Skibka Posted October 19, 2008 Posted October 19, 2008 Ten niepokój w nocy też? Więc nie mamy się czy martwić? Bardzo dziękuję za odpowiedź.:lol: Quote
$modliszka$ Posted January 17, 2009 Posted January 17, 2009 Mam pytanie moja sunia zostala zabrana ze schroniska w lipcu dokladnie niemozna okreslic ile teraz ma miesiecy z wyliczen weta w listopadzie 8-9 wiec teraz zaraz roczek bedzie:evil_lol: ..a ja niewiem jakie sa objawy ewentualnej cieczki ,jak mam rozpoznac kiedy to nastapi oraz ile ona ma trwac i jak mam ja zabezpieczyc..prosze o pomoc ;) Quote
Martens Posted January 19, 2009 Posted January 19, 2009 Pierwsze objawy cieczki to niepokój, zaznaczanie terenu na spacerach, obrzęk sromu, wylizywanie się i z rozpoczęciem cieczki krwawy wyciek z pochwy. Cieczka trwa ok 3 tygodni i przez cały ten okres nalezy suki pilnować. Płodny okres zaczyna się 8-14 dni od początku cieczki, wówczas wydzielina staje się mniej krwawa. Co do zabezpieczenia - sukę wyprowadzamy tylko i wyłącznie na smyczy, choćby była nie wiem jak posłuszna. Nie zostawiamy samej na zewnątrz, nawet jeśli ogrodzenie wydaje się być solidne. Nie zostawiamy przy otwartym oknie na parterze, lub niezamkniętych na klucz drzwiach. Przydają się na spacer dostępne w zoologikach spraye maskujące zapach suki - ale nie są one środkami antykoncepcyjnymi, tylko zmniejszającymi szanse wyczucia suki przez inne psy, co ułatwia spacery. Żeby cieczki nie przeoczyć - gdy wiemy ze czas się zbliża, warto raz dziennie przykładać jej do narządów płciowych kawałek papieru toaletowego, chusteczkę. Jeśli zostaje ślad - cieczka się zaczęła. Quote
MeryJane Posted January 28, 2009 Posted January 28, 2009 Czy cieczka rzeczywiście może bardzo osłabić psi organizm?Moja sunia miewa ciąże urojone ale wysiłek fizyczny,ukrycie zabawet itp.(zgodnie z zaleceniami wet,)zawsze skutkowały..ale jesienią ubiegłego roku skończyło się żle-wylądowała u lekarza i brała serię wzmacniajacych zastrzyków, jakaś anemia...(były badania krwi,podejrzenie guzów-skończyło się na strachu)."Czasowo"wypadało to akurat w czasie ciąży urojonej,sunia była smutna, osowiała, nie miała ochoty na spacery-jakby jej w ogóle nie było...teraz się martwię czy znów tak nie będzie.!8 stycznia skończyła cieczkę...Hormonalne zastrzyki(wiosenna cieczka z ubiegłego roku) owszem pomogły ale w efekcie rozregulowały troszkę psa-następna cieczka była o miesiąc wcześniej...Mogę jej jakoś pomóc ?Oprócz sterilizacji...bo tym mówią wszyscy ale oprócz pozytywnych zdań lekarzy znam i takie na "nie".A i sama znam sunie po sterylizacji, których psychika bardzo się zmieniła....delikatnie rzecz nazywając. Quote
Martens Posted January 28, 2009 Posted January 28, 2009 Moim zdaniem może pomóc tylko sterylizacja. Suki z ciężkimi ciążami urojonymi częściej zapadają na raka sutka i ropomacicze. Podając zastrzyki hormonalne znacznie zwiększasz to i tak podwyższone ryzyko ich wystąpienia. Nie powinno się ich podawać WCALE. Twoja suka z tych dwóch powodów jest w grupie ogromnego ryzyka obu chorób. Sama cieczka nie osłabia organizmu jakos znacząco, ale cieżka ciąża urojona już tak, organizm jest słabszy i bardziej podatny na wszystkie inne schorzenia. Bardzo dobrze znam mozliwe negatywne skutki sterylizacji i broń boże nie jestem entuzjastką cięcia wszystkiego co się rusza, ale na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się ani chwili. Znam masę suk po sterylizacji i u żadnej nie spotkałam się z jakąś znaczącą zmianą charakteru, zwłaszcza na gorsze. Quote
anastoki Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 A co powiecie na biala wydzieline,nawiet taka zoltawo-zielonkawa:placz:na koniec cieczki po zaplodnieniu?? Pytam,ale sama chce z tym lecic do weta,tylko moja suka nie lubi lekarzy i nie chce ja za bardzo stresowac,dlatego na poczatek zapytam tutaj. Bardzo prosze o Wasze opinie!! Quote
anastoki Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 No to jutro koniecznie do weta,na wymaz z pochwy. Zobaczymy co z tego bedzie... Tak,wydzielina zolta i dosc gesta:placz: Quote
sodalis Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 [quote name='anastoki']A co powiecie na biala wydzieline,nawiet taka zoltawo-zielonkawa:placz:na koniec cieczki po zaplodnieniu??[/quote] Raz sie z taką sytuacją spotkałam - suka około tygodnia po kryciu zaczęła mieć białawą dość gęsta wydzielinę - dostała antybiotyk (Betamox 3 dawki w odstępach 2 dniowych, oraz coś na poprawę odporności - echinaceę chyba) - wydzielina zniknęła, w terminie urodziło się 9 zdrowych szczeniaczków. W kolejnym roku sunia była kryta innym psem - wydzielina sie nie pojawiła, urodziło sie 6 zdrowych maluchów. Quote
Martens Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 Prawdopodobnie zapalenie pochwy, zdarza się po kryciu. Jeśli leczone - raczej nic groźnego. Quote
anastoki Posted February 24, 2009 Posted February 24, 2009 A czy antybiotyk nie zaszkodzi suce ani szczenietom? Quote
Patka Posted March 6, 2009 Posted March 6, 2009 mysle ze odpowiednio dobrany nie a może z wymazu wyjdą grzyby i nie będzie trzeba antybiotyku tylko leki przeciwgrzybiczne Quote
Natti28 Posted July 10, 2009 Posted July 10, 2009 Jak po kryciu to chyba może byc stan zapalny tak myśle ale najelepiej do weta. Jedna suka mojej znajomej miała chyba jakies parę dni pok kryciu białawo-żółta widzieline tez i jak dobrze pamiętam to było to zapalenie. Quote
Pysia Posted July 18, 2009 Posted July 18, 2009 [quote name='MeryJane']Czy cieczka rzeczywiście może bardzo osłabić psi organizm?Moja sunia miewa ciąże urojone ale wysiłek fizyczny,ukrycie zabawet itp.(zgodnie z zaleceniami wet,)zawsze skutkowały..ale jesienią ubiegłego roku skończyło się żle-wylądowała u lekarza i brała serię wzmacniajacych zastrzyków, jakaś anemia...(były badania krwi,podejrzenie guzów-skończyło się na strachu)."Czasowo"wypadało to akurat w czasie ciąży urojonej,sunia była smutna, osowiała, nie miała ochoty na spacery-jakby jej w ogóle nie było...teraz się martwię czy znów tak nie będzie.!8 stycznia skończyła cieczkę...Hormonalne zastrzyki(wiosenna cieczka z ubiegłego roku) owszem pomogły ale w efekcie rozregulowały troszkę psa-następna cieczka była o miesiąc wcześniej...Mogę jej jakoś pomóc ?Oprócz sterilizacji...bo tym mówią wszyscy ale oprócz pozytywnych zdań lekarzy znam i takie na "nie".A i sama znam sunie po sterylizacji, których psychika bardzo się zmieniła....delikatnie rzecz nazywając.[/quote] Zmiany hormonalne powstałe podczas cieczki i ciąży urojonej mogą prowadzić do powaznego spadku odporności i osłabienia całego organizmu. To osobnicze. Jedne suki przechodzą to ok a inne bardzo źle. Przy ciążach urojonych silnych zalecana jest sterylka. Branie zastrzyków hormonalnych grozi rakiem. Należy tego unikać jak ognia. Żaden ingerujacy w organizm hormon obojętny nie jest dla zdrowia. Moja suka miała cieczki częste, spadki odporności i ciężkie urojki. Skończyło się sterylką. Po niej ulga wspaniała! Suka przestała chorować a jej futro zrobiło się gęste i w końcu zaczęło rosnąć! Wysterylizowana była w wieku prawie 8 lat i jej charakter nie zmienił się ani odrobinke. Jest jaka była, tylko teraz nie ma przerw cieczkowych ze smutkiem i chorobami. Znam mase suk po sterylkacj i ani jednej charakter się nie zmienił. Moze tak być, jeżeli sunia jest sterylizowana jako małolata niedojrzała i jej charakter jest w trakcie kształtowania się. Ale to nie efekt sterylizacji tylko dorastania ;) I złego wychowania.... Sterylka nie jest niczym strasznym. Jezeli jest zrobiona przez dobrego chirurga i dopilnowana w newralgicznym czasie gojenia przez właściciela to wszystko przebiega cudnie. A potem nastepuje ulga, dodatnie strony sterylki i nasza sunia nie sypie się non stop. Zauwazamy częściej wesołe ogniki, radość życia i ...mniej kudłów na podłodze- za to więcej na psie :loveu: Moja Szelma płakała nocami jak miała urojki. Był to taki cichutki skowyt łapiacy za serce. Dodatkowo odporność tak malała, że łapała gronkowce, e-coli i pseudomonas .... Ona cierpiała fizycznie a mój portfel ledwo zipał ( jedno leczenie to koszt jakis 1200 zł ! ). Cieczki miała co 4 miesiace. Wysterylizuj swoją suke. Warto poswięcić te kilka stówek i 10 dni aby potem mieć zdrową i radosną suke. Bo to co piszesz nie wróży dobrze..... A weci nie polecają sterylizacji bo każda suka nierodząca to strata kasy dla nich. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.