Jump to content
Dogomania

Faworek już za tęczowym mostem. Są następcy w potrzebie....


wisela1

Recommended Posts

Nie pamiętam czy pisałam a powinnam... Lekarze nie mogli się nachwalić Hektorka. Jeszcze jak wczoraj przy okazji wizyty u Rexika rozmawiałam, to usłyszałam że zachowywał się jak rozsądny człowiek. Bez problemów pozwalał na zakładanie kroplówek Leżał grzecznie bez ruchu i wpatrywał się jak lecą kropelki. Przy pobieraniu krewki sie nie szarpał tylko mruczał........... No i ponieważ był taki grzeczny to nie siedział w klatce tylko tylko spacerował po lecznicy. Lubił urzędować i polegiwać na biurku. Wczoraj bacznie przyglądał się weci i wcale nie uciekał, pozwolił sie Jej pogłaskać.
A Pani jest poprostu zauroczona kociakiem. Leciał komplement za komplementem......

Link to comment
Share on other sites

To świetnie, że młody już w domku i zaskarbił sobie serca nowej rodziny :)

Z tymi schodami to jest naprawdę problem...Na szczęście masz ich tylko kilka, a nie jak ja całe piętro, w dodatku bez poręczy. Vega też się zawsze zastanawia - zejść czy nie. Póki co, wystarczy jak trzymam ją za obróżkę i asekuruję, ręcznika jeszcze nie musiałam używać, ale wszystko jeszcze przed nami. Vega waży ponad 30 kg.

Link to comment
Share on other sites

Nowa Pani młodego niedzielnym porankiem znalazła w bucie myszkę..... Młody - oies na myszy !!!
Podobno natychmiast poczuł się jak u siebie i już huśta się na ogonie Mańka bernardyna.

Księciunio znów nie spał tylko spacerował. Dałam na nockę ok. 22 jedno Relanium, a przedwczoraj 2, to znowu spał za dużo.
Obudził mnie o północy i wyprowadził na spacer, później przed 4 i domaga się pieszczot..
Tak jakby nie dowierzał że jest bez względu na wszystko bardzo bardzo kochany.

Link to comment
Share on other sites

Cieszę się, że młody już u siebie :multi:.
Reksio jeszcze chce żyć, nie to co Bezulka, moja królewna, która była u mnie11 lat ( w sumie miała ok. 13 lat), po prostu odmówiła współpracy: wynosiłam ją na szalu (pierwsze piętro, ok. 40kg), ale ona po prostu już nic nie chciała :-(.

Link to comment
Share on other sites

Aniu bardzo mi przykro :-(
[quote name='ania14p']Cieszę się, że młody już u siebie :multi:.
Reksio jeszcze chce żyć, nie to co Bezulka, moja królewna, która była u mnie11 lat ( w sumie miała ok. 13 lat), po prostu odmówiła współpracy: wynosiłam ją na szalu (pierwsze piętro, ok. 40kg), ale ona po prostu już nic nie chciała :-(.[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Koksik zupełnie bez sensu, po raz pierwszy w życiu wybiegł na Wisłostradę, to było późnym wieczorem, nigdy tam nie chodziliśmy, za suczkami nie biegał, nie potrafimy zrozumieć jak to się stało, usłyszałam tylko stuknięcie i jeden jęk i nic więcej. Jak wbiegłam na pas zieleni to już umierał, cichutko i bez cierpień, ale on był naszą pocieszką, może Beza nie chciała już żyć bez Koksa? Teraz została tylko Dagna, ale mimo wszystko to nie jest mój pies, lubię ją, ale...... Wojtek po prostu wyskoczył przez okno (z pierwszego piętra i nie chciał wrócić, ale jak to kot, miał 16 lat i szukał spokojnego miejsca do odejścia - tak przynajmniej myślę.

Link to comment
Share on other sites

Żeby tak mój Księciunio pozwolił mi nocką spać.. Budzi mnie, a kiedy wstanę to ON się kładzie, jak się wtedy próbuję położyć to Synuś wstaje natychmiast........... Dziś tylko było 0,20 , ok. 3,00 i o 4,15. Wtedy już wstałam na dobre bo taki sen na raty tylko mnie rozbija i cały dzień jestem do niczego. I tak uwielbiam tego mojego Okruszka....
Chodzę jak zombi........

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...