nowofundland i kotki

[dusiak]

Powiedzcie mi prosze czy ta rasa jest lagodna dla kotow, mamy 5 kotow (wiek od 2 lat do 3 miesiecy) a moj brat postanowill kupic malego nowofundlanda. Bedzie u nas za jakies trzy miesiace. teraz mamy starego bezzebnego duzego psa-znajde ktory jest taki kochaniutki ze koty wyciaga ze swojej miski tak by przypadkiem nic im nie zrobic:)niestety jak juz mowilam jest bardzo stary i niedlugo go zabraknie...brat chce zeby staruszek wychowal malego pieska ...czy to mozliwe??jak nowofunlandy zachowuja sie w stosunku do kotow...czy moje kociaki beda bezpieczne???

[zaba14]

Szczeniaczek szybko zaakceptuje kociaki ;)

[karolaGd]

tez sie zgadzam kazda rasa przyzwyczai sie do kotkow jezeli mieszkaja od zawsze chyba ze sa to obce koty to moze je pogonic ale swoje na pewno nie

pozdrawiam

[Patka]

Mysle że pod nadzorem i upominaniem obu stron wszystko dobrze sie ułoży jeżeli koty miały już kontakt z innym psem szybko zaakceptują nowego przybysza. A szczeniak trzeba tylko uważac by zbytni nie narzucał sie kociej braci :)

[malawaszka]

no to może ja coś pokażę - to Seti Dryfujący Miś :fadein:

[img]http://img289.imageshack.us/img289/4052/setiikotki1145hb.jpg[/img]
[img]http://img176.imageshack.us/img176/8471/setiikotki1156dk.jpg[/img]
[img]http://img280.imageshack.us/img280/3016/setiikotki1166ri.jpg[/img]
[img]http://img114.imageshack.us/img114/2513/setiikotki1183xk.jpg[/img]
[img]http://img279.imageshack.us/img279/9710/setiikotki1192sp.jpg[/img]
[img]http://img288.imageshack.us/img288/3043/setiikotki1217cd.jpg[/img]
[img]http://img283.imageshack.us/img283/5401/setiikotki1243gb.jpg[/img]
[img]http://img176.imageshack.us/img176/7934/setiikotki1282os.jpg[/img]

:angel:

[malawaszka]

i jeszcze kilka bo są cudowne :wink:

[/img]
[img]http://img294.imageshack.us/img294/129/setiikotki0969tt.jpg[/img]
[img]http://img325.imageshack.us/img325/2504/setiikotki0971dw.jpg[/img]
[img]http://img339.imageshack.us/img339/8003/setiikotki1008oy.jpg[/img]
[img]http://img319.imageshack.us/img319/22/setiikotki1027rf.jpg[/img]
[img]http://img297.imageshack.us/img297/9466/setiikotki1054zw.jpg[/img]
[img]http://img314.imageshack.us/img314/457/setiikotki1080hw.jpg[/img]
[img]http://img314.imageshack.us/img314/9504/setiikotki1090tn.jpg[/img]
[img]http://img323.imageshack.us/img323/7011/setiikotki1104xv.jpg[/img]
[img]http://img294.imageshack.us/img294/2148/setiikotki1117ob.jpg[/img]

[Evelina]

[b]Malawaszka[/b], mowe mi odjelo :puppydog: :iloveyou:

[malawaszka]

to fotki Pysi a na nich jest Jej Zmorka :fadein:

[Patka]

jeny ale cudowne zdjęcia :D

[sylrwia]

:o Ale cudowne umaszczenie ma ten kociak :lol:

[daga10011]

no-te foteczki juz widzialam -sa boskie :D .Mysle ze z pieskiem problemu nie bedzie-gorzej z kotami-bo to bedzie szczeniak i bedzie chcial sie bawic-zeby mu oka nie wydrapaly :-? .ja przywiozlam mala koteczke do moich 3 szczenioli leosiow-i na dziendobry jednemu rozwalila oko-a one sie bawic chcialy glupole.Wiec pierwsze kontakty pod nadzorem-zeby sie do kociambrow nie zrazil a one do niego.Ale skoro wychowuja sie z duzym psem to powinno byc w miare bezproblemowo :D

[Weronika]

Oj tak,-nie o szczeniaka powinnaś się martwić a o koteczki,coby małemu kuku nie zrobiły. :wink:

[dusiak]

dziekuje troche sie uspokoilam szczegolnie dzieki tym cudnym fotkom:)kotki chyba mu krzywdy nie zrobia bo sa bardzo przylepne a za 3 miesiace to im juz chyba psoty wyleca z glowy...pytam bo mielismy kiecys psa ktory mial na sumieniu niejednego kota:(nie szlo go tego oduczyc w zaden sposob, wychowal sie w domu w ktorym nie zwracano uwagi na stosunki psa z kotami...ehhh....bardzo sie potem zrazilam do pieskow...ale Karusiek nasz kochany przywrocil mi wiare w te czworonogi...kochany staruszek:)

[kalina.]

Jak pies się od szczeniaka z kotem oswoji to kotu raczej krzywdy nie zrobi, a nowowunland to spokojna i łagodna rasa :kociak: + :dog:
:Dog_run:

[Just-tea]

MOja niufka ma 2,5 roku i nigdy nie miała kontaktu z kontem nio oprócz tych na które szczekała na spacerkach :wink: dwa tygodnie temu wyrwałam bandzie osiedlowych dzieciarów przerazonego, zagłodzonego i chorego kociaka. Kot zamieszkał (tymczasowo)u nas w domu, jush jest zdrowy i mam baaaaaaaaaaardzo okragły brzuszek.Poczatkowo bał sie mojej psiny, Veida tesh za bardzo nie wiedziała co ma z nim zrobic i tylko go wachała. Teraz Veida lezy a kot po niej skacze, gryzie ja w łapy. Jedyny problem to taki ze kot z przytulania z veidka wychodzi cały mokry->moj pies sie ślini :lol:

[malawaszka]

słuchajcie koteczka tricolorka ze zdjęć z Seti szuka pilnie domku - kotka jest na Jurze

[Goja]

jezeli pies wejdzie do domu w ktorym sa juz koty to nie bedzie klopotu
musisz pamietac jednak ze trzeba zrobic polke dla kotow w momecie gdy nie beda mialy ochoty na zaczepki nowego psa musza gdzie sie przed min schowac

w tym przypadku bardziej martwila bym sie o zdrowie psychiczne starszego psa
taki maluch to mu da do wiwatu starsze psy potrzebuja spokoju

[Pysia]

[quote name='malawaszka']słuchajcie koteczka tricolorka ze zdjęć z Seti szuka pilnie domku - kotka jest na Jurze[/quote]
Koteczka na szczęście dzięki Malawaszce ma już swój dom :) Zmorka tylko przez chwilkę była jej opiekunką. Potem była proza zycia...Ale teraz będzie dobrze :)
Brawo Waszka - i dziękuję za pomoc

[dusiak]

hmm, odswiezam watek..Moja historia jest w pierwszym poscie wiec nie bede sie powtarzac... Pisalam tu juz rok temu a pieska mamy dopiero od trzech dni. Koty zdazyly juz dorosnac a pieska nie bralismy czystej rasy tylko jakiegos mieszanca nowofunlanda. Ma 3,5 miesiaca i faktycznie szuka wsrod kotow kompanow do zabawy ale one sa juz na to za stare. POza tym stary piesek odszedl pol roku temu i juz zdaje sie zdazyly zapomniec o nim bo starsznie sie naszego nowego nabytku boją, Uciekaja po katach, nawet nie probuja sie z nim dogadac. Jedna stara kotka (przybłeda, jakis czas temu przyprowadzila do nas malego kotka) nawet sama go atakuje, zachodzi od tylu. Nie wiem jak reagowac, ona broni swojego mlodego, bo pewnie ma z psami zle doswaidczenia. Powiedzcie mi prosze jak wytresowac psa by nie interesował sie kotami? Jesli macie psa ktory wiekszosc czasu spedza na dworze (czesto bez waszej kontroli) i do tego wychodzace koty to pomozcie mi bo nie wiem co robic. Koty odkad jest pies boja sie wracac do domu, chodza głownie po dachach, tylko ta jedna kocica chce byc odwazna i nie daje sie poganiac. Wiem ze mlody to robi dla zabawy, ale mam zbyt zle doswiadczenia z psami i kotami by wierzyc ze same sie jakos dogadaja..Prosze o wszelkie rady, karac psa? jak? krzyczec?odwracac uwage? kiedy jest sam na podworku strasznie mu sie nudzi i biegnie za wszystkim co sie rusza...

[Shikka]

Wychowałam sie wśród fundziów więc wiem że o koty możesz się nie bać :)
Fundzie są szalenie opiekuńcze w stosunku do innych zwierzaków... :)
jedyne co kotom może zrobić to je...zalizać ;)

[Hexi]

i tak i nie to nie jest niuf tylko mieszanka... wiec pewnosci nie ma....
a psie dziecko zostawione samo zawsze bedzie sie nudzic i szukac zabawy...moze warto mu ja zapewnic, zabrac na dlugi spacer i zmeczyc, cwiczyc posluszenstwo po takim wysilku szczeniak pada i spi :)
a swoja droga koty tez warto przyzwyczajac, jesli sa wychodzace bardzo szybko zauwazyly ze pies domow krzywdy nie robi ale wszystkie inne sa grozne...a szczeniak jak na razie nalezy do tej drugiej kategorii...inaczej pachnie, inaczej sie zachowuje...koty musza przywyknac, pies dorosnac ibedzie ok, tylko teraz warto zwrocic uwage zeby psiakowi ganianie kotow w nawyk nie weszlo i zajmowac sie nim dawac zajecie, niufy to madre psy zmeczenie i fizyczne i psychiczne dobrze mu zrobi :)

[Basia_Sz]

To ja może też coś powiem :)
Jak cztery lata temu (prawie) kupiliśmy Maxa (wiem, że to nie Niufek, tylko Labek) mieliśmy w domu trzyletniego kota Filipa. Od momentu, jak weszliśmy z psem do domu, kot się przestraszył i zaczął uciekać. Nie wiem, teraz tak myslę, że być może skojarzył psa (czarnego), ze swoim śmiertelnym wrogiem - czarnym kocurem cioci :roll: , w każdym razie nic nie pomagało, wszystkie moje wysiłki, żeby ich jakoś do siebie przynajmniej przyzwyczaić, spełzały na niczym.... kot na widok psa zaczynał panicznie uciekać, a pies, jak to głupi szczeniak, uznał, że to fajna zabawa i ganiał za nim...
Po jakimś czasie Filip przestał jeść :-( , pod koniec nie chciał już nawet mleka pić :-( , po około czterech miesiącach od pojawienia się psa, Filip odszedł za TM :-( .

Całkiem niedawno moja córa wymyśliła, żeby przynieść od koleżanki kota, bo kicia się okociła i małe były do wzięcia. Zaprotestowałam, przypomniałam co było z Filipem, ale Magda się uparła.... no i od jakichś chyba trzech tygodni jest z nami Tomuś :p .
Wiecie co? Z duszą na ramieniu obserwowałam, co się będzie działo, podczas pierwszego kontaktu trzymałam Maxa między nogami i za szyję, a Magda Tomusia na rękach. Okazało się jednak, że moje obawy były bezpodstawne, bo mały łobuziak nie dał sobie w kaszę dmuchać, prychał i próbował drapać, a Max tylko głowę odwracał :lol: .
A teraz - kociak spaceruje przed psim nosem, śpi sobie na fotelu, Max obok mnie i panuje zgoda :loveu: . Tylko, jak kociakowi zachce się troszkę pobiegać, to wtedy jest sodomia i gomoria :evil_lol: , uciekać dwóm wariatom z drogi :evil_lol:
Łomatko, ale elaborat mi wyszedł....:oops: :roll:

[malawaszka]

[quote name='Shikka']Wychowałam sie wśród fundziów więc wiem że o koty możesz się nie bać :)
Fundzie są szalenie opiekuńcze w stosunku do innych zwierzaków... :)
jedyne co kotom może zrobić to je...zalizać ;)[/quote]


chyba nie można tak powiedzieć, bo ja znam niufkę która by najchętniej rozszarpała każdego napotkanego kota - w każdej rasie i wśród kundelków są psy które kochają koty i sa takie które ich nienawidzą

[Shikka]

Jakos nie chce mi się wierzć w to co piszesz... ( przepraszam... )

[Basia_Sz]

Shikka, to było do mnie, czy do Malawaszki?:niewiem: