Jump to content
Dogomania

tervueren


saJo

Recommended Posts

Hej!

Jestem właścicielką takiego cudownego pieska! Polecam tę rasę każdemu, kto lubi ruch na świeżym powietrzu i jest w stanie poświęcić swojemu psu dużo czasu, bo bezczynność dla belga jest przekleństwem. Jeśli masz zdecydowany charakter, jesteś konsekwentna i cierpliwa, chcesz pracować z psem, to tervueren jest dla Ciebie świetnym towarzyszem!

Nie znam niestety specjalnie hodowli tych psów w Polsce. Swojego sprowadziłam z Czech z hodowli Sixty six i jestem z niego, a zwł. z jego psychiki, bardzo zadowolona. :D

Link to comment
Share on other sites

sadze ze nawet jesli sie nie polubia beda sie tolerowaly.Klotni w swoim stadzie to ja nie akceptuje.Moje psy nie musza sie wzajemnie kochac,ale na klotnie nie pozwalam.Zreszta owczarek bedzie sporo starszy od belga(obecnie ma 4,5 roku,a belga planuje za ok.rok)jest psem o silnym,dominacyjnym charakterze,wiec pewnie od poczatku ustawi odpowiednio malego.

Link to comment
Share on other sites

Oj, saJo, obawiam się, że pieski przy ustalaniu wzajemnych relacji nie będą Cię pytać o pozwolenie! Moja rada - przy wyborze szczeniaka unikaj największego twardziela z miotu! Nawet jeśli podda się starszemu kumplowi jako szczeniak, z wiekiem będzie próbował rządzić. Być może Twój owczarek naprawdę jest typowym Alfą i będzie potrafił utrzymać młodego w ryzach bez użycia zębów. Ale takich urodzonych przywódców tak naprawdę jest niewielu, większość tak zwanych dominantów rządzi, bo się im na to pozwala (nie twierdzę, że tak akurat jest u Ciebie, ale zastanów się nad tym). A belg wymaga prawdziwego autorytetu! Mój pies przez prawie trzy lata respektował starszeństwo boksera, aż pewnego razu przestał i weterynarz miał trochę szycia!

Co do hodowli, to proponuję odwiedzić Bazę Danych owczarków belgijskich http://owczarkibelgijskie.waw.pl , tam znajdziesz wszystkie potrzebne informacje.

Pozdrawiam

Marek.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie mowie,ze psy beda pytaly sie mnie o pozwolenie w takich sprawach.Moj owczarek jest dominantem,ale ja nie mam z nim problemow,jest mi podpozadkowany.Czasami sprawdza,na ile mu pozwole,ale szybko uswiadamiam mu,ze ja jestem wazniejsza.A doswiadczenia z psami tej samej plci juz pewne mam.Kiedys mialam kundelka i dobermana,obydwa dominanty(kundelek trafil do nas gdy nie mialam jeszcze zbyt wielkiego pojecia o psach,wiec nie wiedzialam,ze ma taki charakter,a dobermana wzial moj tata juz jako doroslego psa).Udalo sie ustalic hierarchie bez uzywania zebow i panowal spokoj.Gdy kundelek mial 4 lata,trafil do nas owczarek.Gdy mial 1,5 roku,zdominowal starszego.Wszystko przeszlo bez otwartej walki.Oczywiscie nie zawsze to sie udaje,czasami niestety psy sie pogryza.Ja moje psy obserwowalam i gdy widzialam,ze jeden jest silniejszy,na kazdym kroku faworyzowalam go,aby drugi widzial,ze tamten jest wazniejszy.

Chyba troche mnie zle odebrales.W psiej psychice to ja sie dobrze orientuje.Wiem jaki charakter maja belgi i potrafie ocenic charakter szczeniaka.

Nie jestem laikiem,ktory bierze psa,bo fajnie wyglada(szczeze mowiac belgi mi sie nie podobaja z wygladu) albo sasiad ma takiego i jest taki grzeczny.Z moimi psami duzo pracuje i nie pozwalam na wybryki.

Najsilniejszego psa z miotu na pewno nie wezme.Nie dlatego,ze nie dalabym rady sobie go podpozadkowac,ale wlasnie ze wzgledu na silny charakter mojego owczarka.

Pozdrawiamy!

Link to comment
Share on other sites

saJo, cieszę się, że nie jesteś laikiem! Nie chciałem Cię obrazić czy broń Boże, wymądrzać się. Belgi to naprawdę cudowne psy (inaczej nie zdradziłbym dla nich owczarków niemieckich i nie wytrzymał z nimi już ponad 12 lat), ale w mądrych rękach! Są piekielnie inteligentne, ale to nie jest ten typ inteligencji, który ułatwia szkolenie, często jest wręcz przeciwnie. Są też zupełnie inne niż ON-y i wymagają zupełnie innego podejścia. Ale sądzę, że to akurat doskonale wiesz.

Natomiast możesz mieć problem z oceną charakteru szczeniaka, bo tu model reakcji jest nieco odmienny. Małe belgi zachowują się zupełnie inaczej niż małe ON-y (wiem conieco, odchowywałem kiedyś jedne i drugie razem) i ktoś, kto nie miał kontaktu z rasą, łatwo może wyciągnąć niewłaściwe wnioski. Jeśli będziesz miała okazję odwiedzić jakiegoś hodowcę belgów, który ma akurat szczeniaki, zrób to i poobserwuj maluchy - sama zobaczysz!

Z tą dominacją to też nie zawsze jest prosto, bo belgi to najlepsi obserwatorzy, jakich w życiu widziałem, i wykorzystają każdą okazję, by awansować. Ty możesz nie zauważyć gorszej dyspozycji starszego psa, ale belg tego na pewno nie przegapi! Do tego belgi często uprawiają "wojnę podjazdową" i wywalczają sobię "pozycję startową" powoli i systematycznie, ale tak dyskretnie, że właściciel orientuje się w sytuacji dopiero, gdy powstaje otwarty konflikt!

Jeśli jesteś osobą doswiadczoną, umiejącą obserwować psy i wyciągać z tego właściwe wnioski, na pewno sobie poradzisz, a pies dostarczy Ci mnóstwo radości i satysfakcji! Ale uczciwość nakazała mi uprzedzić Cię, że te "cudowne pieski" mają diabła za skórą i nawet "starych wyjadaczy" potrafią doprowadzić do rozpaczy!

Jeśli będziesz miała jakiekolwiek pytania- wal śmiało! Trochę mnie te moje czarnuchy przez te paręnaście lat nauczyły, chętnie się tym podzielę.

Pozdrawiam

Marek.

Link to comment
Share on other sites

Ja sie nie poczulam urazona,wrecz przeciwnie.Ciesze sie,ze ktos sie odezwal.

Nie wzoruje sie na owczarkach niemieckich,wiem ze belgijskie sa zupelnie inne i wiem ze kazdy pies jest inny.Zajmuje sie szkoleniem psow.Doskonale zdaje sobie sprawe,ze do kazdego psa trzeba podejsc indywidualnie.

Ale oczywiscie dziekuje za rady.

Link to comment
Share on other sites

Mareczek, mam parę pytań (rozumiem, że orientujesz się w rasie). Od lat 18 mam psy, od 7 hoduję, szkolę, startuję, nawet pewne sukcesy zdarzyło sie odnieść, ale specjalizuję się w sznaucerach. Mam belgiczankę, w tej chwili 11 tygodniową. Chowa się świetnie, ale zachowuje się całkowicie odmiennie od znanych mi szczeniąt. Podam fakty:

1) była chyba najmniejszym szczenięciem (najbardziej - w moich oczach- tłamszonym) w miocie, najchętniej "alienowała" się od rodzeństwa

2) jej siostra - dużo większa i o bardziej dominującym charakterze - pomiatała nią, jak chciała

3) obie były wychowywane przez mamkę - ON - wraz z mlecznym rodzeństwem - ON i generalnie były najsłabsze i najdrobniejsze (nic dziwnego - drobniejszy kościec i o tydzień młodsze), a zatem i najbardziej "zjadane" przez rodzeństwo

4) tydzień po zabraniu mojej dziewczyny, obie siostry - groenendaelki - spotkały się, doszło do bitwy (te szczenięta NAPRAWDĘ się gryzły - zatkało mnie, u żadnej innej rasy nie widziałam takiej zaciekłości, a miały wtedy po 8 tygodni! ), jej siostrzyczka wtedy wygrała walkę (ku mojej skrywanej uldze - moja zaczęła, niech wie, że to się często źle kończy)

5) obecnie moje maleństwo (11 tygodni) ma 34 cm w kłębie i waży 7,5 kg.

Jest większa od siostry, z którą razem wychowywały się u mamki (pozostałego rodzeństwa nie znam) i mamy z koleżanką, która ma tę siostrę, wrażenie, że dziewczyny "zamieniły się rolami". Teraz moja jest większa, silniejsza, a w dodatku moja stara sznaucerka zaczęła jej ustępować - a jest to suka o silnym, dominującym charakterze, potrafiąca sobie podporządkować nie tylko psy, ale i ludzi. Dom wariatów, jednym słowem... i co Ty na to?

Link to comment
Share on other sites

Azir

Czy bylas w lipcu na seminarium agility we Wloclawku?Jezeli tak,to masz pozdrowienia od Magdy i Sagi.

Bardzo dziękuję za pozdrowienia. Ja również wspominam Magdę i Sagę bardzo ciepło :D . SaJo, prześli z łaski swojej pozdrowienia w drugą stronę :D .

Link to comment
Share on other sites

No cuz!

Myslalam o dogu argentynskim,ale ze wzgledu na pewne okolicznosci zmienilam zdanie.

Oczywiscie dogo nadal mi sie podobaja i kiedys takiego psaiaka tez bede miala,ale njpierw belg.

Chyba ze mi nie wypala pewne plany i nie bede mogla cwiczyc z belgiem agility,wtedy wezme jednak doga.

Link to comment
Share on other sites

Witam! DeDe, dzięki za obrazowy przykład potwierdzający to, co pisałem do saJo. Tak to jest - belgi są mistrzami w wykorzystywaniu okazji! Ustalanie hierarchii też jest u nich nieco inne niż u większości ras. Normalnie "pcha się do góry" tylko prawdziwy Alfa, a tych tak naprawdę jest niewiele (znacznie mniej niż twierdzą właściciele), większość psów jest szczęśliwa, mając oparcie w przewodniku i nawet nie próbuje tego zmieniać. U belgów jest dokładnie odwrotnie - większość psów, nawet uległych, podda przewodnika surowej weryfikacji i biada mu, jeśli jego autorytet nie będzie wystarczający. Belg przejmie kontrolę nie używając zębów. Im silniejszy psychicznie pies, tym spokojniej to zrobi.

Twoja sunia po oddzieleniu od rodzeństwa poczuła się dowartościowana i uznała, że może obalić władzę siostry. Na pewno jeszcze będzie próbować! A sznaucerka - cóż, widocznie jej autorytet nie był dość silny. A może ona jednak nadal rządzi? Pies naprawdę silny psychicznie nie musi podkreślać nieustannie swej przewagi.

Pozdrawiam

Marek.

Link to comment
Share on other sites

Heh... pracowałałam juz z mieszańcami, rottkami, a sznaucery - "it's my life" ;). Zachciało mi się belga ! Moje maleństwo zaatakowało dzisiaj sznaucerke - babcię. Poszło o kość. Babcia tylko się uchyliła, nie podjęła wyzwania (czynnie), ale psychicznie wykończyła dzidzię (demonstracyjne przeciaganie z reprezentowaniem pełnego zgryzu, pomruki i krążenie wokół). I tak podziwiam małą, że wytrzymała tę demonstrację siły tak długo. Złamała się dopiero po ok. 20 minutach, odpuszczając kosteczkę. Ma ta moja mała charakterek. Dzięki wszelkim bóstwom, że jak dotąd, na komendę i dla mnie grzecznie "wypluwa" swoje zdobycze:). Wyjaśniająco - moja "babcia" ma 10,5 roku, jest to suka cierpiąca na niewydolność krążenia, ale wygląd i charakter "smarkuli" jej został. I bardzo jest czuła na tle swego przywództwa w stadzie :). Dziękuję, Mareczek !

Link to comment
Share on other sites

Witam! DeDe, opowiem Ci historyjkę sprzed godziny: grupka moich znajomych chciała poćwiczyć z psami przed Poznaniem. No i zebraliśmy się - dwa rottweilery, alaskan, berneńczyk i bullmastifka (najmniejsza z towarzystwa, niecałe sześć dych żywej wagi). Ja ćwiczyłem z moim weteranem - Bertynem; nie wystawiam go już od dawna, ale to stary wyjadacz, 40 wystaw na koncie, mógłby wystawiać się beze mnie, więc robił za "pomoc naukową". Ćwiczyliśmy z przerwami jakieś półtorej godzinki, oczywiście psy kontaktu bezpośredniego ze sobą nie miały. I tyle wystarczyło Bertynowi, żeby zdominować całą resztę! Wyraźnie okazywały mu uległość - no, alaskan miał lekkie opory! Obyło się bez przemocy, nawet bez warknięcia. A przecież każdy z tych psów w razie konfliktu "wciągnąłby Bertyna dziurką od nosa"! Ale jego postawa i pewność siebie zbiła je z tropu kompletnie.

Fakt, Bertyn jest wyjątkowym twardzielem, ale masz dowód, że belg to ambitna sztuka i potrafi stawiać na swoim. Jeśli autorytet babci - sznaucerki osłabnie (a w tym wieku to tylko kwestia czasu, niestety) - nie będzie "zmiłuj się"!

Pozdrawiam

Marek.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Kaske znam,Bankyego widzialam w akcji i bardzo mi sie podoba.Raczej wezme od niej szczeniaka(ten miot odpada,gdyz sa juz tylko suczki a ja chce koniecznie psa)ale chce sie takze zorientowac w innych hodowlach.Dziekuje za odpowiedz!

Cześć saJo :)

Przeglądając forum dopiero teraz natrafiłem na zapoczątkowany przez Cibie temat, który bardzo mnie zainteresował z dwóch powodów. Pirewszy, to dlatego, że sam mam tervika, bardzo lubię tę rasę i cieszę się, że znalazła ona kolejnego sympatyka. Grugi - myślisz o agility. To cieszy mnie szczególnie, bo wskazuje, że Twój wybór co do rasy jest przemyślany i zapewnisz psu odpowiednią ilość ruchu.

Na samym poiczątku pytasz, czy tervik do agility, to dobry pomysł? Odpowiedź jest prosta: TAK. Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Nie jest tajemnicą, że obecnie niesamowitą popularnością w agility cieszą cię bordery, ale nie przeszkodziło to tydzień temu terwikowi (AQUA z przewodnikiem Mikko Aalltonen z Finlandii) zdobyć tytułu Mistrza Swiata Agility w kategorii L , w której ponad 73% stnowiły właśnie bordery!!! Belgi górą :D

saJo, jedno pytanko, gdzie planujesz trenować agility?

Link to comment
Share on other sites

hej

saJo, a skad my sie znamy?

jesli myslisz o piesku do szkolenia odemie to juz dawno powinnas sie wpisac na liste oczekujacych:-)))

miot po Dzidzi w przyszlym roku juz jest czesciowo obsadzony, Banky to nei dziecko odemnie, jesli chcesz przyjrzec sie moim dzieciom przy pracy : Christine, Colombo, Decret...

chyba ze chcesz zaczekac na miot po Bankym, jak ten wiesniak bedzie dzielil po dzieciach swoja pasje do pracy i psychike to ja za to nie recze:-)))

jesli chcesz belga do Agility to sie nie zastanawiaj, Tervik to wlasciwy wybor!

pod warunkiem ze sobie poradzisz i ze bedziesz miala zawsze pod reka jakis belgowy autorytet...

Robull

co sie dzieje, zauwazyles ze belgi (terviki)zaczely wyplywac na MS Agility?

to fajnie

mamy przyszlosc:-)))

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...