobina wyszla za slaba. I musze kilka dni zazywac leki. Moze sie poprawi. Zapytam swojego znajomego lekarza, czy ten Euthyrox jest rzeczywistym przeciwskazaniem do oddania krwi. U mnie w rodzinie niestety nikt poza mne sie nie kwalifikuje, rodzice po 63/66 roku zycia, a Ulka ma lat 14. Tak bym chciala pomoc kochanej Sabince. I zeby juz wrocila. PS.Ewelina, piekny banerek.[/quote][B][I]Zapytaj proszę .Ja zadzwonię w poniedziałek do stacji krwiodastwa .Jeśli tylko będzie można to oddam krew zaraz 3 lipca .Wcześniej nie dam rady dojechać .[/I][/B] Quote
Madzika Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 [quote name='bea100'] A do mnie zgłosił się super-dogomaniak-honorowy krwiodawca :loveu: i okazało się, że on oddaje krew co 2 miesiące regularnie i nie może wcześniej oddać niż na początku lipca (takiego ,,problemu" nie wzięliśmy tu pod uwagę:-o ). Ale zapisał dane i swoją krew odda ,,na cel" jak już będzie to możliwe. (:loveu: !!!!!)[/quote] Nie jestem pewna ale kiedys bylo tak ze honorowy dawca mogl przyjsc z legitymacja i wpisac ze oddawal dloa takiej osoby ( u nas w rodzinie wujek tak wybawil innego wujka od oddania krwi dla zony, bo potrzebowala po porodzie) trzeba by to sprawdzic Quote
bea100 Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 [quote name='Madzika']Nie jestem pewna ale kiedys bylo tak ze honorowy dawca mogl przyjsc z legitymacja i wpisac ze oddawal dloa takiej osoby ( u nas w rodzinie wujek tak wybawil innego wujka od oddania krwi dla zony, bo potrzebowala po porodzie) trzeba by to sprawdzic[/quote] Myslę, że nas czyta (pozdrawiamy cieplutko :loveu: ) Madzika: On też mi mówił, że nie jest pewien czy tak można ,,wstecznie" uzyskać tą kartkę na cel, ale sprawdzi i ten wariant (nie pisałam tego tutaj bo wydawało mi się, że ,,taki numer nie przejdzie" ale jak napisałas, że tak ,,można" to może i jemu się tak uda/oby :p ) Quote
Madzika Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 Wiem ze kiedys sie daloe (jakies 15 lat temu) i wlasnie na ta legitke jakos to wykombinowali. Prawda jest taka ze mozna sciemnic ze to dalsza rodzina czy jakos tak ( bo tu chyba w tym tez cos bylo) ale jak mowie nie mam pewności a sama oddac nie moge nie mam tych chol.. 50 kg ale damy rade. justyna i sabina trzymcie sie !!!! Quote
Loona Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 Kurcze, mogę oddac dopiero we wrześniu :-( Ale powiem Wam jedno, jak weszłam tutaj z czyjegoś bannerka, to poszło do pierwszego posta i było owszem o akcji, ale potem normalna galerka, trochę się zdziwiłam. Dopiero później leciałam od końca i dotarłam do tego co tu się dzieje właściwie. Może zmieńcie tytuł dodając stronę od której zaczyna się mówic o chorobie Sabiny. Przesyłam wiele pozytywnych emocji i bardzo mocno trzymam kciuki. Quote
bea100 Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 [quote name='Madzika']Wiem ze kiedys sie daloe (jakies 15 lat temu) i wlasnie na ta legitke jakos to wykombinowali...[/quote] Bo w końcu taka legitymacja to duża rzecz i powinno się mieć to na uwadze gdy taki honorowy krwiodawca przychodzi z ,,prosbą" (zobaczymy:p podałam mu mój adres, bo wtedy jeszcze nie miałam od Justynki bezposredniego adresu, więc wkrótce się przekonamy/czy się ,,udało") Quote
Madzika Posted June 24, 2006 Posted June 24, 2006 [quote name='bea100']Bo w końcu taka legitymacja to duża rzecz i powinno się mieć to na uwadze gdy taki honorowy krwiodawca przychodzi z ,,prosbą" (zobaczymy:p podałam mu mój adres, bo wtedy jeszcze nie miałam od Justynki bezposredniego adresu, więc wkrótce się przekonamy/czy się ,,udało")[/quote] Wierz mi trzymam kciuki za wszystkich od dawców krwi przez sabinke i justynke aż do lekarzy. Razem daja rade:roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.