Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

No to jutro jedziemy.......
Rexik bardzo pokochał Missieek bo pachnie sunią i cieczką....
Zorka ku zadowoleniu nas obu zostaje w dobrej formie......
Jedynie Franuś.....
No, ale z nim to moze cały czas różnie być. Ma "swoje" latka i spory nadmiar mocznika......
Filemonek od odejscia Cyrylka jest baaaaaaardzo marudny... Najbardziej tęskni ze wszystkich futrzaków.... Razem spali..... Razem jedli......

Posted

Eluś, ja ostatnio to nawet zaglądać nie mam kiedy:oops: , teraz wyrwałam chwilkę smutno, że Cyrylka już nie ma, ale odszedł wśród SWOICH.
:buzi: od nas wszystkich!

Posted

Dopiero 2 doby a mnie już skręca........
Śnią mi się po nocach..... Jak ja wytrzymam.....
Missieek !!!!! Ucałuj i wymiziaj moje dzieciątka :placz:

Posted

No to jesteśmy w domku:multi:
Dzieciaki stęsknione a my jeszcze bardzie:oops: Tak wiele sie działo w tygodniach poprzedzających wyjazd i przyznaje ze nie za dokładnie zajmowałam sie naszymi dziećmi. No i są konsekwencje mojego niedbalstwa.
misseieek mówi ze to chyba grzybica w uszkach:mad::shake::placz:
No i niezły numer.
Przy missieek Zorka wzięła sie za jedzenie. Podobno bAAAAAAAAAAAAAArdzo lubi kurczaczka...........
Tylko dlaczego wcześniej musiałam wszystko wyrzucać ???????????
Jeśli smaczki Zorce sie nie zmienią ponownie to będzie bardzo dobrze ku mojej ogromnej radości.
Rexiowi zostawiłam nową karmę. Bosch. I kiepsko. Niby je ale nie trawi. Musimy zmienić. Chyba na Animondę......
Poprzednio miał Britt i było lepiej ale ponieważ jesteśmy na etapie poszukiwań to pozwoliłąm sobie zmienić .........
I zrobiłąm źle..........................

Same porażki ostatnio....................

[SIZE=7][COLOR=Blue][B]NAJOGROMNIEJSZE Z WIELKICH PODZIEKOWANIA DLA MISSIEEK !!!![/B][/COLOR][/SIZE]

Posted

Alez nas teraz dzieci pilnują:lol:
Non stop MUSZĄ nas mieć w polu widzenia.
Wczoraj Staś poszedł do szpitala po nowego pena. Szpital niedaleko wiec wziął psiaki.
Przywiązał na dziedzińcu Rexia a Zorce musiał kilka razy tłumaczyć że ma z nim zostać bo koniecznie chciała z nim iść do budynku.....
Oddział na który szedł jest dość mocno "zakamuflowany'.
Najpierw wchodzi się zewnetrznymi schodzmi na wysokośc I-go piętra, potem przechodzi się przez portiernię, jeszcze ok. 50 m. korytarza i schodami raz w górę i raz w dół....
Naprawdę KAWAŁ drogi po terenie szpitala......
I zrobił:crazyeye:jak wyszedł z gabinetu a pod drzwiami stała Zorka......

Posted

I jeszcze coś!!!!
Rozłąka chyba dobrze zrobiła Zorce:evil_lol:
Rano zamiast suchego chleba pojadła kurczaczka.....
missieek ją ZACZAROWAŁA !!!!
To mnie cieszy najbardziej. Jeśli będzie znowu NORMALNIE jadła to moze jeszcze raz się uda zatrzymać rozwój choróbska..... OBY !!!!!

Ale liczę sie z tym ze to moze być "łabędzi spiew" :placz:

[SIZE=5][COLOR=SeaGreen][B]ANGELA JESTEŚ
[/B][/COLOR][/SIZE][COLOR=SeaGreen][/COLOR][SIZE=7][COLOR=Red][B]W I E L K A !!![/B][/COLOR][/SIZE]

Posted

Wieczorem idziemy z Rexiem do weta... Znowu uszka....
Nawet na moment w nocy nie schodzą z łóżka....Spią z nami takie wtulone i takie szczęśliwe...

Cholera... to naprawdę moze być świerzb.... któryś przyniósł ze schronu...

O 11.00 idziemy z Filemonkiem. Od pamiętnego zapalenia płuc bardzo łatwo łąpie infekcje wszelakie. Znowu kicha i kaszle.
Jak się teraz wylize bedziemy myśleć o uodpornieniu...
Rozmawiałam wczoral z wetem o Cyrylku. To jego nagłe odejście nie daje mi spokoju...
Powiedział ze wiele wskazuje na śledzione.....

Posted

[quote name='wisela1']Biegunka jak diabli i znowu przyjmuje sam suchy chleb.....[/quote]

O rany Zoreczko, a było juz tak dobrze :shake: .
Elu, może powinniście znowu wyjechać :evil_lol: . To był żart oczywiście.

A Missieek (Angela) widać, że nie bez powodu ma takie imię :lilangel: . Jest taka reklama "Jesteś pod dobrymi skrzydłami" i widać Wasze zwierzaczki były.
P.S. Jak uszka Rexia i kondycja Folemonka ?
P.S. 2. Co do Cyrylka- to bardzo mi przykro, że odszedł za TM. Jestem jednak pewna, że teraz juz bez chorób i bólu siedzi sobie na chmurce razem z Rutką, Kastorkiem i innymi Waszymi kociakami i wspominają swoje ziemskie życie, które było im dane spędzić w najlepszym z możliwych ludzkim towarzystwie.

Posted

Nasze dzieci były podczas naszej nieobecności były pod najlepszymi skrzydłami na świecie.......
Angela NAPRAWDĘ jest ANIOŁEM
Filuś poszedł do weta z tatusiem i jeszcze nie wrócili.
Uszka Rexika - standard. Wet wziął wymaz i może dowiemy się coś więcej bo za często są nawroty......
Jutro Franuś w kolejce do weta...

Posted

Jak bardzo mi brakowało tych porannych spacerów....:loveu:
Stasiowi chyba też chociaż o tym nie mówi bo 2 pierwsze po po powrocie poranki ucikli i nawet nie zauważyłąm kiedy...:cool1:
Rexik kiedy idzie to tak ślicznie kreci tym swoim tłustawym kuperkiem.....:evil_lol:.....a Zoreńka to najlepiej by sobie łepek przestawiłą ślepkami do tyłu zeby mamuni nie stracić z pola widzenia....
Wtedy czuję się NAPRAWDĘ potrzebna jak futrzaczki mówią mi to nie tylko oczkami ale całym ciałkiem....
Cholera!!! Cóż ze mnie za wriatka:diabloti: Chyba mózg mi się lasuje na starość...
Ale natychmiast poprawia mi się humor;)

Posted

Nie martw sie Wisela, jestes wsrod swoich:p . Tu kazdy z nas jest wariatem.:evil_lol:

Lepiej byc wariatem, niz katem:ghost_2: ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...