wisela1 Posted August 5, 2011 Author Posted August 5, 2011 Wiecie co jest w tym wszystkim najstraszniejsze? Moje 2 tymczasiki cierpią, szczególnie Dyzio. On nie jest towarzyski, ceni sobie spokój. Stara sie wszelkimi sposobami lokować poza zasiegięgiem maluchów....Hekunio tak bardzo sie nie izoluje ale widać ze szuka swojej przestrzeni. Ale to coś małe czarne już startuje do niego do bitki... Ledwie od ziemii odrosło a już takie bojowe... Czuję że z charakterku będzie kolejny Panterek... No i ja nie mam kiedy starszyzny dopieszczać, a Dyź zawsze był zazdrosny. Teraz tylko sprzątam i sprzątam.. Ciągle gdzieś kupale znajduję i w kółko zbieranie i mycie i dezynfekowanie, taka gów----a robota. Na robote nie narzekam, ale Dyźka i Hekunia to mi okropnie żal choć z uśmiechem przyglądam się małym. No i ta radośc że udało sie małe pyrdki uratować.... Quote
wisela1 Posted August 5, 2011 Author Posted August 5, 2011 O kurcze, kurczę dali..... [URL=http://img838.imageshack.us/i/kurcze.jpg/][IMG]http://img838.imageshack.us/img838/7918/kurcze.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img807.imageshack.us/i/kurcz.jpg/][IMG]http://img807.imageshack.us/img807/4086/kurcz.jpg[/IMG][/URL] Quote
wisela1 Posted August 5, 2011 Author Posted August 5, 2011 Chodzić się nie da........ Wszędzie śmierdzi. Nadziałkach gniją zalane warzywa, z drugiej strony z kanału retencyjnego do którego wypompowują śmierdzacą wodę z działek..... Okno musi być zamknięte bo aż mdli.... Tylko patrzeć jakiejś zarazy..... Quote
Isabel Posted August 5, 2011 Posted August 5, 2011 Jak wzięłam Teosia, to Kastorek też cierpiał, bo on taki miziak był, a ja zajmowałam się głównie maleńkim, chorym Teosiem. A Teoś, w przerwach między jedną chorobą a drugą, też brał się do bitki. Takie to maleńkie było, z niebieskimi jeszcze oczkami, a już takie bojowe :evil_lol: Ale z wiekiem ta bojowość mu przeszła ;) Quote
wisela1 Posted August 6, 2011 Author Posted August 6, 2011 [quote name='Isabel']Jak wzięłam Teosia, to Kastorek też cierpiał, bo on taki miziak był, a ja zajmowałam się głównie maleńkim, chorym Teosiem. A Teoś, w przerwach między jedną chorobą a drugą, też brał się do bitki. Takie to maleńkie było, z niebieskimi jeszcze oczkami, a już takie bojowe :evil_lol: Ale z wiekiem ta bojowość mu przeszła ;)[/QUOTE] Febuni nie przeszła nigdy.... Szarańcza przy dzisiejszym śniadaniu, Nie da sie tego karmić osobno, musi być w korycie, bo jeden ładuje sie na albo pod drugiego, wyrzycają zawartośc misek... Koszmar Kiedy podchodzę jak jedzą to uciekją, ale kiedy nakładam to mnie bija łapsiami a mamunia bodzie... .no co sie tak slimaczysz, szybko , głodne jesteśmy.... Już mi pokazały gdzie moje miejsce... [URL=http://img705.imageshack.us/i/szaracza.jpg/][IMG]http://img705.imageshack.us/img705/1001/szaracza.jpg[/IMG][/URL] To się nazywa kariera - Całą rodziną z piwnicy na łóżko.... [URL=http://img202.imageshack.us/i/kariera1.jpg/][IMG]http://img202.imageshack.us/img202/1410/kariera1.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img32.imageshack.us/i/karierac.jpg/][IMG]http://img32.imageshack.us/img32/2465/karierac.jpg[/IMG][/URL] Quote
wisela1 Posted August 6, 2011 Author Posted August 6, 2011 Burza, wali jak cholera, leje jak z wiadra.... Za chwilę będzie woda w pokoju.... Wyć mi się chce.... Quote
Isabel Posted August 6, 2011 Posted August 6, 2011 W tym wszystkim jedynym pocieszeniem może być, że kocia rodzinka już bezpieczna. Quote
wisela1 Posted August 7, 2011 Author Posted August 7, 2011 Jeszcze wczoraj kiedy podchodziłam jak jadły to natychmiast zmykały, dzisiaj już przy jedzeniu nawet pozwalały sie głaskać. Chyba nadszedł czas zeby sprawdzić ilu mam facetów w domu. Moze przy kurczaku ok. 16-tej spróbuję. Quote
wisela1 Posted August 7, 2011 Author Posted August 7, 2011 Zapowiadane sa ogromne byrze i wielkie opady do 30l na km. kw. w Wa-wie, Krakowie i................... Kielcach...... Blisko, juz mam ciarki na plecach... Quote
Isabel Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Na razie w Krakowie straszny upał i duchota. Niebo ładne, nic burzy nie zapowiada. Ale prognozy też słyszałam i nie dziwię się, że się obawiasz... Quote
panbazyl Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Podczytuję i sie nie odzywam.... Dobrze, ze wszystkie już są. też jestem ciekawa ile dziewczyn a ilu chłopaków. a pogodowo - na moim wschodzie idą jakieś zmiany, bo jest tak zamglono, ale ciepło, trochę wieje. a ja mam od 3 dni 5 psów w domu.... Moich 3, jeden kuzynów i jeden na chwilowy tymczas (wszystkie wielkie). Tymczas przywlókł masę pcheł. Jutro muszę jechać po jakiś specyfik od tych choler. Quote
wisela1 Posted August 7, 2011 Author Posted August 7, 2011 Marmurek ze strzałką - dziewczynka Marmurek bez strazłki - chłopaczysko Czarne zwiało ale raczej dziewczyna.... Quote
Isabel Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 No to już przynajmniej w jednym przypadku nie zgadłam ;) Quote
wisela1 Posted August 8, 2011 Author Posted August 8, 2011 Maluchy zapchlone.... Dlatego nie jestem taka do kończ pewna płci... Jak odwróciłam brzucholem do góry to najpierw zobaczyłam pchełki. To było ważniejsze od tego co pod ogonkiem, wiec zajęłam sie nimi... Quote
wisela1 Posted August 8, 2011 Author Posted August 8, 2011 Przypominamy ze domki dla trójki małych topielców pilnie poszukiwane... Słyszał ktoś coś? Kto zna jakiś niedokocony domek z dobrym ludziem ? Quote
jaanka Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Niestety te które znałam to dokocilam . Może trzeba wątek im założyć . Czy są utalentowane ciotki które robią banerki albo Allegro ? Kocinki są bardzo ładne i takie małe mają większą szansę na adopcję . Quote
panbazyl Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 ja też mam dziś dzień odpchlenia.... Mnie banerek robiła Anita_Happy, bo sama nie potrafię.... Ale jest tu sporo utalentowanych Cioteczek co potrafią cudeńka robić. Quote
ania14p Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Kupowałam koci tiguwon, nie wiem już ile to kosztowało, ani jak to było, ale wszystkie moje koty to z podwórka były brane, pamiętam, że jak przygarnęłam Kaktusa to składał się z brudu, robaków i pcheł, pchły właśnie pokonałam tym Tiguwonem. Quote
panbazyl Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 Elu - zostaw te karaluchy w cholerę! Niech się miejscowi z nim męczą :) Pozdrawiam ze wschodnich rubieży aktualnej Rzeczpospolitej. Quote
wisela1 Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Nie najlepszej jakości, ale wstawiam bo fajne i widać jak kocinki szybko rosną... [URL=http://img832.imageshack.us/i/rodzestwo.jpg/][IMG]http://img832.imageshack.us/img832/5885/rodzestwo.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img804.imageshack.us/i/robimynadrutach.jpg/][IMG]http://img804.imageshack.us/img804/3272/robimynadrutach.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img853.imageshack.us/i/rodzinnasjesta.jpg/][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/271/rodzinnasjesta.jpg[/IMG][/URL] Quote
ania14p Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 Chyba chciałaś robić na drutach :evil_lol:. Quote
wisela1 Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 [quote name='ania14p']Chyba chciałaś robić na drutach :evil_lol:.[/QUOTE] Właśnie............ Wygryzły mnie z łózka, w dali widać pufkę którą plecy podpieram.... Odeszłam po kawę Quote
wisela1 Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Dzwoniła nasza kochana Pani weterynarz. Mamunia jutro jedzie na sterylkę, usunięcie guzka, uporządkowanie sprawy z oczkiem, no i ta biegunka.... Quote
panbazyl Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 Trzymamy kciuki za mamunię! ten mały marmurkowy (-a, wybacz, nie pamietam płci) jest coraz cudniejszy :) Oczywiście czekamy na relację. Elu - czy to co drutujesz to TO? Cudne, cudne!!!!! a ja dziś w końcu przełamałam marazm i przymocowałam mini firankę do drzwi. Mały sukces a cieszy. I też zaczęłam pisać teksty do strony www swoich psów (stronę mam już zarejestrowaną, zdjęć też dużo, ale wszystko u mnie na komputerze a nic w świecie wirtualnym). Tez maly sukces. A z rzeczy nowych - na wsi mamy w końcu prawdziwego kowala!!!! No był do tej pory, ale od tygodnia ma już firmę i legalną kuźnię. Tylko koni nie ma żadnych. Ja marzę o jakiś takich "pancernych" szarych konikach, ale moja stajnia jest w stanie agonalnym a zwierza do czegoś takiego nie wprowadzę. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.