panbazyl Posted December 21, 2011 Posted December 21, 2011 [quote name='Isabel']W porównaniu z innymi wirusówkami to jeszcze nie tak źle, zwłaszcza że zaraz rozpoznany i leczony.[/QUOTE] nic strasznego, ale moze się przenieśc i na inne koty, zawsze to "urozmaicenie" jakby nie było ( a snieg i mróz nadal, bleee) Quote
Wiedźma Posted December 24, 2011 Posted December 24, 2011 :tree1::tree1::tree1::buzi::tree1::tree1::tree1: Quote
panbazyl Posted December 24, 2011 Posted December 24, 2011 :tree1::tree1:też wesolych Świąt i spokojnych Quote
Isabel Posted December 25, 2011 Posted December 25, 2011 :tree1::x-mas::tree1: I ja się dołączam do życzeń :) Quote
malagos Posted December 25, 2011 Posted December 25, 2011 i ja też, i wszystkiego dobrego dobrego w Nowym Roku :) Quote
ania14p Posted December 28, 2011 Posted December 28, 2011 Ela jest chwilowo bez netu, więc się nie odzywa, ale będzie lepiej! Quote
Wiedźma Posted January 1, 2012 Posted January 1, 2012 [SIZE=4][COLOR=teal][B]Na dobry początek roku :) [/B][/COLOR][/SIZE] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/220304-Ponczo-peleryna-inne-ubrania-poszewki-na-podusie.-Na-tymczasy-wiseli-do-14-I.?p=18303612#post18303612[/URL] Quote
Matagi Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 Przegladając PWP w woj. podlaskim znalazłam takiego ktosia [URL]https://lh6.googleusercontent.com/-CJ0OOkiCq3I/TwoZzVUKkzI/AAAAAAAABW8/MWS7s4qKwi4/s640/P1020111.JPG[/URL] kogos baaardzo mi przypomina,nazywa sie Prymus Pozdrowienia i wszystkiego NAJlepszego !!! Quote
panbazyl Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 aj :) Pozdrowienia od Eli. Ma nadal problemy z komputerem i nie może się polaczyć ze światem. Zwierzaki Eli dzis mialy czyszczone uszy :) :) :) Chyba dośc sporo tych uszek bylo do czyszczenia :) Quote
Wiedźma Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 No bieda istna. A Prymus... Aż mnie serce rozbolało, Rex jako żywo. Quote
Matagi Posted January 11, 2012 Posted January 11, 2012 Tu jest wątek Prymusa: [url]http://www.dogomania.pl/threads/214851-Prymus-wspania%C5%82y-pies-zn%C3%B3w-szuka-domu!!!!-DT-potrzebny-na-CITO!?p=18343673#post18343673[/url] Quote
wisela1 Posted January 12, 2012 Author Posted January 12, 2012 (edited) czyżby udało się wrócić??? Aż sama nie mogę uwierzyć... U nas chyba zmian niewiele poza postępującą starością wszystkich poza Słonkiem. Nadal nie znalazł domu i ciut za bardzo sie zadomowił.... Bonisław podupadł..... w poniedziałek kolejny zabieg pod narkozą :-(, Motyleczka nadal chorutka. Zaczynaja sie wątpliwości czy da sie malutką uratować... Reasumując mamy : ząbki w stanie rozkładu, świerzb, wirusówkę, chore oczko, starość i szlejącego kota płci żeńskiej, masci rudo biały, który do tego przyswaja sobie od rezydentów same paskudne przywary - kupa w brodziku, szaleńcze gonitwy, gryzienie i bicie....... Rozrywkowo sie zrobiło jak mało kiedy i mało gdzie.... Edited January 12, 2012 by wisela1 Quote
Wiedźma Posted January 13, 2012 Posted January 13, 2012 No nareszcie. Taki mało rozrywkowy wątek, nikt się z nikim nie kłóci, a proszę - od razu lepiej, kiedy wróciłaś. Quote
panbazyl Posted January 13, 2012 Posted January 13, 2012 bo ja się od tygodnia wykłócam na innych watkach dlatego tu cicho. Dogofaszyzm tępię. Quote
wisela1 Posted January 14, 2012 Author Posted January 14, 2012 Słów kilka o dzisiejszym spacerku porannym..... Bonisław okazał sie być smakoszem śniegu...... wystawił jęzorek i jechał jak pługiem po ulicy, jak siłą utrzymywałam łepetynkę wyżej to zaczął oblizywać samochody...... Nie pisałam jeszcze że Piękny zawarł kolejną męską przyjaźń z maleńkim shitzu który mieszka w naszym domku. Wracamy dzisiaj z dłuuuugiego (jak to poranny) spacerku, już wchodzimy do klatki, Boniś dostrzegł że shitzu wychodzi na spacerek. Błyskawiczny obrót o 180* i bieg (tak tak ) za kolegą. Ledwie zdążyłam złapać drzwi żeby w główkę nie uderzyły.... Zaliczyliśmy zwyczajowy krótki spacer..... Wracamy, Boniś nadal w dobrej formie. Już wchodzimy na nasz dziedziniec, do Bonia podbiegł drugi kolega - Kubuś. Właśnie szedł na poranną przechadzkę. No cóż dla przyjaciela wszystko.... Boniś zrobił kolejny zwrot i mamy na koncie trzeci dość długi spacer..... Ucierpiał rudasek bo na czwarty długi już ja sił nie miałam.... Ale wyrzutów sumienia nie mam bo wczoraj byliśmy późnym popołudniem na bardzo, bardzo, bardzo długim spacerku po lesie. Na koniec informacja bardzo ważna. Małe rudo-białe Słonko znalazło domek na zawsze. Pamiętacie jak na początku października zaplątał mi sie pod nogami na ulicy maleńki kotek z uciętym kawałkiem ogonka? Słonko zamieszka razem z nim. Teraz będzie się nazywała Maszeńka. Quote
Wiedźma Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 [quote name='panbazyl']bo ja się od tygodnia wykłócam na innych watkach dlatego tu cicho. Dogofaszyzm tępię.[/QUOTE] Szczegóły prosiemy :) Elu, a jak Motyliszka? Quote
panbazyl Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 oj szczególy - dużo by pisać. Gdzies na wątku (tak kilka kartek pod koniec) jak reagujecie na chamstwo psiarzy było wałkowane mocno, i to z mojej winy lub mojej zasługi - zależy od strony. Zaczęło sie koszmarnie - bo mojego kochanego 10 letniego persa [*] dokładnie tydzien temu zadusił pies znajomych co do nas z nim przyjechali. Jak dla mnie rozpacz i koszmar. Więc napisalam na kocim forum mainkunowym, że szukam do adopcji mainecoona (marzę od dawna o takim wielkim kocurze), bo i tak kiedys planowalam kupic, ale moze ktos ma do adopcji. I się tam zaczęło - ze jestem koszmarna bo pozwalam byc obcym psom u siebie, bo puszczalam kota na podworko (kurcze - całe życie ył wychodzącym kotem bez jaj i wszyscy go tu doskonale znali i nikt mu krzywdy nigdy nie zrobił), bo jestem tępa że nie chce woliery, no firmnek w domu nie mam, więc tu się nie czepiali, ale są kwiaty na parapecie (parapety dośc małe, więc nie weim czy to żle czy dobrze) i leciało jeszcze masę "dobrych rad" i różnych obelg pod moim adresem. Więc mniej więcej streszczałam to na swojej dogogalerii i na tym wątku o chamstwie, po czym się pojawiło określenie "dogofaszyzm" czyli jak zniechęcić do adopcji zbytnia nadgorliwością i szukaniem dziury w całym. dało to do myslenia mam nadzieję kilku osobom. jedyne co dla mnei bylo dobre w tym poszukiwaniu na kocim forum to to, że szybko od wielkiej żałości przeszlam do złości ale nie na sytuacje co spotkała mojego Ziutka [*] a na pustostan ciotek adoptujacych, bo ich zachowanie czesto gorsze od faszyzmu (nie wrzucam wszystkich do jednego worka, ale kilka takich typesek potrafi zepsuc reputację innych - vide hodowle zarejestrowane w ZK - wszystkich jednym się mierzy - ze maja syf i mnoża psy dla czerpania zysków....) ot i dogofaszyzm. Bo z człowiekiem nalezy porozmawiać, cos sie dowiedziec a nie z góry od razu skerślać bo coś tam coś.... (z reszta chyba nie jestem jeszcze gotowa na nowego kocura) Kizaniki dla pieknych zwierzaków! a dla Eli taka fota z wczoraj (to czarne gdzies tam to mój młody Panbazyl) [IMG]http://i39.tinypic.com/1ixyde.jpg[/IMG] Quote
Isabel Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 Panbazylku - współczuję serdecznie :calus: Ziutku [*] [*] [*] A u mnie 2 dni przed Wigilią umarła Milusia :placz: Umarła na niewydolność krążenia, miała 11 lat. Nigdy nie chorowała, aż tu nagle pojawiła się jakaś infekcja, a potem zaraz niewydolność krążenia z wodą w płucach. Walczyłam o nią równo miesiąc, miała wszystkie badania - pełna analizę krwi, Rtg klatki piersiowej, USG, EKG, dostała mnóstwo najróżniejszych leków, i wszystko na nic :placz: Ona bardzo przeżyła śmierć Vegi, przez 10 dni leżała pod drzwiami i czekała na nią. Jestem pewna, że to przyczyniło się do choroby serca :-( Quote
panbazyl Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 to sobie powspółczuwajmy razem. Niby tłumaczę sobie jakos to, ale i tak koncówka wydaje mi sie nieralna (do dziś zmieniam wode w kociej misce....), ale znam osobe, co już kilka lat nie jest w stanie rozsypac prochów po kocie.... Więc różnie to bywa. Ostatnio oglądałam na tv religia coś o zwierzakach , chyba Hołownia to prowadził, ze jednak zwierzaki pójda do nieba a nawet moze juz tam są i czekają na nas. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.